http://img104.images...sijvevea8ow.jpg
Użytkownik Grinch edytował ten post 09.04.2006 - |13:18|
Napisano 03.04.2006 - |13:30|
Użytkownik Grinch edytował ten post 09.04.2006 - |13:18|
Napisano 03.04.2006 - |13:50|
Napisano 03.04.2006 - |16:38|
Napisano 03.04.2006 - |17:42|
Napisano 03.04.2006 - |17:45|
W czasach świetności Drahmy lub raczej jej aktywnosci, w czasach sprzed wypadku, na wyspie mogło pracowac jednoczesnie kilkunastu, a może nawet i kilkudziesięciu operatorów. Nie ma tez powodu podejżewać, że Drahma była jakąś diabelska instytucją. Przepływ informacji i ludzi miedzy stacjami mógł być normalną praktyka. Z drugiej strony operatozy, z których cześć mogła wywodzić sie spośród ochotników, tak jak i pracownicy Dhrahmy napewno zobowiązywali się do przestzregania tajemnicy słuzbowej (podpisywali non-disclosure agreement). Może ta mapa była próba nielegalnego (w świetle polityki Drahmy) zebrania i utrwalenia informacji. W zwiazku z powyższym skłaniam się do koncepcji, że mapa jest dziełem kolejnych pokoleń operatorów i nigdy nei została odkryta przez Drahme.czytalem mapke i jakos nic z niej nie wynioslem, zastanawia mnie jedno skad Des wie o wyspie, rozmieszczeniu bunkrow,itp skoro siedzi bunkrze i naciska przycisk raczej watpie zeby wychodzil z bunkra skoro sam powiedzial gdy zobaczyl Lostow - Swiat jednak jeszcze istneje
Myślę, że Locke nie podzieli się tym co zobaczył na drzwiach z nikim, albo raz kiedyś. I znowu kolejna głupota. Gdyby powiedział co widział to wszyscy mogliby to jakoś przemyśleć... Chociaż ... Locke nie widział tego na tyle długo aby zapamiętać każdy fragment, dużo sentencji po łacinie, też nie miał jak tego zapamiętać, więc co ma powtórzyć... "Hej na drzwiach które mnie przygniotły widziałęm taką jakby mapę w ultrafiolecie, potem zgasła, co wy o tym powiecie ? " ....
Napisano 03.04.2006 - |17:46|
Najbardziej mnie denerwuje, że wszyscy tłumaczą wyraz STAFF na bunkrze medycznym jako LASKA. Wg. mnie bardziej odpowiednim było by określenie obsługa, personel.
Napisano 03.04.2006 - |18:40|
Napisano 03.04.2006 - |18:51|
Napisano 03.04.2006 - |19:15|
Przecież Des i Calvin pewnie też, wychodzili z bunkra. Wyspa więc istniała. Ale nie koniecznie musiała przetrwać reszta świata.zastanawia mnie jedno skad Des wie o wyspie, rozmieszczeniu bunkrow,itp skoro siedzi bunkrze i naciska przycisk raczej watpie zeby wychodzil z bunkra skoro sam powiedzial gdy zobaczyl Lostow - Swiat jednak jeszcze istneje
To jest nazwa bunkra i bardziej pasuje to słowa Laska. Słowo staff ma wiele znaczeń.Najbardziej mnie denerwuje, że wszyscy tłumaczą wyraz STAFF na bunkrze medycznym jako LASKA. Wg. mnie bardziej odpowiednim było by określenie obsługa, personel.
Napisano 03.04.2006 - |19:37|
Przecież Des i Calvin pewnie też, wychodzili z bunkra. Wyspa więc istniała. Ale nie koniecznie musiała przetrwać reszta świata.
Napisano 03.04.2006 - |19:40|
Napisano 03.04.2006 - |20:08|
no ale w ciagu 108 min nie udalo by sie nikomu obejsc calej wyspy [nawet jego czesci] skoro Anal, Cpun, Sayid szli do balonu FHG z 1 dzien, sadze albo gadali z innymi ludzmi z bunkrow przez kompa [o ile to nie bylo przewidzenie Mike'a jak gadal z dzieckiem bo nic sie nie stalo a w filmiku zakazano uzywania kompa do innych celow niz kod]
Użytkownik erf edytował ten post 03.04.2006 - |20:12|
Napisano 03.04.2006 - |20:15|
np. przesyłać dane (otrzymane w wyniku eksperymentów prowadzonych w bunkrach) oraz je otrzymywać (np. polecenia co badać w jaki sposób itp). Jezeli film "goblet" o bunkrze w ten sposób oznaczonym, to komputer z bunkra do tego własnie moze słuzyc.no właśnie, skoro było zabronione korzystanie z komputera do innych celów niż wpisywanie kodu to znaczy, że coś innego można było na nim robić
Napisano 03.04.2006 - |20:16|
bardzo możliwe,naukowcy dharmy mogą niewiedzieć nic o pozostalych bunkrach,i o naukowcach pracujących tam.Tylko pytanie co się kryje w pozostałych bunkrach,czy tam dalej przeprowadzane są eksperymenty czy panujeanarchia jak w tych które poznaliśmy do tej pory???mi jednak się wydaje, że dorwali oni się do jakiejś mapy Dharmy, byc może znaleźli ją na kompie i aby Dharma się nie dowiedziała, że mają plany, przerysowali ją ultrafioletem na ukryte drzwi
Napisano 03.04.2006 - |20:23|
np. przesyłać dane (otrzymane w wyniku eksperymentów prowadzonych w bunkrach) oraz je otrzymywać (np. polecenia co badać w jaki sposób itp). Jezeli film "goblet" o bunkrze w ten sposób oznaczonym, to komputer z bunkra do tego własnie moze słuzyc.no właśnie, skoro było zabronione korzystanie z komputera do innych celów niż wpisywanie kodu to znaczy, że coś innego można było na nim robić
Napisano 03.04.2006 - |20:33|
Ten komputer to zwykły Mac. Teoretycznie operator, mógł przywiesc e sobą dyskietki z jakimis grami, czy programami i używac komputera.np. przesyłać dane (otrzymane w wyniku eksperymentów prowadzonych w bunkrach) oraz je otrzymywać (np. polecenia co badać w jaki sposób itp). Jezeli film "goblet" o bunkrze w ten sposób oznaczonym, to komputer z bunkra do tego własnie moze słuzyc.
Pozdro
Napisano 03.04.2006 - |20:35|
Użytkownik erf edytował ten post 03.04.2006 - |20:36|
Napisano 03.04.2006 - |20:37|
Masz oczywiście razcje (ja pomyślałem tylko o zawodowych sprawach), a zapomniałem o czymś najbardziej niezbędnym - rozrywceTen komputer to zwykły Mac. Teoretycznie operator, mógł przywiesc e sobą dyskietki z jakimis grami, czy programami i używac komputera.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych