157 odpowiedzi w tym temacie

[biku1]

i jeszcze jedno , rozumiem że o gustach się nie dyskutuje, ale jak widzę że na odcinek np. 19 głosuje 26 osób 10/10 , to naprawde zaczynam się zastanawiać czy coś ze mną jest nie tak ?, czy o co tu chodzi ?

Dlaczego coś to nie tak? To po prostu własne zdanie oceniających do którego mają prawo tak samo jak Ty do swojego.

[leviathan]

>> inwe:
Też uważam, że powinni byli skończyć. Co prawda nie uważam, żeby ostatnie odcinki był żenujące, jednak myślę, że byłoby to lepsze dla serialu, który by odszedł w stanie, kiedy był przez (prawie) wszystkich lubiany. Chociaż jestem pewien, że znaleźliby się też tacy, którzy by się wściekli, że nie dostajemy odpowiedz na wszyskie pytania. <<<

tylko widzisz mam nieodparte wrażenie że jednak wiele z tych "zagadek" nie zostanie jednak wyjaśnionych w ostatnim odcinku (boshe mam nadzieje że się bardzo mylę) , bo tak naprawde czego dowiedzieliśmy się w odcinkach 10-19 ?
ellen piątym cylonem, co zresztą uraziło większość sympatyków BSG , zresztą o tym już było , czyli w zasadzie po co nam te odcinki 10-21 ?!?!
ja również byłem zwolennikiem kontunuuacji serialu , nie powiem że nie , ale z perspektywy czasu ... żałuje że nie odszedł w chwale po 10 odcinku , i tutaj zgadzam się z przedmówcą
i jeszcze jedno , rozumiem że o gustach się nie dyskutuje, ale jak widzę że na odcinek np. 19 głosuje 26 osób 10/10 , to naprawde zaczynam się zastanawiać czy coś ze mną jest nie tak ?, czy o co tu chodzi ?

Nie popadajmy w paranoję. Nawet jeżeli część osób uważa, że ostatni odcinek, był beznadziejny, to przecież chyba nie oznacza, że przestali lubić czy cenić ten serial (przynajmniej mam taką nadzieję). Nie zapominajmy, że w najlepszym sezonie (wg mnie), czyli drugim też był odcinek "Black Market", który wg większości (w tym wypadku mnie także) był beznadziejny, co nie oznacza, że sezon 2.0 czy nawet 2.5 był słaby. Przypomina mi się także 3x18, 19, które też nie powalały, a jednak sezon 3 i finał były bardzo dobre. Po przeczytaniu części postów z tego tematu ma się wrażenie jakby serial już się skończył, ale przecież tak nie jest. Przed nami jeszcze 2 godziny BSG, a część osób już spisuje go na straty. RDM powiedział, że dostaniemy odpowiedzi na najważniejsze pytania i tego właśnie oczekuję.

P.S. Ja "Daybreak part 1" dałem 9/10 i nie uważam, żebym był jakiś dziwny z tego względu (szczególnie, ze wyraźnie pisałem co się mi w nim podoba). Domyślam się, ze ty dałeś niską ocenę, co też nie znaczy, że z Tobą jest coś nie tak. Po prostu może lubimy inne aspekty tego serialu.

Użytkownik leviathan edytował ten post 18.03.2009 - |18:17|

[nakota]

Generalnie ta skala ocen nam nic nie mówi w takim razie, np ja oszczędzam skalę i 10 trzymam dla odcinków które naprawdę wywalają mnie z kapci i każą szorować szczęką o podłogę i na całe 4 sezony to 10 by dostało może z 5 epizodów.. Odcinek przeciętny, taki co się miło oglądało ale nie ruszał dostałby u mnie góra 7 I tak odruchowo subiektywnie patrząc to się można zastanawiać co takiego się spodobało AŻ TAK osobom co dały "Daybreak 1" najwyższą notę i czy im aby potem nie zabraknie skali Szkoda że wiele osób głosuje nie uzasadniając tego poniżej, bo to by nam dało ciekawy obraz tego, co kto najbardziej ceni w BSG

[valis]

>>>> Nie popadajmy w paranoję. Nawet jeżeli część osób uważa, że ostatni odcinek, był beznadziejny, to przecież chyba nie oznacza, że przestali lubić czy cenić ten serial (przynajmniej mam taką nadzieję). Nie zapominajmy, że w najlepszym sezonie (wg mnie), czyli drugim też był odcinek "Black Market", który wg większości (w tym wypadku mnie także) był beznadziejny, co nie oznacza, że sezon 2.0 czy nawet 2.5 był słaby. Przypomina mi się także 3x18, 19, które też nie powalały, a jednak sezon 3 i finał były bardzo dobre. Po przeczytaniu części postów z tego tematu ma się wrażenie jakby serial już się skończył, ale przecież tak nie jest. Przed nami jeszcze 2 godziny BSG, a część osób już spisuje go na straty. RDM powiedział, że dostaniemy odpowiedzi na najważniejsze pytania i tego właśnie oczekuję.

P.S. Ja "Daybreak part 1" dałem 9/10 i nie uważam, żebym był jakiś dziwny z tego względu (szczególnie, ze wyraźnie pisałem co się mi w nim podoba). Domyślam się, ze ty dałeś niską ocenę, co też nie znaczy, że z Tobą jest coś nie tak. Po prostu może lubimy inne aspekty tego serialu. <<<<

jezuuu ... ależ oczywiście że w historii BSG były słabsze odcinki , ale większość była genialna , nie w tym rzecz ! to jest końcówka 4 OSTATNIEGO sezonu , który (wyrażam swoje zdanie) powinien powalać, wyjaśniać wiele wątków , zachwycać , etc.
tymczasem mamy podane na talerzu ( i to nie tylko w 19 odcinku) za przeproszeniem flaki z olejem , już nie chce porównywać tego do telenowel, bo co poniektórzy są na to uczuleni
co do mojej prywatnej oceny to dałem 5.5 , więc sam widzisz że sentyment jest , ale rozczarowanie idzie w parze ...
ale nic ... zapewne ostatni odcinek , po prostu nas powali i cały wątek za przeproszeniem szlag trafi


valis zacznij w końcu stosować tagi cytatu/quote
// biku

Użytkownik biku1 edytował ten post 18.03.2009 - |19:19|

[inwe]

tylko widzisz mam nieodparte wrażenie że jednak wiele z tych "zagadek" nie zostanie jednak wyjaśnionych w ostatnim odcinku (boshe mam nadzieje że się bardzo mylę) , bo tak naprawde czego dowiedzieliśmy się w odcinkach 10-19 ?
ellen piątym cylonem, co zresztą uraziło większość sympatyków BSG , zresztą o tym już było smile.gif , czyli w zasadzie po co nam te odcinki 10-21 ?!?!

no bez przesady; dowiedzieliśmy się w końcu kim są FF, jak się znaleźli w całym bajzlu; o co chodzi z tym ambarasem z cyklicznością dziejów; dlaczego 13 plemię było inne etc.; co jak co to nie jest mało; pozostało dużo pytań ale poczekajmy na finał; i też mam nadzieję, że się mylisz;

co więcej w cytowanym poście cytujesz nie mnie, ale graffiego ;

Użytkownik inwe edytował ten post 18.03.2009 - |19:35|

[valis]

>>>> valis zacznij w końcu stosować tagi cytatu/quote <<<<

sorry , przyzwyczajenie z innego forum
postaram się na przyszłość

[Pandora]

Miło się czytało. Większość moich opinii przedstawiły osoby takie jak Gaj czy nakota, więc ja tylko tytułem uzupełnienia. Kiedy zbieramy szczękę z podłogi oglądając jakiś film? Ja, wtedy kiedy przez te X minut zapomnę o rzeczywistości, bo to co autorzy mają do powiedzenia mnie porwie i zatopię się w tym świecie. Jak do tego skłoni mnie to do rewizji niektórych swoich poglądów to już mowa o genialnym produkcje, ale tego nie oczekuję od serialu . To jest ta, w mojej opinii , subtelna różnica między czymś ekstra, a zwykła, dobrze zrobioną produkcją. I tutaj w przypadku 4.5, a dla mnie dokładniej 1/2 4.5, tego brakuje. Dla mnie skończyło się razem z końcem buntu. Te elementy były wcześniej i powodowały reakcje opisane przez nakota, oraz to, że nielogiczności jakie wymienił Gaj odstawiało się do konta. A teraz mamy dobry produkt, z lepszymi momentami. A wiadomo, że jak komuś odbierze się to co lubił to zaczyna narzekać. Stąd te negatywne opinie.

[valis]

Miło się czytało. Większość moich opinii przedstawiły osoby takie jak Gaj czy nakota, więc ja tylko tytułem uzupełnienia. Kiedy zbieramy szczękę z podłogi oglądając jakiś film? Ja, wtedy kiedy przez te X minut zapomnę o rzeczywistości, bo to co autorzy mają do powiedzenia mnie porwie i zatopię się w tym świecie. Jak do tego skłoni mnie to do rewizji niektórych swoich poglądów to już mowa o genialnym produkcje, ale tego nie oczekuję od serialu . To jest ta, w mojej opinii , subtelna różnica między czymś ekstra, a zwykła, dobrze zrobioną produkcją. I tutaj w przypadku 4.5, a dla mnie dokładniej 1/2 4.5, tego brakuje. Dla mnie skończyło się razem z końcem buntu. Te elementy były wcześniej i powodowały reakcje opisane przez nakota, oraz to, że nielogiczności jakie wymienił Gaj odstawiało się do konta. A teraz mamy dobry produkt, z lepszymi momentami. A wiadomo, że jak komuś odbierze się to co lubił to zaczyna narzekać. Stąd te negatywne opinie.

podpisuje się pod tym obiema rękami:)

[Koscisty]

Tak jak powyżej zostało to opisane to i ja podpisuje się pod tym obiema rękami. BSG mógł być serialem kultowym ale ktoś zamiast pójść na jakość poszedł przesadnie na ilość. O ile na początku BSG wszystko było ciekawie przedstawione, w nieco późniejszych epizodach zostało to równie ciekawie rozwinięte. Niestety następnie wszedł do gry marketing i tłuczenie odcinków na siłe oraz "zapychacze dziur" czyli wątki rodem z "mody na sukces" psujące odcinki które mogły być naprawde dobre. BSG uważam za serial warty uwagi ale z całą pewnością nie jest to serial bardzo dobry choć pomysł dawał możliwości na megahit. Jednak aby BSG był megahitem trzeba by niemal wszystkie wątki inne od wątku głównego wyrzucić do kosza na śmieci.

Użytkownik Koscisty edytował ten post 21.03.2009 - |16:31|

[Toudi]

No i po finale, i jednak nie miałem racji, końcowe wyjaśnienie spowodowało, że serial spadł na leb na szyję. Samo wykonanie jest bez zarzutu, akcja też, ale.

Ale wyjaśnienie tego czego im się nie chciało, albo nie umieli: Motyw Starbuck. anioły, bogowie (czy też raczej bóg). Mnie to nie bawi. Takie coś przełknę w Supernatural, ale nie w wydawającej się prawdziwą SF BSG. Jeszcze, żeby Baltar i Six z głowy na koniec pstryknęli palcami i znikli jak Q, to byłoby milsze do przyjęcia. Albo by pokazali ich leżących w jakiejś maszynie ala Matrix, albo coś ala finał czwartego sezonu B5. Ale nie, to co nam zaserwował RDM jest po prostu lenistwem. Chamskim pójściem na łatwiznę. Mniej więcej takim lenistwem, jakby w Kripke w supernatural zaczął sypać fizyką i biologią by wytłumaczyć demony i anioły.

[inwe]

@Toudi

zarzucasz wprowadzenie Boga jako elementu spoza repertuaru środków tej części SF do jakiej należy BSG?; IMHO metafizyczne motywy przewijały się przez cały serial, więc nie jest to jakiś niesamowity deus ex machina; fakt, że znacznie ułatwiający sprawę scenarzystom, ale jednak nie jest to dla mnie tak bulwersująca sprawa;

[Toudi]

inwe a dla mnie jest bulwersujące: Wrzechmocny i wszystko wiedzący bawi się dla zabawy ludźmi i sprawdza, czy zawsze będzie tak samo.. ale chwila, skoro on to już wie, to po jaką cholerę się bawi? Z nudów?

IMHO metafizyczne motywy przewijały się przez cały serial

zgoda, ale przewijały się jako modlitwa, przepowiednia (która jak się okazało, była tylko spisem dziejów, a nie przepowiednio, jak ją zinterpretowano), bóg Cylonów był, ale to była tylko forma kultu. Natomiast na końcu pokazują nam jakiegoś nadętego dupka, który by sprawdzić czy wszystko się powtórzy zamordował 50 mld ludzi - a wcześnie pewno ze dwa razy po 5-10 mld (Kobol i Ziemia), który na dodatek nie lubi gdy woła się na niego BÓG.

No nie ma co, fajnie wytłumaczenie.

[sibum]

@Toudi ale właśnie o to chodzi, ludzie wierzący w Boga wierzą że ma plan, że wszystko ma sens (czasami bardzo ukryty) . A ludzie którzy nie wierzą w Boga to się pytają, skoro Bóg jest wszechmocny to wszystko wie, wie zanim człowiek coś postanowi co on zrobi. Pytają się jak Bóg mógł pozwolić na mordy np. WW II , jak mógł pozwolić na Fritzla w Austrii itd.
I na to nie ma odpowiedzi, albo wierzysz, albo nie. Nie ma tutaj drogi pośredniej. I dlatego końcówka BSG bardzo mi się spodobała, rozmowa dwóch "aniołów" i tekst: on nie lubi jak się go nazywa Bogiem - i tutaj sobie wybierasz wybierasz rodzaj zakończenia, jakie Ci odpowiada. Chcesz boga jako Boga, albo jako coś innego, nieokreślonego. I to dla mnie jest właśnie super .

[Scoobiefield]

Dla mnie to nie jest super, to zwykłe pójście na łatwiznę. Na zasadzie "cholera tak sie zapętliliśmy że nie wiadomo jak to skończyć. Może walniemy im Boga i niech sami sie martwią jak to ustawić a my wejdziemy na geniuszy". Ale Bóg nie usunie nielogiczności, niektóre z nich wymieniłem w topicu o odcinku.

[nakota]

Po finale:

Lubimy [my, król ] BSG bardzo, ale wyrzucimy płytę z sezonem 4,5 i jak będziemy oglądać raz jeszcze to zakończymy na dziesiątym odcinku czwartego sezonu. Amen.

[Toudi]

Chcesz boga jako Boga, albo jako coś innego, nieokreślonego

a czym się różni to coś INNEGO, NIEOKREŚLONEGO od tego Twojego Boga?
Co to za wybór, czy tą wszechpotężną mocą jest Bóg/Jahwe/Allah czy NRJ, czy LPS. Skoro nie ważne co wybierzesz efekt jest taki sam. A czy w serialu powiedzieli że jest to Bóg, czy bóg, co za różnica?

Żeby nie bylo, ja pisząc iż motyw boga mi się nie podaba, nie miałem na myśli boga Żydów/Chrześcijan/Islamistów.

Użytkownik Toudi edytował ten post 22.03.2009 - |16:11|

[Koscisty]

Odkopie ten stary temat ale lepszego, nowszego nie znalazłem
Odnośnie jakości efektów w BG, dla tych którzy uważają że efekty w serialu były dobre lub conajmniej średnie polecam oglądnąć film krótkometrażowy który został stworzony przez 2 ludzi bez użycia profesjonalnego studia i za budżet całych 300 dolarów http://www.liveleak....=9eb_1257534628
I teraz wystarczy pomyśleć że skoro za 300$ dwoje ludzi może stworzyć coś takiego to dlaczego produkcja komercyjna jak BG wyglądała tak a nie inaczej ? Bo po prostu w BG jakość efektów jest bardzo słaba, przypomina raczej produkcje niskobudżetowe klasy D.

[sibum]

dobrze że odkopałeś, bo nie zauważyłem co Toudi napisał

@Koscisty
ale 300$ - jako fan, ok super, posiedzę tak, porobię coś chałupniczo i fajnie spędzę czas
ale 300$ jako firma - chyba coś z zerami się stało, bo komputery trzeba kupić, oprogramowanie, prąd, oświetlenie, kurde w nocy trzeba stróża zatrudnić albo firmę ochroniarską żeby się przeszli/przejechali, nikt o mnie nie wie - to może reklamę zamówię, kurde złą umowę podpisałem i mnie zrobili w konia, to może następnym razem zatrudnię prawnika, urząd skarbowy coś napisał że nie płacę podatków, pracownicy gadają o jakimś ZUS, no i jak to ogarnąć, słyszałem że jest taki ktoś jak księgowa, może coś mi doradzi itd. itp.

@Toudi
mi chodziło o take coś jak Q w Startreku, ale te co podałeś też są dobre