Odcinek 036 - S02E12 - Fire + Water
#141
Napisano 08.02.2006 - |12:02|
#142
Napisano 09.02.2006 - |08:56|
Ale to zwolnienie akcji jest zapewne przygrywką do przyszłych wydarzeń,
taka "cisza przed burzą"
Zachowanie Lock'a , diametralnie odmienne od dotychczasowego, chyba dobitnie to zwiastuje!
A zmiana szyfru do komórki z bronią raczej niczego dobrego nie wróży.
Pozdr.
D.
#143
Napisano 09.02.2006 - |12:41|
robi koło [beeep] temu biednemu cpunkowi znalazł sobie fajną dupe z dzieckiem i jest git a ten mu to odbiera z tym pożal się boże księdzem Mr. Eko chłopak się załamie i znowu zacznie brać kipe.
Namiejscu scenażystów pozwolił bym mu się odegrać niewiem nafutruje go czy co.
#144
Napisano 09.02.2006 - |20:18|
Ludziki az głupio ze cytuje sama siebie ale nie daje mi to spacTak sobie ostatnio oglądałam pierwsze odcinki.
I tak mi przyszło do głowy: gdy Jack odnalazł jaskinie,znalazł takze 2 ludzi(mężczyznę i kobiete)
Jack powiedział ze moga lezec tam od 40-50 lat. Jeden truposz miał w sakiewce dwa kamienie:jasny i ciemny. (przypomina sie tekst Locke'a : Dwóch graczy. Dwie strony. Jedna jest jasna druga jest ciemna." )
Kim oni byli? Projekt Dharma trwa dopiero od 20 lat a oni leza juz tam 50,liczmy jeszcze czas ich pobytu.
Ma ktos jakas teorie?
#145
Napisano 09.02.2006 - |20:31|
Ale moze dowiemy sie jeszcze czegos o Adamie i Ewie, tak jak dowieddzielismy sie o ciele w sutannie które w któryms odcinku z 1 serii znalezli Lostowicze.
wyspa "przyciąga" nieszczescia? Ale niby z jakiego powodu? Myslalm ze jest to wywołane badaniami Dharmy,np nad elektromagnetyzmem. A wiec istnieje jakas PARANORMALNA strona wyspy? Cos czego nie mozna wyjasnic nauka?
#146
Napisano 09.02.2006 - |20:48|
Mozliwe...moze to nie ma znaczenia.
Ale moze dowiemy sie jeszcze czegos o Adamie i Ewie, tak jak dowieddzielismy sie o ciele w sutannie które w któryms odcinku z 1 serii znalezli Lostowicze.
wyspa "przyciąga" nieszczescia? Ale niby z jakiego powodu? Myslalm ze jest to wywołane badaniami Dharmy,np nad elektromagnetyzmem. A wiec istnieje jakas PARANORMALNA strona wyspy? Cos czego nie mozna wyjasnic nauka?
Black Rock rozbił sie na wyspie na długo przed Dharmą. Być może Drahma, wybrała to miejsce ze względu na ten fenomen.
Genesis
#147
Napisano 10.02.2006 - |19:51|
BTW.
Odcinek bardzo mi się podobał, znacznie bardziej niż poprzedni z płaczącym Jackiem
#148
Napisano 11.02.2006 - |17:19|
#149
Napisano 11.02.2006 - |19:50|
zreszta udowodnil to w nastepnym epizodzie...
calkowicie juz nie trawie tej postaci....
ale po obejrzeniu 2x13 stwierdzam ze ten odcinek byl potrzebny....
pozdrawiam
#150
Napisano 11.02.2006 - |20:16|
Co więcej obaj tego spotkania sie nie obawiali, tak jakby wiedzieli ze dym im nic nie zrobi.ktoś wczesniej napisał że tylko Lock i Eko wierza w zadanie i przeznaczenie zw. z wyspą a wlasnie to trafne ponieważ oni jako jedyni mieli spotkanie z dymkiem i je przeżyli :hyhy:
#151
Napisano 13.02.2006 - |18:36|
I teraz już naprawdę będę w każdym odcinku widziała coś z Leosia. Nie bez powodu od tygodnia głoszę opinię, że dwunastka "innych" z pochodniami (co ciekawe z końca wyspy porwali dokładnie tyle samo osóB)w czasie spotkania w 11-tym odcinku kojarzą mi się z dwunastką apostołów. W końcu nad moim łóżkiem wisi "Ostatnia Wieczerza" Postaram się prześledzić pozostałe odcinki pod względem odwzorowania do jakiegoś obrazu Leosia.
#152
Napisano 03.03.2006 - |13:11|
Zastanawiam się nad Lockiem i jego intencjami. Na pewno pojawił się we śnie Claire. Nie był wtedy milutkim gościem, był raczej przerażający. Myślę, że to on może stanowić zagrożenie dla dziecka. Być może nie chce źle. Ale nie podoba mi się zamiana ról ojcowskich. Charlie zostaje ewidentnie odsunięty przez Locka. Podejrzewam, że Locke w jakiś sposób wie, że jego ojciec ma związek z wyspą. Stąd słowa:"Dlaczego mi to robisz?!" przy włazie do bunkra. Myślę, że Locke chce przekonać do siebie ojca. Robi wszystko aby zdobyć jego przychylność. Może ta jego 'wyspa' to jego ojciec (w sensie sponsora lub właściciela projektu)? Będzie więc robił to czego chce od niego 'wyspa'. A wyspa i jej 'tajemnica' bardzo mu się podobają. Być może nawet nie 'tajemnica' - bo to co widział w dymku, było piękne. Więc już wie. Podejrzewam, że skończy się na odebraniu dziecka Claire przez Locka i przekazaniu go 'wyspie' czyli w pewnym sensie ojcu. Heh, ale namieszałam.
Co do Charliego - trochę przesadził z porywaniem dzieciaka. Mógł przecież porozmawiać z ludźmi, a nie ciągle porywać. Teraz ma wszystkich przeciwko sobie. Będzie mu trudno chronić dziecko - a to jego zadanie.
#153
Napisano 03.03.2006 - |13:31|
Wydaje mi się, że w śnie Charliego nie rozbija się ani samolot Lostowiczów (ten się rozpadł w czasie lotu na kawałki), ani samolot z bratem Eko (ten inaczej wyglądał). Przyjmując teorię, o której ktoś już wspomiał, że jest to bombowiec z drugiej wojny światowej, mamy być może wyjaśnienie pochodzenia cial Adama i Ewy. Datuje się je na ok. 50 lat. Nie wiadomo, czy to właśnie z tego samolotu ma pochodzić zagrożenie dla Aarona. Pasuje mi raczje teoria samolotu z Nigerii i chrztu Aarona przez Eko. Tylko, że naprawdę ten rozbijający samolot wygląda inaczej.
Zastanawiam się nad Lockiem i jego intencjami. Na pewno pojawił się we śnie Claire. Nie był wtedy milutkim gościem, był raczej przerażający. Myślę, że to on może stanowić zagrożenie dla dziecka. Być może nie chce źle. Ale nie podoba mi się zamiana ról ojcowskich. Charlie zostaje ewidentnie odsunięty przez Locka. Podejrzewam, że Locke w jakiś sposób wie, że jego ojciec ma związek z wyspą. Stąd słowa:"Dlaczego mi to robisz?!" przy włazie do bunkra. Myślę, że Locke chce przekonać do siebie ojca. Robi wszystko aby zdobyć jego przychylność. Może ta jego 'wyspa' to jego ojciec (w sensie sponsora lub właściciela projektu)? Będzie więc robił to czego chce od niego 'wyspa'. A wyspa i jej 'tajemnica' bardzo mu się podobają. Być może nawet nie 'tajemnica' - bo to co widział w dymku, było piękne. Więc już wie. Podejrzewam, że skończy się na odebraniu dziecka Claire przez Locka i przekazaniu go 'wyspie' czyli w pewnym sensie ojcu. Heh, ale namieszałam.
Co do Charliego - trochę przesadził z porywaniem dzieciaka. Mógł przecież porozmawiać z ludźmi, a nie ciągle porywać. Teraz ma wszystkich przeciwko sobie. Będzie mu trudno chronić dziecko - a to jego zadanie.
No nie. Ojciec Locke jst zamożnym faceta, ale nie wygląda na krezusa będącego w stanie finansować takie przedsięwzięcie
Genesis
#154
Napisano 04.03.2006 - |13:17|
No nie. Ojciec Locke jst zamożnym faceta, ale nie wygląda na krezusa będącego w stanie finansować takie przedsięwzięcie
Nie wiem czy nie wygląda. Widzimy go tylko w prywatnych sytuacjach z Lockiem. Nic nie wiemy o jego pracy, o tym czym się zajmuje. Za to widzimy na ścianach w jego domu liczne obrazy (zdjęcia) z podróży.
Locke nie bez powodu, gdy coś mu nie wychodzi, ciągle powtarza:"Dlaczego mi to robisz?". Nie bez powodu pojawia się w śnie Claire w negatywnym charakterze.
Dlaczego jego ojciec nie miałby być zamieszany w jakiś sposób w projekt? Dlaczego nie miałby być ważnym elementem projektu? Niekoniecznie finansowym.
#155
Napisano 04.03.2006 - |13:19|
Ja wiem, że nie wygląda. Jego wartośćocebiałbym na 20 - 25 milionów dolarów, biorąc pod uwagę dom, samochody, styl życi i fakt, że stac go na domową opieke medyczna i maszyne dializującą. To za mało na finansowanie takiego projektu.Nie wiem czy nie wygląda. Widzimy go tylko w prywatnych sytuacjach z Lockiem. Nic nie wiemy o jego pracy, o tym czym się zajmuje. Za to widzimy na ścianach w jego domu liczne obrazy (zdjęcia) z podróży.
Locke nie bez powodu, gdy coś mu nie wychodzi, ciągle powtarza:"Dlaczego mi to robisz?". Nie bez powodu pojawia się w śnie Claire w negatywnym charakterze.
Dlaczego jego ojciec nie miałby być zamieszany w jakiś sposób w projekt? Dlaczego nie miałby być ważnym elementem projektu? Niekoniecznie finansowym.
Genesis
#156
Napisano 04.03.2006 - |13:26|
Ja wiem, że nie wygląda. Jego wartośćocebiałbym na 20 - 25 milionów dolarów, biorąc pod uwagę dom, samochody, styl życi i fakt, że stac go na domową opieke medyczna i maszyne dializującą. To za mało na finansowanie takiego projektu.
Uważasz, że nie ma żadnego związku z projektem? Nawet poza finansowego?
A może ktoś z jego środowiska finansuje projekt, a on wysłał synka, żeby mieć spokój?
#157
Napisano 16.03.2006 - |00:00|
#158
Napisano 19.03.2006 - |14:53|
#159
Napisano 19.03.2006 - |18:53|
(...) No ale córz. Był na Haju. Dobrze, ze lock go zbił. :clap:
Ale przecież pod koniec odcinka uparcie twierdził, że nie brał. Wg mnie miał tzw. flash back, czyli nawrót działania narkotyku po zaprzestaniu brania. A może to wyspa na niego tak zadziałała?
#160
Napisano 28.03.2006 - |20:09|
debil pobiła charliego:(
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych