Prison Break
#141
Napisano 17.05.2006 - |21:58|
fakt faktem t-bag pozbyl sie kajdanek i nie tylko
#142
Napisano 18.05.2006 - |09:13|
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"
Gandalf - Drużyna Pierścienia
#143
Napisano 18.05.2006 - |09:30|
Zwłaszcza ten wariat . Ciekawe dokąd on zajedzie tym rowerkiem .A wracając do uciekających: wydaje mi się, że największe szanse na ucieczkę mają Ci. którzy uciekają samotnie - bo wszyscy skupili się na tej grupce.
Co do samego odcinka jak dla mnie świetny. Ktoś narzekał na chaotyczną akcję ale ja tego szczerze mówiąc nie zauważyłem (a może nie przeszkadzało mi to). Zapowiada się ciekawie w 2 sezonie ale ciągle zastanawia mnie czy to dalej będzie tak dobry serial jak w 1 sezonie. Pożyjemy, zobaczymy jak to się mawia .
#144
Napisano 18.05.2006 - |10:18|
ja mam pewne obawy i juz tlumacze dlaczego pierwszy sezon bazowal na geniuszu Michela, ktory jak by na to nie patrzec, w hermetycznym i wbrew pozorom raczej przewidywalnym otoczeniu (wiezienie) mogl planowac dzialania z duzym wyprzedzeniem i nawet bohaterami manewrowac niczym pionkami na szachownicy. Finalowy odcinek pokazal jednak, ze jego arcymistrzowski zamysl taktyczny na niewiele sie zdaje w zderzeniu z brutalna rzeczywistoscia swiata poza kratami. Tam jest znacznie wiecej niewiadomych w kazdym rownaniu i o wiele mniej mozliwosci na zaplanowanie calosci. Jak w wiezieniu cos nie szlo po jego mysli, zawsze mial plan awaryjny. Na zewnatrz byla czysta improwizacja, ktorej najlepszym przykladem jest to koncowe "run". Innymi slowy, boje sie, ze 2 sezon straci niepowtarzalny klimat PB i stanie sie chaotyczna opowiescia o uciekinierach i kulisach nieczystej wladzy. A podobnych seriali bylo juz wiele...Zwłaszcza ten wariat . Ciekawe dokąd on zajedzie tym rowerkiem .
Co do samego odcinka jak dla mnie świetny. Ktoś narzekał na chaotyczną akcję ale ja tego szczerze mówiąc nie zauważyłem (a może nie przeszkadzało mi to). Zapowiada się ciekawie w 2 sezonie ale ciągle zastanawia mnie czy to dalej będzie tak dobry serial jak w 1 sezonie. Pożyjemy, zobaczymy jak to się mawia .
#145
Napisano 18.05.2006 - |17:12|
Bo przez cały sezon z nielicznymi wyjątkami Michael miał możliwość planować, robić wszystko bardziej na spokojnie niż podczas samej ucieczki. Gdyby sobie zwiali niepostrzeżenie to też byłoby naciągane.wiesz, jak caly sezon z naprawde nielicznymi wyjatkami przyzwyczail Cie do logicznych i bardzo rzeczywistych zachowan glownych bohaterow, to potem troche raza wpadki typu, swir w bialym kaftanie spokojnie na rowerku jedzie, podczas gdy niby wszystko jest szczelnie przez policje obstawione (jak go nie zlapia na poczatku przyszlego sezonu, to bedzie mega wtopa scenarzystow). To samo T-Bag - powiem szczerze, polubilem ta postac i dla dobra serialu chcialbym, by przezyl (i co gorsza, plotki glosza, ze tak bedzie), no ale jak wyjdzie z tego, a co gorsze, zwieje, to bedzie kolejna maksymalnie naciagana akcja ze strony tworcow. Tweener - zgoda, trafila do mnie argumentacja, ze przyczepa z koniem byla juz sprawdzona i dlatego mu sie udalo. No ale ta nieszczesna, juz wielokrotnie podnoszona sprawa koncowki. 3mam mocno kciuki za tworcow i zycze powodzenia, bo latwo to oni sie raczej nie wywina z tego ambarasu, ktory sobie zgotowali ;-)
tylko tyle i az tyle. Choc oczywiscie moja sympatia do calego serialu jest ciagle przeogromna i nie moge sie doczekac 20 sierpnia, kiedy wystartuje 2 sezon
A co do "świra" to mi się podobało to z tym rowerkiem . Policja skupiła się na grupce z Michaelem, Arbuzzim itd., więc on mógł iść sobie w zupełnie inną stronę. Zgubili go przecież już przy wisadaniu do cieżarówki.
A ciekawe dlaczego oni ich nie policzyli. Przecież wiedzieli, że uciekinierów jest więcej. No chyba że kierowali się powiedzeniem "lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu" i woleli łapać tych, których maja na widoku .
No fakt, już przez kilka odcinków nic o nim nie było. Ale drażni mnie to, co z nim zrobili, aż taka niesprawiedliwość. Tylko że dobry serial chyba musi też czasem draznić .Dziwi mnie tylko,że nie pojawiła się jakakolwiek scena z L.J-em - żadnej wzmianki o nim...szkoda.Teraz pozostaje nam tylko czekac na kolejny sezon
#146
Napisano 18.05.2006 - |17:20|
slusznie i naukowo :-) do takich wlasnie wnioskow doszedlem poscik czy dwa wyzej i na bazie tego snuje moje obawy odnosnie 2 sezonuBo przez cały sezon z nielicznymi wyjątkami Michael miał możliwość planować, robić wszystko bardziej na spokojnie niż podczas samej ucieczki. Gdyby sobie zwiali niepostrzeżenie to też byłoby naciągane.
pozdrowka!
#147
Napisano 18.05.2006 - |20:00|
Tweener miał całkiem duże szanse, nawet jeżeli ta przyczepa nie była sprawdzana!! oni szukali grupki osób w furgonetce, a Tweener mógł sie schować pod koniem <rotfl> podobno jak sie czymś człowiek wysmaruje to go psy nie wywęszą
Nie mam pojeci jak ta grupa uciekinierów ma zamiar uciec... chyba że za górą bedzie jakieś duże miasto, albo jakieś auto. Zatłoczone duże miasto byłoby lepsze dla nich
Odcinek mniej trzymający w napięciu niż 21... :/
Ogólnie PB wymiata!!! Porównywanie PB do Losta nie ma sensu, każdy z tych dwóch ma swój klimat i oczywiście PB jest lepszy(przynajmniej dla mnie )
#148
Napisano 18.05.2006 - |21:42|
Użytkownik biku1 edytował ten post 18.05.2006 - |21:42|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#149
Napisano 18.05.2006 - |22:32|
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"
Gandalf - Drużyna Pierścienia
#150
Napisano 19.05.2006 - |07:22|
#151
Napisano 19.05.2006 - |12:18|
Niestety serial prawdopodobnie skończy jak X-Files, w otchłani zapomnienia.
O to raczej nie będzie trudno przy takiej ilości sezonów, jeśli mówisz o takich planach. Mnie zaciekawia informacja o tatuażach. Znaczy się, wszystko było przygotowane, ale nie wszystko się udało zrealizować. - To tak jak w planach naszych polityków
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"
Gandalf - Drużyna Pierścienia
#152
Napisano 19.05.2006 - |12:30|
Wierzyłam, że wsiądą do tego samolotu. Nawet miałam nadzieję że samolot zawróci. Wiem, w tym tempie było to niemożliwe. Rozdrażniło mnie zakończenie. Policja depcze po piętach, a oni biegną.
Następne myśli -
1. Abruzii lubi ucinać (palce Scofielda, ręka T-Baga). Dziwne, ale szkoda mi T-Baga. Co do Abruziego jest przerażający.
2. Dlaczego nie włożyli palca do gardła T-Baga? Zwymiotowałby kluczyk, jak świr tabletki.
3. Biedna Sara. Nie podejrzewałam, że pozostawienie otwartych drzwi będzie musiała odkupić.
4. Czy Veronica naprawdę uważa, że jest bezpiecznie w tym wielkim domu i tak otwarcie, bez broni do niego wchodzi?
5. Świr ucieknie. Takim zawsze się w filmach udaje.
6. Tweener też. Tylko na jak długo?
Kiedy rozpoczyna się drugi sezon?
Jestem zdziwiona, że producenci planują serial rozciągnąć do tak wielu sezonów. Chyba to źle rokuje.
#153
Napisano 19.05.2006 - |15:06|
A co do ich daldzej ucieczki z więzienia to sądzę że Michael ma plan awaryjny. Oby to nie był trywialny pociąg towarowy przejeżdżający opodal lotniska.
Nie widzę tylko miejsca w drugiej serii dla Sary. Owszem, wątek miłosny musi być, ale co ona miałaby tam robić? Może jakaś mała śpiączka przez pierwsze 15 epizodów?
#154
Napisano 19.05.2006 - |15:40|
Śpiączka?... Może jakaś mała śpiączka przez pierwsze 15 epizodów?
1. Przecież ona już sina była.
2. Jakoś po sprawdzeniu tętna policjant nie brał się za reanimację.
Moim zdaniem ona już w drugim sezonie nie wystąpi, chociaż cuda się zdarzają.
#155
Napisano 19.05.2006 - |16:21|
no na moje oko to ona juz od dawna nie zyla. Tak jak mowisz, byla cala sina a policjanci nawet nie zaczeli akcji reanimacyjnej. Niestety, wspominalem juz o tym, ze sa plotki, jakoby aktorka odtwarzajaca role Sary miala kontrakt na 2 sezon. A to by oznaczalo, ze szykuje sie nam zmartchwychwstanie :bag:Śpiączka?
1. Przecież ona już sina była.
2. Jakoś po sprawdzeniu tętna policjant nie brał się za reanimację.
Moim zdaniem ona już w drugim sezonie nie wystąpi, chociaż cuda się zdarzają.
#156
Napisano 19.05.2006 - |16:21|
Racja. Efekt dramatyczny i nieprzewidywalność zostały zachowane. Miałam to szczęście oglądać bez reklam i nie dać sobie wytchnienia. Moment wstrząsający. Bohaterowie autentyczni. Nie ma miejsca na Hollywoodzkie wybrnięcia z sytuacji. Za to kocham ten serial.Użycie siekiery można w bardzo łatwy sposób wytłumaczyć. Przestrzelenie pistoletem lub sztuczne wywołanie wymiotów nie przyniosłyby takiego efektu dramatycznego. Tymczasem dwa krótkie ujęcia, w trzecim krzyk T-Baga z offu i nie wiem jak wy ale ja zdębiałem. Autentycznie zabrakło mi tchu. W tym momencie w wersji oryginalnej były reklamy które osłabiły cały efekt, gdyż widz miał okazję ochłonąć. Natomiast ja byłem w szoku razem z bochaterami (przerażóne oczy Michaela). I za to właśnie kocham PB, zrywa ze schematami. W życiu nie sądziłem że Abrucci utnie palce Michaelowi, że agenci zabiją matkę i potencjalnego ojczyma syna Sinka.
A co do ich daldzej ucieczki z więzienia to sądzę że Michael ma plan awaryjny. Oby to nie był trywialny pociąg towarowy przejeżdżający opodal lotniska.
Nie widzę tylko miejsca w drugiej serii dla Sary. Owszem, wątek miłosny musi być, ale co ona miałaby tam robić? Może jakaś mała śpiączka przez pierwsze 15 epizodów?
Myślę, że trywialności nie będzie. Myślę, że Michael objawi jeszcze swój geniusz. Prawda jest taka, że ma na to zminimalizowany do granic możliwości czas. Jednak wierzę, że nie będzie to dla niego zbyt wielki kłopot.
Myślę, że Sara nie mając wyboru podąży na drugą stronę lustra. Będzie pomagała Michaelowi. Chyba, że pójdzie za kratki, a Michael odda się romantycznej, dramatycznej, skomplikowanej akcji odratowania ukochanej. Wątek miłosny musi trwać, gdyż dodaje specyficznego smaczku tejże historii.
#157
Napisano 19.05.2006 - |16:48|
Myślę, że Sara nie mając wyboru podąży na drugą stronę lustra. Będzie pomagała Michaelowi. Chyba, że pójdzie za kratki, a Michael odda się romantycznej, dramatycznej, skomplikowanej akcji odratowania ukochanej. Wątek miłosny musi trwać, gdyż dodaje specyficznego smaczku tejże historii.
Na drugą stronę lustra - Czy to czasem nie brzmi jak Alicja w krainie czarów????
Czy potrzebny jest wątek miłosny (a może romantyczny???) w serialu. Faktem jest, że dzięki tej miłości lekarki cała ekipa ucieka z więzienia, ale koszty dla Sary są raczej niezbyt radosne. Faktem jest też to, że w większości dla uciekających głownym motywem jest albo żona, albo rodzina, albo narzeczona. Jedynie Michael ma inny cel i czuję, że tak naprawdę to na tym mu zależało, a Sara stała się tylko elementem układanki - czyli kimś koniecznym w drodze do celu, ale bez zastanawiania się co będzie z nią dalej.
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"
Gandalf - Drużyna Pierścienia
#158
Napisano 19.05.2006 - |18:24|
#159
Napisano 19.05.2006 - |19:32|
Tam, gdzie anioł odarty z uczuć okrywa cieniem Dolinę Ciemności.
I spotkam Ciebie pośród światła, patrząc w jutrzenkę bez cienia.
Wtedy umrę w Twych ramionach...
SKLEP - TAURISHOP
#160
Napisano 19.05.2006 - |20:00|
Sądze, że początkowo było tak jak mówisz, ale z biegiem czasu uczucie rozkwitło. Zobacz jak Michael na nią patrzył. Jestem kobietą, wiem co mówię.Na drugą stronę lustra - Czy to czasem nie brzmi jak Alicja w krainie czarów????
Czy potrzebny jest wątek miłosny (a może romantyczny???) w serialu. Faktem jest, że dzięki tej miłości lekarki cała ekipa ucieka z więzienia, ale koszty dla Sary są raczej niezbyt radosne. Faktem jest też to, że w większości dla uciekających głownym motywem jest albo żona, albo rodzina, albo narzeczona. Jedynie Michael ma inny cel i czuję, że tak naprawdę to na tym mu zależało, a Sara stała się tylko elementem układanki - czyli kimś koniecznym w drodze do celu, ale bez zastanawiania się co będzie z nią dalej.
Nasz bohater ma na głowie w tej chwili sprawy życia i śmierci, lecz gdy tylko nastanie odpowiedni moment, nie omieszka popatrzeć na Sarę jeszcze raz.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych