908 odpowiedzi w tym temacie

[wergora]

Reklamówki T2 nie oglądałem, a poza tym:
- to tylko reklamowka, nie wlicza sie do kanonu.

Swego czasu to ujęcie można było zobaczyć w grze chyba na Amidze. A czy się liczy do kanonu? Wszak jest to scena istniejąca w scenariuszu, nakręcono ją tylko odpadła w montażu. Ja bym ją uznał.

[KAYRON]

Swego czasu to ujęcie można było zobaczyć w grze chyba na Amidze. A czy się liczy do kanonu? Wszak jest to scena istniejąca w scenariuszu, nakręcono ją tylko odpadła w montażu. Ja bym ją uznał.

Dla mnie osobiście ta scena liczy się absolutnie do kanonu!!
Te parę minut jest kwintesencją istnienia terminatorów,pokazany jest cały cykl produkcji jednego z T-800(Arnolda rzecz jasna)i wielka szkoda,że ta scena nie jest umieszczona w T2.
A tak wogóle ktoś czytał książkę,która powstała na bazie scenariusza do T2?
Cały początek jest inny niż w filmie,moim skromnym zdaniem dużo ciekawszy bo opisujący wojnę i sposób walki ruchu oporu jak i opisane jest zdobycie głównej siedziby Skynetu.
Dla mnie bomba!

[wergora]

Cykl produkcyjny T-101. Prawdziwa perełka. Przechodzą ciarki po plecach:

[KAYRON]

Scenki miodzio nie?
Tak naprawdę to jest terminator serii 800 model 101 ale kto by tam się czepiał szczegółów?

[LunatiK]

Moze i liczy sie do kanonu. Ale niech nikt mi nie porównuje że to jest przedstawione równie mało realnie jak wyjście ternina torka z kąpieli.

[Toudi]

Mili państwo, by zakończyć kłótnie czy Terminatory są cyborgami, czy nie:

cyborg «w literaturze i filmach fantastycznonaukowych: człowiek lub zwierzę, któremu niektóre narządy zastąpiono urządzeniami technicznymi; też: robot o wyglądzie człowieka lub zwierzęcia»

co prawda, w pamięci mam stare teorie, mówiące że Cyborg to człowiek (lub inny żywy organizm), który jest w różny sposób połączony z częściami mechanicznymi, komputerami itd.
Poza tym w słowniku istnieje też taki wyraz jak ANDROID i tu znowu PWN:

android «robot łudząco podobny do człowieka, obdarzony inteligencją»

Więcej szczegółów można przeczytać na angielskiej wiki:
http://en.wikipedia.org/wiki/Cyborg
http://en.wikipedia.org/wiki/Android

-----------------------------------------

A co to "nowej skóry", to w teaserze wyraźnie widać, że pojemnik zawiera formę, i że zewnętrzny wygląd będzie zależny od formy... a nie samego obrastającego ciała... może mi się wydaje, ale skoro w serialu terminatorowi zarosły oczy, to również nie powinien mieć oddzielonych palców, czy kończyn od ciała... bo nowa tkanka powinna zarastać równomiernie...

[KAYRON]

Poza tym w słowniku istnieje też taki wyraz jak ANDROID

Tutaj się nie wypowiadam ba z androidami miałem zawsze problem.
Bo w każdej książce czy filmie co innego określane jest jako android dla mnie jest to robot człowiekopodobny(ale trudne słowo! )taki np. Data ze Star treka

A co to "nowej skóry", to w teaserze wyraźnie widać, że pojemnik zawiera formę, i że zewnętrzny wygląd będzie zależny od formy... a nie samego obrastającego ciała... może mi się wydaje, ale skoro w serialu terminatorowi zarosły oczy, to również nie powinien mieć oddzielonych palców, czy kończyn od ciała... bo nowa tkanka powinna zarastać równomiernie...

W teaserze pokazana jest seryjna,fabryczna produkcja czyli spawarki,formy wtryskowe,taśmowa linia montażowa
(politechnika się kłania )
Powiedzmy,że w serialu terminator produkuje sobie skórę w warunkach chałupniczych albo garażowych
(taki Billy Gates)albo inny pomysłowy Dobromił
Jakoś inaczej nie wyobrażam sobie tego no bo jak?Ma iść do jakiejś fabryki,szpitala i poprosić o nową skórę?
I co powie,że jest weteranem z Zatoki?

[Dooku]

...może mi się wydaje, ale skoro w serialu terminatorowi zarosły oczy, to również nie powinien mieć oddzielonych palców, czy kończyn od ciała... bo nowa tkanka powinna zarastać równomiernie...

Według mnie palce i kończyny oddzielone są do zaakceptowania - załóżmy sobie, że skóra jest przyciągana przez szkielet. Terminator rozłożył palce, leżał w rozkroku i rękoma również tułowia nie dotykał. (ale generalnie scena jest wybitnie idiotyczna, mogli się chociaż postarać o jakąś ala formę na szybko zrobioną przez terminatora, a nie zwykłą wannę...)

[DanielP]

Niezła komedia z tego Terminatora, mozna sie posmiac
- teleportujacy sie Terminator oraz jego glowa
- Terminator bez glowy, ktory owej glowy poszukuje !!!
- kapiel Terminatora w wannie pełnej inteligentnej krwi, ktora wytwarza sztuczna skore
- Terminatorka, która w szkole zachowuje się jak "freak", mimo ze w poprzedniej szkole zachowywała sie zupelnie normalnie i po ludzku
- i duzo duzo innych baboli, które już zostały znakomicie opisane.
Zobaczymy co będzie dalej, ale mam nadzieje że wesolo - bo tak ten serial nalezy traktowac, jako komedie-parodię Terminatora.

[MorFeuS]

Przepraszam, czy logiczne jest, że Peter w Heroes potrafi latać? Czy logiczna jest czarna chmura w Lost, która czyta w myślach? Czy logiczne jest... itd. itd. itd. TO JEST SERIAL PANOWIE! Ta cała sprawa ze skóra wydaje się nam nie do zrozumienia, ale może w przyszłości będzie można tak robic (jak np. dzisiaj produkuja sztuczne serca [tzw. sa w fazie testowej ]). Poprostu jest to mozliwe i już. Może terminator miał w sobie jakaś kapsułke wbudowaną, z substancja nie znaną nam i dlatego w taki a nie inny sposób obrósł skórą...

[Dooku]

Przepraszam, czy logiczne jest, że Peter w Heroes potrafi latać? Czy logiczna jest czarna chmura w Lost, która czyta w myślach? Czy logiczne jest... itd. itd. itd. TO JEST SERIAL PANOWIE! Ta cała sprawa ze skóra wydaje się nam nie do zrozumienia, ale może w przyszłości będzie można tak robic (jak np. dzisiaj produkuja sztuczne serca [tzw. sa w fazie testowej ]). Poprostu jest to mozliwe i już. Może terminator miał w sobie jakaś kapsułke wbudowaną, z substancja nie znaną nam i dlatego w taki a nie inny sposób obrósł skórą...

Tu nie chodzi o to, czy to jest możliwe, czy nie. Problem jest w tym, że w samym filmie było powiedziane, że nie jest możliwe. Co z resztą było dobrym rozwiązaniem, bo nie można było przenieść zabawek z przyszłości.

Po prostu serial mocno się kłóci w tym momencie z filmami, na których, sądząc po tytule, jest wzorowany.

[Quendi]

Dlatego nie lubię podróży w czasie a jedyny wyjątek stanowił Terminator dlatego że się w to nie zagłębiał oraz sama podróż miała tyle warunków że trudno było by coś pokombinować np broń itd.

Jeśli weźmie się pewne rzeczy za pewnik i za bardzo sie ich nie wałkuje to można sobie całkiem przyjemnie oglądać film/serial

Przypomnijcie sobie genialny film Efekt Motyla.

Próba wyjaśniania jak, dlaczego i mielenia tego na X sposobów to jakich chory pomysł.

Co innego Trek, który wszystko potrafi zmielić zwłaszcza podróże w czasie.

Podsumowując TSCC dziełem nie jest, może zaliczyć glebę a równie dobrze się obronić.

Przypominam że praktycznie nie ma młodzieżowego paranormalu/SciFi jedynie Supernatural się broni i to świetnie.

Mówię to dlatego że jeśli nasz Conor zacznie chodzić do szkoły i będziemy mieli z tego kolejną wersję Buffy/Smallville itp to widzę w tym przyszłość.

By był to serial Terminator w rozumieniu klimatu filmów potrzebny był by CUD scenarzystów a całość zamieniona w porządny dramat. Takie coś może się jednak nie sprzedać i być zbyt ciężko przyswajalne dla docelowego widza czyli nastolatka z USA.

Przypominam że JEDYNE SciFi dla dorosłego widza to Battlestar Galactica a fantasy jeszcze NIE BYŁO, prócz dość ciekawego młodzieżowego Roar.

Nawet filmu fantasy dla dorosłych jeszcze nie było więc o czym my mówimy.

Naprawdę dajmy sobie spokój z CHCIEJSTWEM

[wergora]

Nawet filmu fantasy dla dorosłych jeszcze nie było więc o czym my mówimy.

Labirynt Jima Hensona - niby dla dzieci ale nie zupełnie. Silny wątek erotyczny powiędzy Davidem Bowe a Jennifer Connelly sprawia że dorosły widz może poczuć się nieswojo. Wszak jej postać w filmie na 15 lat. Ale to tak off topikowo.

[MorFeuS]

Tu nie chodzi o to, czy to jest możliwe, czy nie. Problem jest w tym, że w samym filmie było powiedziane, że nie jest możliwe. Co z resztą było dobrym rozwiązaniem, bo nie można było przenieść zabawek z przyszłości.

W T1, T2, T3 czy w Sarah Oconor jest powiedziane, że nie jest to możliwe? Sporo czasu mineło od kiedy obejrzałem T1-3, ale wypowiem się na temat serialu. Tak, doktorek mówi, że jest nie możliwe by połaczyć to z tamtym, ale Terminator mówi, że jest możliwe. To samo to, że podróze w czasie są możliwe. A co do zabawek - co jeżeli ta zabawka jest wbudowana w ciało terminatora? To wtedy może być przeniesiona, bo inaczej to sam terminator nie móglby się przenieść w czasie ))

[Dooku]

W teminatorze pierwszym jest to wszystko powiedziane. Można przenieść cokolwiek jeśli jest okryte żywą tkanką. Dlatego też terminatory mogą przenosić się w czasie. W T3 można powiedzieć że zastosowali okładziny ze skóry na broń w postaci T-X, która jak wiemy miała jakieś działko plazmowe, miotacz ognia itp.

Oczywiście możemy założyć, że wehikuł czasu został unowocześniony i można przenosić cokolwiek, ale jak na razie wzmianki o tym nie było (chociaż sam nie wiem jak tutaj wsadzić T-1000 i T-X, którzy chyba skórą pokryci nie byli, ale przynajmniej sprawiali pozory, że ta skóra na nich jest ).

Użytkownik Dooku edytował ten post 30.01.2008 - |19:34|

[LunatiK]

Przepraszam, czy logiczne jest, że Peter w Heroes potrafi latać? Czy logiczna jest czarna chmura w Lost, która czyta w myślach? Czy logiczne jest... itd. itd. itd

Tak logiczne, w Herosach, loscie czy innym SG zostały stworzone pewne realia i tego lepiej czy gorzej sie scenarzyści trzymają.

TO JEST SERIAL PANOWIE!

Ale to nie jest serial pt. "terminator" a nie np. "Roboty z przyszłości". W takim wypadku realia są narzucone przez filmy, gry, książki, komiksy i co tam jeszcze. Ten świat już istnieje tak więc trzymać sie tego.

Ta cała sprawa ze skóra wydaje się nam nie do zrozumienia, ale może w przyszłości będzie można tak robic (jak np. dzisiaj produkuja sztuczne serca [tzw. sa w fazie testowej ]). Poprostu jest to mozliwe i już. Może terminator miał w sobie jakaś kapsułke wbudowaną, z substancja nie znaną nam i dlatego w taki a nie inny sposób obrósł skórą...

Byl link do sceny budowy terminatorów, jest matrca i w ten sposób sie kształtuje wygląd T100. To coś jakby zrobilili serial "Gwiezdne Wojny" a Jedi by bonusowo strzelali z mieczy lub oczu. Też byś wyjaśniał że być może nie pojmujemy potęgi mocy?

[Proximus]

W którym momencie bo nie pamiętam?

Nie pamiętasz sceny gdzie ginie Salceda, bo to było w scenariuszu - w filmie tej sceny nie było.
Materiały z DVD2 filmu terminator2:

"Sentencja śmierci Salcedy była zaplanowana, lecz nigdy nie sfilmowana z powodu problemów logistycznych."


t-1000
- Gdzie jest John?

Salceda
- Jaki john?

(kolejne ostrze go przebija wzmagając ból)

t-1000
- Wiem, że to boli. Gdzie jest John Connor?

Salceda sięga do tyłu po granat. Zbliża się do t-1000, po chwili wyciąga zawleczkę i słychać...pstryk.

Salceda
- [cenzura!] YOU

Po chwili ciężarówka Salcedy i t-1000 znikają w olbrzymim wybuchu....

Użytkownik Proximus edytował ten post 08.02.2008 - |23:47|

[KAYRON]

Nie pamiętasz sceny gdzie ginie Salceda, bo to było w scenariuszu - w filmie tej sceny nie było.

"Sentencja śmierci Salcedy była zaplanowana, lecz nigdy nie sfilmowana z powodu problemów logistycznych."

No i kurcze rewelka
Cała rozmowa o czymś co wogóle nie istnieje!!
Po co ciągnąć ten nieistniejący wątek?
Widzę że brak kolejnego odcinka powoduje szukanie zastępczych tematów
Dajmy już spokój nieistniejącej śmierci i aha wątek ze skórą też moim
skromnym zdaniem można spuścić w kibelku.Męczące to jest a czytanie o tym to już....
Czy ktoś jeszcze przyłączy sie do mojego apelu????

[wergora]

Nie pamiętasz sceny gdzie ginie Salceda, bo to było w scenariuszu - w filmie tej sceny nie było.

A wiesz że Dookoo jest matką Yody? Lucas napisał to na serwetce w kawiarni ale nie weszło do scenariusza.
Zasada jest prosta: co napisane a nie nakręcone nie istnieje.

Użytkownik wergora edytował ten post 31.01.2008 - |12:46|

[Proximus]

Obejrzałem specjalnie film terminator2, żeby obadać w którym miejscu Salceda ginie i sam się zdziwiłem, że tej sceny nie ma.
Dopiero po wnikliwych poszukiwaniach znalazłem, że ten fakt ma miejsce w scenopisie na dvd2.
Sądziłem, że warto sie tą informacją podzielić, żeby inne osoby nie szukały w filmie terminator2 sceny śmierci Salcedy i miały do mnie pretensję, iż bzdury wypisuję, bo takowej sceny nie ma.

Za zamieszanie przepraszam, naprawdę myślałem, że to było w filmie.
Wtedy taka niekonsekwencja zdarzeń, była by naprawdę poważnym uchybieniem piszących scenariusz serialu.