Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 033 - S02E09 - What Kate Did


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
161 odpowiedzi w tym temacie

#141 agads11

agads11

    Szeregowy

  • Email
  • 9 postów

Napisano 11.01.2006 - |12:40|

hej
a tak naprawdę to co złego zrobili inni? Czy oni już kogoś zamordowali? Czy to ciągle tylko ploty o nich? Bo jak dotąd to chyba tylko porywają.. i to tylko tych, którzy mają w miarę czyste sumienia (dzieci) zakładając że narkoman miał być odratowawny po tym jak zawisnął na drzewie...
  • 0

#142 swoop

swoop

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 11.01.2006 - |12:50|

a tak naprawdę to co złego zrobili inni? Czy oni już kogoś zamordowali?


z tego co pamiętam to Goodwin zamordował jednego z pasażerów z ogona samolotu
  • 0

#143 loky

loky

    Kapral

  • Użytkownik
  • 183 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 11.01.2006 - |12:56|

Mie no wpier... jaki wylapal Jack od Ethana, powieszony i fest obity Charlie, koles zabity bo nie oddali clair, Goodwin skrecil kark bez mrugniecia oka kolesiowi ktorego Anna-Lucia trzymala w wykopie, ja tez zdecydowanie chcial zabic. to wszystko pikus :)
  • 0
Mam najstarszego warna na OT JUPPI!

#144 Prezesiak

Prezesiak

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 11.01.2006 - |14:12|

Do tego jeszcze strzelili do Sawyera i wysadzili tratwe
  • 0

#145 ZiOn

ZiOn

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 11.01.2006 - |17:59|

ta inni są spox , Hitiler też był spox on poprostu chciał stworzyć lepszy świat. Weś człwoieku normalni ludzie nie ogłuszają cie w środku nocy i nie porywają . Nie kradną ci też dzieci ( co jest najgorszym przestępstwem po morderstwie ) wiec raczej chyba nie są tacy dobrzy

Użytkownik ZiOn edytował ten post 11.01.2006 - |18:00|

  • 0

#146 Sawyer

Sawyer

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 384 postów

Napisano 11.01.2006 - |18:03|

W odcinku 6 serii drugiej, w namiocie Walt mówi do Shannon wspak. Wypowiada słowa: "They're coming, and they're close" / "Nadchodzą i są blisko".

Chodziło tutaj raczej o "Others" a nie o ratownikach z alpejskiej wioski :hyhy: :]

" hej
a tak naprawdę to co złego zrobili inni? Czy oni już kogoś zamordowali? Czy to ciągle tylko ploty o nich? Bo jak dotąd to chyba tylko porywają.. i to tylko tych, którzy mają w miarę czyste sumienia (dzieci) zakładając że narkoman miał być odratowawny po tym jak zawisnął na drzewie... "

Nie no koleś prosze cie nie rozśmieszaj nas :D "Others" są dobrymi ludźmi, porywają dzieci i adoptują je, strzelili do Sawyer'a i wysadzili tratwe bo testowali rodzaje broni... zabili pare osób bo miały ptasią grype, powiesili Charlie'go bo testowali wytrzymałość liny... jak widać są sympatycznymi ludźmi i dbają o innych ^_^

Użytkownik Sawyer edytował ten post 11.01.2006 - |18:09|

  • 0
Whatever happens, happens !!!

#147 agads11

agads11

    Szeregowy

  • Email
  • 9 postów

Napisano 11.01.2006 - |19:40|

Goodwin zamordował jedną osobę. To fakt. Ale to jedna osoba... I tak naprawde to nie jest powiedziane że był "typowym" innym, bo jak widać później, inni chodzą boso (mało wiarygodny argument)
Ale goodwin wspominał też o liście osób porywanych, na której był też eko i dzieci.
Goodwin i nathan mieli mase okazji żeby zamordować pozostałych lostowiczów przy różnych okolicznościach, bądź żeby zwołać w te miejsca "innych" ale tego nie zrobili. Byli obserwatorami, nie wiem, jakąś władzą oceniającą...
może inni poprostu chcą "uchronić", odizolować "niewinnych" ludzi i dzieci od pozostałych, żeby sami się między sobą rozprawili..

Użytkownik agads11 edytował ten post 11.01.2006 - |20:39|

  • 0

#148 jjj

jjj

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 01.02.2006 - |20:43|

CZESC!!!
ten odcinek był niezły najlepsza była końcówka :hyhy:
jeśli ktoś by chciał 9 odcinków z 2 sezonu to piszcie na numer gg 4808786
pozdrawiam :afro: :clap:
  • 0

#149 mentecaptus

mentecaptus

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów
  • MiastoB-c

Napisano 07.02.2006 - |10:14|

Witam,jako "nowy".Oglądam film,czytam wątki,być może powinniśmy się zastanowić co znaczy sama nazwa tego projektu,czyli DHARMA:

Dharma

Wieloznaczny termin, wystepujący w buddyzmie i hinduizmie.

W swoim, pierwotnym, sanskryckim znaczeniu słowo dharma oznacza po prostu "droga" lub "kierunek".

W klasycznych tekstach braminizmu słowo to oznaczało zespół podstawowych praw karmicznych, decydujących o wszelkich zdarzeniach mających miejsce w życiu człowieka, jak i rodzaj tajemnej wiedzy na temat tych praw, dostępnych wyłącznie oświeconym.

We współczesnym hinduizmie dharma to jednocześnie nazwa podstawowych zasad etycznych jakimi powinien kierować się każdy wyznawca - obejmujących obowiązek pracy, założenia rodziny, spłodzenia i wychowania dzieci oraz na starość próby osiągnięcia oświecenia, jak i jej stare znaczenie sanskryckie znaczenie.

W buddyzmie dharma ma podobne do pierwotnego, braministycznego znaczenie. Jest to więc zespół podstawowych praw przyczyny i skutku istniejący obiektywnie, niezależnie od ludzkiej woli, który można sobie w całej pełni uświadomić dopiero w wyniku oświecenia, ale który jest w uproszczonej wersji dostępny każdemu człowiekowi w formie nauki Buddy, która jest niczym innym jak tylko klarownym wyłożeniem dharmy.

Jakkolwiek dharma, zarówno w hinduizmie jak i buddyzmie jest rozumiana przede wszystkimi jako podstawowe prawa rządzące światem, słowo to stosuje się także do sytuacji jednostkowych. W tym rozumieniu dharma to właściwe postępowanie, które jest zgodnie z porządkiem całego świata w danym momencie: Np: dharmą dla ojca jest dobrze wychować dzieci, a dla kierowcy samochodu podporządkowywać się zasadom kodeksu drogowego. Postępowanie zgodne z dharmą poprawia karmę, a niezgodne psuje.

W filozofii zachodu najbardziej zbliżonym terminem do dharmy jako obiektywnie istniejącego zespołu praw rządzących światem jest heglowska koncepcja dialektyki metafizycznej oraz stoicka koncepcja pneumy.

źródło: Wikipedia
  • 0

#150 Damian_

Damian_

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 07.02.2006 - |14:17|

Dharma to akronim, czyli skrótowiec powstały przez skrócenie wyrażeń, składających się z kilku słów. 6 liter (d, h, a, r, m, a) odpowiadających 6-ściu stacjom badawczym. Druga część postu, to moje domysły, być może się mylę, ale wiele wskazuje, że właśnie tak jest.
  • 0

#151 Nihilius

Nihilius

    Szeregowy

  • Email
  • 2 postów

Napisano 01.03.2006 - |18:41|

Nie wiem jak wy ale ja w tym odcinku zauważyłem bardzo interesujaca a zarazem zabawną rzecz. W momencie wspomnień Kate, która wchodzi do Biura swego ojca w tle widac Telewizor a na nim jakiś reportaż na którym pojawił się Sayid Jarrah. Dobre co?? Zauwazyłem także że Sayid miał ręce z tyłu jakby ktos go zakuł w kajdanki. Być może był to reportaz z iraku. W końcu to był jakiś posterunek wojskowy :ph34r:
  • 0

#152 Eko

Eko

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 01.03.2006 - |18:43|

Wiemy to już od dawna.
  • 0

#153 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 01.03.2006 - |18:50|

Nie wiem jak wy ale ja w tym odcinku zauważyłem bardzo interesujaca a zarazem zabawną rzecz. W momencie wspomnień Kate, która wchodzi do Biura swego ojca w tle widac Telewizor a na nim jakiś reportaż na którym pojawił się Sayid Jarrah. Dobre co?? Zauwazyłem także że Sayid miał ręce z tyłu jakby ktos go zakuł w kajdanki. Być może był to reportaz z iraku. W końcu to był jakiś posterunek wojskowy :ph34r:


Wiemy już to od dawna ale jest to scena ciekawa. Kiedy to się działo? Czy w czasie obecnej wojny? Jeśłi tak, to bardzo dziwne, bo w odcinku Greater Good, dowiadujemy się, że Sayid już od 7 lat kręci sie po świecie w poszukiwaniu Nadii.

(Alyssa: Because we know where she is. 7 years since you left Iraq ).

Jeśli tak to nie mógł być na wojnie. Jeśłi to poprzednia wajna (pustynna burza), to także nie mogło się wydarzyć, po pierwsze dla tego, że Kate była wtedy za młoda, po drugie jej Ojciec w tym czasie był na wojnie a nei w swoim biurze. Jedynym wytłumaczeniem, że był to program historyczny. a może neidoróbka.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#154 znawca

znawca

    Kapral

  • Użytkownik
  • 190 postów

Napisano 13.03.2006 - |22:22|

Odcienek słabszy od poprzedniego, Jakoś nie za bardzo ciekawi mnie przeszłość Kate.
  • 0

#155 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 13.03.2006 - |22:26|

Odcienek słabszy od poprzedniego, Jakoś nie za bardzo ciekawi mnie przeszłość Kate.

a mnie wlasnie bardzo ciekawilo za co kate jest scigana :)
przez caly pierwszy sezon chcialem aby powiedzieli ale zrobili to w drugim :)
dziwie sie matce ze sprzedala wlasna corke :(
ja bym jej nigdy tego nie wybaczyl :(
  • 0

#156 malenstwo

malenstwo

    Szeregowy

  • Email
  • 7 postów

Napisano 05.04.2006 - |12:52|

dziwie sie matce ze sprzedala wlasna corke :(

mnie też to ździwiło, przecież ten facet tak ja krzydził i wogóle.Nie moge zrozumieć jak niektóre kobiety dają się tak traktować - ja bym go odrazu wywaliła z domu
  • 0

#157 corda

corda

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 23.06.2006 - |00:42|

nawiazujac do konia, ktorego widzi kate, wg niektorych zrodel czarny kon oznacza:

Kon - oznacza malzenstwo lub milosc, znalezienie odpowiedniego partnera, szczesliwy zwiazek erotyczny, namietnosc i spelnienie.
uporządkowanie życia duchowego, ale najczęściej seksualno-erotycznego;
laknacy cukru albo chleba: masz wiernego przyjaciela lub kolege;
powodzenie w interesach i zyciu osobistym, ogier symbolizuje poped seksualny, a klacz spelnienie
pasacy sie - zycie bez trosk,
czarny lub brazowy - wiedza
oblaskawiac go: dowiesz sie czegos nowego


czarny: kłopoty
Czarny - uwazaj na tych, którezy Ci przeszkadzają w wykonaniu Twoich planów
zobaczyc przechodzacego obok: twoja egzystencja i dobrobyt sa narazone na niebezpieczenstwo;


nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie, ale tak mi sie wyczytalo...
poza tym ladnie widac, ze owe znaczenia mozna uporzadkowac w dwoch grupach - tych o pozytywnym i tych o negatywnym znaczeniu...
negatywne odnosza sie jak nic do niemal kazdej sytaucji w lost :)
pozytywne zas sa bardzo proshiperrowe... a jesli jeszcze wziac pod uwage fakt, ze konik byl widziany przez kate i sawyera, jednoczesnie, no coz, tak romantycznie sie robi.... :D
  • 0

#158 corda

corda

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 23.06.2006 - |00:44|

moze nieco nie na temat, bo tresc tego postu nawiazuje do odc. 02x09 'what kate did'... ale juz do bardziej odleglych watkow tu nawiazywano... a wiec:

nawiazujac do konia, ktorego widzi kate, wg niektorych zrodel czarny kon oznacza:

Kon - oznacza malzenstwo lub milosc, znalezienie odpowiedniego partnera, szczesliwy zwiazek erotyczny, namietnosc i spelnienie.
uporządkowanie życia duchowego, ale najczęściej seksualno-erotycznego;
laknacy cukru albo chleba: masz wiernego przyjaciela lub kolege;
powodzenie w interesach i zyciu osobistym, ogier symbolizuje poped seksualny, a klacz spelnienie
pasacy sie - zycie bez trosk,
czarny lub brazowy - wiedza
oblaskawiac go: dowiesz sie czegos nowego


czarny: kłopoty
Czarny - uwazaj na tych, którezy Ci przeszkadzają w wykonaniu Twoich planów
zobaczyc przechodzacego obok: twoja egzystencja i dobrobyt sa narazone na niebezpieczenstwo;


nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie, ale tak mi sie wyczytalo...
poza tym ladnie widac, ze owe znaczenia mozna uporzadkowac w dwoch grupach - tych o pozytywnym i tych o negatywnym znaczeniu...
negatywne odnosza sie jak nic do niemal kazdej sytaucji w lost :)
pozytywne zas sa bardzo proshiperrowe... a jesli jeszcze wziac pod uwage fakt, ze konik byl widziany przez kate i sawyera, jednoczesnie, no coz, tak romantycznie sie robi.... :D
  • 0

#159 Dawid18

Dawid18

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 102 postów

Napisano 31.07.2006 - |11:02|

Odcienek słabszy od poprzedniego, Jakoś nie za bardzo ciekawi mnie przeszłość Kate.

Mnie też jakoś to nie ciekawi.Nie przepadam za Kate.Ona jest jakaś dziwna.Wiele przeszła w życiu,ale ja żeby nie wiadomo co nie zabiłbym nikogo.W szczególności swojego ojca :] .I po co ona uciekała???Jeśli już postanowiła popełnić morderstwo to powinna odsiedzieć swoje w więźieniu :angry:
  • 0

#160 Corax

Corax

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 15 postów

Napisano 05.11.2006 - |12:34|

jakoś nie wierzę i nigdy nie wierzyłem w moce Walta. bo niedźwiedź polarny pojawił się po tym jak on go widział w komiksie, potem wszyscy mogli widzieć niedźwiedzia. ale... teraz mamy konia (czrnego, jakby w opozycji do białości niedźwiedzia), którego uroiła sobie Kate, lecz okazuje się że nie uroiła bo inni też go widzą. tak sama jak pojawiający się Shannon Walt wydawał się być jej wymysłem, do momentu gdy zobaczył go Sayid. więc raczej nie widziałbym w tym żadnych mocy Walta, a raczej zbiorową podświadomość, czy też dziwne fluktuacje magnetyczne występujące na wyspie, powodujące albo zbiorowe halucynacje, albo zakłócające czasoprzestrzeń w taki sposób, że dowolne rzeczy mogą wyskoczyć na wyspie niczym zając z kapelusza.


Niedźwiadka polarnego (pluszowego) dał mu także jego ojciec w prezencie, chyba gdy miał wyjechać z matką. Koń może być tu zbiegiem okoliczności. Nie wiem czy wiecie ale DHARMA ma różne symbole. Np. pewien symbol z wieloma wężami oznacza zwierzęta. Mogły być prowadzone badania na zwierzętach, lub celowo wypuszczone, gdyż były w pewnym stopniu związane z przeszłością rozbitków. Ta wyspa jest to jeden wielki eksperyment, mający na celu manipulacje ludźmi...
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych