168 odpowiedzi w tym temacie

[Fazyk]

Gibol, nie mogę do ciebie napisać wiadomości , weź może mój numer od Zibiego i napisz mi adres, skąd mam cię zabrać

Zibi, przepraszam, wysłałem do ciebie priva

Kwiatek, też masz priva

[kwiatek]

Witam wszystkich.

Niestety pojawił się problem z koszulkami u mojej znajomej dlatego prosiłem Zibiego o wsparcie...
Sam też dostarczyłem sobie wrażeń, ostra kontuzja kolana pod koniec marca, ale dzięki uprzejmości Fazyka dotrę na zlot
Będę w opcji nieco uszkodzonej ale będę obecny
 

PS

Zibi co do koszulek, to ja zdecydowanie XXL oraz Magda - L damska.

[Nosfi]

Witam wszystkich.

Niestety pojawił się problem z koszulkami u mojej znajomej dlatego prosiłem Zibiego o wsparcie...
Sam też dostarczyłem sobie wrażeń, ostra kontuzja kolana pod koniec marca, ale dzięki uprzejmości Fazyka dotrę na zlot
Będę w opcji nieco uszkodzonej ale będę obecny
 

PS

Zibi co do koszulek, to ja zdecydowanie XXL oraz Magda - L damska.

 

 

 

No to się cieszę ... raz że udało się z koszulkami bo rzadko, nijak prawie wcale, bywam, więc pamiątka superancka i przywiozę coś dla syna .... dwa że zobaczę po latach postarzałe mordki ludu, którego wieki nie widziałem no w sumię dekadę hehe

 

do zobaczenia za kilka dni

[saggi]

A Wajcha będzie? Bo parę miesięcy temu pisał że się wybiera :>.

 

Ja jutro jadę do Poznania i chciałam chociaż na jeden dzień wpaść w odwiedziny, ale chyba niestety znów mi się nie uda mi już chyba zloty nie są pisane :/.

 

[Odeka]

Ma ktoś głośniki, żeby była moc bo moje nie są już do końca sprawne i może być z nimi mały problem a głupio będzie jak zostaniemy bez głośników

[Zibi]

i potrzebny będzie projektor tak wiec jak ktoś ma to poproszę o zabranie

[Majkel]

Projektor już naszykowany do zabrania

[Odeka]

projektor jest no to gitara ale ponawiam apel o głośniki żeby nie było jaj typu: nie ma na czym odtwarzać filmów i co więcej później muzyk, jeżeli ktoś ma dobre głośniki z suboferem niech je zabierze bo moje odmawiają posłuszeństwa

Użytkownik Odeka edytował ten post 28.04.2014 - |23:11|

[Phantom]

Ma ktoś BattleStar Galactica z 1978 ? ;> i zabierze na zlot? hm... ?

[Majkel]

Gdzieś miałem Jak znajdę to wezmę.

[Gibol]

Fazyku drogi, zadzwon do mnie 603666566 moj adres to Żeromskiego 45/49 m15, jak cos to dzwon. o ktorej godzinie bedziesz we wro ?

[SGTokar]

Zyjemy

[Phantom]

To co dobre szybko się kończy, Odstawiliśmy Nosfiego na dworzec także zdążył na pociąg, Sami też juz dotarliśmy do domu cali i zdrowi z niedosytem...  (i nie po maCu w drodze powrotnej) Rozpakowani i Pralka już pracuje Mamy nadzieje że wszyscy dotrą do domu cali i zdrowi.

 

Może jeszcze dodam żę chętnie wymienilibyśmy się zdjęciami od tych co namiętnie naciskali spusty w aparatach. (Proponuję linki do zdjęć umieszczać pod tym postem )

 

Moje "słowo - hasło" z tego zlotu to Beton

 

Pozdrawiamy: FranEk & Agatka

[SGTokar]

Dziesięciolecie Sierakowa już za nami (fakt faktem że dwa miesiące przez oryginałem, jednak szybko tradycja przeobraziła się na organizowanie wielodniowego zlotu na weekend majowy.

 

Dzień 1 – środa – czysty dzień

Jako dzień pierwszy i we Wrocławiu dość tradycyjnie. Zebranie pasażerów hataka, a następnie spotkanie z drugim statkiem w gwiazdozbiorze Marino. Po uzupełnieniu paliwa i broni na weekend przejazd tunelami przestrzennymi w kierunku Sierkaowa. W użyciu były różne tunele stąd różne skoordynowane postoje. Trzeci wrocławski hatak użył ogólnie zupełnie innego mostu intergalaktycznego stąd różne czasy dotarcia. 

Gorące powitanie na miejscu, szybkie okiełznanie domku i wyruszamy na salkę. Tam wielkie otwarcie z krótkimi wspomnieniami. Różne prezesowskie przemowy i rozdanie specjalny egzemplarzy koszulek. Pierwszy dzień to chyba dzień wódki dla większości i oczywiście schemat się powtarza: rozmowy, oglądanie, picie, odrobinka tańców. Dla mnie nowością w tym roku było ambitne przedsięwzięcie zorganizowania grilla po bodajże 3 w nocy. Respekt za złożenie tej konstrukcji o tak zacnej godzinie. 

 

Dzień 2 – czwartek – whisky dzień

Pogoda w ten dzień definitywnie dopisała. Dlatego jeziorko mogło zostać zwiedzone. Doszły mnie raporty też że rowerki wodne udało się zorganizować i co nieco popływać w terenie tym urządzeniami. Także nowość – na tym zlocie pojawiły się rowery i tez pierwsze kilometry tym rodzajem statku kosmicznego zostały pokonane w lokalnym układzie planetarnym. 

Na wieczór pojawiły się whisky popijane w nowo otrzymanych kubkach zlotowych, nowością była whisky z domieszką mięty. I kontynuacją w innych trunkach. Tymczasem tablica z Nickami się zapełniała. I dzień minął w podobny sposób w tym dodatkowo udało się osiągnąć „sunrise”. 

 

Dzień 4 – piątek – dzień eksperymentów /śnieżny

Poranne śniadanie o 13:00 przywitało nas deszczem ze śniegiem stąd zabunkrowanie się szybkie i lokalne oglądanie Stargate. Szybko udało się z mobilizować grupę na salkę gdy część drzemała po domach. Na miejscu rozgrywka gry planszowej „Battelstar Galactici” oraz ostry i przepyszny start różniasty eksperymentów prezesa. I gwoździa programu dla wielu – zielonego trunku pod wpływem którego Thor stał się zielony. Dobrym wspomagaczem było zorganizowanie tostów.  Ponownie zacnej ekipie udało się dotrwać i przypilnować by słońce wstało. 

 

Dzień 5 – sobota – dzień ogniska

Szczęśliwie pogoda wróciła co pozwoliło na krótką przechadzkę po okolicy. Osobiście w końcu po 10 latach zobaczyłem jezioro po drugiej strony ulicy, ale mimo wszystko to jednak nie to samo co nasze z „sunrise”. 

Na wieczór zaplanowane ognisko. Kiełbaski zostały nabite, chleb został podany, a trunki się lały, aczkolwiek jak to zawsze na ostatni dzień w mniejszych ilościach. Raporty taktyczne z misji informują że impreza trwała przez nockę dość zacnie z takimi samymi atrakcjami. Miłym akcentem było podziękowanie przez nowego właściciela za odwiedzanie ośrodka od tylu lat i zaproszenie na więcej. 

 

Dzień 6 – niedziela – dzień powrotu. 

Ty wiele nie ma co pisać. Było śniadanko – o dość normalnej godzinie, i zdjęcie grupowe z różnych kątów i w różnych pozycjach. 

 

 

Na zakończenie chce się podziękować za te wszystkie lata, a szczególnie za ten zlot i za zabawę. Podziękować wszystkim uczestniczącym za przednią zabawę, za wspaniale spędzony czas. Naprawdę stajemy się jedną rodziną która wiele przetrwała, ale mimo wszystko ciągnie nas wszystkich do siebie. Tak bardzo że mimo zmniejszenia dynamiki samych pojemnych zlotów szykuje się wiele okazji na spotkania w przyszłości. Że do naszej grupki dołączają wciąż nowi ludzie i grono jest powiększane. To jest  zaszczyt i sama przyjemność uczestniczyć w takim spotkaniu. DZIĘKI WIELKIE. 

 

Tokar i Pati

Użytkownik SGTokar edytował ten post 04.05.2014 - |16:02|

[Obi]

nowością była whisky z domieszką mięty

 Chyba chodziło ci o limonkę brazylijską . 

 

 

zielonego trunku pod wpływem którego Thor stał się zielony

Thor jak Thor , ale Bob  na 100% zielenieje . 

I już są moje fotki ze zlotu - raptem kilka  - https://www.dropbox....v/zlot foto.rar

Użytkownik Obi edytował ten post 04.05.2014 - |22:00|

[SGTokar]

Ja tam miałem z miętą ... taki Szweps się dodatkowo kręcił :>

 

Co do zzielenienia to oj tam oj tam Każdy zlotowicz choć raz musi zzielenieć  

 

Ja planuje dropbox :] (max wtorek wieczór)

[Obi]

No niby tak, ale Bobowi to się co Absynt zdarza  

[Zibi]

No niby tak, ale Bobowi to się co Absynt zdarza

 

Obi nawet o tym nie wspominaj
 

Odnośnie zlotu to dziękuje wszytkom za świetną zabawę i towarzystwo , jak zawsze ludzie stanowią to co najistotniejsze i mam nadzieje na następne 10 lat , z nie którymi do zobaczenia za rok a z innymi w kurtce

[Odeka]

Zibi Zaraz jestem

 

p.s. już mi Aga powiedziała do kogo zostaliśmy zaproszeni (czytaj gdzie się wprosiła) na PW może odmawiać "zaproszenia"

 

Zlot jak zwykle rewelacyjny pozdrawiam wszystkich

[ProMyczek]

Zibi Zaraz jestem

 

p.s. już mi Aga powiedziała do kogo zostaliśmy zaproszeni (czytaj gdzie się wprosiła) na PW może odmawiać "zaproszenia"

 

Zlot jak zwykle rewelacyjny pozdrawiam wszystkich

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Nie ma odmawiania ja już wszystko zaplanowałam (Świnoujście, Warszawa, Wrocław *3, Świebodzin I come) ;-P

 

Ciesze się, że po raz kolejny mogłam się z Wami bawić oraz poznać nowe ludki :-D

Szkoda mi tylko jednego, że czas tak szybko minął.

 

Nie chwaląc się dodam, że 2 razy doczekałam sunrisu ;-P

Użytkownik ProMyczek edytował ten post 05.05.2014 - |22:07|