Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 016 - S01E16 - Sabotage


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
161 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (110 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (22 głosów [21.57%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 21.57%

  2. 9 (21 głosów [20.59%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 20.59%

  3. 8 (29 głosów [28.43%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 28.43%

  4. 7 (12 głosów [11.76%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 11.76%

  5. 6 (9 głosów [8.82%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 8.82%

  6. 5 (5 głosów [4.90%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 4.90%

  7. 4 (1 głosów [0.98%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 0.98%

  8. 3 (2 głosów [1.96%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.96%

  9. 2 (1 głosów [0.98%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 0.98%

  10. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#141 Derten

Derten

    Plutonowy

  • LAMER
  • 367 postów

Napisano 13.05.2010 - |18:24|

Część z was Pojechała chłopakowi po ambicji pośrednio bądż bezpośrednio ; a wystarczyło mu  tylko wytłumaczyć, przytoczyć fakty z poprzednich odcinków, może po prostu  nie wie, lub skojarzył  fakty z innymi odcinkami serii Stargate, ale to nie znaczy i nie usprawiedliwia was żebyście odnosili się do innych w ten sposób, może pokazalibyście  trochę ludzkiej twarzy z waszej strony czasami, albo chociaż  przestali  krytykować innych na tym forum a zaczeli krytykować badż chwalić to co ważne  czyli seriale  dla których tu jesteście.


LOl koleś urwałeś się z choinki ? Przecież tu w 99% rozmawia się o serialu więc daruj sobie te teksty  ;] Wystarczyło  wytłumaczyć itd ? Jest tu taka zasada nie karmić troli ;;]  A skoro nie ma podstawowej wiedzy o serialu to niech najpierw obejrzy jeszcze raz odcinki z napisami a potem poczyta o tym serialu a dopiero potem wypowiada się na forum .

Użytkownik Derten edytował ten post 13.05.2010 - |18:26|

  • 0

#142 Mr()()z

Mr()()z

    Kapral

  • Użytkownik
  • 213 postów
  • MiastoRawicz

Napisano 13.05.2010 - |20:11|

Derten - true, true xD

Napisałem mu :

Destiny jest w galaktyce w c**ja daleko stąd ...
Jak nie wiedziałeś to sobie wszystkie odcinki (głównie 3 pierwsze) obejrzyj z NAPISAMI !

Gdyby skojarzył trochę to co napisałem, to by zrozumiał - destiny jest w ch*ja daleko od naszej galaktyki i do końca serialu raczej do niej nie wróci :)

ps : MOD: Ten ps na pewno nie miał się tu znaleźć, Mrooz są tematy od Atlantisa, tam pytaj.

Użytkownik Toudi edytował ten post 13.05.2010 - |22:21|

  • 0
Niema to jak zainteresować się astrofizyką, fizyką teoretyczną, programowaniem i mechaniką kwantową ... przez McKaya
Chyba za dużo czasu spędziłem przy SG:A ...

#143 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 13.05.2010 - |22:29|

Facet zadał głupie pytanie wiec czego się tu spodziewać? przecież podstawą SGU jest wiedza, że Destiny lata miedzy galaktykami i jest gdzieś daleeeeko w wszechświecie po milionach lat lotu. To było w pierwszym odcinku. Na tym opiera się cała fabuła.

Skoro Shade miałeś problemy z zaakceptowaniem prędkości Destiny, to czy miałeś również gdy latały nasze BC między Drogą Mleczną a Pegazem? To jeszcze dalej niż do Andromedy, bo 4 miliony lat świetlnych, a robili to w trzy tygodnie. A co powiesz na Asgard, którzy z swojej galaktyki do naszej przemieszczali się w ułamku sekund?
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#144 wzzzzzz

wzzzzzz

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 50 postów

Napisano 14.05.2010 - |10:24|

Mnie najbardziej razi z jaka predkoscia podróżuje Destiny, bo najwyrazniej jest ona masakrycznie duza.
To ze statek lata po Drodze Mlecznej od baaardzo dawna jestem w stanie zrozumiec, ale to ze wlasnie leci do innej galaktyki to juz lekka przesada.
Przeciez nasza galaktyka ma srednice okolo 100.000 lat swietlnych a do najblizszej galaktyki (Andromeda) jest ponad 2,5 miliona lat swietlnych.
Ciekawe czy w nastepnym odcinku Destiny juz doleci na miejsce, bo jak tak to bedzie mega epic fail :)



Pytanie nie jest aż tak głupie, ale większość woli się powymądrzać zamiast zrozumieć istotę pytania.

Odległość między galaktykami jest wielokrotnie większa niż same galaktyki. Jak szybko niby ma Destiny dolecieć do tej drugiej galaktyki. Wątek zresztą już poruszany w tym temacie

Błąd 2:
Szybkość osiągana przez Destiny. Nasza wesoła ekipa jest na statku od jakichś 20 tygodni, co daje 5 miesięcy. Wiemy, że przez cały ten czas podróżowali w obrębie jednej galaktyki. Zakładając, że przez pół roku Destiny jest w stanie przelecieć przez średniej wielkości galaktykę o średnicy 100 tys lat świetlnych, to daje nam to prędkość ok. 200 tys lś. rocznie. W odcinku powiedziano, że brakuje im energii na 50 tys. lś, a zwiększenie wydajności napędu o 5% pozwoli na osiągnięcie celu. Możemy więc założyć, że galaktyka do której lecą znajduje się w odległości ok. 1 mln lś od poprzedniej galaktyki. Prosta matematyka pokazuje, że ich podróż powinna trwać 5 lat. Oczywiście te wyliczenia byłyby niepoprawne, jeśli przyjęlibyśmy że Destiny porusza się szybciej, jednak latając od planety do planety porusza się w różnych kierunkach. Ekrany przedstawiające podróż Destiny pokazują jednak, że statek porusza się po w miarę prostej linii. Także to niestety również nie trzyma się kupy.


Możliwe, że gość się pomylił, możliwe że nie wiedział, ale wszyscy mając do wyboru odnieść się do merytoryki posta, a przyczepić się i naubliżać, postanowili skorzystać z możliwości epatowania swoją "wyższością".

Gratuluje
  • 0

#145 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 14.05.2010 - |10:52|

Pytanie nie jest aż tak głupie, ale większość woli się powymądrzać zamiast zrozumieć istotę pytania.

Z odległościami jest problem. I to spory. Z resztą pisałem o tym w cytowanym przez Ciebie poście. Akurat tutaj Shade ma rację.

Ale nie możesz dziwić się ogólnemu oburzeniu, jeśli ktoś po obejrzeniu 16 odcinków SGU pisze, że oni podróżują po Drodze Mlecznej. Nawet nie trzeba oglądać SG-1 czy SGA, żeby wiedzieć że jest inaczej, bo to było wielokrotnie wspominane w SGU. Przecież cała fabuła opiera się na tym, że oni są miliardy lat świetlnych od Ziemi.

Po tych atakach malkontentów na SGU w poprzednich tematach ludzie są chyba po prostu trochę przewrażliwieni i reagują ostro ;)
  • 0

#146 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 14.05.2010 - |11:44|

wzzzzzz zaręczam że zrozumiano i "merytorykę" postu (jak można mówić o merytoryce skoro są dwa błędy rzeczowe, na których opiera się rozumowanie?) i to aż za dobrze-punkt wyjściowy jakiś z kosmosu i argumenty z bębna. Co mnie obchodzi Droga Mleczna i Andromeda? To są lokalne atraktory, wielkie galaktyki spiralne. Tymczasem dookoła nich lata mnóstwo małego badziewia w odległości kilkudziesięciu tysięcy lat świetlnych, czasem kilku tysięcy i będących maleństwami trudnymi do zauważenia nawet przez duże teleskopy. Mało która galaktyka w najbliższym sąsiedztwie ma więcej jak 5 tysięcy lat świetlnych średnicy. Mało tego, dookoła galaktyk rozsiane są gromady kuliste. Porównywanie Andromedy i Drogi Mlecznej i ekstrapolowanie ich relacji odległościowej i wielkościowej na cały wszechświat to po prostu skrajna ignorancja. Destiny z tego co widać leci do najbliższej galaktyki w skupisku. . Biorąc pod uwagę małą szybkość statku (jest starszy) i fakt, że pomyka całkiem nieźle z odcinka na odcinek logicznie jest założyć, że obecnie przelatujemy nie przez pustkę między dwoma lokalnymi atraktorami, ale pokonujemy dystans między małymi galaktykami jakiejś tam grupy wirujacej dookoła wspólnego ośrodka masy. Droga Mleczna to takie Słońce dookołą którego latają mniejsze obiekty, jak planety i tak samo jest z Andromedą. Używając tej analogii Destiny zasuwa w "układzie gwiezdnym" od planety do planety. W "prawdziwą" pustkę, liczoną milionami lat świetlnych, nie musi się zapuszczać by podróżować między galaktykami.

Co do wyliczeń ile to te 5% to logika na nie ma podstaw w faktach. Nie wiemy jaka jest relacja pokonywanej odległości, ile Destiny pokonało do tej pory i jak szybko. Nie wiemy nic i to jest zabieg celowy by unikać baboli. Te pięć procent może nie odpowiadać odległości w pustce. Może być tak, że mamy do czynienia z podobna sytuacją jak w lotach w normalnej przestrzeni-że potrzeba nie tyle energii by dolecieć, co by wyhamować i to przeważnie pochłania połowę paliwa. Tutaj zamiast paliwa mamy enigmatyczną energię, ale można przyjąć że zasada jest mniej więcej taka sama. Widzę, że dominuje myślenie o prędkości, nie zaś o przyśpieszeniu które w podróżach kosmicznych jest ważne. To logiczne że Destiny nie rozpędza się do maksimum w galaktyce tylko dopiero między nimi. Używa mniejszych przyśpieszeń by latać od gwiazdy do gwiazdy-przecież musi jakoś wyhamować wychodząc z FTL, a przyśpieszenie większe o ułamek promila sprawia, że zboczy z kursu o dziesiątki AU jak nie więcej-dlatego, mówiąc waszym językiem, lata z "niższymi prędkościami". To taka lokalna droga z dziurami, więc nie jeździ się sto na godzinę. Między galaktykami zaś to mamy autostradę, więc można pocinać ile się chce. Dlatego też nie zdziwię się i nie uznam za błąd jeśli ten milion lś pokonają w dajmy na to trzy miesiące, zaś przez galaktykę będą się pchali rok.

Użytkownik Sakramentos edytował ten post 14.05.2010 - |12:00|

  • 4
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#147 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 14.05.2010 - |12:20|

Trzeba też wziąć pod uwagę, że Andromeda... wcale nie jest tak daleko. Jest oddalona o 2,5 miliona lat świetlnych on Drogi Mlecznej, podczas gdy galaktyka nasza ma 100'000 długości. Czyli pokonanie odległości między (dwoma wybranymi) galaktykami zajmie 25x dłużej niż pokonanie całej galaktyki. Jak na kosmiczne wielkości to wcale nie tak dużo, szczególnie biorąc pod uwagę, że nie mamy zielonego pojęcia:
- jak szybko Destiny się porusza,
- jak szybko MOŻE się poruszać, gdy potrzebuje,
- nie wiemy o ile oddalone są galaktyki w serialu - mogą być bliżej siebie (albo dalej) - z "widoków z okna" można jednak przypuszczać, że są całkiem blisko, zdecydowanie bliżej niż odległość od Ziemi do Andromedy.

Bardziej interesujące jest jak rozwiążą to scenarzyści, bo są dwie możliwe drogi:
- podróż będzie długa i nowy sezon rozpocznie się np. rok później,
- Destiny okaże się szybsza, niż się wydaje - może dzięki jakiemuś "dopalaczowi" (stąd owe oszczędzanie energii).

Użytkownik Magnes edytował ten post 14.05.2010 - |12:24|

  • 0
http://magory.net - moja strona

#148 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 14.05.2010 - |13:01|

Widzę, że dominuje myślenie o prędkości, nie zaś o przyśpieszeniu które w podróżach kosmicznych jest ważne.

Dominuje, bo tak zawsze było w Stargate. W przypadku lotów nadświetlnych statki nie bawiły się w przyspieszanie tylko od razu rozwijały pożądaną prędkość. Jeżeli Destiny latając po galaktyce faktycznie nie wciska pedału gazu w podłogę, a osiągana prędkość zależy od przyspieszenia to wszystko mogłoby się zgadzać. Mam nadzieję, że scenarzyści kiedyś to wyjaśnią.
  • 0

#149 Logon

Logon

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 251 postów

Napisano 14.05.2010 - |13:15|

Ja chce natomiast przypomnieć że zyskali oni 10-11% o ile dobrze pamiętam. 5-6% z grzebania w systemie i kolejne 5% z pozbycia się nie do końca sprawnego modułu ;]
  • 0

#150 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 14.05.2010 - |13:25|

Widzę, że dominuje myślenie o prędkości, nie zaś o przyśpieszeniu które w podróżach kosmicznych jest ważne. To logiczne że Destiny nie rozpędza się do maksimum w galaktyce tylko dopiero między nimi.

Sakramentos, nie do końca mogę się z tobą zgodzić. Masz rację, obecnie w kosmosie ważniejsze jest to jak długo i jak szybko może obiekt przyśpieszać. Ale tylko dlatego, że prędkości osiągane przez nasze pojazdy są małe, A czas w jakim mogą go osiągnąć jest jeszcze mniejszy. Ale dlaczego zakładasz, że dla Destiny przyśpieszenie ma jakieś większe znaczenie?
Do tej pory w SG nie miało. Statki wchodząc w hiperprzestrzeń, praktycznie od razu osiągały maksymalną prędkość. Czas przyśpieszenia był na tyle mały, że nie znaczący (i nie ma znaczenia, czy to były sekundy, czy godziny, przy tych odległościach i czasach, był na tyle mały, że pomijalny).
Podobnie jest w Star Treku, osiągnięcie WARP 1 jest prawie zerowym czasem (ST TNG 2x21 Peak Performance), osiągnięcie wyższych WARP też nie jest czasem, który ma znaczenie dla człowieka (Data, na pewno by uwzględniał te różnice w czasie ;)).

A na razie (to jest moje bardzo subiektywne wrażenie) wszystko wskazuje, że napęd Destiny działa na podobnej zasadzie, co Star Trekowy.

Ale z zgadzam się z Tobą, jeśli chodzi o maksymalną prędkość. Destiny po galaktyce nie musi skakać z maksymalną prędkością. Bo na pewno większa prędkość wiążę się z większym wydatkiem energetycznym, a więc z koniecznością częstszych tankowań. Co z kolei zmniejszało by efektywność statku. Gdybym to ja projektował Destiny, to chciałbym by na galaktykę były maksymalnie dwa takie tankowania - przy przylocie i przy wylocie z galaktyki.

Użytkownik Toudi edytował ten post 14.05.2010 - |13:26|


#151 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 14.05.2010 - |14:08|

Destiny po galaktyce nie musi skakać z maksymalną prędkością. Bo na pewno większa prędkość wiążę się z większym wydatkiem energetycznym, a więc z koniecznością częstszych tankowań.

Dla Destiny to nie problem. Wychodzi z FTL blisko gwiazdy, ładuje akumulatory i zasuwa dalej. Zbyt częste ładowanie mogłoby oczywiście trochę przeszkadzać, ale z drugiej strony wyższa prędkość = szybciej przelecisz przez galaktykę = szybciej zbierzesz informacje. Oczywiście nie znając zapotrzebowań energetycznych możemy tutaj sobie gdybać i rozmyślać co oznacza "częste tankowanie".

A jeśli chodzi o to przyspieszenie to Sakramentos, piszesz o normalnej przestrzeni. Ciężko powiedzieć czy takie same reguły obowiązują w tej nadpółpodprzestrzeni, w której porusza się Destiny.
  • 0

#152 jaarek13

jaarek13

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 51 postów

Napisano 14.05.2010 - |14:08|

To taka lokalna droga z dziurami, więc nie jeździ się sto na godzinę. Między galaktykami zaś to mamy autostradę, więc można pocinać ile się chce. Dlatego też nie zdziwię się i nie uznam za błąd jeśli ten milion lś pokonają w dajmy na to trzy miesiące, zaś przez galaktykę będą się pchali rok.


Bardzo mi sie podoba ten pomysl i sposob jego przedstawienia, wiele opcji bralem pod uwage ale na pewno nie cos takiego.
Raczej na zatrzymanie statku nie potrzeba energii, gdyz do tej pory wszelkie uszkodzenia w SG konczyly sie zatrzymaniem pojazdu a nie wielka rozp***ducha. Zakladanie ze silniki maja jakies protokoly bezpieczenstwa, kondensatory, itd. do sytuacji awaryjnych i zawsze pozostawaly sprawne to troche naciagane teorie.

Logon, nie wiadomo czy poczatkowo nie mysleli o wlasnie takiej poprawce, wywalic modul i zyskamy 5%, moze tylko go chcieli obejsc programowo a jak sie rozsypal to trzeba bylo tez fizycznie przy nim pomajstrowac.
Jezeli wezmiemy pod uwage teorie Sakramentosa ze statek na rozpedzanie potrzebuje wiecej energii to mamy nastepna strate przez przymusowy postoj.

Jak byly odcinki z woda, jedzeniem itp. to musieli mocno uwazac bo nawet amerykanski widz policzy sobie ile zuzywaja. Energia jest niepoliczalna, raz jak ich ostrzelali to dolecieli na oparach (czyzby energia pozostala byla liczona w promilach), a aktualny ostrzal nawet nie spowodowal wzmianki w wyliczeniach Rusha. Statek wylacza oswietlenie, hmmm juz teraz mamy zarowki energo-oszczedne, co jednoznacznie sugeruje ze takie zabiegi oszczedza wymagana ilosc energii.

Na cale szczescie (albo i nieszczescie) jest tak duzo niedomowien ze moze byc tyle teorii co ludzi ogladajacych. Pamietaj ze jeszcze przed nami kilka odcinkow gdzie tez beda zuzywali energie :rolleyes:
Naprawia akumulatorki i bedzie tankowanie raz na sezon Dołączona grafika

Użytkownik johnass edytował ten post 24.10.2011 - |14:18|

  • 0

#153 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 14.05.2010 - |15:30|

Destiny po galaktyce nie musi skakać z maksymalną prędkością. Bo na pewno większa prędkość wiążę się z większym wydatkiem energetycznym, a więc z koniecznością częstszych tankowań.

Dla Destiny to nie problem. Wychodzi z FTL blisko gwiazdy, ładuje akumulatory i zasuwa dalej. Zbyt częste ładowanie mogłoby oczywiście trochę przeszkadzać, ale z drugiej strony wyższa prędkość = szybciej przelecisz przez galaktykę = szybciej zbierzesz informacje. Oczywiście nie znając zapotrzebowań energetycznych możemy tutaj sobie gdybać i rozmyślać co oznacza "częste tankowanie".

A jeśli chodzi o to przyspieszenie to Sakramentos, piszesz o normalnej przestrzeni. Ciężko powiedzieć czy takie same reguły obowiązują w tej nadpółpodprzestrzeni, w której porusza się Destiny.

Po pierwsze co to jet nadpółpodprzestrzeń? i skąd wziąłeś takiego potworka słownego?

A wracając do meritum. Z FTL jak już nam pokazano nie można sobie wyjść w dowolnym momencie, w dowolnym czasie. Zarówno w odcinki z tankowaniem, jak i z odcinkiem z niezapowiedzianym układem słonecznym. Destiny wychodzi z FTL przed układem, lub na jego początku. I układ pokonuje w konwencjonalny sposób, z prędkościami podświetlnymi. I w zależności od wielkości gwiazdy trwa to od kilku dni, do ... (mieliśmy pokazany miesiąc, a pewno i dłużej to może trwać).
Więc należy minimalizować takie "tankowania".

#154 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 14.05.2010 - |15:36|

"Nadpółpodprzestrzeń" miała być takim drobnym żarcikiem, bo nie wiemy w jaki sposób porusza się Destiny. ;)

A jeśli chodzi o wychodzenie z FTL. Z tego co pamiętam, w odcinku w którym chcieli połączyć się z Ziemią podczas ładowania, statek wyszedł dość blisko gwiazdy. Nie mam teraz do niego dostępu i może pamięć mnie myli, ale wydaje mi się, że bardzo szybko rozpoczęli całą operację. Na pewno nie czekali kilku dni. Najwyżej kilka godzin.
  • 0

#155 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 14.05.2010 - |19:52|

Jeśli chodzi o FTL i hipernapęd to zdaję sobie oczywiście sprawę, jak to do tej pory wyglądało. Przypomnę jednak że do tej pory fizyka latania w SGversum pozostawiała sporo do życzenia. Należy zakładać sensowność, a nie bezsensowność świata przedstawionego, skoro nie ma dowodów przeciwko takiej postawie.

Co do natury FTL, to wydaje mi się logiczne, że działa on na takiej samej zasadzie jak normalne silniki ponieważ tak czy siak musi on w jakiś sposób zaginać przestrzeń (chociaż wedle najnowszych prac na ten temat zaginanie przestrzeni nie sprawia, ze uciekamy od Einsteina i limitu prędkości światła). W hiperprzestrzeni można założyć, że mamy do czynienia z egzotycznym środowiskiem (stąd nazwa: hiperprzestrzeń, warstwa rzeczywistości w której nie łamiemy praw fizyki, ale poruszamy się w relacji do normalnej przestrzeni szybciej), które sprawia że przyśpieszenie przestaje być ważne a liczy się prędkość-bo istnieje opór lub inne obostrzenia. Póki co jednak nie widzę powodu by zakładać, że w FTL mamy ten sam mechanizm.
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#156 Glock

Glock

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 90 postów

Napisano 14.05.2010 - |20:23|

A wracając do meritum. Z FTL jak już nam pokazano nie można sobie wyjść w dowolnym momencie, w dowolnym czasie. Zarówno w odcinki z tankowaniem, jak i z odcinkiem z niezapowiedzianym układem słonecznym. Destiny wychodzi z FTL przed układem, lub na jego początku. I układ pokonuje w konwencjonalny sposób, z prędkościami podświetlnymi. I w zależności od wielkości gwiazdy trwa to od kilku dni, do ... (mieliśmy pokazany miesiąc, a pewno i dłużej to może trwać).
Więc należy minimalizować takie "tankowania".

To wynika z tego,że tzw. "gravity well" wybija statek poruszający się w FTL(Rush wspomina o tym w odcinku Faith), podobnie jak FTL w świecie Larrego Nivena. Co sugeruje,że FTL to taki stan metastabilny, każde większe zaburzenie przywraca układ do normalnego stanu stabilnego.

(chociaż wedle najnowszych prac na ten temat zaginanie przestrzeni nie sprawia, ze uciekamy od Einsteina i limitu prędkości światła)

Z chęcią bym zobaczył te prace bo z tego co ja wiem, to zaginanie czasoprzestrzeni jest cały czas obiecującym motywem, problem jest tylko w tym,że wymaga to ujemnej energii. Inna koncepcją który słyszałem jest lokalna modyfikacja stałej kosmologicznej, co w sumie ostatecznie też prowadzi do swego rodzaju ugięcia.
  • 0
Dołączona grafika

#157 Logon

Logon

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 251 postów

Napisano 14.05.2010 - |22:05|

Zagięcie przestrzeni faktycznie nie sprawia, że statek porusza się szybciej niż światło, chociaż z punktu obserwatora może się tak wydawać. Dobry przykład to przykład z kartką. narysuj dwa punkty na przeciwległych końcach kartki. Normalnie by dostać się z jednego punktu do drugie leci się po linii prostej (tworząc krzywą logicznie wydłużamy;p), ale po zgięciu kartki droga skraca się niesamowicie. Właśnie na tym to polega.
Teoretycznie coś takiego da się zrobić. Choćby za pomocą dwóch strun, pod warunkiem że byłyby one blisko siebie, wtedy właśnie przestrzeń uległaby zagięciu a osoba podróżująca szybciej by dotarła do celi niż normalnie.
Glock nie rozumiem tylko o co Ci chodzi z tą ujemną energia ;]
  • 0

#158 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 14.05.2010 - |22:30|

Logon, to taki myk w obliczeniach-że jeśli coś takiego by istniało, to wtedy mamy FTL. Pal licho że nie wiemy co to jest, czy istnieje poza abstrakcją matematyczną i czy jeśli, to da się to jakoś wytworzyć.

Glock, podałbym, ale musiałbym na nowo szukać materiałów-nie pamiętam ani autorów ani tytułów, więc spasuję udowadnianie tej tezy. Chodzi o to, że wśród fizyków zajmujących się tematem przewija się opinia, że zaginanie przestrzeni nie pomoże. Będziemy się przemieszczać szybko, bardzo szybko, ale ciągle poniżej prędkości światła. I nie ma nic do rzeczy obserwator ani punkt odniesienia, po prostu nie bo nie. Coś o not escapeing from its own light con i tak dalej. Ja jestem za cienki bolek by na ten temat coś więcej powiedzieć, wiem tylko że opinie są i za i przeciw. Konserwatywna postawa każe sądzić, ze rację maja sceptycy. Prawa fizyki mają tendencję do komplikowania nam życia.

Użytkownik Sakramentos edytował ten post 14.05.2010 - |22:32|

  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#159 Glock

Glock

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 90 postów

Napisano 14.05.2010 - |23:32|

http://en.wikipedia....i/Exotic_matter
Tutaj jest trochę o ujemnej energii. Nie mówi sie o niej często, moim skromnym zdaniem, nie dlatego,że jest "wybrykiem" ale bardziej dlatego,że ta koncepcja należy do dziedziny którą ja lubię nazywać "fizyką epicką" dlatego,że trzeba mieć w małym palcu bardzo skomplikowaną matematykę, ogólnie fizycy są raczej pewni,że coś takiego istnieje jak ujemna energia gorzej z możliwością jej wykorzystania.

W książce pt. "Grawitacja wprowadzenie do ogólniej teorii względności" jest pokazane(dokładnie matematycznie wraz ze wzorami),że w przypadku tuneli czasoprzestrzennych wymagana jest ujemna gęstość energii.
  • 0
Dołączona grafika

#160 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 15.05.2010 - |01:19|

Glock-dziekan wydziału fizyki i astronomii
graffi-szef katedry studiów biologicznych
Xetnoinu-prodziekan wydziału Ekonomii
Sakramentos-mądrala

Możemy założyć polityczny think tank. Quendi będzie w nim pełnił rolę Korwina Mikkego.
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych