Skocz do zawartości

Zdjęcie

Sons of Anarchy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
312 odpowiedzi w tym temacie

#141 Dellirium

Dellirium

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 22.10.2009 - |17:26|

Szczerze to sie przyzwyczailem i ogladam w vlc od 20-70% sily dzwieku i nie zwracam na to uwagi...jedynie co mnie irytuje to nieproporconalnosc w dzwiekach , gdy rozmowu w porownaniu do otoczenia sa zbyt ciche.
  • 0

#142 vcarter

vcarter

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 56 postów

Napisano 22.10.2009 - |21:41|

ja mam ciszej (ogólnie cały dźwięk jest cichy) - możliwe że trzeba jakieś inne kodeki wgrać, żeby było ok, ale ja po prostu podkręcam na te 45 min głośniki i jest ok :)

mnie ciekawi jak ten cały konflikt Jax-Clay się skończy - czy ktoś (Clay bo popełnia więcej błędów mimo że jest bardziej doświadczony) z tej pary odpadnie po tym sezonie ? nie zdziwię się że tak się stanie ale szkoda by było bo Clay to dla mnie jedna z najlepszych postaci w serialu a Jax jest czasami wkurzający ...

... na innym forum poczytałem że ta cała fryzura Jaxa i sposób chodzenia (te całe bujanie) jest troszkę nie pasujące do klanu motocyklowego - mnie też to lekko drażni ale wydaję mi się, że jest to sposób na odróżnienie starej gwardii i starych zasad od nowych, młodszych metod działania (póki co widać, że metody Jaxa są bardziej rozsądne, jeśli się ma takiego przeciwnika jak Zobelle).

ale ogólnie nie wyobrażam sobie, aby ktoś z pary Jax-Clay odpadł po tym sezonie - wydaję mi się, że będzie dużo krwi ale obaj pozostaną, z tym że jeśli odpadnie 1-2-3 osoby z głównych postaci to narazie nie widać następców ...

Użytkownik vcarter edytował ten post 22.10.2009 - |21:41|

  • 0

#143 cliffhanger

cliffhanger

    Chorąży

  • VIP
  • 1 447 postów
  • MiastoEARTH_2.0 beta ver.

Napisano 22.10.2009 - |21:56|

... na innym forum poczytałem że ta cała fryzura Jaxa i sposób chodzenia (te całe bujanie) jest troszkę nie pasujące do klanu motocyklowego - mnie też to lekko drażni ale wydaję mi się, że jest to sposób na odróżnienie starej gwardii i starych zasad od nowych, młodszych metod działania (póki co widać, że metody Jaxa są bardziej rozsądne, jeśli się ma takiego przeciwnika jak Zobelle).

Bo ludzie mają w głowach stereotyp członka klubu motocyklowego. Opie jest takim stereotypem, a Jax już nie bardzo.
To działa na podobnej zasadzie, że każdy policjant w USA wpierdziela pączki. Zresztą widać, że w tym sezonie Hunnam zapuścił zarost, aby trochę zmyć ten wizerunek pięknisia z Hooligans.
  • 0

#144 Kiara

Kiara

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 531 postów

Napisano 23.10.2009 - |21:09|

Wetnę się w dyskusję, bo czytałam w temacie tylko część postów odnośnie 1 sezonu, ale muszę to napisać.
Strasznie się cieszę, że trafiłam na to forum. Tylko dzięki wam zainteresowałam się SoA, do którego nic mnie jakoś nie przyciągało. Zupełnie nie moja bajka, sądząc po oficjalnych opisach. Ale naczytałam się tutaj pochwalnych opinii i pomyślałam - co mi szkodzi zobaczyć chociaż 1 odcinek.
Właśnie skończyłam oglądać 1 sezon. Nie przypominam sobie żadnego słabego odcinka. Nawet gdy myślałam, że wreszcie zaliczyli wpadkę - np. scena z telefonem w piwie: że niby Opie się nie zorientuje, że mu telefon pływa, i nie zastanowi dlaczego? - to w następnym odcinku było stosowne nawiązanie. Albo gdy zaczęło mnie drażnić, że wszystko im się tak udaje, nikt z SoA nie ginie - oczywiście za chwilę był pogrzeb... Gdy byłam pewna, że któregoś ruszy sumienie i nie zabije, to był trup - albo odwrotnie. Nie wszystko mnie zachwyca, bo np. scena z pilnikiem nie należy do moich ulubionych, ale już ta z siekierą była ekstra. Plusa złapali też za kobiety z charakterem, a nie słodkie niunie dla ozdoby.
O oczywistościach typu FABUŁA, świetne aktorstwo, muzyka, humor, klimat, normalne dialogi (przepaść w porównaniu z polskimi serialami...), realizm, zero upiększania rzeczywistości, brak poprawności pod każdym względem, chyba nie muszę pisać?
Żałuję tylko, że nie zobaczyłam SoA przed głosowaniem na serial sezonu, bo bezdyskusyjnie i bez cienia wątpliwości byłby na mojej liście numerem 1.
No to czas na sezon drugi... :D
  • 0

#145 Quendi

Quendi

    Chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 731 postów

Napisano 26.10.2009 - |21:49|

2x07
Oglądając SoA doznaję przeżyć transcendentnych :D
Już w tamtym sezonie wiedziałem a ten to potwierdza, że FX zaserwował nam godnego następcę Shield czyli serialu wszech czasów.

W poprzednim z walki gigantów FX, HBO, Showtime zwycięsko wyszedł FX i jak na razie zanosi się na powtórkę.
  • 0
6 Sons of Anarchy,Californication,Supernatural,Breaking Bad,True Blood,Rescue Me,Big Love, Spartacus,Dexter,Mad Men
5 Tudors,House,Clone Wars,In Treatment,Glee,Top Gear,Archer,Justified,Louie,Big C
4 SGU,Secret Diary,Damages,Nip/Tuck,Medium,Crash,Entourage, Chuck,Dark Blue,Paradox
3 Caprica,Vampire Diaries,Weeds,Lost,In Plain Sight,Mentalist,Psych

#146 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 26.10.2009 - |22:11|

2x07
Oglądając SoA doznaję przeżyć transcendentnych :D

Dla mnie wymiotła końcowa rozmowa Jaxa z agentką Stahl i jak jej wspomniał o agencie Kohn.
Aż mnie zmroziło tak samo jak ją.
Dla takich scen warto oglądać ten serial. :)

Już w tamtym sezonie wiedziałem a ten to potwierdza, że FX zaserwował nam godnego następcę Shield czyli serialu wszech czasów.

Do Shielda jest tu dużo odniesień. Choćby murzyński gang One-Niners który również był w świecie Shielda.
Wcale bym się nie zdziwił jakby się okazało, że to to samo uniwersum w świecie serialowym wspólne jeszcze w wielu innych "szczegółach". :)
W końcu starają się zachować jak największy realizm świata prawdziwego.
No i nie zapominajmy o gościnnym występie Dutcha z Shielda tu jako agenta Kohna.

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#147 Kiara

Kiara

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 531 postów

Napisano 26.10.2009 - |22:53|

Dla mnie wymiotła końcowa rozmowa Jaxa z agentką Stahl i jak jej wspomniał o agencie Kohn.
Aż mnie zmroziło tak samo jak ją.

Taka pewna siebie i tak jej ślicznie uśmiech znikał. :D
Chociaż mądre to nie było. Jeśli zacznie grzebać, to może się dogrzebać prawdy (w sensie dowodów oczywiście).
W ogóle ciekawa rzecz, bo Stahl wredna jest i zalazła im za skórę, ale w tym sezonie da się lubić.

Nikt nie żałuje Trammela? Każdy przyjacielski ;) glina jest na wagę złota. Dobrze zrozumiałam, że (na razie) przeżył?
  • 0

#148 cliffhanger

cliffhanger

    Chorąży

  • VIP
  • 1 447 postów
  • MiastoEARTH_2.0 beta ver.

Napisano 26.10.2009 - |23:02|

Jak się to mówi "No body, no crime" :D. Mądre to nie było, ale raczej i tak z tego Stahl nic nie wyciśnie.
  • 0

#149 Van Tommy

Van Tommy

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 50 postów

Napisano 27.10.2009 - |12:10|

Nikt nie żałuje Trammela? Każdy przyjacielski ;) glina jest na wagę złota. Dobrze zrozumiałam, że (na razie) przeżył?


A kogo tu żałować? Może to i miły chłopak, nie przeczę, jednak to przecież kolejny gliniarz, który współpracuje z przestępcami. Ja za nim nie płaczę. Ani trochę.
  • 0

#150 pulsar[b]

pulsar[b]

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 83 postów

Napisano 27.10.2009 - |18:15|

Odcinek świetny tak jak cała reszta. Wiadomo było po odcinku czy Juice przyżył atak i czy również wyjdzie za kaucją zaraz po wyjściu ze szpitala?
  • 0

#151 Kiara

Kiara

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 531 postów

Napisano 28.10.2009 - |09:12|

2x08 Kolejny świetny odcinek. Nie zwalniają ani trochę. No i coraz więcej ważnych trupów.
  • 0

#152 cliffhanger

cliffhanger

    Chorąży

  • VIP
  • 1 447 postów
  • MiastoEARTH_2.0 beta ver.

Napisano 28.10.2009 - |11:20|

Sutter ma chyba skłonności sadystyczne, że tak katuje swoją postać :D. Powracają stare postacie, nie zapominają o nich, to mi się podoba. Wielki polew z Chucky'ego w odcinku, wszędzie problemy, chyba tylko na razie 9-tki nie robią problemów. Wszystko się sypie, czyli jak mogą się sprawy spieprzyć. Kolacyjka niezła, jakby potrwała jeszcze dłużej, to by niezłe brudy wyszły. Na koniec śmierci Luan, niby Georgie wydaje się oczywisty, ale może jakoś zaskoczą, sam nie wiem. Pętla zaciska się coraz bardziej.

Half-Sack razem z upgradem jaja dostał chyba odwagi. Powinien teraz być nazywany jako Sack albo Full-Sack.

Użytkownik cliffhanger edytował ten post 28.10.2009 - |11:38|

  • 0

#153 Dellirium

Dellirium

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 28.10.2009 - |14:33|

Motyw z 2 palcami byl bzdurny jak nie absurdalny. 7/10.
  • 0

#154 Gość_Lowrey23_*

Gość_Lowrey23_*
  • Gość

Napisano 28.10.2009 - |14:57|

2x09 Potlatch

Tak zgadzam się. Sutter powinnien usiąść za sterami filmu Piła :-)Kolejny świetny odcinek, gdy na początku włączyłem i zobaczyłem Chuckiego, to przez chwile pomyślałem, że oglądam pierwszy sezon, a tu proszę jaką zabawną niespodzianke spod choinki Kurt nam wyciągnął:-) W sumie dużo się działo, bo pierwszy raz w odcinku widzę wszystkie zwaśnione strony, SOA, Chińczyki, 9, Majowie, Neonażiści i Crusso. Co mnie zaskoczyło w tym odcinku ? a to że Jax, Opie i Bob wbijają sobie do klubu 9, a w tym klubie aż roji się od Majów i o dziwo Alvarez mówi, że to jego terytorium, czy coś przeoczyłem ? Jeśli chodzi o burdel mame, to wydaje mi się, że to chinole za tym stoją, przeciez w poprzednim odcinku jeden się nawet odgrażał Opiemu. Końcowa scena też świetna. Bobby chyba już podjął decyzje i będzie trzymał strone Jaxa. Konflikt w węwnątrz klubu narasta, a ktoś wg mnie nie wytrzyma tego nerwowo i ktoś kogoś przykróci w końcu. Odcinek BDB powrót Chuck'a zrobił swoje:-) i z tej sceny mam niezły polew :-)


Dołączona grafika

Użytkownik Lowrey23 edytował ten post 28.10.2009 - |15:02|

  • 0

#155 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 28.10.2009 - |15:44|

Kolejny bardzo dobry odcinek. Aż nudno tak tylko chwalić. :) Mamy kolejną śmierć, a konflikt w klubie narasta, ciśnienie niesamowite. To musi w końcu porządnie ekspolodować.

Fajnie, że Half-Sack w końcu wrócił, a raczej jak słusznie go nazwaliście Full-Sack :P Sporo zabawnych momentów było w tym odcinku.
  • 0
...and Justice for All!

#156 pulsar[b]

pulsar[b]

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 83 postów

Napisano 02.11.2009 - |19:39|

Fajnie, że Half-Sack w końcu wrócił, a raczej jak słusznie go nazwaliście Full-Sack :P Sporo zabawnych momentów było w tym odcinku.


Clay nazwał go poprostu Sack :P Odcinek wybitny, z bardzo mocną koncówką, teraz pytanie czy Opie dobrze zinterpretuje słowa Jaxa, bo jak dla mnie zacznie się domyślać, to co powiedział Jax przy kolacji i jak chłopaki omawiali konflikt Claya z WP, kiedy to powiedział że śmierć Dony może mieć coś wspólnego z ich niezgodą. Co do śmierci Luan to imo też stoją za tym chiniole, dlatego umieścili potyczke jednego żółtka z Opim na początku odcinka. Do tego wszystkiego końcówka jest znakomitym zwiastunem kolejnego epizodu aż ślinka cieknie, niesamowity sezon.

P.S wielkie dzięki za napisy Youngar.

Użytkownik pulsar[b] edytował ten post 02.11.2009 - |19:42|

  • 0

#157 yungar

yungar

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 147 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 02.11.2009 - |20:54|

P.S wielkie dzięki za napisy Youngar.


Yungar :P

A co do Luann, to wydaje mi się, że to Caruso, bo inaczej cała ta akcja z nim byłaby niepotrzebna. Poza tym jeszcze ta scenka na koniec akcji, kiedy Murzyn pyta Caruso: "Co robimy?" i w odpowiedzi widzimy tylko "złowieszczy" wzrok Georgiego :P

Trochę nie podeszła mi akcja z Tigiem. Najpierw Tigowi robi się szkoda Chucky'ego, potem Clay jedzie go, że mięknie, potem Tig potwierdza te słowa przy strzelaninie z Aryjczykami, a na sam koniec rzuca się na Bobby'ego, żeby przykozaczyć i pokazać, że nadal jest w formie.
Takie to wszystko nie teges dla mnie ;]

Poza tym odcinek świetny jak cały drugi sezon do tej pory.
  • 0

#158 Gość_Lowrey23_*

Gość_Lowrey23_*
  • Gość

Napisano 02.11.2009 - |21:07|

P.S wielkie dzięki za napisy Youngar.


Yungar :P

A co do Luann, to wydaje mi się, że to Caruso, bo inaczej cała ta akcja z nim byłaby niepotrzebna. Poza tym jeszcze ta scenka na koniec akcji, kiedy Murzyn pyta Caruso: "Co robimy?" i w odpowiedzi widzimy tylko "złowieszczy" wzrok Georgiego :P


My tak naprawdę nie wiemy, czy ten cały burdel king leży w dzielnicy SOA, w tym odcinku można było zobaczyć i domyślić się, że Alvarez przejął kilka klubów i być może zyskał też trochę w terenie. Wydaje mi się, że Caruso wynajął kogoś do zlikwidowania burdel mamy i nie są to ludzie z gangów, które widzimy w serialu, po prostu czyste zlecenie jakiegoś Leona:-).
  • 0

#159 pulsar[b]

pulsar[b]

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 83 postów

Napisano 02.11.2009 - |21:27|

P.S wielkie dzięki za napisy Youngar.


Yungar :P

A co do Luann, to wydaje mi się, że to Caruso, bo inaczej cała ta akcja z nim byłaby niepotrzebna. Poza tym jeszcze ta scenka na koniec akcji, kiedy Murzyn pyta Caruso: "Co robimy?" i w odpowiedzi widzimy tylko "złowieszczy" wzrok Georgiego :P

Trochę nie podeszła mi akcja z Tigiem. Najpierw Tigowi robi się szkoda Chucky'ego, potem Clay jedzie go, że mięknie, potem Tig potwierdza te słowa przy strzelaninie z Aryjczykami, a na sam koniec rzuca się na Bobby'ego, żeby przykozaczyć i pokazać, że nadal jest w formie.
Takie to wszystko nie teges dla mnie ;]

Poza tym odcinek świetny jak cały drugi sezon do tej pory.


Przepraszam, Yungar :P

Imo ta scena z Caruso będzie się miało niejako do kolejnego epizdu gdzie Giorgio poczyni jakieś kroki odnośnie odwetu i wtedy Opie zacznie dochodzić że to był ten chiniol. Bo bardziej bez sensu jest wstawianie na początku odcinki sceny z żółtkiem.

Clay wjechał Tigowi na aimbicję stąd jego zachowanie, dla mnie wyglądało dość naturalnie. Btw. Juice zginoł czy nadal przebywa w szpitalu? musiałem przeoczyć ten wątek.
  • 0

#160 Gość_Lowrey23_*

Gość_Lowrey23_*
  • Gość

Napisano 02.11.2009 - |21:46|

Btw. Juice zginoł czy nadal przebywa w szpitalu? musiałem przeoczyć ten wątek.


Żyje, ale jest trochę poobijany, więc może wkrótce pojawi się ponownie.

EDIT:

Może zachęci to kolejnych do obejrzenia tego świetnego serialu.

Czym się tak zachwycam? To chyba jasne: faceci w skórach, jeżdżący na Harleyach, handlujący bronią. Mało? W obsadzie m.in. Ron Perlman. Mało? Cała reszta w zasadzie to znane twarze z ról drugoplanowych, aktorzy tzw. charakterystyczni. Pamiętacie Szkota z Braveheart, który miał poziome blizny na policzkach? A może żonę Ala Bundy’ego, która akurat tutaj gra niesamowicie dość mroczną postać? Do tego główną rolę, obok Perlmana gra Charlie Hunnam, który jest skrzyżowaniem Brada Pitta (mniej) i Heatcha Ledgera (bardziej), a przy tym ma do pokazania coś od siebie. Niesamowita obsada, jak na serial. Naprawdę.

OK., więc o co chodzi z tym serialem poza motocyklami i aktorami?

No więc chodzi o jazdę motocyklem. Jeśli to jeszcze Cię nie rusza to powiem, że przy dobrze dobranej muzyce. Mało? OK. nie pasjonujesz się motocyklami, czyli prawdopodobnie nie wystarczy Ci to do uznania serialu za warty oglądania. Słusznie.

Sons of Anarchy jest świetnie skonstruowany fabularnie. Mamy, jak to w serialach, mnogość wątków: są sensacyjne (handel bronią, niebezpieczeństwa przestępczego świata), obyczajowe (sercowe, rodzinne), dramatyczne (dragi, umieranie, tajemnice z przeszłości), ale ich waga jest tak porozkładana, że żadne nie dominują, a do tego świetnie się przeplatają i nie mamy wrażenia kilku historii połączonych tylko miejscem i bohaterami, jak to się czasem zdarza. Tutaj wszystko jest spójne, a drobny ruch w jednym z wątków może mieć gigantyczne konsekwencje dla innego.

Najlepsze w tym serialu jest jednak to, o kim opowiada. O wrzodach na tyłku społeczeństa, o przestępczych zakazanych mordach. O śmierci niewinnych, handlu bronią z IRA, nielegalnych pieniądzach, władzy. A to wszystko w otoczce klubu motocyklowego i braterskich więzi między jego członkami. Do serialu przyciąga totalny brak pozytywnych bohaterów. Owszem, czasem ktoś przejawia ludzkie odruchy, ale w następnej scenie bez skrupułów rozwala komuś głowę. W tym serialu ciężko identyfikować się z bohaterami, ciężko żałować im krzywd, które ich spotykają, ciężko zrozumieć ich motywacje i kolejne ruchy. To dość fascynujące poznawać z tak bliska tak odległy świat. I tak mocno wnikać w jego strukturę. Cała seria jest taka, nie ma ugrzeczniania. Choć można mieć wrażenie, że będzie łagodniej a chłopcy się uspokoją, to wcale tak się nie dzieje. Każdy odcinek przynosi ze sobą coś mocniejszego. Jestem pełen podziwu dla producenta, który dał na to kasę. I cieszę się, że to zrobił, bo serial wywołuje duże emocje i bardzo dobrze się go ogląda.

Użytkownik Lowrey23 edytował ten post 02.11.2009 - |22:04|

  • 1




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych