Fringe
#141
Napisano 20.10.2008 - |09:57|
O ile faktycznie zapewne pierwszą połowę sezonu mieli już rozpisaną, o tyle liczę że jednak, gdy sami na to spojrzą, albo poczytają opinię w necie (nie wierzę że nie mają kogoś kto ma za zadanie śledzić opinie w necie) to w drugiej połowie sezonu, nieco zmienią podejście.
#142
Napisano 22.10.2008 - |13:11|
Użytkownik Jonasz edytował ten post 22.10.2008 - |15:24|
Genesis
#143
Napisano 22.10.2008 - |13:48|
swoją drogą to, że Walter pracował nad wszystkim, aż tak bardzo mi nie przeszkadza; przeszkadza mi natomiast co innego;
poprzednie odcinki poruszały się po takich obszarach, że ciężko naukową stronę skrytykować, ponieważ takowej nie było, w przypływie optymizmu można by to nazwać soft SF, a bardziej realistycznie "fantasy"; ale w odcinku nr 6 pojechali po bandzie straszliwie; użyli do wytłumaczenia przypadku zjawiska dobrze poznane; tłumaczenie było tak żałosne, że można by to zwalić na halucynacje Waltera ; lepiej niech kręcą dalej w gatunku stricte "fantasy"; sytuacje, w których powołują się na rzeczywiste zjawiska wykazują tylko ignorancję scenarzystów;
PS. pisanie "fantasy" w cudzysłowie jest celowe, gdyż nie mam na myśli gatunku, ale raczej twórczość, w której nauka nie odgrywa większej roli niż słowo jakie od czasu do czasu wypowie, przypadkowo, jakaś postać;
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#144
Napisano 22.10.2008 - |17:02|
Odcinek na poziomie, chodź według mnie ciut słabszy od poprzednich.
Jak zwykle interesujący początek, chodź bardzo zirytował mnie wygląd krwi na drzwiach. Przypominał bardziej rozwodniony dżem :/
Dobrze, że nie był to kolejny przypadek, nad którym wcześniej pracował Walter i od razu się przyjemniej oglądało :] Główny wątek w porządku, ale miejscami lekko przynudnawy. Dowiedzieliśmy się trochę o mrocznej przeszłości naszej agentki i Peter zawarł niebezpieczną umowę z panią z Massive Dynamic. Oj coś czuję, że się to dla niego nie najlepiej skończy. Na plus motyw z Mr. Papaya :]
Jest nieźle, ale czekam na coś znacznie lepszego.
Ocena 4/6
#145
Napisano 22.10.2008 - |17:42|
Moze dla tego, ze byl to mozg doprowadzony do stanu wrzenia.[...], chodź bardzo zirytował mnie wygląd krwi na drzwiach. Przypominał bardziej rozwodniony dżem :/
Genesis
#146
Napisano 24.10.2008 - |21:29|
Moje wątpliwości nie zostały rozwiane, ale pogłębione - wzorzec. Sam nie wiem czy kolejny raz chce bawić się w układanki. Z drugiej strony ciekawe wydają się postać ojca i syna. Tematyka też nie jest najgorsza. Pozostaje obejrzeć kolejny odcinek i zobaczyć co z tego wyjdzie. Może później tego pożałuje, ale niech będzie.
btw. Zapewne narażę się sporej grupie Lostowiczów tą wypowiedzią.
#147
Napisano 28.10.2008 - |21:25|
Ja się powtórzę - ale nie na litość boską nad KAŻDYM eksperymentem jaki przeprowadzano w USA.Ja w sumie nie widzę w tym nic dziwnego. Walter z jeszcze jakimś gostkiem pracował kiedyś nad różnymi eksperymentami.
Zgadzam się co do oceny odcinka.Znakomity (szosty - racja Inwe) epizod. Chyba po raz pierwszy, jakby w odpowiedzi na narzekania niektorych dyskutantow, mamy przypadek, nad ktorym w przeszlosci nie pracowal Walter.
I powiem krótko im mniej Waltera tym lepiej. Widać to wyraźnie po tym odcinku.
I mam jedno ale może nie tyle "ale" ile - wciąż mnie zastanawia ta panienka-dekoracja-przynieś-wynieś-pozamiataj co asystuje Walterowi w jego laboratorium. Jak rozumiem miała to być WYKWALIFIKOWANA pomoc ze strony FBI [przy okazji patrząca na ręce Walterowi] a ona OMG - nic nie wie, nic nie robi, o WSZYSTKO się pyta.
WTF? Po kiego ona tam jest?
Dosłownie przynieś-wynieś-pozamiataj.
Podobało mi się wplecenie do fabuły tej drugiej mega korporacji co przynajmniej na ten odcinek zrównoważyło dotychczasową hegemonię Massive Dynamic.
Tu też się zgadzam, że bardziej rozbudowali postacie i odrazu lepiej się to ogląda, a nam stali się bliżsi-ciekawsi.Serial wyraznie zmierza w dobrym kierunku - postacie poczatkowo nieco mechaniczne i obce, zaczynaja nabierac wyrazu, gdy poznajemy ich historie.
Choć wciąż jest jeszcze dużo do poprawy to idzie ku lepszemu jeśli dalej będą kroczyć tą drogą.
Szkoda tylko ,że teraz akurat po takim udanym odcinku mamy chyba ze 2 tygodnie przerwy.
Użytkownik biku1 edytował ten post 28.10.2008 - |21:26|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#148
Napisano 29.10.2008 - |15:12|
A gdzie to widziałeś że pracował nad każdym? Już odcinek 6 pokazał że nie nad każdym, a i któryś z wcześniejszych też nie dotyczył eksperymentu Waltera. A że za czasów młodości sporo eksperymentował, a eksperymenty te były potem rozwijane to pewnie jeszcze nie raz będzie taki przypadek . Ważne żeby nie cały czas.Ja się powtórzę - ale nie na litość boską nad KAŻDYM eksperymentem jaki przeprowadzano w USA.
Odcinek szósty dalej trzyma poziom. Poznajemy trochę przeszłości głównej bohaterki. Stopniowe dawkowanie informacji o bohaterach, ich powiązaniach, Wzorcu czy Massive Dynamic + co odcinek próba rozwiązania jakiejś zagadki-eksperymentu. Całkiem udane połączenie.
Użytkownik Pawel edytował ten post 29.10.2008 - |15:13|
#149
Napisano 29.10.2008 - |16:07|
A ja powiem "dopiero" 6 odcinek pokazał nam Waltera który na początku nie ma w ogóle pojęcia o co chodzi.Już odcinek 6 pokazał że nie nad każdym,
Użytkownik biku1 edytował ten post 29.10.2008 - |16:12|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#150
Napisano 12.11.2008 - |16:57|
Fringe powraca po dłuższej przerwie ze świetnym odcinkiem.
Jest ciekawie, dużo się dzieje, dużo akcji i mamy kilka perełek Waltera 50min mija nie wiadomo kiedy. Jak zwykle mamy zaskakujący początek i jeszcze lepsze zakończenie...i co teraz?
Cieszę się, że Walter, po raz kolejny, nie był powiązany ze sprawą "wzoru". Dał radę natomiast ze swoim wynalazkiem przechwytywania myśli za pomocą swojego syna
Jestem jak najbardziej zadowolony.
Ocena 5+/6
#151
Napisano 12.11.2008 - |17:07|
Po raz kolejny pokazano na obserwatora. Tym razem byl na lotnisku w Frankfurcie.
Genesis
#152
Napisano 15.11.2008 - |05:25|
Co do niemieckiego przyjaciela naszej agentki to chyba łatwo zgadnąć, że sporo ukrywa i jego rola w tym i chyba kolejnych odcinkach będzie mocno znacząca i conajmniej dwuznaczna?
A sam 1-07 naprawdę niezły...
#153
Napisano 17.11.2008 - |16:11|
#154
Napisano 17.11.2008 - |17:10|
Ja tak samo myślę, że to on odkąd Obserwatora pokazali na lotnisku a ten więzień zapytał się gdzie mieszka ten dżentelmen.Zgadzam się z kolegą, że na lotnisku przez chwilę widać naszego observera. Czy ja dobrze myślę, że to właśnie on jest naszym dżentelmenem od małego wzgórza?
A sam odcinek nawet mi się podobał i jakoś nie mam zbytnich zastrzeżeń jak przy poprzednich.
Użytkownik biku1 edytował ten post 17.11.2008 - |17:14|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#155
Napisano 19.11.2008 - |19:11|
Kolejny bardzo dobry odcinek, i co ważniejsze: MAMY ZACZĄTEK WIĘKSZEGO WĄTKU. Późno i skromny, ale dobrze jest dostać potwierdzenie, że Fringe to nie CSI
Użytkownik garus edytował ten post 19.11.2008 - |19:11|
Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:
showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali#156
Napisano 20.11.2008 - |15:34|
Solidny odcinek z ciekawą historią. Podobała mi się większa rola Waltera, tym razem w nieco poważniejszym wydaniu i sceny w zakładzie psychiatrycznym, a w szczególności jego "demony" z przeszłości. No i jak zwykle intrygująca końcówka zachęca do obejrzenia kolejnego odcinka. Czekam więc :]
Ocena 4+/6
#157
Napisano 24.11.2008 - |14:10|
1x08
Solidny odcinek z ciekawą historią. Podobała mi się większa rola Waltera, tym razem w nieco poważniejszym wydaniu i sceny w zakładzie psychiatrycznym, a w szczególności jego "demony" z przeszłości. No i jak zwykle intrygująca końcówka zachęca do obejrzenia kolejnego odcinka. Czekam więc :]
Ocena 4+/6
Witam fanów Fringe'a, dobrze słyszeć że się rozkręca, niestety ja na razie nie mogę obejrzeć ponieważ z niecierpliwością czekam na napisy
#158
Napisano 26.11.2008 - |17:41|
Kolejny bardzo dobry odcinek.
Wróciły stare wątki, trochę więcej się dowiedzieliśmy o przeszłości byłego naszej agentki i o "znajomych" Petera. Trochę bałem się o Waltera, bo w ostatnim odcinku zrobił się bardzo poważny, ale po dzisiejszym tekście z erekcją ucieszyłem się, że wszystko wróciło do normy Podobał mi się też powrót Olivi do maszyny wspomnień. Bardzo ciekawie...zobaczymy co zaprezentują nam za tydzień.
Ocena 5/6
Btw. Zauważył ktoś w odcinku pana Obserwatora? Mi się niestety nie udało :/
#159
Napisano 27.11.2008 - |15:18|
Tak coś czułem, że Abrams wcześniej czy później nawiąże do Losta :]
#160
Napisano 27.11.2008 - |15:32|
I jeszcze taka mała ciekawostka :]
Tak coś czułem, że Abrams wcześniej czy później nawiąże do Losta :]
To chyba rekompensuje brak obserwatora A co do odcinka, okaże się, że zagadka Wzoru tkwi w głowie Scotta, ale dotrą do tego na końcu
Użytkownik biku1 edytował ten post 27.11.2008 - |15:43|
Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:
showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach serialiUżytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych