Skocz do zawartości

Zdjęcie

Fringe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
531 odpowiedzi w tym temacie

#141 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 20.10.2008 - |09:57|

Ja w sumie nie widzę w tym nic dziwnego. Walter z jeszcze jakimś gostkiem pracował kiedyś nad różnymi eksperymentami. W międzyczasie Walter wylądował u czubków a tamten miał czas i możliwości aby te wszystkie eksperymenty podrasować. Chociaż faktycznie robi się to trochę schematyczne i trochę denerwujące.

O ile faktycznie zapewne pierwszą połowę sezonu mieli już rozpisaną, o tyle liczę że jednak, gdy sami na to spojrzą, albo poczytają opinię w necie (nie wierzę że nie mają kogoś kto ma za zadanie śledzić opinie w necie) to w drugiej połowie sezonu, nieco zmienią podejście.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#142 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 22.10.2008 - |13:11|

Znakomity (szosty - racja Inwe) epizod. Chyba po raz pierwszy, jakby w odpowiedzi na narzekania niektorych dyskutantow, mamy przypadek, nad ktorym w przeszlosci nie pracowal Walter. Serial wyraznie zmierza w dobrym kierunku - postacie poczatkowo nieco mechaniczne i obce, zaczynaja nabierac wyrazu, gdy poznajemy ich historie. Moim zdaniem, tym epizodem, serial udowodnil, ze jest wart ogladania.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 22.10.2008 - |15:24|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#143 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 22.10.2008 - |13:48|

Jonasz, chyba masz na myśli szósty odcinek;

swoją drogą to, że Walter pracował nad wszystkim, aż tak bardzo mi nie przeszkadza; przeszkadza mi natomiast co innego;

poprzednie odcinki poruszały się po takich obszarach, że ciężko naukową stronę skrytykować, ponieważ takowej nie było, w przypływie optymizmu można by to nazwać soft SF, a bardziej realistycznie "fantasy"; ale w odcinku nr 6 pojechali po bandzie straszliwie; użyli do wytłumaczenia przypadku zjawiska dobrze poznane; tłumaczenie było tak żałosne, że można by to zwalić na halucynacje Waltera ;); lepiej niech kręcą dalej w gatunku stricte "fantasy"; sytuacje, w których powołują się na rzeczywiste zjawiska wykazują tylko ignorancję scenarzystów;

PS. pisanie "fantasy" w cudzysłowie jest celowe, gdyż nie mam na myśli gatunku, ale raczej twórczość, w której nauka nie odgrywa większej roli niż słowo jakie od czasu do czasu wypowie, przypadkowo, jakaś postać;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#144 działacz

działacz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 246 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 22.10.2008 - |17:02|

1x06

Odcinek na poziomie, chodź według mnie ciut słabszy od poprzednich.

Jak zwykle interesujący początek, chodź bardzo zirytował mnie wygląd krwi na drzwiach. Przypominał bardziej rozwodniony dżem :/
Dobrze, że nie był to kolejny przypadek, nad którym wcześniej pracował Walter i od razu się przyjemniej oglądało :] Główny wątek w porządku, ale miejscami lekko przynudnawy. Dowiedzieliśmy się trochę o mrocznej przeszłości naszej agentki i Peter zawarł niebezpieczną umowę z panią z Massive Dynamic. Oj coś czuję, że się to dla niego nie najlepiej skończy. Na plus motyw z Mr. Papaya :]

Jest nieźle, ale czekam na coś znacznie lepszego.

Ocena 4/6
  • 0
I will do anything for lulz.

#145 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 22.10.2008 - |17:42|

[...], chodź bardzo zirytował mnie wygląd krwi na drzwiach. Przypominał bardziej rozwodniony dżem :/

Moze dla tego, ze byl to mozg doprowadzony do stanu wrzenia.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#146 blinkkin

blinkkin

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 82 postów
  • MiastoBiałystok

Napisano 24.10.2008 - |21:29|

Przed chwilą skończyłem oglądanie pierwszego odcinka. Zapewne większość osób do tego serialu przyciągneło pewne nazwisko - Abrams. Ja osobiście z tego względu odpuściłem sobie ten serial. Inwestowanie czasu w coś na kształt Lost nie jest mi na rękę - obejrzeć 4 sezony, bo to żeby dowiedzieć się kilku procent prawdy. Jednak z powodu lepszego zajęcia i nudów postanowiłem sięgnąć po tę produkcję.

Moje wątpliwości nie zostały rozwiane, ale pogłębione - wzorzec. Sam nie wiem czy kolejny raz chce bawić się w układanki. Z drugiej strony ciekawe wydają się postać ojca i syna. Tematyka też nie jest najgorsza. Pozostaje obejrzeć kolejny odcinek i zobaczyć co z tego wyjdzie. Może później tego pożałuje, ale niech będzie.

btw. Zapewne narażę się sporej grupie Lostowiczów tą wypowiedzią.
  • 0

#147 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 28.10.2008 - |21:25|

Ja w sumie nie widzę w tym nic dziwnego. Walter z jeszcze jakimś gostkiem pracował kiedyś nad różnymi eksperymentami.

Ja się powtórzę - ale nie na litość boską nad KAŻDYM eksperymentem jaki przeprowadzano w USA. ;)

Znakomity (szosty - racja Inwe) epizod. Chyba po raz pierwszy, jakby w odpowiedzi na narzekania niektorych dyskutantow, mamy przypadek, nad ktorym w przeszlosci nie pracowal Walter.

Zgadzam się co do oceny odcinka.
I powiem krótko im mniej Waltera tym lepiej. Widać to wyraźnie po tym odcinku. :)
I mam jedno ale ;) może nie tyle "ale" ile - wciąż mnie zastanawia ta panienka-dekoracja-przynieś-wynieś-pozamiataj co asystuje Walterowi w jego laboratorium. Jak rozumiem miała to być WYKWALIFIKOWANA pomoc ze strony FBI [przy okazji patrząca na ręce Walterowi] a ona OMG - nic nie wie, nic nie robi, o WSZYSTKO się pyta.
WTF? Po kiego ona tam jest?
Dosłownie przynieś-wynieś-pozamiataj. :P
Podobało mi się wplecenie do fabuły tej drugiej mega korporacji co przynajmniej na ten odcinek zrównoważyło dotychczasową hegemonię Massive Dynamic.

Serial wyraznie zmierza w dobrym kierunku - postacie poczatkowo nieco mechaniczne i obce, zaczynaja nabierac wyrazu, gdy poznajemy ich historie.

Tu też się zgadzam, że bardziej rozbudowali postacie i odrazu lepiej się to ogląda, a nam stali się bliżsi-ciekawsi.
Choć wciąż jest jeszcze dużo do poprawy to idzie ku lepszemu jeśli dalej będą kroczyć tą drogą.
Szkoda tylko ,że teraz akurat po takim udanym odcinku mamy chyba ze 2 tygodnie przerwy.

Użytkownik biku1 edytował ten post 28.10.2008 - |21:26|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#148 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 29.10.2008 - |15:12|

Ja się powtórzę - ale nie na litość boską nad KAŻDYM eksperymentem jaki przeprowadzano w USA. ;)

A gdzie to widziałeś że pracował nad każdym? Już odcinek 6 pokazał że nie nad każdym, a i któryś z wcześniejszych też nie dotyczył eksperymentu Waltera. A że za czasów młodości sporo eksperymentował, a eksperymenty te były potem rozwijane to pewnie jeszcze nie raz będzie taki przypadek :D. Ważne żeby nie cały czas.

Odcinek szósty dalej trzyma poziom. Poznajemy trochę przeszłości głównej bohaterki. Stopniowe dawkowanie informacji o bohaterach, ich powiązaniach, Wzorcu czy Massive Dynamic + co odcinek próba rozwiązania jakiejś zagadki-eksperymentu. Całkiem udane połączenie.

Użytkownik Pawel edytował ten post 29.10.2008 - |15:13|

  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#149 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 29.10.2008 - |16:07|

Już odcinek 6 pokazał że nie nad każdym,

A ja powiem "dopiero" :P 6 odcinek pokazał nam Waltera który na początku nie ma w ogóle pojęcia o co chodzi.

Użytkownik biku1 edytował ten post 29.10.2008 - |16:12|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#150 działacz

działacz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 246 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 12.11.2008 - |16:57|

1x07

Fringe powraca po dłuższej przerwie ze świetnym odcinkiem.
Jest ciekawie, dużo się dzieje, dużo akcji i mamy kilka perełek Waltera ;) 50min mija nie wiadomo kiedy. Jak zwykle mamy zaskakujący początek i jeszcze lepsze zakończenie...i co teraz?
Cieszę się, że Walter, po raz kolejny, nie był powiązany ze sprawą "wzoru". Dał radę natomiast ze swoim wynalazkiem przechwytywania myśli za pomocą swojego syna ;)
Jestem jak najbardziej zadowolony.

Ocena 5+/6
  • 0
I will do anything for lulz.

#151 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 12.11.2008 - |17:07|

Najwazniejsze, ze serial trzymajac sie schematu - przypadek=epizod, zaczyna rysowac szersza perspektywa.

Po raz kolejny pokazano na obserwatora. Tym razem byl na lotnisku w Frankfurcie.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#152 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 15.11.2008 - |05:25|

Zgadzam się z kolegą, że na lotnisku przez chwilę widać naszego observera. Czy ja dobrze myślę, że to właśnie on jest naszym dżentelmenem od małego wzgórza?
Co do niemieckiego przyjaciela naszej agentki to chyba łatwo zgadnąć, że sporo ukrywa i jego rola w tym i chyba kolejnych odcinkach będzie mocno znacząca i conajmniej dwuznaczna?
A sam 1-07 naprawdę niezły...
  • 0

#153 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 17.11.2008 - |16:11|

Odcinek 7 trzyma poziom poprzednich. Co prawda końcówka już była przewidywalna, ale to raczej nie minus. W końcu w tym serialu każdy ma jakieś tajemnice :D.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#154 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 17.11.2008 - |17:10|

Zgadzam się z kolegą, że na lotnisku przez chwilę widać naszego observera. Czy ja dobrze myślę, że to właśnie on jest naszym dżentelmenem od małego wzgórza?

Ja tak samo myślę, że to on odkąd Obserwatora pokazali na lotnisku a ten więzień zapytał się gdzie mieszka ten dżentelmen.
A sam odcinek nawet mi się podobał i jakoś nie mam zbytnich zastrzeżeń jak przy poprzednich. :D

Użytkownik biku1 edytował ten post 17.11.2008 - |17:14|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#155 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 19.11.2008 - |19:11|

1x8

Kolejny bardzo dobry odcinek, i co ważniejsze: MAMY ZACZĄTEK WIĘKSZEGO WĄTKU. Późno i skromny, ale dobrze jest dostać potwierdzenie, że Fringe to nie CSI ;)

Użytkownik garus edytował ten post 19.11.2008 - |19:11|

  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#156 działacz

działacz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 246 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 20.11.2008 - |15:34|

1x08

Solidny odcinek z ciekawą historią. Podobała mi się większa rola Waltera, tym razem w nieco poważniejszym wydaniu i sceny w zakładzie psychiatrycznym, a w szczególności jego "demony" z przeszłości. No i jak zwykle intrygująca końcówka zachęca do obejrzenia kolejnego odcinka. Czekam więc :]

Ocena 4+/6
  • 0
I will do anything for lulz.

#157 coberek

coberek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 24.11.2008 - |14:10|

1x08

Solidny odcinek z ciekawą historią. Podobała mi się większa rola Waltera, tym razem w nieco poważniejszym wydaniu i sceny w zakładzie psychiatrycznym, a w szczególności jego "demony" z przeszłości. No i jak zwykle intrygująca końcówka zachęca do obejrzenia kolejnego odcinka. Czekam więc :]

Ocena 4+/6



Witam fanów Fringe'a, dobrze słyszeć że się rozkręca, niestety ja na razie nie mogę obejrzeć ponieważ z niecierpliwością czekam na napisy :)
  • 0

#158 działacz

działacz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 246 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 26.11.2008 - |17:41|

1x09

Kolejny bardzo dobry odcinek.

Wróciły stare wątki, trochę więcej się dowiedzieliśmy o przeszłości byłego naszej agentki i o "znajomych" Petera. Trochę bałem się o Waltera, bo w ostatnim odcinku zrobił się bardzo poważny, ale po dzisiejszym tekście z erekcją ucieszyłem się, że wszystko wróciło do normy ;) Podobał mi się też powrót Olivi do maszyny wspomnień. Bardzo ciekawie...zobaczymy co zaprezentują nam za tydzień.

Ocena 5/6

Btw. Zauważył ktoś w odcinku pana Obserwatora? Mi się niestety nie udało :/
  • 0
I will do anything for lulz.

#159 działacz

działacz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 246 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 27.11.2008 - |15:18|

I jeszcze taka mała ciekawostka :]

Dołączona grafika

Tak coś czułem, że Abrams wcześniej czy później nawiąże do Losta :]
  • 0
I will do anything for lulz.

#160 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 27.11.2008 - |15:32|

I jeszcze taka mała ciekawostka :]

Tak coś czułem, że Abrams wcześniej czy później nawiąże do Losta :]


To chyba rekompensuje brak obserwatora ;) A co do odcinka, okaże się, że zagadka Wzoru tkwi w głowie Scotta, ale dotrą do tego na końcu :P

Użytkownik biku1 edytował ten post 27.11.2008 - |15:43|

  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych