Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 078 - S04E08 - Meet Kevin Johnson


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
194 odpowiedzi w tym temacie

#141 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 26.03.2008 - |07:37|

@Mr.UnFriendly

Niezależnie od tego kogo by tam dali to nikt przy zdrowych zmysłach nie spodziewałby się podstawienia fałszywego samolotu.

Łódź, która znalazła wrak, wyglądała na celowo wysłaną w tamten rejon.
Bo skoro lot 815 miał być z Sydney do Los Angeles to należałoby szukać na Pacyfiku a nie wśród indonezyjskich wysp.

Specjaliści od medycyny sądowej też nie oglądają trupów pokazywanych w TV...

Tyle, że skoro wydobyto czarną skrzynkę, to wydobycie ciał również było możliwe...
@Jonasz

Pamietajmy takze slowa Bena, wypowiedziane do Sayida w koncowce The Economist. Czeka nas jeszcze jeden wielki blad Sayida.

Na większości forów ludzie się upierają, że błąd Sayida, o którym wspominał Ben, to właśnie zdemaskowanie Michaela.

Wybili Dharmę, gdyz wdarła się na ich teren i zakłociła ich tryb życia. Mieli początkowo nadzieję, że koegzystencja była możliwa, pod kilkunastu latach prób zdecydowali Dharmę zniszczyć i tak uczynili.

Na razie to nigdzie nie mamy dowodów na to, że Othersi byli na wyspie przed Dharmą. Oprócz ich gadaniny, w którą już chyba z zasady nie należy wierzyć. W odcinku 03x20 widzieliśmy, że to Othersi atakowali Baraki, a nie Dharma wioskę Othersów.

Ta stacja nazywa się Swiatynią. Swan też nie był łabędziem, tylko tak się nazywał.

Jakoś nie podejrzewam, by Dharma nazywała jakąkolwiek swoją stację "Świątynią". Zresztą Ben powiedział, że to "sanktuarium", co by sugerowało miejsce jakiegoś kultu (generalnie w miejscu świętym nie wolno nikogo zabić, dlatego ma to być najbezpieczniejsze miejsce).
Brzmi conajmniej śmiesznie, gdy okazuje się, że to stacja Dharmy.
Skąd przekonanie, że prędzej Naomi wyglądałaby na rdzenną mieszkankę wyspy? Antropologia się kłania...

Był to jedyny sposob, by z szpiegiem sie skontaktowac. Ryzykowne to było, ale się powidło. Dla reszty załogi wiadome było, że dzwoni do niego jakiś Walt. Cóz w tym dziwnego, że ktoś do kogoś dzwoni.

No dziwne w tym, że Kevin nie jest członkiem załogi, zwerbowanym przez ludzi Widmore'a, na misję. Jest pasażerem "na krzywy ryj", który wziął się nie wiadomo skąd i chce z nimi płynąć.
Dzwoni do niego ktoś "z zewnątrz"...
A zaraz potem na łajbie ktoś niszczy łączność i silniki.
Toż "obcy" od razu powinien być pierwszym podejrzanym...

I jakoś dalej nie jestem przekonana, że to Kahana ma być tym niebezpiecznym frachtowcem, której załoga zaatakuje wyspę.

PS - czy w momencie, gdy Michael przychodzi do domu swojej mamy, to czasem nie widać udekorowanej choinki? To by wynikało, że praktycznie są już święta, co się ma nijak do dotychczasowej timeline na wyspie...
Bo o ile w hipermarketach dekoracje świąteczne pojawiają się już na początku listopada, to nikt nie dekoruje domu miesiąc wcześniej.

@Haes-poniżej
Antropologia/archeologia nie jest wymieniana w instruktażu dla Swana jako dziedzina zainteresowań Dharmy.
Jak zobaczymy stację to wszystko sie wyjaśni...

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 26.03.2008 - |08:04|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#142 Haes

Haes

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 395 postów

Napisano 26.03.2008 - |07:58|

Jeśli chodzi o Świątynię, to najbardizej IMO prawdopodobne jest to, że naprawdę istnieje tam Świątynia - prastare miejsce kultu, dziś zapewne już w ruinie, ale z jakichś powodów wciąż cenne dla Innych.

Kiedy przybyła Dharma, urządziła tam sobie stację badawczą - prawdopdoobnie była to stacja antropologiczna, w której archeolodzy badali pozostałości świątyni i innych ruin na wyspie.

Oto najbardziej logiczne rozwiązanie zagadki pt. "Czy świątynia to świątynia czy stacja badawcza".
  • 0

Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.

 

Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).


#143 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 26.03.2008 - |09:10|

Jeśli chodzi o Świątynię, to najbardizej IMO prawdopodobne jest to, że naprawdę istnieje tam Świątynia - prastare miejsce kultu, dziś zapewne już w ruinie, ale z jakichś powodów wciąż cenne dla Innych.

Kiedy przybyła Dharma, urządziła tam sobie stację badawczą - prawdopdoobnie była to stacja antropologiczna, w której archeolodzy badali pozostałości świątyni i innych ruin na wyspie.

Oto najbardziej logiczne rozwiązanie zagadki pt. "Czy świątynia to świątynia czy stacja badawcza".


Może właśnie po to wysłali Charlotte na wyspę, by zbadała te ruiny.
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#144 XYZ

XYZ

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów

Napisano 26.03.2008 - |09:44|

Moim zdaniem Said po prostu nie umiał wybaczyć zdrady Michaela - a zwłaszcza tego że zabił przy tym dwie kobiety. Bardzo natomiast chce wierzyć że łódź jest po to żeby ich uratować. Wydaje człowieka który nie dość że jest mordercą, zdrajcą to do tego szpiegiem oraz sabotażystą. A jeśli ta łódź ma być łodzią ratunkową to nie może być nadal niszczona przez Michaela.

Aha. Oglądalność leci na łeb na szyje. Coś czuje że nigdy nie zobaczymy jak to się wszystko kończy. A osobiście też się nudzę z tymi odcinkami. Może dlatego że spodziewałem się czegoś innego. Zamiast pokazywać jakieś tajemnicę (nawet nie całe ale trochę odsłonić ) dostaję jacka zakochanego w Juliet, Sowera w Kate, Kate w Jacu, Bena w Juliet itp - Co to moda na sukces?

Użytkownik XYZ edytował ten post 26.03.2008 - |09:48|

  • 0

#145 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 26.03.2008 - |10:00|

No i wszystko jest niby jasne :] Poznaliśmy Kevin'a Johnson'a i jego historię powrotu na frachtowiec.Tylko czemu Sayid go wydał ? Czyżby jego historia go nie przekonała ? Tak bardzo wierzy w to iż ludzie na statku chcą ich uratować ? To po co ta cała mistyfikacja z Desmond'em ? A może jest inne wytłumaczenie ? W każdym bądź razie będzie ciekawie.Sayid sam w końcu będzie pracował dla Ben'a, ale czy to nastąpi już na wyspie ?

Odcinek wcale nie był taki rewelacyjny jak ten z Desmond'em,ale ciekawi mnie historia z Tom'em.On w końcu żyje,czy nie ?
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#146 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 26.03.2008 - |10:54|

Odcinek wcale nie był taki rewelacyjny jak ten z Desmond'em,ale ciekawi mnie historia z Tom'em.On w końcu żyje,czy nie ?


Nie
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#147 XYZ

XYZ

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów

Napisano 26.03.2008 - |11:16|

A propo Toma. Zastanawia mnie po co zrobili z niego geja? Czy będzie to dalej rozwinięte czy po prostu "moda na sukces" w lost trwa w najlepsze.
  • 0

#148 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 26.03.2008 - |11:41|

Jeśli Tom mówi prawdę, co do fałszywego wraku, to zastanawiające jest KIEDY został spreparowany. W końcu wykopanie 324 trupów, kupno samolotu, przygotowanie całości, zatopienie, itd nie trwa paru minut.

Pozwolę sobie zacytować jednego z komentujących na DarkUfo:

I think an interesting related question, is that IF Tom is telling the truth to Michael, when and how did Widmore become confident that the plane landed on the island and when did he set in motion to plant the fake plane?
--Did he always know exactly where the island was from the logs?
--Or did he always know generally where the island was and did Desmond waiting too long to push the button on Sept 22 combined with the plane crash cause him to realize that the island must have caused the plane crash, so he set in motion setting up the fake plane crash
--Nov 22 did Desmond turning the failsafe key give a stronger indication of where the island, which set in motion the freighter and Naomi parachuting on Dec 17.

Fałszywy wrak został odnaleziony po tym, jak "Swan" przestał istnieć. Michael oglądał relację tv, będąc w NY.
W momencie implozji "Swana" polarnicy wykryli anomalię elektromagnetyczną i powiadomili o tym Pen. Wtedy Widmore mógł się dowiedzieć, że coś się dzieje na wyspie.
W kilka dni Widmore kazał przygotować i odnaleźć fałszywy wrak?

Fałszywy wrak musiały spreparować osoby, które wiedziały o tym, że prawdziwy samolot rozwalił się na wyspie. Lot 815 miał status zaginionego, nigdy nie podano, gdzie zaginął, zwłaszcza, że wyspa nie leży na trasie lotów.
Skąd Widmore miałby wiedzieć, że prawdziwy 815 spadł na wyspę?

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 26.03.2008 - |11:52|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#149 i don't sleep

i don't sleep

    Szeregowy

  • Email
  • 37 postów

Napisano 26.03.2008 - |12:42|

choćby od człowieka Linusa, którego Widmore złapał ..
  • 0

#150 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 26.03.2008 - |12:55|

Tyle, że ten koleś został złapany już po tym, jak była implozja Swana.
Bo to jest ta sama kaseta, na której był mecz Red Sox-ów...
A fałszywy wrak został znaleziony wkrótce potem - jeśli mamy się zmieścić z czasem, by 17 grudnia Naomi pojawiła się na wyspie.
Już nie róbmy z Widmore'a magika, co w pięć minut wyczaruje wrak z trupami.

Ktoś wiedział, że prawdziwy 815 rozwalił się na wyspie.
I kazał spreparować fałszywy wrak - mając na to ponad 2 miesiące - od 22 września, do początku grudnia.
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#151 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 26.03.2008 - |13:22|

Na większości forów ludzie się upierają, że błąd Sayida, o którym wspominał Ben, to właśnie zdemaskowanie Michaela.

W takim razie na wiekszosci for ludzie sie myla.

Ben powiedzial:

Need I remind you what they did the last time you tought with your heart instead of your gun?

Nijak sie to ma do wydania Michaela.

Tyle, że ten koleś został złapany już po tym, jak była implozja Swana.
Bo to jest ta sama kaseta, na której był mecz Red Sox-ów...
A fałszywy wrak został znaleziony wkrótce potem - jeśli mamy się zmieścić z czasem, by 17 grudnia Naomi pojawiła się na wyspie.
Już nie róbmy z Widmore'a magika, co w pięć minut wyczaruje wrak z trupami.

Ktoś wiedział, że prawdziwy 815 rozwalił się na wyspie.
I kazał spreparować fałszywy wrak - mając na to ponad 2 miesiące - od 22 września, do początku grudnia.

Nie koniecznie. Ten video clip mogl byc przechowywany na innym medium (CD, DVD, memory stick) i dopiero potem Ben zrobil jego transfer na VHS.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 26.03.2008 - |13:27|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#152 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 26.03.2008 - |14:31|

@Jonasz
Wypowiedź Bena sugeruje ewidentnie jakieś "sprawy sercowe", więc albo chodzi o śmierć Shanon, albo o Nadię.
Kasetę mógł nagrać właśnie Tom, podczas pobytu w NY, gdy dał materiały Michaelowi.
Jak dla mnie, dziwne byłoby, gdyby Widmore w ogóle się decydował na jakąś akcję, czy podkładanie wraku, czy wyprawę na wyspę na podstawie tylko słów złapanego jednego z Othersów. Musiałby być nieprzeciętnie naiwny...

Zaczynam przychylać się do opcji, że jeśli Kahana to statek Widmore'a, to może być to tzw. "zając na odstrzał". Wiedząc, że Ben zrobi wszystko, by bronić wyspy, łącznie z wpuszczeniem szpiega i próbą dywersji, przygotowany został "wabik". Dlatego załoga o mało co na czołach nie nosi tabliczek "pracujemy dla Widmore'a" :) Dlatego jakoś dziwnie nie przejęli się Michaelem, przepraszam, Kevinem...
Ben dał się wpuścić, szpieg wsiadł na pokład Kahany....
A prawdziwy frachtowiec podpłynie z innej strony i zaatakuje...
Widmore jest bogaty, Widmore jest draniem, ale nie jest durniem :) Ben się chyba zdeczka przeliczył :)
A wcale bym się nie zdziwiła, gdyby Widmore był tylko sponsorem akcji :)
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#153 Garil

Garil

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 39 postów
  • MiastoGdynia\Trojmiasto

Napisano 26.03.2008 - |16:04|

Tak udziele sie w klótni o Sanktuarium. Wszyscy za bardzo kieruja sie nazwa. Sanktuarium równie dobrze moze byc poprostu mocno ufortyfikowanym bunkrem na wypadek jakiejs katastrofy naturalnej lub jak teraz jest mozliwe jakiejs formy ataku z zewnatrz.

Pozdrawiam
  • 0

#154 Mr.UnFriendly

Mr.UnFriendly

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 122 postów

Napisano 26.03.2008 - |17:56|

A prawdziwy frachtowiec podpłynie z innej strony i zaatakuje...


Dziwna teoria...

Trochę niemożliwe :P Jedyny kurs na wyspę to 325, innej drogi nie ma. Chyba nawet frachtowiec się nie przebije inaczej, skoro nawet Boeing i statek Francuzki się rozbiły na wyspie.

Po drugie, Ben jest zbyt sprytny, żeby dać się tak podejść.

Co do Sanktuarium- fragment hasła "sanctuary" w angielskiej Wikipedii:

In modern parlance the term is used to mean a place of safety.


W dzisiejszej mowie potocznej termin jest używany do określenia bezpiecznego miejsca. (przetłumaczyłem ze względu na słowo parlance, którego sam nie rozumiałem)

Czyli Sanktuarium może mieć zupełnie przyziemne znaczenie i nie mieć nic wspólnego z mitologią wyspy, choć tego wcale nie wykluczam.

P.S. Małe spostrzeżenie :D Pasażerowie i załoga lotu 815 stanowiła 324 osoby :D jeśli dodać do tego Christiana Sheparda lub Vincenta otrzymujemy 325, czyli kierunek, którym można dostać się na wyspę.

Użytkownik Mr.UnFriendly edytował ten post 26.03.2008 - |18:06|

  • 0

#155 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 26.03.2008 - |19:03|

Co do Sanktuarium- fragment hasła "sanctuary" w angielskiej Wikipedii:
W dzisiejszej mowie potocznej termin jest używany do określenia bezpiecznego miejsca. (przetłumaczyłem ze względu na słowo parlance, którego sam nie rozumiałem)

Czyli Sanktuarium może mieć zupełnie przyziemne znaczenie i nie mieć nic wspólnego z mitologią wyspy, choć tego wcale nie wykluczam.

Może nie nadążam ale skąd wam się wzięło 'Sanctuary'? Na mapie Bena jest wyraźnie napisane 'Temple'.
  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#156 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.03.2008 - |07:33|

@garus
z transcriptu:

BEN: It's a sanctuary. It may be the last safe place on this island.


@Mr.UnFriendly
Kurs 325 jest bezpiecznym kursem na wyspę, nie jest powiedziane, czy jedynym.
A ktoś może znać inne kursy i wie, jak złapać Lostzillę za ogon :lol:

Ben jest zbyt sprytny? Ktoś może być sprytniejszy niż on :D

PS - 325 osobą, to chyba byłby Aaron :D Christian był trupem (aczkolwiek niby jest na liście pasażerów), a Vincent nie jest człowiekiem.

Po pewnym przemyśleniu chyba mam koncepcję, co do tajlandzkich wykopków Widmore'a :)
Widmore kupił dziennik "Black Rock", statek płynął z misją handlową do Królestwa Syjamu i zaginął po drodze, wpadając w ręce piratów.
Królestwo Syjamu to przecież Tajlandia...
Nie wiadomo, co stało się z załoga statku, zginęła? została sprzedana do niewoli?
A może właśnie wykopki na tajlandzkich cmentarzach to efekt poszukiwań szczątków prawdziwej załogi "Black Rock"? W tym szczątków autora dziennika?
Wówczas wyprawa na wyspę to następny etap...
W jakim celu?
Zbadania, czy to TEN "Black Rock", oraz zbadania szczątków Magnusa Hanso, wg bazgraniny Radzińskiego, pochowanego na wyspie.
A dlaczego Ben kłamie, co do intencji Widmore'a?
Proste...
Wyniki badań mogą oznaczać wyprowadzkę Alvara Hanso z wyspy :D
Spadkobierca autora dziennika jest Tovard, nie Alvar ;)
A wróg Bena nazywa się DNA, a nie Widmore :D

I chyba mi pozostaje życzyć wszystkim... miłej przerwy do następnych odcinków.
I mam nadzieję, że będą to odcinki z rozwiązywaniem tajemnic wyspy, a nie ciąg dalszy słodkiej telenoweli.
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#157 MAF

MAF

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 74 postów
  • Miastoz miasta Łodzi

Napisano 27.03.2008 - |10:47|

Vincent nie jest człowiekiem.

Pewna jesteś? :lol:

A tak serio- na jakiej podstawie twierdzicie, że Kevin dostał się na statek na krzywy ryj? Przecież Tom mówił mu "załatwiłem ci prace", a przy wsiadaniu Naomi sprawdzała listę wchodzących na pokład. Uważam więc że KJ to pełnoprawny członek
załogi, tyle, że wykonuje chyba najmniej wdzięczną robotę.


Przy okazji: dlaczego na statku mają od jakiegoś czasu problemy z jedzeniem? Dywersant z rozpędu popsuł duże AGD? ;)
  • 0

#158 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.03.2008 - |11:15|

@MAF
Mimo wszystko, zabierając kogokolwiek na taką misję, sprawdza się dokładnie referencje danej osoby. Jak Ben ma swoich agentów, tak dziwnym by było, gdyby Widmore nie miał swoich informatorów. Dlatego kapitan wcale nie był zaskoczony, że Kevin naprawdę nazywa się inaczej.
A ponieważ przydzielili mu robotę sprzątaczki, czyli miał legalny praktycznie dostęp do wszystkiego, to stąd moja koncepcja, że Kahana to "wabik" na Bena :)
Nie zapominaj, że jeśli Jubilerka miałaby z kimś współpracować, to najprawdopodobniej z Widmore'm. Czyli są w stanie z wyprzedzeniem przewidzieć ruch przeciwnika.
Potwierdzenie, że załoga od początku wie, z kim ma do czynienia:

MILES: Your name isn't Kevin.
MILES: Don't worry. 80% of the people on this boat are lying about something. Orange?
MICHAEL: No, thanks.

Wiemy, że nie nazywasz się Kevin... :)

MINKOWSKI: What, are you going Nicholson on us?
MICHAEL: What?
MINKOWSKI: You know, Jack Nicholson in The Shining, when he's bouncing that ball against the wall? Next thing you know, you're gonna go after your wife with an ax.
MICHAEL: I'm not married, man.

Wiemy o bombie :)
Stąd też potem rozmowa z Benem, który chce, aby Michael zrobił listę, a potem zniszczył łączność i silniki...
A nie używał bomby ;) No bo Ben nie chce, aby zginęli niewinni ludzie... (tak jakby z zepsutymi silnikiem dało się gdzieś dopłynąć)
Po co lista? Bo Ben nie wie, w jaki sposób zdemaskowali Michaela :)

Przy okazji: dlaczego na statku mają od jakiegoś czasu problemy z jedzeniem? Dywersant z rozpędu popsuł duże AGD?

Kucharz zbzikował i palnął sobie w łeb?
A reszta ekipy to antytalenty gastronomiczne :lol:

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 27.03.2008 - |12:25|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#159 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 27.03.2008 - |13:15|

Przy okazji: dlaczego na statku mają od jakiegoś czasu problemy z jedzeniem? Dywersant z rozpędu popsuł duże AGD? ;)

Dywersant zepsul silnik a to oznacza, ze nie dzialaja generatory pradu. Statek zasilany jest rezerowymi i energia elektryczna jest racjonowana. Kuchnia nie mapriorytetu.

Wiemy, że nie nazywasz się Kevin... :)

"Wiem". Miles powiedzial, ze wie, a nie ze wiemy. Dalsze slowa Milsa wskazuja, ze Kahana to lajba do wynajecia, a jej zaloga sklada sie z grupy rozbitkow zyciowych, ktorza chca zapomniec o swej przeszlosci.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 27.03.2008 - |13:46|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#160 kaczor

kaczor

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 88 postów

Napisano 27.03.2008 - |14:14|

Wynika z tego, ze Wyspa musi być zlokalizowana blisko, nie więcej niż dwa dni drogi kutrem Innych od jakiejś znacznej wyspy, z której znajduje się duże lotnisko pasażerskie.



po odcinku centrycznym z 3 sezonu z Juliet, zaczalem myslec, ze wyspa lezy bardzo blisko USA:) i w sumie tak jest nadal. nawet nie mam argumentow na ta teorie:) tylko przeczucie... jest za to sporo argumentow przeciw hehe:)
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych