622 odpowiedzi w tym temacie

[Rydzu_SSJ]

Niesamowity odcinek! Zwykle poziom tego serialu utrzymuje się na dobrym, ale nie za wysokim poziomie (są lepsze seriale), lecz 2x04 był nieziemski... A Smack My Bitch Up i cudowna walka w strugach wody - majstersztyk .

[Grubas]

2x05
Doskonaly odcinek. Poglebienie postaci Jeffa. Chuck jak zwykle hero of the day. Nowy sezon tego serialu nie zawiodl mnie.

[hitano]

2x05

Schwarz i Fedak ciągną passę świetnych odcinków. Tym razem dostaliśmy genialne ukazanie kim był Jeff w przeszłości. Licze że wróci kiedys wątek tak samo czekam na historię Morgana, Any czy Lestera. Ogólnie mało rzeczy ze strony szpiegowskiej raczej tym razem obyczajówka z momentami hero, ale jest naprawdę fajnie. Fajnie wypada nowy asystent managera ciekawi mnie ile potrwa aż stanie się podobny do bandy Nerd Herd czy reszty ekipy z Buy More. No i końcówka piękna poczynając od motywu z dyplomem (co traktuje jako dużą zmianę w statusie quo Chucka), czy potem wzięcie się w garść przez Jeffa. Teraz może się pojawić Jill i mieszać. No i Sarah znowu fajnie wypada. Najlepszy tekst Caseya o tym iż nie ładnie szpiegować. 6/6

Użytkownik hitano edytował ten post 30.10.2008 - |10:41|

[działacz]

Jakoś niedawno zacząłem szukać jakiegoś lajtowego serialu komediowego i w końcu postanowiłem obejrzeć Chuck'a. Wszystkie dotychczasowe odcinki pochłonołem w niecały tydzień i stwierdzam, że serial jest świetny. Zdecydowanie lepszy niż się spodziewałem. A teraz o tym co mi się spodobało:

Przede wszystkim chciałem się pośmiać i rozerwać. Tą funkcję, spełnił Chuck w 100%. Dużo śmiesznych sytuacji, gagów i przede wszystkim postaci. Relacje Chuck - Casey nie raz rozwaliły mnie na łopatki. Te jego pomrukiwania i jeden wyraz twarzy wyrażający setki emocji niczym Steven Segal Morgan też jest świetny, ale bardziej mnie śmieszył na początku, teraz jakby zszedł na dalszy plan, a szkoda. W ogóle wszyscy pracownicy Buy Mart są bezbłędni :] Sam Chuck jest najlepszym tajnym agentem ever! :]

Po drugie spodziewałem się po serialu trochę akcji i ciekawej fabuły i tu dostałem to aż z nawiązką. Dużo pościgów, bijatyk i strzelanin. Bardzo fajna rozrywka chodź w pierwszym sezonie, a w szczególności na jego początku mnie trochę fabuła drażniła. Niektóre motywy były głupkowate i mało ciekawe. Wiem, że to serial komediowy, ale na szczęście im dalej tym było lepiej. A w drugim sezonie jest już wręcz wspaniale. Akcja wciąga bardziej niż w niektórych serialach stricte sensacyjnych, fabuła też o wiele lepsza i mamy dużo zaskoczeń. Aż trudno się oderwać podczas seansu.

No i po trzecie piękne panie. Takich widoków się nie spodziewałem w ogóle i tu zdecydowany plus. Niektóre stroje Sary po prostu rozbrajają, a jej sukienka w 2x03 po prostu...WOW W każdym odcinku jest na czym zawiesić oko

Podsumowując Chuck to idealne wyważenie serialu komediowego z sensacyjnym. Świetny humor, dużo akcji, rozbrajające dialogi, barwne postacie i piękne widoki. Czego więcej trzeba? Dobrze, że w końcu trafiłem na tą pozycje i teraz co tydzień mogę z niecierpliwością czekać na nowe odcinki.

Ocena za całość mocne 5/6

P.S. Pozdro dla wszystkich fanów Chucka :]

[Gaj]

Ja po 2-01 wysiadłem i odpuściłęm, a tu czytam, że chwalicie.
Warto się zmusić i oglądać dalej ?
Bo mnie Wasze komenty przyznaję zachęciły .

[Wodzu]

Ja po 2-01 wysiadłem i odpuściłęm, a tu czytam, że chwalicie.
Warto się zmusić i oglądać dalej ?
Bo mnie Wasze komenty przyznaję zachęciły .

Sądzę, że warto. Skoro już poświęciłeś czas na obejrzenie pierwszego sezonu. Tylko musisz być przygotowany na to, że fabularny rozwój "Chucka" stoi niestety w miejscu. Po cichu liczyłem, że wątek o nowych planach na życie Chucka zostanie pociągnięty dalej i trochę namiesza w serialu, ale jak widzę twórcy wolą serialową sielankę.

[cliffhanger]

2x06

odcinek bardzo dobry pojawia się Jill czyli była Chucka i od razu widać będzie ostry kocioł Jill-Sarah-Chuck, sceny w buy more heh duszenie się Jeff'a + chyba najlepsza scena odcinka i genialny pomysł Chuck'a i pocałunek z Chasey

twórcy się postarali i co odcinek to pojawią się jakieś guest-star (Jill gra Jordana Brewster.. ach ta Mia ), widać że stacja wierzy w serial i dobrze, oby tylko oglądalność podskoczyła i będzie dobrze. Ciekawe jaka będzie retrospekcja w next odcinku i o kim

[hitano]

2x06

Odcinek niesamowity.
Po pierwsze bardzo fajna retrospekcja na początku, szczególnie reakcja gościa przy próbie witania no i przyjaciółki Jill. Mnóstwo świetnych momentów czy gagów. Po pierwsze nowy asystent szefa Emmeta sprawuje się świetnie i jestem gigantycznym plusem jako dodatek do drużyny z Buy More. Akcja ratunkowa na Big Mike'u genialna, a potem jakie rozwinięcie tematu. No i Kapitan Świetny radzący sobie "jakoś" z drużyną z Buy More poezyjka.
Bajer Jill na Ferrari, firmę, znajomości w restauracji etc. niezły. Jednak co do akcji z kolacją najlepszy jest Adam Baldwin wyglądający jak jakiś prawdziwy francuski hmm.. amant oby więcej dobrych przebrań dla Caseya,bo akurat Yvonne w czarnych włosach już mieliśmy okazję widzieć. Motyw z padnięciem Ferrari też dobry.
No i jeszcze pomysł Morgana żeby wykraść pytania też niezły i to tłumaczenie że jest zboczeńcem ale jednak nie jest tutaj dla majtek, tylko dla testów piękne. Wracając do szpiegów. Chuck sprowadzający bandę policji i czego tam nie było pod drzwi Jill jest jednym z najlepszych pomysłów z pokazaniem brawury Charmicheal'a. Motyw z śliną natomiast to najlepszy na pewno motyw Chuck/Casey. A i jeszcze dostaliśmy piękny australijski akcent od Sary. Jednak końcówka w Buy More z wykorzystaniem Jeff'a do zdania testu była najlepsza.
6/6

Fajnie, że Jill się pojawiła, bo będzie ten trójkąt Sarah-Chuck-Jill a jak pojawi się Bryce to i jego pewnie dokoptują. Z gigantycznym zainteresowaniem czekam na kolejny odcinek. Oby NBC wierzyła dalej w ten serial.

Użytkownik hitano edytował ten post 11.11.2008 - |16:19|

[biku1]

Ja po 2-01 wysiadłem i odpuściłęm, a tu czytam, że chwalicie.
Warto się zmusić i oglądać dalej ?
Bo mnie Wasze komenty przyznaję zachęciły .

Hm........ nic na siłę, zmuszać się na pewno nie warto bo z tego nic dobrego nie wyniknie.
Tylko skoro już dotarłeś tak daleko to myślę, że warto obejrzeć dalej.

Bo każdy odcinek jest super, oczywiście w swoim absurdalnym stylu.
Szczególnie ten ostatni z trójkątem Jill-Sarah-Chuck zrobiło się ciekawie.
No i jak zwykle mnóstwo zabawnych scen w wykonaniu Chucka & CIA & pracowników BuyMore.
Dawno się tak nie ubawiłem i nie miałem tak dobrego humoru jak po obejrzeniu tego 6 odcinka.
Praktycznie każda postać miała w nim swoją chwilę i oczywiście zabawną wpadkę.
Aż nie ma co wymieniać bo trzeba by opisać cały odcinek.

Czekam na ciąg dalszy.

[cliffhanger]

WOW, odcinek jak dla mnie jeszcze lepszy niż poprzedni. Dużo się działo, oj dużo... przede wszystkim było na czym zawiesić oko podczas odcinka, akcje Chuck w szybie wentylacyjnym i Chuck + Casey + to wszystko co się działo w Buy More. Pięknie po prostu.
Na duże brawa zasługuje gra Tony'ego Hale'a, Emmet w jego wykonaniu hah no i ZONK na końcu... podczas gdy leciała muza i pokazywało tych wyszukanych agentów to już wiedziałem, że wyskoczy Jill, ale i tak duże zaskoczenie.

6/6

[hitano]

2x07

No no Schwarz z Fedakiem szaleją. Kolejny tydzień i kolejny raz Chuck zachwyca. Duże brawa za mnóstwo miejsca, które poświęcono rozgrywce Emmet vs Chuck choć ten o tym nie wiedział i chronili go jego przyjaciele z Buy More. Motyw z BuyMorią chyba nie pojawił się za Tanga, ale wspomnienie tej postaci pokazanie że brodacz i reszta paczki nie da sobie w kasze dmuchać świetne. Szkoda, że Any ostatnio mało, ale cóż liczę że ją zobaczymy w następnym.
Co zaś się tyczy akcji szpiegowskich cudo. Sprawa z wszędobylskimi kamerami fajna. Motyw z przeciskaniem się przez kanały wentylacyjne świetny szczególnie że jakbym usłyszał to sam nie widząc sytuacji, kojarzyłbym w ten sposób. Motyw z zagadkami bardzo fajny. Szczególnie jako dla fana historii było to pudełko puzzli Weneckich i rys pomysłodawcy z tego co widziałem też się pojawił. Co do trójkąta, to niestety jak dla mnie nie było równowagi pomiędzy ilością scen Chuck/Sarah a Chuck/Jill. Motywy Chuck/Casey znowu świetnie wypadają zaczynają się zgrywać co raz bardziej chłopcy. Akurat agent Fulcrum taki ciapowaty lekko i beznadziejnie wypadło, że przyjechał do opery tym samym wozem, co z niego za agent. Niestety chyba on był najmniej opłacany. Sprawa z listą to też byłem pewien że wyskoczy Jill no bo jak inaczej, lepiej gdyby pojawił się np. były szef Sarah czy ktoś z dowództwa ale nie można mieć wszystkiego.
6/6

A teraz moje przemyślenia po wyjawieniu sekretu byłej Chucka. Otóż po tym wszystko zaczyna się układać w całość. Po pierwsze Bryce ratuje tyłek Chucka na moment od zostania agentem CIA, po czym Jill już wtedy będąca w Fulcrumie upewnia się dzięki "bezpodstawnemu" usunięciu Chucka, że Bryce jest agentem CIA i dlatego wskakuje Larkinowi do łóżka. To ona też pewnie podpowiedziała swojej agencji aby to Bryce dla nich wykradł Intersecta. Jedyne co mnie intryguje to czy Jill wybrała na cel Chucka, bo jest ogólnie w CIA czy dlatego, że wie iż to on jest Intersectem? I dlatego też jestem pewien na 99% że w następny odcinku pojawi się znów Bryce, pomoże Sarah i Casey'owi wyciągnąć Nerda z tarapatów i Chuck już nie będzie mógł tak łatwo wrócić do związku z Sarą.

BTW. Ktoś wie kiedy mają być te webepisody z załoga Buy More? Bo to mnie interesowało również.

Użytkownik hitano edytował ten post 18.11.2008 - |20:34|

[działacz]

2x07

No! W końcu jestem na bieżąco z Chuck'iem :] i od razu mam do czynienia z genialnym odcinkiem. Według mnie najlepszym w całym serialu :] Świetna fabuła odcinka, mocna akcja, robrajające dialogi i gagi. Po prostu miód!
Casey z wysokim C mnie po prostu rozwalił, tak jak i wszystkie sceny w Buy Marcie, ale to już chyba standard. Końcówka też genialna + świetnie dobrana muzyka stworzyła idealny klimat (aż ciarki przechodzą). Trzeba przyznać, że drugi sezon jest o niebo lepszy od pierwszego. Oby tak dalej i z niecierpliwością czekam na więcej.

Ocena 6/6

[biku1]

2x07

Zgadzam się, kolejny boski odcinek i to pod rząd.

Normalnie serial nabiera coraz większego tempa i rozkręca się z odcinka na odcinek - ciągle coś się dzieje.
I to jeszcze w jak sposób, że dostarcza nam tak udanej rozrywki.
Kolejny raz można powiedzieć, że wszystkie postacie miały swój mały epizod no poza BigMikem i siostrą Chucka.

Piękne to było jak pracownicy BuyMorii chronili tyły Chucka od strony zawodowej.
Normalnie bosko załatwili tego służbiste przy pokerze.

Wysokie C Caseya zarządziło , gościu taki twardziel a potrafi zaskoczyć swoim "muzycznym wykształceniem".

Co do Chucka - oj dużo by trzeba pisać o jego niesamowitych scenach, było sporo śmiechu - przeciskanie się przez szyby wentylacyjne, prysznic z Sarą, zagadki, trucizny, strzelaniny - cudnie mu te sceny wychodziły.
Razem z Caseyem zaczynają tworzyć całkiem udany duet rozrywkowy - oczywiście dla nas widzów.
A jeśli chodzi o sprawy uczuciowe naszego bohatera.
To teraz relacje Chuck/Sara będą dosyć skomplikowane po tym co Sara widziała w wersji Chuck/Jill.
Aż przykro było patrzeć jak ją ściska ale taka jej praca, strasznie mnie ciekawiło czy w końcu strzeli do Chucka jak wykradł tego pena.
Ale jednak wymiękła i ładnie się wykręciła z zarzutu Caseya, czemu nie strzeliła.

Jedyny mały minusik to złe rozegranie sprawy z odkryciem iż Jill jest agentką Fulcrum.
Jak leciały jednocześnie wątki Chuck+Jill w łóżku i Casey+Sara odkrywający tożsamość agentów to zbyt oczywiste było ,że pojawi się tam Jill.
Wątek łóżkowy powinien lecieć jednym ciągiem i zakończyć się a potem powinniśmy widzieć jak odkrywają tożsamość agentów i dopiero wtedy było by to zaskoczenie i jeszcze nie wiadomo co się stało z Chuckiem.
No ale nie można mieć wszystkiego.

Podsumowując już drugi pod rząd SUPER UDANY , wyśmienity, zabawny i emocjonujący odcinek.
Chuck rządzi w swojej kategorii - produkcji lekkich, przyjemnych, trochę absurdalnych [w sam raz pasujących na niedzielny wieczór do zrelaksowania się przed kolejnym tygodniem].
Ja chcę więcej takich odcinków.
Strasznie mnie teraz ciekawi jak się ułożą sprawy pomiędzy Chuckiem i Sarą.
I oczywiście czekam na wielki pojedynek Sara vs Jill - w końcu Sara powiedziała, że będzie go bronić przed wszystkim.

Jak napisał kolega powyżej z DUŻĄ niecierpliwością czekam na ciąg dalszy oraz kiedy wyjdzie wydanie dvd aby można było sobie kupić do kolekcji.

Użytkownik biku1 edytował ten post 27.11.2008 - |21:48|

[cliffhanger]

2x08

nooo i koniec Jill trilogy Scena w której Chuck uwalnia ją była taka bardzo w jego stylu, ale to aresztowanie później było niezłe. Sceny z Morganem hah.. klasyk jednak wole Jeffa, Lestera w firmowych ciuszkach bo tak normalnie ubranych inaczej się odbierało ich, Big Mike i jego taran - mocny moment i to kiedy sobie wędrował na rybki . Mam nadzieję, że już nie wróci Jill. Od karuzeli po aresztowanie, cały czas warta akcja. Oby serial utrzymał ten poziom do końca.

5+/6

[hitano]

2x08
Jest nadal fajnie. Dokładnie trzeci odcinek i w końcu ostatni z Jill juz za nami. Na pewno początek jest szokujący, bo nie wiem jak inni ale ja spodziewałem się, że od razu Jill będzie chciała zlikwidować Chuck'a a tu nie no i tema NSA-CIA odszukał go łatwo. Dalej już nie jest najgorzej. Interesująco wypada motyw z przygotowaniem, aby się nie zdradzić że wszyscy już wiedzą że Jill jest agentką. Sprawa z wypadem do wesołego miasteczka nie najgorsza szczególnie patrząc na to jaki miało to cel w ostatecznym rozrachunku. Natomiast idiotycznie wypada motyw z przepytywaniem Jill przez Chuck-a. Przesłodzony i nie potrzebny imo. Za to sprawa dalej cudo. Pomysł z manualem to najlepsza akcja samego Chuck-a. No i sprawa z szarżującym Dużym Mikiem miażdzy, no i Casey udający też wyszedł wiarygodnie.
Natomiast co do wydarzeń z postaciami z Buy More. Masakryczne zachowanie Morgana co do indyka, tak samo jak Ellie przerażona na temat wiadomości że państwo Świetni zjadą naprawdę fajnie wyszło. Sprawa z pomocą Lesterowi i Jeffowi w pilnowaniu Buy More też nie najgorsza, szczególnie z powodu nawrócenie przez brodatego człowieczka, Lestera na prawdziwego indyka. Najbardziej mi brakuje Anny a coś jej w ogóle ostatnio nie ma. No i ten chwyt Ellie za policzki Morgana 2 w klasyfikacji Morgan/Ellie.
Końcówka z Jill ratuje sytuację. Cieszy mnie decyzja Chucka aby zachować się identycznie jak Jill w stosunku do niego. No i scena w domu zapowiada powrót relacji Chuck/Sarah na bardziej przyjacielskie ale z zapowiedzi że pojawi się Tricia Helfer przybliża się raczej to, że będzie ponownie wiele fajnych wydarzeń między nimi. No i Jeff próbujący pić wino z gwinta jest genialny.
6/6

A w przyszłym odcinku pewnie długo już zapowiadani Świetni!

[biku1]

- Najbardziej mi brakuje Anny a coś jej w ogóle ostatnio nie ma.
- Końcówka z Jill ratuje sytuację. Cieszy mnie decyzja Chucka aby zachować się identycznie jak Jill w stosunku do niego.
- No i scena w domu zapowiada powrót relacji Chuck/Sarah na bardziej przyjacielskie ale z zapowiedzi że pojawi się Tricia Helfer przybliża się raczej to, że będzie ponownie wiele fajnych wydarzeń między nimi.

- Morgan przecież wspomniał, że Anna gdzieś wyjechała.
- Nie tylko identycznie ale i przecież Jill przegięła kiedy chciała zabić Sarę co też jej Chuck wypomniał. A tego już jej nie był w stanie wybaczyć.
A sama scena w aucie pomysłowa i zaskakująca bo tego się nie spodziewałem. No i ma do tego kolejnego ogromnego plusa u Sary.
Świetna była ta scena jak mu Sara tłumaczyła sytuację z całowaniem.
- Oj ciekawi mnie jak też będzie wyglądać ta rywalizacja Trici z Sarą.

W każdym razie obecnie mamy za sobą wspaniałą i bardzo udaną trzy odcinkową historię.
Mam nadzieję, że kolejne odcinki będą równie dobre.

Użytkownik biku1 edytował ten post 27.11.2008 - |21:46|

[cliffhanger]

2x09

kolejny dobry odcinek, pojawia się sensei Caseya scena na początku z przeszłości i ten wygląd , dużo akcji było i taki miły odpoczynek po tych odcinkach z Jill. Sceny w Buy More trochę odstawały od tych z poprzednich odcinków, ale mogło być. Hah, państwo Świetni rozłożyli mnie na łopatki, ciekawe czy pojawią się jeszcze czy dopiero na ślubie, chwila kiedy Devon mówi "Hey Dad, let's go do our habs" wywróciłem się.

[popek]

kurcze nie myslalem ze serial tak mnie wciagnie... lezal na hdd juz doysc dlugo i w koncu wolny weekend to cos obejze..padlo na chucka...efekt taki ze zaliczylem dwie prawie nieprzespane noce... a to jeszcze jeden zobacze i ide spac juz i tak bez konca..jeden dzien jeden sezon, drugi dzien 7 odcinkow drugiego sezonu. serial rewelacja. banalny, przewidywalny, a jednak z kazdym odcinkiem chce sie ogladac nastepny, akcje w buy more przesmieszne. casey przekozak... mysle ze koncowo zmieknie i jakos zfabrykuje "sprzatniecie" chucka, sarah.... to chyba ze wzgledu na nia nie moge doczekac sie kolejnych odcinkow(a zawsze bylem zdania ze brunetki sa the best ).
nie wiecie czy na drugim sezonie serial ma sie skonczyc... oraz co ile i w jakie dni ukazuje sie nowy odcinek. czuje ze teraz na kazdy odcinek chucka bede czatowal jak niegdys na lostow.

[cliffhanger]

odcinki wychodzą we wtorek, serial ma taką średnią oglądalność 6-7 mln, zamówiony już jest cały 2 sezon, z tym czy będzie 3 sezon to w sumie nie wiadomo, ale liczyłbym, że tak.

[popek]

2x09 rewelka. wiedzialem ze casey w koncu zmieknie - "on nie ma osrodku spokoju, on ma osrodek gniewu". sarah na poczatku w bialym kitlu - ten moment ogladalem kilkanascie razy - boska. konkurs na najgorszego pracownika - tylko morgan mogl na to wpasc. oraz starszy chucka sciagany na wesele (pewnie przez wtyki w CIA) pewnie okaze sie ze zostal tajnym agentem dlatego zostawil rodzine - dla ich bezpieczenstwa. pewnie tez bedzie agentem FULCRUM zeby bylo smieszniej. Kurcze mam nadzieje ze bedzie trzeci sezon.