Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 061 - S03E14 - Exposé


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
225 odpowiedzi w tym temacie

#121 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 30.03.2007 - |11:36|

Te diamenty w slipach musiały być niewygodne...

To zależy od tego co tam jeszcze w nich było. Zresztą czgo się nie robi dla ośmiu milionów. Ojciec Butcha w Pulp Fiction nosił zegarek w jeszcze mniej wygodnym miejscu i to przez całe lata i jakos przeżył.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#122 Emp

Emp

    Kapral

  • Użytkownik
  • 225 postów
  • MiastoKraków

Napisano 30.03.2007 - |12:09|

Posty: ale tortury. Jak czytam te dociekania o odgłosach to sam mam ochotę zakopać żywcem to Forum. Nie ma już ciekawszych tematów? Czyli odcinek był tak słaby, że jedynie kwestię 4 sekundowego odgłosu można rozpatrywać oraz możliwość przeżycia 6 stóp po ziemią? A może jednak nie?
Nawet nikomu sie nie chciało żartować z porażek ping-pongowych Sawyer'a. :/
  • 0
"It only ends once. Anything that happens before that is just progress."
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence

#123 Quentin

Quentin

    Starszy plutonowy

  • Email
  • 581 postów
  • MiastoKrzesło przed kompem

Napisano 30.03.2007 - |12:26|

Ojciec Butcha w Pulp Fiction nosił zegarek w jeszcze mniej wygodnym miejscu i to przez całe lata i jakos przeżył.


Umarł na czerwonkę :)

A Paolo można powiedzieć, że miał dwie pary klejnotów w slipkach :)
  • 0
Bezpłciowa sygnatura zgodna z regulaminem.

#124 Kiz

Kiz

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 30.03.2007 - |13:31|

QUOTE(Kiz @ 29.03.2007 |19:36|) *

Jeśli bym znalazł samolot lub bunkier to bym bynajmniej wspomniał grupie, że coś znalazłem a nie trzymał w tajemnicy.

Nowe słówko.



O co Ci chodzi z tym nowym słówkiem-link ??? Jak Ci przeszkadza to ignoruj a nie popisuj się .
Tak samo mogę Ci wytknąć , że nie pisze się "beklasowe" tylko " klasy b" więc przystopuj, jeśli nie masz nic ciekawego do napisania.


Przepraszam moderację za totalny offtopic, ale inaczej się nie da.
  • 0

#125 Giuseppe

Giuseppe

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 16 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 30.03.2007 - |13:44|

Nie istnieje wersja kanadyjska. Jest tylko jedna i ta sama jest wyświetlana na ABC i CTV. Róznią się tylko trailery.


Przecież wiem że jest jedna wersja LOST nadawanego w dwóch różnych stacjach! Chodziło mi o to, że w internecie są umieszczone dwie wersje, w sensie - wersje różnie zrzucone na kompa i skompresowane! Jedna z ABC, druga z CTV - jeśli obie wersje robiły dwie zupełnie różne grupy ludzi to może się zdarzyć, że w jednej słychać jakiś fragment wyraźniej, a w innym mniej! Teraz kumasz? :)

Może dlatego nie możemy dojść do porozumienia. Ja jestem pewien że to odgłos dymka a nie dźwięki dżungli - mam nadzieję że twórcy w końcu wyjaśnią (może na jakimś podcaście?) czy rzeczywiście to odgłos potwora czy nie i wtedy przekonamy się, kto miał rację. Wtedy też Ci, którzy tego nie słyszeli albo mówili że to pająki, zamówią sobie wizytę u laryngologa :)


A jeszcze co do odcinka - zasypanie Nikki i Paulo makabryczne. Ostatnie sekundy przytłaczają - świetnie sfilmowane i GENIALNY podkład muzyczny... aż ciarki mnie przeszły... no i świetny moment jak otworzyła oczy...

Prawdę mówiąc to nawet nie wiem czy chcę żeby przeżyli czy nie... Zrobili dużo złego ale jednocześnie trochę mi ich szkoda... zastanawiam się, czy Paulo był szczery w tym co mówił, gdy był sparaliżowany. Jeśli tak to wolałbym, żeby on przeżył, bo nie widziałem żadnych przesłanek, które by mówiły że Nikki jest z Paulo nie tylko dla diamentów.

Sceny na plaży zaraz po rozbiciu samolotu - świetne. Rozwiązując mniej ważne wydarzenia, pokazując je z innej perspektywy, twórcy sprawili że wszystko się ze sobą choć odrobinę bardziej zazębia.

Użytkownik Giuseppe edytował ten post 30.03.2007 - |13:45|

  • 0

#126 confidence man

confidence man

    Kapral

  • Email
  • 236 postów

Napisano 30.03.2007 - |13:46|

co do odgłosu to nie wydaje mi się aby małe pajączki wydawały tak silny odgłos aby wprowadzić N&P w nie pokuj. wykluczam tez że to świerszczenie to ścieżka dźwiękowa. dla mnie to jak nic dymek.

kiedyś zastanawiałem się skąd Shanon wiedziała o broni i kluczyku do walizki. może nie jest to super ważna sprawa ale uważam że autorzy chcieli nam pokazać że takie banalne sprawy nie zawsze muszą być pokazywane :P
  • 0

#127 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 30.03.2007 - |14:11|

kiedyś zastanawiałem się skąd Shanon wiedziała o broni i kluczyku do walizki. może nie jest to super ważna sprawa ale uważam że autorzy chcieli nam pokazać że takie banalne sprawy nie zawsze muszą być pokazywane :P

To też. Chcieli nam pokazać, że powszechnie panujace przekonanie, że w społęczności rozbitków nie istnieje przepływ informacji, jest błedne. Cokolwiek się wydarzyło, obóz wrzał od plotek i pogłosek. Nawet te informacje, które planowano zachować w tajemnicy rozchodziły się. To miało meijsce np w przypadku białego neidźwiedzia. Uczestnicy wyprawy zdecydowali by sprawy nei rozgłaszać. Kilka tygodni póżniej prawie wszyscy o tym już wiedzieli. W Born to Run Hurley powiedział:

Hurley Well, you know, the whole fugitive thing. He doesn't know? Well how am I supposed to keep straight who knows what around here? I mean, Steve didn't even know about the polar bear.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#128 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 30.03.2007 - |14:36|

można powiedzieć, że miał dwie pary klejnotów w slipkach

Warte więcej niż 8 mln dolców... :) Ale fakt czego się nie robi dla pieniędzy.

Mam nadzieję, że twórcy nie ożywią Balastów. Sami chyba zobaczyli jakim błedem bylo ich wprowadzanie, czemu daje wyraz Sawyer.

Aczkolwiek ich śmierć nadała sensu ich zaistnieniu. :) Więc niech lepiej tego nie psują.
  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#129 LenkaMassive

LenkaMassive

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 30.03.2007 - |14:42|

Cala historia Lost potoczyla by sie inaczej gdyby balasty powiedzialy na plazy o znalezionym bunkrze. To bylo jeszcze zanim Lock znalazl Labedzia.. no ale nie powiedzieli.. normalne dla Lost

W tym odcinku "zapychaczu" nasi bohaterzy z plazy dostali jedna cenna rzecz - krotkofalowke. Pytanie jak i czy da sie ja wykozystac do kontaktu, moze podluchu rozmow Innych. Czy dowiedza sie co sie dzieje z Lockiem, Kate, Sayidem, Jackiem?
  • 0

#130 Lady6666

Lady6666

    Szeregowy

  • Email
  • 27 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 30.03.2007 - |14:43|

O co Ci chodzi z tym nowym słówkiem-link ??? Jak Ci przeszkadza to ignoruj a nie popisuj się .
Tak samo mogę Ci wytknąć , że nie pisze się "beklasowe" tylko " klasy b" więc przystopuj, jeśli nie masz nic ciekawego do napisania.
Przepraszam moderację za totalny offtopic, ale inaczej się nie da.



Niestety nie takie nowe, ale ostatnio coraz więcej ludzi go bezmyślnie nadużywa, nie mając pojęcia co znaczy!!
To zupełnie coś innego, niż napisać "beklasowe" ;P
  • 0

#131 lord_hellfire

lord_hellfire

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 97 postów

Napisano 30.03.2007 - |15:35|

@Hans Olo
Nie ma fizycznie szans aby człowiek zakopany pod ziemią dał radę oddychać przez godzinę, niezależnie od tego jak mocno jest sparaliżowany. Zacznijmy od tego - jedyne zapas powietrza jaki mają to powietrze w płucach. W ekstremalnych przypadkach - i to naprawdę ekstremalnych typu ktoś kto trenuje jogę całe życie - człowiek jest w stanie wytrzymać ok. 3 minuty bez oddychania. Jakby byli w trumnach wtedy to by im dało jakieś dodatkowe 20 minut, ale żadnych trumn nie widziałem - chyba że jestem ślepy. Tyle że jeżeli chcesz dać radę wytrzymać te 3 minuty to musisz wziąźć naprawdę głęboki oddech. Wątpię aby którekolwiek z nich go wzieło (przy częściowym paraliżu to będzie praktycznie niemożliwe) Podczas braku aktywności fizycznej (mózg zawsze zużywa tyle samo tlenu, niezależnie od tego czy grasz w szachy z Deep Blue czy jesteś nieprzytomny) zapotrzebowanie na tlen spada maksymalnie o połowę. Jedynym czynnikiem który może zmniejszyć zapotrzebowanie na tlen jest niska temperatura, która jak wiemy jest wszechobecna w tropikach. Przy czym chodzi tutaj o mocne obniżenie temperatury ciała co jest możliwe poprzez np. dużą ilość zimnej wody a nie dzięki zimnemu piachowi. Piasek ma za małe ciepło właściwie. Zresztą hipotermia była już w tym serialu więc nie będę sięnad tym rozwodził. Balasty zmarły w bardzo bolesny sposób zanim Hugo i Sawyer skończyli kopać.
  • 0

#132 Northim

Northim

    Kapral

  • Użytkownik
  • 212 postów

Napisano 30.03.2007 - |15:42|

Odcinek bardzo przyjemny. Jak na te balasty to ciekawie z nich "skorzystano". Oby to już było ostatnie pogrzebanie bo lepszy moim zdaniem niedosyt niż przesyt. Od 8 odc. (z przerwą na 9) Lost wymiata. Oby tak dalej.
  • 0

#133 Pchela87

Pchela87

    Szeregowy

  • Email
  • 30 postów

Napisano 30.03.2007 - |15:58|

Przyzwyczaiłem się żę na tym forum średnio co 10 post jest warty uwagi i ma coś wspólnego z prawdziwą fabułą a reszta to bzdury, brednie i ch... wi co jeszcze.

Ja tylko dodam od siebie że twórcy nie są konsektwntni w grzebaniu trupów. Zawsze zmarłych lostowicze owijali w jakieś płutna i tego typu sprawy, tutaj pochowali ich tak jak umarli, a przypuszczam że to tylko dlatego aby twórcy mogli pokazać że Niki otworzyła oczy (!!).

A co do tego czy N&P przeżyją to przychylam się do wersji że jednak tak. Ktoś podał teorię że w paraliżu potrzeba bardzo mało tlenu i to mnie przekonuje po części. W sumie jak tak leżeli to nie widać że oddychają, puls jest nie wykrywalny dla zwykłaego lekaża więc serce pompuje znikomą ilość tlenu.

Pozdro dla kumatych z tego forum (jakieś 5 %) :)
  • 0

#134 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 30.03.2007 - |16:18|

A co do tego czy N&P przeżyją to przychylam się do wersji że jednak tak. Ktoś podał teorię że w paraliżu potrzeba bardzo mało tlenu i to mnie przekonuje po części. W sumie jak tak leżeli to nie widać że oddychają, puls jest nie wykrywalny dla zwykłaego lekaża więc serce pompuje znikomą ilość tlenu.

Pozdro dla kumatych z tego forum (jakieś 5 %) :)

Prawdziwy problem zaczyna się wtedy, gdy zaczynają oddychać.

Pozdrowienia od pozostałych 95%.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#135 Eko

Eko

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 30.03.2007 - |16:18|

Sceny na plaży zaraz po rozbiciu samolotu - świetne. Rozwiązując mniej ważne wydarzenia, pokazując je z innej perspektywy, twórcy sprawili że wszystko się ze sobą choć odrobinę bardziej zazębia.

Też mi się podobały, aczkolwiek twórcy trochę przesadzili. Jeśli już chcieli pokazywać na nowo poprzednie wydarzenia dodając NiP, to powinni to zrobić tak, żeby uniknąć zwykłych wpadek.

-- W odcinku z przemową Jacka obok Hurleya nikt nie stoi. A teraz dowiadujemy się, że stali obok niego Nip oraz Ethan.
-- W pilocie Locke pomaga nieść jakiegoś faceta, i wtedy odwraca się i krzyczy do innego gościa "Hej! Nie podchodź tam!" i wtedy ten koleś zostaje wciągnięty w silnik. Natomiast w Expose Locke krzyczy do kolesia tak jak w pilocie, po czym odwraca się do Nikki i krzyczy do niej i dopiero facet zostaje wessany.

To oczywiste, że skoro tych postaci tam nie było to ich nie było, ale przez takie w sumie głupie przekłamania twórcy zaliczają niepotrzebne wpadki. Po co Locke krzyczał do Nikki? Nie wystarczyło pokazać jak jest ona blisko tego wybuchu? Po co pokazać jak razem z Paulo i Ethanem stoją obok Hurleya? Nie mogli przysłuchiwać się rozmowie z dystansu? Rewelacyjny odcinek, ale takie kwiatki psują nieco wrażenie.
  • 0

#136 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 30.03.2007 - |16:32|

Prawdziwy problem zaczyna się wtedy, gdy zaczynają oddychać.

Do tego już raczej nie dojdzie. Przed śmiercią na długo stracą przytomność z niedotlenienie, ich płuca jeszcze trochę powalczą i umrą jeszcze w trakcie paraliżu bez większego bólu, a nawet nieświadomi.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#137 Picket

Picket

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 133 postów
  • MiastoMazowsze

Napisano 30.03.2007 - |16:43|

Odcnek świetny,świetny i jeszcze a z świetny, ale ja bym to jednak trochę jakoś zmienił, żeby w tym sezonie zrobić taki typowy odcinek retrospekcyjny z retrospekcjami osób mało znaczących na wyspie, a drugi z retrospekcjami Niki i Paulo. Ogólnie końcówka zabujcza. W tym odcinku mieliśmy (według mnie) najbardziej nieoczekiwaną zmiane zdarzeń. No i jeszcze to, że Charlie przed żekomą śmiercią przyznał się do porwania Sun. Ogólnie 9,90/10
  • 0

#138 Northim

Northim

    Kapral

  • Użytkownik
  • 212 postów

Napisano 30.03.2007 - |16:50|

A i nie wiem czy to było pisane mało istotny szczegół ale wbijający się w oczy. Niki została ukąszona po Paulo. Więc to Paulo powinien pierwszy się obudzić. Mówiłem, że mało istotny :)
  • 0

#139 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 30.03.2007 - |16:53|

Ale Nikki dostała w nogę a on w szyję (bliżej głowy).
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#140 Northim

Northim

    Kapral

  • Użytkownik
  • 212 postów

Napisano 30.03.2007 - |16:58|

Tym bardziej. Szybciej zaśniesz - szybciej wstaniesz. Ona dostała w nogę i dlatego powinna później się obudzić. Była mowa o tym, że jeżeli w szyje to nie że dłużej będziesz sparaliżowany tylko szybciej będziesz sztywny. 8 godzin.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych