Skocz do zawartości

Zdjęcie

Film kontra serial


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
156 odpowiedzi w tym temacie

#121 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 15.03.2006 - |11:12|

Źle mnie zrozumiałeś. Jedno nie ma nic do drugiego, rolą producentów jest zadbanie o ewentualny ciąg dalszy w przypadku sukcesu pierwowzoru. Nie ma w tym żadnej przebiegłości że dba się o własną kieszeń.
  • 0
don't try

#122 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 15.03.2006 - |11:32|

Pewnie, że nie ma w tym niz złego. Zresztą serial powstał pare lat później po filmie, który, jak sądzę nie odniósł wielkiego sukcesu, choć został zauważony. Wydaje mi się, że planowano na początku zrobić parę sondażowych odcinków, bo widać to choćby po pierwszysch odcinkach sezonu 1. Gdy jednak okazało sie, że serial ma potencjał, pociągnięto dalej.
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#123 Paul

Paul

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Miastowawa

Napisano 17.03.2006 - |18:03|

Źle mnie zrozumiałeś. Jedno nie ma nic do drugiego, rolą producentów jest zadbanie o ewentualny ciąg dalszy w przypadku sukcesu pierwowzoru. Nie ma w tym żadnej przebiegłości że dba się o własną kieszeń.

ale i tak nie ma to nic wspólnego z 9 klamrami!!! film można było kontynuować nawet i na siedmiu!!! więc czemu ma to być znakiem, że planowano go kontynuować??? zresztą, jeżeli nic się nie zmieniło od czasu, gdy oglądałem serial, to i tak było znane przeznaczenie tylko 8 z nich, nieprawdaż???!!! z Twojego toku myślenia wynikałoby, że od razu planowali rozszerzyć serial, mimo iż nawet nie wiedzieli, że film odniesie sukces, prawda??? :hyhy:
  • 0

#124 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 20.03.2006 - |12:46|

Może ktoś posunął się dosyć daleko w swoich planach i w ewentualnych kolejnych częściach planował zrobić coś extra. W końcu nie umieścili ich tam przez przypadek bo ktoś zapomniał jak się liczy. Dlaczego tego nie wykorzystano? Tak jak mówił Jack film został zauważony ale fenomenalnego sukcesu nie odniósł więc prawdopodobnie produkowanie kolejnych części się nie opłaciło.
Mój tok myślenia opiera się na tym że w filmie nic nie dzieje się przypadkiem. Wszystko ma swoje miejsce i jest dokładnie tak jak opisze to scenarzysta, który być może miał jakieś plany co do 9 klamry, która przecież nie służy za ozdóbkę.
  • 0
don't try

#125 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 20.03.2006 - |14:05|

Możliwe, że ta ostatnia, póki co nieużywana klamra okaże się kolejnym punktem w drodze do zapomnianej galaktyki Ori. Może to być brama do przejścia na ich piaskownice.
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#126 Alfa

Alfa

    Szeregowy

  • VIP
  • 71 postów
  • MiastoWągrowiec

Napisano 08.04.2006 - |18:03|

Uważam, że film tak jak serial są dobre, leczę jakbym miał wybierać to wolał bym serial, ponieważ lubie oglądać zmagania bohaterów z serialu w kolejnych wyprawach do innych światów.
  • 0

#127 Skaara

Skaara

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 267 postów

Napisano 19.05.2006 - |11:02|

Trudno jest powiedzieć co jest lepsze film czy serial(tym bardziej,że jestem nopiero w połowie 2 sezonu SG - 1).Gdyby nie film nie byłoby tak dobrego serialu.Na początku nie mogłem przyzwyczaić się do aktorów w serialu zbyt byłem przyzwyczajony do tych w filmie ale szybko sie to zmieniło i teraz dla odmiany dziwnie się czuje jak oglądam film ;) Jednak jak mowię jeszcze wiele odcinków przede mną więc na końcową ocenę za wcześnie.
  • 0

#128 Seth Angel

Seth Angel

    Kapral

  • Użytkownik
  • 247 postów
  • MiastoPierwszy z Prawej

Napisano 28.06.2006 - |16:03|

Bezapelacyjnie Serial jest lepszy. Nie twierdze że film jest do bani ;) ale do serialu mu brakuje. A pozatym film jest za krotki i czasami wieje nuda ;]
  • 0
I Have Become Death, Destroyer of Worlds.

#129 Scofi

Scofi

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 326 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 28.06.2006 - |18:20|

no film to nie serial...film stanowil doskonale wprowadzenie w swiat Gwiezdnych Wrot, serial go natomiast przedstawia i rozwija. filmu i serialu nie da sie porownac...i nawet nie powinno...

Bezapelacyjnie Serial jest lepszy. Nie twierdze że film jest do bani ;) ale do serialu mu brakuje. A pozatym film jest za krotki i czasami wieje nuda ;]

to ile film mialby trwac? 40000 godzin? :P
  • 0
Dołączona grafika

O'Neill: Life's a bitch!
Teal'c: Indeed


- You seem pretty cheery.
- Strippers, Sammy, strippers. We're on an actual case involving strippers. Finally!


nie bedzie znakow diakrytycznych

ON - LINE again :)

#130 Tishi

Tishi

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 120 postów
  • MiastoWanaty k. Cz-wy

Napisano 28.06.2006 - |18:49|

Odpowiedź jest bardzo prosta, porównanie jest tu nie na miejscu. Film Gwiezdne wrota jest pełnometrarzowym filmem, natomiast serial jest serialem, ktory bardzo dogłębnie rozwinął dalsze losy bohaterów jak i perypetie związane ze spotkaniem innej rasy.
Film jest zajefajny i serial rónież co nie oznacza, że serial nie może przewyższyć swój pierwowzór :]
  • 0

#131 Badas

Badas

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów
  • MiastoKraków

Napisano 19.07.2006 - |16:55|

Nie wiem o co Wam chodzi, film jest świetny! Teraz gdy wszyscy znają serial SG-1, to faktycznie film może się wydawać miejscami przynudnawy, ale zdecydowanie przewyższa serial swoim mistycyzmem oraz tajemniczością.

No ale wiadaomo, film filmem, a serial serialem, trwa dłużej jest więcej postaci, broni, akcji, technologi i wogóle wszystkiego więcej, nowoczesniej, a co za tym idzie lepiej.

Serial godnie naśladował film do 4 może 5 sezonu. Potem to już sie z tego Gwiezdne Wojny i Star Trek sie zrobił.

Użytkownik Badas edytował ten post 19.07.2006 - |16:59|

  • 0

#132 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 21.07.2006 - |15:59|

A pozatym film jest za krotki i czasami wieje nuda ;]


Skoro mówisz ,że za krótki to powinieneś wiedzieć ,że twórcy filmu Stargate przymierzają się właśnie do nakręcenia 2 następnych części aby stworzyć trylogię.I byc może z ,,oryginalnymi" aktorami -Kurtem R i Jemes S. :)
Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#133 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 21.07.2006 - |16:20|

Filmu nie lubię, a informacja o tworzeniu z niego trylogii niezgodnej z serialem (no bo inni aktorzy mieliby grać) mnie zaszokowała. Mam nadzieję, że to będzie plotka. Seriale oba bardzo lubię.
  • 0
http://magory.net - moja strona

#134 Juki

Juki

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 457 postów
  • MiastoKraków

Napisano 11.08.2006 - |14:35|

Serial jest gorszy od filmu, najlepiej to uzasadnić w punktach:
  • Klimat
  • Aktorzy (np. Kurt Russel jest lepszy do filmu)
  • Muzyka (lepiej zkomponowana od tej z serialu)
  • Fabuła (w końcu to początek.
I wcale nie mówię przezto, że serial jest zły ale gorszy od filmu.
  • 0

Dołączona grafika


#135 enzo

enzo

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 252 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 11.08.2006 - |14:52|

Serial jest gorszy od filmu, najlepiej to uzasadnić w punktach:

  • Klimat
  • Aktorzy (np. Kurt Russel jest lepszy do filmu)
  • Muzyka (lepiej zkomponowana od tej z serialu)
  • Fabuła (w końcu to początek.
I wcale nie mówię przezto, że serial jest zły ale gorszy od filmu.


Serial jest lepszy od filmy

R.D.Anderson lepiej zagrał Onilla niż Kurt. Tamtem wszystko by demolował.
Fabuła się rozwija i rozwija co chwilę jest ciekawie. Tam załatwili jedengo "boga" i po sprawie, a gdzie reszta.

Na początku bawili się tak jak w pierwowzorze w sondy, a puźnie ewoluowali. :)

Użytkownik enzo edytował ten post 11.08.2006 - |14:53|

  • 0
Pozdrowienia:
SG: Goauld: Jaffa Cree !!!
SG: Asgard: Greeting
Startrek: Borg: Low you shields, Prepare to assimilate :)

#136 DonBolano

DonBolano

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 505 postów
  • MiastoOstrów Wlkp/Wrocław

Napisano 11.08.2006 - |20:36|

Nie możemy porównywać co gdzie lepiej wyszło i tak dalej, bo twórcy obu produkcji mieli inną wizję tematu.

Według mnie film zacząłem kojarzyć dopiero jak obejrzałem Director's Cut. Ciągle nie wiedziałem, po jaką cholere ta bomba była, skąd mogli się spowiedziewac potężnego wroga? bla bla bla;)

Serial jest dla ludzi, a film to dzielo szutki w założeniu. Film ogląda się dla filmu, a serial dla rozrywki. RDA jest świetnym aktorem zapewniającym rozrywkę, Kurt nadaje się do filmów akcji.
Heh i tak dalej..
Ja jestem ciekaw co będziecie mówili, jak nakręcą 2 i 3 część filmu, co planowano pierwotnie, a ma nastąpić w najbliższych latach, przy czym nie mają być kolejne części powiązane z fabułą serialu :P
  • 0

#137 Ogrodnik

Ogrodnik

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 310 postów
  • MiastoPcim Dolny

Napisano 21.08.2006 - |02:46|

Czy tego tematu nie mozna juz zamknac?
Moze sie myle, ale dla mnie ten temat robi tutaj na forum za rodzaj wody swieconej, do ktorej sporo wchodzac na forum wsadza swoja lapke i wyglasza sakramentalne albo "nie, lepszy jest film" albo "nie, lepszy jest serial". Od dawna na prawde nie wiele z tego wynka :)
  • 0
Dołączona grafika

#138 Juki

Juki

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 457 postów
  • MiastoKraków

Napisano 21.08.2006 - |08:39|

Czy tego tematu nie mozna juz zamknac?
Moze sie myle, ale dla mnie ten temat robi tutaj na forum za rodzaj wody swieconej, do ktorej sporo wchodzac na forum wsadza swoja lapke i wyglasza sakramentalne albo "nie, lepszy jest film" albo "nie, lepszy jest serial". Od dawna na prawde nie wiele z tego wynka :)


Takie odpowiedzi są odrazu kasowane i nie mów, że ktoś w ten sposób tutaj tak odpowiada bo jak tak robi to taki post leci do black hole. TUtaj każdy może przedstawiać swoje argumenty i nie trzeba nic zamykać bo to jest tak jakby zamknąć możliwość komentowania jakiegoś odcinka.
  • 0

Dołączona grafika


#139 enzo

enzo

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 252 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 23.08.2006 - |12:54|

Uważam że lepszy jest serial. Z tego względu że łączy go ciągła spójność. Film był sobie nakręcony i nikt tak naprawdę nie zastanawiał się co będzie dalej. Najczęściej jest tak że jak coś ma świetną oglądalność to się "dokręca" kolejne części (Rocky, Rambo,Predator) I nie zawsze te części wiążą się ze sobą.

Natomiast w serialu jest inaczej. Jest czas na ukazanie różnych walorów i pomysłów. W kinie na filmie wysiedzieć 3h to jest wyczyn. A przy serialu siedzimy 45min do 1godziny i nikt tego nie odczuje. Poza tym po dobrym serialu zostaje "smaczek", zastanawiamy się co będzie dalej. W przerwach między odcinkami można się powymieniać spostrzeżeniami, uwagami, i jakimiś elementami któych np nie zrozumieliśmy.

W filmie nie ma na to czasu. Jest jeden ciąg zdarzeń i już. Nie ma czasu na przedstawienie bohaterów szczegółowiej, dowiedzenia się dla czego tak a nie inaczej się zachowują. Czemu ich wybrano a nie innch (a stwierdzenie żę dla tego żę jest najlepszy z najlepszych jest bezsensowne, gdyż nie jest ukazane dlaczego jest najlepszy z najlepszych)

Oj rozpisałem się trochę.
Ale uważam że w tej rywalizacji stawiałbym na serial ( może przez to że oglądam go już od dawna, a film był wieki temu, a może dla tego że tak uważam wpierając się wyżej opisanymi argumentami)

Pozdrawiam
  • 0
Pozdrowienia:
SG: Goauld: Jaffa Cree !!!
SG: Asgard: Greeting
Startrek: Borg: Low you shields, Prepare to assimilate :)

#140 Mystral

Mystral

    Kapral

  • Email
  • 207 postów
  • MiastoWałbrzych

Napisano 25.08.2006 - |23:04|

Jak dla mnie - serial. Dlaczego ? No cóż zapewne moja ocena jest już tak subiektywna jak tylko się da, jestem przywiązany po tych 9 sezonach do obsady i samej idei, ale filmowi wiele brakuje. Moimi ulubionymi wydarzeniami są te z samego początku, keidy to Daniel wygłąsza wykład aż po rozwikłanie zagadki i uruchomienie wrót. Późniejsze wydarzenia są już dla mnie mniej ciekawe. Ponad to rola Kurta Russela wydaje mi się odrobinę blada przy RDA. Z drugiej jedneak strony, nie mieliśmy okazji oglądać go w tylu różnych sytuacjach. (chociażwidać, że jego dowcip nie jest tak cięty jak serialowego O'Neilla :P)

Tak czy inaczej film pozostaje dla mnie wyśmienitym preludium do serialu i mam nadzieję, że powstanie kolejny, tym razem na zakończenie SG-1.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych