Albo musi poczekać aż Ben wyzdrowieje. Do tego czasu siedzi w wiosce i normalnie żyje. Jak Ben dojdzie do siebie to pozwoli Jackowi wydostać się z wyspy, chyba taka była umowa ?pewnie John się chce do nich przyłączyć i poznac tego wielkiego wspaniałego człowieka...
Odcinek 059 - S03E12 - Par Avion
#121
Napisano 16.03.2007 - |15:20|
#122
Napisano 16.03.2007 - |15:37|
#123
Napisano 16.03.2007 - |15:47|
chciałabym krótko sie podzielić swoimi spostrzeżeniami:
ogrodzenie: pomysł z przechodzeniem po drzewie troche nierozważny ale faktycznie wydawał sie jedyny. Fajnie, że udało im sie przejsc ale jestem przekonana że musi być inny sposób na obejście w innym razie nasze komando nie przeprawi sie przez ogrodzenie równie szybko wracając spowrotem (drzewo im zostalo po drugiej stronie ). Przychylam sie też do teorii że mozna by bylo sprobowac szybko przebiec miedzy słupami, nie chce mi sie wierzyć że fale by goniły potencjalną ofiarę, oczywiście mogę się mylić.
Jack: szczerze mówiąc to nie wiem skad ta cała afera z ostatnią sceną. Fakt w końcu jakies zaskoczenie ale moim zdaniem niezbyt spektakularne. W 3x9 zostało wyjasnione znaczenie tatuazu Jacka. O ile dobrze pamietam chodzilo o cos w stylu 'ten który chodzi pomiedzy nami ale nie jest jednym z nas' (poprawcie jesli sie mylę). Moim zdaniem Jack to przebrzydła spruciula i nie da sie tak łatwo skołować. Chce zdobyć ich zaufanie po czym zrobić mała borute... przynajmniej mam taką nadzieję.
I jesli moge na koniec miec osobistą prośbe przestańcie juz sie czepiac człowieka który wymyślił to sklonowanie Jacka bo oczy bolą od czytania tych samych postów.
Pozdrawiam
Harry Solomon
#124
Napisano 16.03.2007 - |16:05|
Ciekawe spostzreżenie. To licznik kilometrów w samochodzie matki Claire po wypadku.
No i tradycyjnie przydomki sawyera. Choc miało ich nie byc pzrez siedem dni, mielismy jeden:
Claire - Barbie.
Użytkownik Jonasz edytował ten post 16.03.2007 - |16:06|
Genesis
#125
Napisano 16.03.2007 - |16:08|
Bardzo podoba mi się teoria o Locku, który na polecenie Dymu chce zniszczyć innych (bardzo prawdopodobna IMO)
Co do Jacka- inni po prostu chcą go przekabacić i dali mu pograć w piłkę, tak samo jak w poprzednich odc. przynosili mu dobre jedzonko, pozwalali oglądać telewizję i chodzić bez kajdanków.
Co do płotku- przystaję na swojej teorii i uważam, że ma chronić przed dzikimi othersami. Gdy inni chcą wyjść po prostu go wyłączają.
Następny odcinek zapowiada się bosko.
Brawo, Lost :clap:
#126
Napisano 16.03.2007 - |16:13|
Wyobraźmy sobie, że przenosimy sie na wyspę kiedy to Dharma w najlepsze działała na wyspie. Wszystko szło gładko, były prowadzone doświadczenia różnego typu. Wyspa była pełna zaawansowanych stacji badawczych w których pracowali najlepsi naukowcy na świecie. Pomiędzy stacjami istnieją drogi którymi pracownicy Dharmy rozwożą zapasy, w tym i nasz Roger który rozwozi browary pomiędzy stacjami;). Wszystko idzie zgodnie z planem. Nie ma zagrożeń. A więc po co jakieś ogrodzenia? Przecież wyspa została w całości podbita i jest to można powiedzieć własne podwórko Dharmy.
Teraz przypominamy sobie, że Rosjanin coś wspominał o rdzennej ludności wyspy... A co się robi z ludźmi którzy są niepotrzebni/sprawiają problemy? Zamyka się ich lub zabija. I tak zrobiła Dharma. Tutaj mamy przykład zamknięcia. Uważam, że osada kiedyś pełniła rolę rezerwatu dla rdzennych mieszkańców wyspy. Następnie mógł wybuchnąć jakiś konflikt i wszystko wygląda tak jak teraz.
No bo po co budować ultradźwiękowe ogrodzenie dla swoich naukowców i trzymać ich w jakiejś osadzie jak w więzieniu? Przecież na wyspie byli sami swoi.
Przypomnijmy sobie, że w w filmie instruktażowym Perły "pan Dharma" opowiadał iż naukowcy pracują na zmiany i po każdej zmianie mają się udać do przystani. A następnie odpłynąć w miejsce gdzie mieszkają - odrzucam tutaj funkcję ogrodzonej osady jako bazy wypoczynkowej dla naukowców. Podobnie mogło być w innych stacjach. Swan był specyficzny.
Podsumowując uważam, iż osada była kiedyś rezerwatem dla rdzennych by utrzymać ich w jednym miejscu, aby nie sprawiali problemów.
Oto moja naciągana Teoria. Proszę nie bijcie
pozdro.
#127
Napisano 16.03.2007 - |16:17|
#128
Napisano 16.03.2007 - |16:27|
W każdym razie musi być system śledzący i układ regulacji, bo jak sami widzicie cele są ruchome. Dźwięk nie moze chwycić człowieka jak prąd, bo nie istnieje coś takiego jak przewodnictwo dźwięku. Wspomniany system śledzący w momencie wykrycia człowieka pomiędzy okładkami kondensatora wykrywa zmianę jego pojemności. Jednak nie wiem na jakiej zasadzie taki słup miałby określić dokładną pozycję na bierząco (to nie byłby prosty układ. Musiałby korzystać z zasady podobnej do namierzania radarowego). W każdym razie po namierzeniu kierowanych jest kilka fal niskiej częstotliwości (gdzieś od 5 do 25 Hz) o bardzo dużym wzmocnieniu. Być moze nawet dla spotęgowania efektu fale są zgodne i w doskonałym pudle rezonansowym jakim jest czaszka interferują i wpadają w rezonans.
Znane są skutki wystawiania na dźwięk tego typu o wzmocnieniu 130 dB. Powoduje to nudności, zawroty głowy itd. (oficjalnie nigdy nie prowadzono tego typu badań na wyzszych wzmocnieniach, bo to ryzykowne) Jeśli tam było wiecej, to spokojnie mozna rozwalić mózg od środka.
Użytkownik Hans Olo edytował ten post 16.03.2007 - |16:31|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#129
Napisano 16.03.2007 - |16:35|
Oczywiście w przeszłości mogło być dokładnie odwrotnie. Ogrodzenie mogło utrzymywać kogos lub cos w swym zasięgu, a portal do wewnatrz potrzebny był by się tam bezpiecznie dostać.
Użytkownik Jonasz edytował ten post 16.03.2007 - |16:41|
Genesis
#130
Napisano 16.03.2007 - |17:05|
#131
Napisano 16.03.2007 - |17:30|
#132
Napisano 16.03.2007 - |17:31|
#133
Napisano 16.03.2007 - |17:34|
Zaproponuj w takim razie koncepcję bezgłośnego użycia C4 .Dziwi mnie trochę, że Locke zamiast spektakularnego podłożenia C4 pod barierę i wysadzenia paru słupów decyduje się na niesportowe wepchnięcie bakunina w ogrodzenie i niebezpieczną przeprawę ponad słupem. Na ich miejscu próbowałbym uszkodzić to cholerstwo zamiast przełazić górą. Ale Locke to Locke - pewnie znajdzie jeszcze niejedno zastosowanie dla swojego plastiku
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#134
Napisano 16.03.2007 - |17:52|
W nagraniu pełno było przekazów podprogowych
Tak z ciekawości: a skąd wiesz? Jeśli je zauważyłeś to znaczy, że nie były podprogowe. No chyba, że Ci mózg wyprały
Dajcie spokój, Claire w czarnych włosach wyglądała jak siódme dziecko stróża i półtora nieszczęścia
No właśnie, tak czytam te zachwyty nad brunetką Claire i nadziwić się nie mogę. Wyglądała paskudnie.
Hurley i Charlie mieli pochować Ethana? Też "oddychał" - jak dla mnie taka sama niedoróba scenariusza
A co ma scenariusz do wiatraka? Pisało "Bakunin udając martwego leży i oddycha"?
Hmm, co do filozofów to już całkiem spora lista się zrobiła:
Danielle Rousseau, Desmond David Hume, Kate Austen, John Locke. Michaił (Andriej) Bakunin
Edmund Burke jeszcze.
Użytkownik Quentin edytował ten post 16.03.2007 - |17:53|
#135
Napisano 16.03.2007 - |18:02|
Claire była wtedy na etapie emo i musiała tak wygladać.No właśnie, tak czytam te zachwyty nad brunetką Claire i nadziwić się nie mogę. Wyglądała paskudnie.
Genesis
#136
Napisano 16.03.2007 - |18:02|
Dziwi mnie trochę, że Locke zamiast spektakularnego podłożenia C4 pod barierę i wysadzenia paru słupów decyduje się na niesportowe wepchnięcie bakunina w ogrodzenie i niebezpieczną przeprawę ponad słupem. Na ich miejscu próbowałbym uszkodzić to cholerstwo zamiast przełazić górą. Ale Locke to Locke - pewnie znajdzie jeszcze niejedno zastosowanie dla swojego plastiku
Zapomniałeś także o tym, że była mowa o braku możliwości podejścia pod ten słup, jak się zbliżysz = nie żyjesz :afro:. Więc jak go podłożyć a potem zdetonować?
Użytkownik djkonus edytował ten post 16.03.2007 - |18:03|
#137
Napisano 16.03.2007 - |18:18|
No dobra, ale przechodząc górą i tak byli od tych urządzeń w odległości kilku/kilkunastu centymetrów i nic im się nie stało. Trochę to naciągane.Zapomniałeś także o tym, że była mowa o braku możliwości podejścia pod ten słup, jak się zbliżysz = nie żyjesz :afro:. Więc jak go podłożyć a potem zdetonować?
#138
Napisano 16.03.2007 - |18:28|
Zaproponuj w takim razie koncepcję bezgłośnego użycia C4 .
Nie musiałoby być bezgłośne. Przecież bariera znajdowała się daleko od Othersville.
Poszukałem w internecie wiadomości o sonic weapons (http://en.wikipedia..../Sonic_weaponry) i znalazłem wiele ciekawych rzeczy. Niezwykle silne fale ultradźwiękowe powodują pękanie bębenków w uszach i "roztapianie" tkanek, a podźwiękowa fala uderzeniowa może wyrządzać zniszczenia. Widzieliśmy, jak Bakuninowi tryskała krew z uszu i tętnic i toczącą się z jego ust pianę. Co ciekawe, urządzenia sonarowe (skąd my je znamy?) także używają generatorów dźwiękowych fal uderzeniowych. Jest jednak niezwykle dziwne, że w tak bliskiej odległości nic się nie stało lostowiczom, gdyż fale rozchodzą się we wszystkich kierunkach, a urządzenie wyglądało dość prymitywnie i zapewne było dość stare.
#139
Napisano 16.03.2007 - |19:21|
Sam zaprezentowałeś nam ich istnienie.Tak z ciekawości: a skąd wiesz? Jeśli je zauważyłeś to znaczy, że nie były podprogowe. No chyba, że Ci mózg wyprały .
Eksplozja takiej ilości C4 jest porównywalna z przekroczeniem bariery dźwięku przez samolot.Nie musiałoby być bezgłośne. Przecież bariera znajdowała się daleko od Othersville.
Nic nbie jest dziwne. Doczytaj jeszcze o koherencji. Pojedyncza fala może być nieszkodliwa w krótkim okresie czasu. Jednak gdy w czaszce spotykają sie dwie fale koherentne, to powstaje stała interferencja sumująca amplitudy fal. Jesli ktoś stoi w miejscu, w którym fale nie są koherentne, to nic mu nie grozi.Jest jednak niezwykle dziwne, że w tak bliskiej odległości nic się nie stało lostowiczom, gdyż fale rozchodzą się we wszystkich kierunkach, a urządzenie wyglądało dość prymitywnie i zapewne było dość stare.
Użytkownik Hans Olo edytował ten post 16.03.2007 - |19:31|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#140
Napisano 16.03.2007 - |19:51|
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych