Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 058 - S03E11 - Enter 77


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
294 odpowiedzi w tym temacie

#121 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 10.03.2007 - |00:16|

Każdy mógłby sygnał odebrac. Tak to prawda, ale zinterpretowac tu już inna historia.

"Mayday, Mayday" albo "S.O.S." - mówi Ci to coś ?

Sygnał satelitarny jest przeznaczony zawsze dla konkretnego odbiorcy.

Nieprawda. Cytat z angielskiej Wikipedii:
"Amateur radio operators have access to the OSCAR satellites that have been designed specifically to carry amateur radio traffic. Most such satellites operate as spaceborne repeaters, and are generally accessed by amateurs equipped with UHF or VHF radio equipment and highly directional antennas such as Yagis or dish antennas. "

By go zrozumiec trzeba umiec go zdekodować.

Błędnie zakładasz, że komunikacja via satelita musi być zakodowana. Patrz wyżej.

Teoretycznie mogli by urzyć innej satelity. Musieli by jednak znac jej koordynaty oraz kody. Satelita nie jest lustrem odbijającym sygnał. Akceptuje i przekazuje dalej tylko te sygnały dla których jest autoyzowana.

Nie muszą znać koordynat satelity. Patrz wyżej. Satelita może być lustrem odbijającym sygnał, cytat z polskiej Wikipedii:
"W grupie satelitów telekomunikacyjnych wyróżniamy dwa typy: satelity bierne i czynne. Satelity bierne stanowią rodzaj zwierciadeł odbijających fale radiowe. Satelity czynne, zawierające odpowiednią aparaturę elektroniczną odbierającą i po ewentualnym wzmocnieniu retransmitującą sygnały radiowe."

Przeceniasz także możłiwości Sayida. Jest absolwentem Politechniki w Kairze. Nie wiem czy ta szkoła ma az tak dobrą reputację. Zresztą skończył ją 15 lat temu (technologia się zmienia) i ma większe doświadzcenie w torturowaniu niż w systemach satelitarnych. Zreperowania odbiornika VHF czy zbudowanie prostego systemu triangulacji to cos zupełnie innego niż komunikacja satelitarna.

Reputacja uczelni nie ma nic do rzeczy. Jesli ktoś ją skonczył i jest inżynierem łączności , to znaczy , że się zna na łączności zarówno konwecjonalnej , jak i satelitarnej. Przez 15 lat technika poszła do przodu , ale podstawy łączności się nie zmieniły, są takie same w Kairze i na całym świecie. Poza tym, z tego, co widzę , to postrzegasz łącznośc satelitarną wyłącznie przez pryzmat telewizji satelitarnej, która jest cyfrowa i kodowana. W przypadku łączności radiowej via satelita nie ma takiej potzreby. Satelita jest wykorzystywany tylko jako stacja przekaźnikowa i nie potrzeba żadnych kodów dostępu. Co więcej ustanawianie takich kodów na częstotliwościach alarmowych, od których zalezy ludzkie życie, byłoby zbrodniczą głupotą.
  • 0

#122 lord_hellfire

lord_hellfire

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 97 postów

Napisano 10.03.2007 - |00:35|

Jeszcze jedna taka sprawa - cały sprzęt Dharmy jest trochę przestarzały. Jeżeli rzeczywiście czystka miała miejsce 11 lat temu to w najlepszym przypadku sprzęt powstał 4 lata po ukończeniu akademii przez Saida - a najprawdopodobniej wcześniej.

Zastanawiam się jeszcze nad jednym. Co jeżeli Locke wiedział co spowoduje komenda 77? Doszedł do wniosku że inni i tak niedługo tutaj wrócą, że bunkra nie da się ocalić, że zapasów nie zdąrzą wynieść - zauważcie że koń był osiodłany, czyli gotowy do jazdy. Może rodowita rosjanka właśnie miała wracać do obozu kiedy przyszli. Może przyjechałą powiedzieć że trzeba wyciągnąć elektronię, bo serwis naprawczy jest w drodze i w ten sposób szybciej naprawią. Wtedy lepiej aby bunkier poleciał z dymem niż aby Inni mieli dodatkowe zabawki.

A ci co narzekają na odcinek - może wolelibyście aby pierwsze 39 minut było o tym jak Budują stół ping-pongowy, 2 min 45 sekund o tym jak oglądają budynek w lesie a 15 sekund o jednookim?
  • 0

#123 robercik

robercik

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 393 postów
  • MiastoWLKP

Napisano 10.03.2007 - |00:36|

Głupota jest to, że w razie gdyby wrogowie dostali się do Płomienia zeby wezwać pomoc trzeba był wygrać w szachy... To totalny bezsens... Oczywiście jak ktos wspomniał mogła być droga na skróty, ale w takim razie po jaką cholerę ta gra w szachy? Zatem drogi na skróty nie było... bezsens!

Wie ktoś może o czym gadała ta czarna z tym jednookim Jak jednoooki mial Locka na celowniku a Lock murzynke?

Czytaj posty innych i patrz co piszesz...nie Lock tylko Said!

Po pierwszym dobrym odczuciu muszę stwierdzić, że ten odcinek nie był wcale dobry...według mnie był całkowicie wyjęty spod kontekstu! Akcja była, ale całkowicie... hmmm...jaka? Całkowicie inna! Chaos i nic więcej! Twórcy już zaczynają wymyślać bzdury i nie mam ku temu wątpliwości!

Swoją drogą skąd Eko wiedział gdzie iść żeby coś znaleźć?

Już nic nie trzyma się kupy...lepiej niech tym samochodem pojeżdżą...

Co jeżeli Locke wiedział co spowoduje komenda 77?

A niby skąd miał wiedzieć? Co? Może teraz wszyscy przepowiadają przyszłość według Ciebie?!

Może rodowita rosjanka właśnie miała wracać do obozu kiedy przyszli.

Rodowita Rosjanka? Hahahaha, mam nadzieję, że tego znaczka zapomniałeś "..." Co do niej to siedziała w piwnicy...wcześniej niż pojawili się rozbitkowie, więc nie wiem czy szykowała się do drogi...nie wiem co tam robiła! Na pewno nie miała pomóć Rosjaninowi w rozbrojeniu Zagubionych, bo nie miała zdązyął by wyjść...jeśli miał to zrobić, to miał to zrobić sam! Wygląda na to, że na nich czekali...

A ci co narzekają na odcinek - może wolelibyście aby pierwsze 39 minut było o tym jak Budują stół ping-pongowy, 2 min 45 sekund o tym jak oglądają budynek w lesie a 15 sekund o jednookim?

Hahahaha...super jesteś wiesz?! 15 sekund to za dużo...7 by starczyło...

Użytkownik robercik edytował ten post 10.03.2007 - |01:15|

  • 0

mieć wszystko to za mało

DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK


#124 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 10.03.2007 - |09:31|

cały motyw z the flame jest swietny, zwroty akcji z panem piratem, materialy w podziemiach, komputer- po prostu bomba- pozostaje czekac na kolejny odcinek


Po prostu super superancka sprawa, pokazać sprzęt, dokumenty itd. a potem to wysadzić. Aż chce mi się czekac na kolejny odcinek, w którym pewnie akcja będzie się działa na plaży, a nie u Sayida.

Akcja z kompem dziwna. Program szachowy stary jakby rodem z 286, a potem odtwarzanie wideo. Widać, że twórcom sufit na łeb się spadł. Nie ma na to wytłumaczenia. Ponadto ściema, że nidgy z tym programem nie wygrał. Stare programy nie były zbyt trudne do ogrania, bo sprzet był za słaby, by mógł za dobrze mysleć. Stąd zwyciestwo Locka.
  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#125 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 10.03.2007 - |09:44|

Jak byś nie wiedzial, to kiedyś też na komputerach możnabylo oglądać filmy, ale karta video (dokładnie tak to sie nazywało) do takiej kochanej amigi to był wydatek większy niż sama amiga. Nasza TVP kiedyś dawno temu na takich kompach jechała.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#126 Emp

Emp

    Kapral

  • Użytkownik
  • 225 postów
  • MiastoKraków

Napisano 10.03.2007 - |10:12|

Jak byś nie wiedzial, to kiedyś też na komputerach możnabylo oglądać filmy, ale karta video (dokładnie tak to sie nazywało) do takiej kochanej amigi to był wydatek większy niż sama amiga. Nasza TVP kiedyś dawno temu na takich kompach jechała.


Cóż, pamietam jeszcze czasy gdy rządził DOS, wpisywało sie komendy 'spod palca'. Filmiki były of course, ale tryb pełnoekranowy to zwykle wolno chodził. Dla mnie po prostu gryzie się taki video-automat z całym trybem graficznym tego komputera - wiersz polecenia, grafika w szachach coś jak CGA.
Jednak Dharma miała pieniądze na 'wypasiony' sprzęt, więc pewnie wtedy zaiwestowali w 'nowatorskie' i 'highendowe' rozwiązania. Co do szachów - to tylko ściema, żeby ukryć rzeczywiste zastosowanie komputera. Czy Watt też gdzieś w barakach Dharmy chciał sobie pograć i nawiązał łączność? tego nie wiemy, ale może tak było
  • 0
"It only ends once. Anything that happens before that is just progress."
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence

#127 logic

logic

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 251 postów
  • MiastoŁomża

Napisano 10.03.2007 - |10:35|

Kolejny odcinek Lost, kolejne rozczarowanie, jednak cieszę się, że już nie takie duże. Raziła tylko głupota bohaterów.
- Locke to jest koleś :] Musi sobie popykać, nie ma co... Ja rozumiem jeszcze jak próbował łączność nawiązać, ale z tym 77 to przegiął.
- Sayid nie lepszy - po co mówić Lockowi (maniakowi c4 :D), że pod budynkiem są uzbrojone ładunki?
Na szczęście wzięli mapy i za to BRAWA (jak na ich zachowanie, to duży postęp).

Jak ktoś wcześniej dobrze ujął, prawie wszystkie możliwości poszerzenia naszej wiedzy i poznania tajemnicy są "sztucznie usuwane".
O Dharmie za dużo się nie dowiedzieliśmy - znów kolejne domysły.
Tekst Sawyera do Niki był niezły :]

Trailer 3x12 zapowiada interesujący odcinek, tylko dlaczego nie mogą w nim pokazać retro Daniele? Flashbacki Sayida utwierdziły mnie w przekonaniu, że o starszych bohaterach nie ma do powiedzenia nic...

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 10.03.2007 - |10:41|

  • 0
The memory remains.

#128 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 10.03.2007 - |10:42|

No i stało się. Pierwszy bunkier wymazany. Piszcie po Polsku a nie po polskawu. Taki z tego bunkier jak ze mnie balerina. Szopa z krowami w koło, a im ten bunkier dalej sie udziela.

Cóż, pamietam jeszcze czasy gdy rządził DOS, wpisywało sie komendy 'spod palca'. Filmiki były of course, ale tryb pełnoekranowy to zwykle wolno chodził. Dla mnie po prostu gryzie się taki video-automat z całym trybem graficznym tego komputera - wiersz polecenia, grafika w szachach coś jak CGA.
Jednak Dharma miała pieniądze na 'wypasiony' sprzęt, więc pewnie wtedy zaiwestowali w 'nowatorskie' i 'highendowe' rozwiązania. Co do szachów - to tylko ściema, żeby ukryć rzeczywiste zastosowanie komputera. Czy Watt też gdzieś w barakach Dharmy chciał sobie pograć i nawiązał łączność? tego nie wiemy, ale może tak było

Nie miałem na myśli żadnej duperelowatej amatorszczyzny tylko prawdziwy kombajn do edycji video zdolny do pracy w czasie rzeczywistym.
http://pl.wikipedia....i/Video_Toaster

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 10.03.2007 - |10:50|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#129 ris

ris

    Starszy szeregowy

  • LAMER
  • 93 postów

Napisano 10.03.2007 - |11:14|

ratunkuuuu zaraz chyba padne na ziemie czytając te wasze kretynistyczne posty no po prostu nie potrafie tego opisac... te wynalazki typu tasiorek albo inne gaje po prostu szkoda slow...

czepiac sie takich pierdół za przeproszeniem to trzeba byc na prawde bucem...
gej- sa takie dni nad morzem czy ocenem ze nie wieje praktycznie wcale, ale dobra niech ci bedzie wylapales hoolywodzki snajperze potkniecie scenarzystow dajmy na to ze stół przeniesli 50 metrow dalej i grali, teraz moze byc? w czym ci takie [beeep]y przeszkadzaja? serial traci sens? to go nie oglądaj chłopcze...
i potem takie osobniki tworzą opinie ze lost jest niepowazny etc.. rece opadają chlopie ogarnij sie! to jest serial a nie biblia! chociaz dla niektorych dzieciakow lost to cale zycie bo nie potrafią sie w zyciu odnalezc wiec spelniaja sie na forum pisząc durnoty....
ok niewazne i tak to nie trafi do was :)

co do odcinka byl fantastyczny, przeczy teorii ze locke to nożownik i hunter tylko pokazuje ze tak naprawde sam nie jest do konca swiadom tego co robi, juz w jego retrospekcjach bylo pokazane ze udaje kogos kim nie jest, podstawiony policjant mowil mu 'jestes farmerem john!' a on nie chcial tej mysli dopuscic do siebie... takie nawiazania zmierzają właśnie do tego aby pokazac kim na prawde jest locke, dalej cos nie pasuje znawcy gatunku?

cały motyw z the flame jest swietny, zwroty akcji z panem piratem, materialy w podziemiach, komputer- po prostu bomba- pozostaje czekac na kolejny odcinek :)

i ludzie wyluzujcie troche wiecej dystansu do siebie i tego serialu bo żal sie robi jak sie czyta te wypowiedzi tych wszystkich 14-17 letnich znawców....

Całkowita zgoda, dodam od siebie. Scena z wciśnięciem klawiszy, która powodowała exkslpozje. Śmiać się chce jak się czyta komentarze. Jakby nie wcisną i odeszli to by się tu ludziska zabijali, że głupi lock nie wcisną klawiszy, a to przecież mogło przywołać tamtych lub otwarcie tajnego przejścia itp. itd. Druga rzecz akcja się tak szybko działa, że bohaterowie nie mieli czasu pomyśleć, ale według wielu osób powinni usiąść i podumać nad tym i owym, przeanalizować każdy centymetr tego obozu :) Przecież im się śpieszy, a pośpiech to zły doradca.

@ajz to ty wyluzuj i porzuć ten niekulturalny ton swojej wypowiedzi. Tutaj prowadzimy dyskusję i po to jest forum dyskusyjne. Jeśli nie zgadzasz się z czymś to napisz i podaj swoje racje w sposób nie budzący odrazy. Zrozumiałeś?

To było po pierwsze. Po drugie każdy jeden film, serial, każda książka musi mieć logiczną podporę znajdującą odzwierciedlenie w rzeczywistości. Zachowanie rozbitków za chiny nie pasuje do zachowania człowieka w takich sytuacjach chyba, że mowa o zakładzie psychiatrycznym.

Po trzecie każdy film jaki obejrzałem później analizowałem lub na bieżąco - nie ważne - i wyszukiwałem nielogicznych zachowań, czynności itp. itd. Chodzi właśnie o to by wszystko miało sens. W Lost powoli wiele rzeczy sensu nie ma i nic na to nie poradze. Stwierdzam fakt a jeśli masz problem z jego interpretacją to nie dziwię się, że w dalszym ciągu jesteś wielkim fanem LOST.

Zapomniałeś dodać nie ma sensu, logiki według Ciebie :)
  • 0

#130 Emp

Emp

    Kapral

  • Użytkownik
  • 225 postów
  • MiastoKraków

Napisano 10.03.2007 - |12:27|

OK, przyjmuję wyjaśnienia dot. komputerów (i Video Toaster). Po powtórnym oglądnięciu jeszcze refleksja - wcześniej niektórzy z Was spodziewali się po jednookim niemalże mocy nadprzyrodzonych, kontrolowania dymku, telekinezy, aktor włada 9 jezykami, więc jego postać musi być geniuszem i lingwistą, itd. A on okazał 'tylko' rosyjskim wojskowym- łącznościowcem.

Zgadzam się też, że gdyby łączność została przywrócona, kontakt z zewnętrznym światem nawiązany, to Lost musiałby się w miare szybko skończyć.

BTW. skoro Inni to nie Dharma, to jak to jest z werbowaniem ludzi (np. Juliet) i faktem, że Inni to międzynarodowy zespół (wiele nacji, znają też chiński, rosyjski, itp.)?

Użytkownik Emp edytował ten post 10.03.2007 - |13:03|

  • 0
"It only ends once. Anything that happens before that is just progress."
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence

#131 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 10.03.2007 - |13:52|

Inni to Dharma, a raczej to, co z niej zostało.
  • 0

#132 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 10.03.2007 - |13:54|

Inni to Dharma, a raczej to, co z niej zostało.

Zostali zabici jak Roger. Chociaż mogło być inaczej. Bakunin użył słowa "czystka". Złowieszczo to brzmi w ustach Rosjanina. Być może w Dharmei powstał rozłam i doszło do czystki rewizjonistów.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 10.03.2007 - |13:56|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#133 Cava

Cava

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 10.03.2007 - |14:08|

Od jakiegoś czasu przeglądam już forum, ale to mój pierwszy post, więc witam wszystkich (Swoją drogą, straszliwe cyrki przy rejestracji się dzieją ;)

Odcinek 11 bardzo dobry, choć odkąd Ruski zaczął mówić o Dharmie i wojnie, wiadomym było, że zaraz stanie się coś, co uniemożliwi uzyskanie głębszych informacji. No ale taka już natura Losta.

Co do Locka i wysadzenia Flame, sądzę, że mógł zrobić to umyslnie. Nie chciał, by udało się nawiązać łączność ze światem, a połączenie Saida i anteny dawało na to nadzieję.
Dlaczego nie chciał? Już wyjaśniam.
Primo, John wierzy w przeznaczenie, w to, że są na wyspie "for a reason". Wezwanie pomocy i ucieczka zniszczyłyby układnkę, jaką Wyspa dla niego szykuje.
Secundo, John nie był chyba za szczęśliwy przed katastrofą. Pamiętacie flashbacki z pierwszego sezonu, w których odmówiono mu uczestnictwa w jakimś tam surivalu? Tutaj ma ten surival, czuje się spełniony. Sprawdza siebie jako huntera i obawia się, że po opuszczeniu wyspy znów stanie się farmerem, jeżdżącym na wózku.

Nie raz okazywało się, że autorzy nie pokazują nam wszystkich dialogów miedzy postaciami, a od śmierci Murzynki do wybuchu minęło sporo czasu. Lock mógł sam zleźć na dół, usłyszeć o ładunkach od Kate lub Saida, albo i domyślić się po próbie samobójczej Iwana ;), że bunkier zostanie zniszczony.

Aha, mości adminie sarkający na bunkier - w podłodze domku był właz. Nie wiemy, gdzie. Podziemie było pokazane któtko i niedokładnie, nie znamy jego wyposazenia ani wielkości. Flame mógł być od początku zaprojektowany jako bunkier z domkiem na górze (anteny pod ziemią trzymać raczej nie mogli ;) ),Nie masz racji, zresztą, czy to naprawdę takie ważne, jak się toto nazwie?

Ciekawi mnie też, dlaczego tak pilnowano sektetów tego miejsca(no i czy jakieś były ;P )? Idiotyczne naciągniecie fabuły, by rozbitkowie nie dowiedzieli się zbyt wcześnie zbyt dużo, czy było tam coś ważnego, coś, co nasi bohaterowie przeoczyli?

Użytkownik Cava edytował ten post 10.03.2007 - |14:10|

  • 0

#134 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 10.03.2007 - |14:42|

Aha, mości adminie sarkający na bunkier - w podłodze domku był właz. Nie wiemy, gdzie. Podziemie było pokazane któtko i niedokładnie, nie znamy jego wyposazenia ani wielkości. Flame mógł być od początku zaprojektowany jako bunkier z domkiem na górze (anteny pod ziemią trzymać raczej nie mogli ;) ),Nie masz racji, zresztą, czy to naprawdę takie ważne, jak się toto nazwie?

Właz był (kto by chciał mieć dziurę w środku pokoju?) z lekkiej blachy i prowadził do najzwyklejszej w świecie piwnicy. Gdyby to był bunkier taki jak łabądź, to C4 rozeszłoby sie po kościach i wywołałoby tylko małe pufnięcie przez wylot na powierzchnię, a my tu widzieliśmy rasową eksplozję szopy tak jakby ładunki były w niej samej, a były pod podłogą przecież. Nie trzeba widzieć wszystkiego żeby wiedzieć.
Adminem to jestem tak samo bardzo jak baleriną :P. Jako moderator zgłosiłem sie nie tylko dop sprzątania spamu. Mogę przymróżyć oko na literówki albo pojedyncze orty, ale moim obowiązkiem, na który sam się zgodziłem jest także pilnować by użytkownicy pisali prawidłowo po polsku. Jeśli będą oni nazywać bunkrem coś co nim nie jest, to będę to poprawiał. Ostrzeżenia za to wam nie grożą, bo nie wnikam w wasze "dyscośtamy", ale będę się bardzo pluł, gdy będziecie używać naszego języka w niewłaściwy sposób. EOT.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#135 bravo

bravo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 10.03.2007 - |15:16|

Co do Locka i wysadzenia Flame, sądzę, że mógł zrobić to umyslnie. Nie chciał, by udało się nawiązać łączność ze światem, a połączenie Saida i anteny dawało na to nadzieję.

Dokładnie ! Locke mógł zrobić to specjalnie. Przecież raz już uniemożliwił mu skontaktowanie się ze światem zewnętrznym. Wtedy ogłuszył Saida, teraz mógł by zrobić coś podobnego.
  • 0

#136 Buchta

Buchta

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 10.03.2007 - |15:19|

Co do sprzętu jakiego używa się na wyspie:

Sprzęt rzeczywiście jest stary ale mam obiekcje co do jednego - wszystkie radiotelefony analogowe krótkiego zasięgu jakich używają OTHERS ( walkie talkie ) to modele Motorola XTN446 z akumulatorami NiMH - model stosunkowo nowy, a sam akumulator pada po jakiś 3 latach użytkowania ( ciągłego ). Data produkcji ok. 2001

Dodatkowy problem to komunikacja między tymi urządzeniami - maksymalnie 5km ale nie o to chodzi. Kiedy Jack nadaje z bunkra pod ziemią nie ma możliwości żeby na plaży kilometr dalej cokolwiek usłyszeć - ten model nadaje się do rozmowy na płaskim terenie i to najlepiej żeby to było pole albo stok narciarski - zero drzew. O grubych murach już nie wspominając.

Użytkownik Buchta edytował ten post 10.03.2007 - |15:25|

  • 0

#137 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 10.03.2007 - |15:30|

Dokładnie ! Locke mógł zrobić to specjalnie. Przecież raz już uniemożliwił mu skontaktowanie się ze światem zewnętrznym. Wtedy ogłuszył Saida, teraz mógł by zrobić coś podobnego.


To bardzo ciekawa koncepcja. Wiemy że Locke jest szczęśliwy na Wyspie i tak naprawdę wcale jej nie chce opuścić.

Trudno jednak tą teże podeprzeć jakimiś dowodami. Locke 77 wpisał na ślepo. Komputer nie powiedział mu co się stanie po tym. Cyba, że nie wszytsko nam pokazano.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#138 Rez

Rez

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 40 postów

Napisano 10.03.2007 - |15:59|

Witam wszystkich!
Przeglądam od dłuższego czasu Forum, obserwuję "narzekania" i zdecydowałem się dorzucić kamyczek.
"Komputer oszukuje"?
W pierwszym ujęciu (ok. 17 minuty), kiedy Locke wykonuje ruch (klawisze X-H-3) i 'przegrywa' (CHECKMATE YOU LOSE), na szachownicy nie widać 'mata' (ani 'szacha', ani 'pata'). W drugim ujęciu (ok. 28:27), kiedy Locke wygrywa (Your win), jest 'szach', ale nie ma 'mata' wieżą, bo można zasłonić się skoczkiem lub gońcem (na f1). Mimo wrażenia ciągłości sceny, na monitorze widać, że zapisano więcej ruchów niż pokazano (np. zmiana pozycji skoczków). Czy jest to 'poddanie partii'? Komputery grają raczej 'do końca'. Nie ma to znaczenia dla fabuły (a może ma?), ale świadczy o raczej niedbałym podejściu 'montażystów' do tej sceny. Drobiazgi mają czasami w tym serialu bardzo duże znaczenie. Ciekawe, o co chodziło tym razem? Nie gram w szachy od dawna, ale czy jakiś szachista potrafiłby wygrać białymi ostatnią partię (widać ustawienia wszystkich pionów i figur)?

Poprawka (po edycji):
W pierwszej partii John wykonuje 'bicie' gońcem z nieznanego pola (prawdopodobnie g2) wciskając klawisze X-H-3.

Użytkownik Rez edytował ten post 11.03.2007 - |05:40|

  • 0

#139 Cava

Cava

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 10.03.2007 - |16:02|

Hans - bunkier to takie betonowe cuś pod ziemią, niekoniecznie twierdza położona głębiej niż wieliczka, z je***nym kominem prowadzącym na powierzchnię ;). "Piwnica" Flamea spełnia te kryteria, wg mnie można ją postrzegać jako bunkier z nadubdówką, ale nieważne, zostawmy to.

Trudno jednak tą teże podeprzeć jakimiś dowodami. Locke 77 wpisał na ślepo.


Jeśli załoga bunkra próbuje samobójstwa, żeby nie wpaść w łapy wroga i nie wygadać jakiegoś tam sekretu(powód może być inny, ale na pewno wielkiej wagi), to logicznym jest, że "system obronny" będzie zakładał zniszczenie wszystkiego w razie pojawienia się nieprzyjaciół. Załogi, żeby nie wygadała, i sekretu, żeby nie wpadł w łapy wrogów, którzy przy okazji też może wybuchną/whatever.

Obawiam się tylko, że te wszystkie dywagacje to tylko dopisywanie ideologi do strategii twórców prowadzącej do zniszczenia dokumentacji historii wyspy, zanim ludzie się z nią zapoznają.

__________________
edit

brawo, Rez. Też to miałem sprawdzić. Nie sądzę, by scenarzyści popisali się taką niedokładnością, może nie było widać całej szachownicy?

Zresztą, to akurat idiotyzm, przecież w razie pojawienia się nieperzyjaciół trzeba działać szybko, nie ma czasu na rozgrywanie partii szachów. Mam tu pomysł - gość z Dharmy pojawia się po wpisaniu idpowiedniej kombinacji klawiszy, którą John przez przypadek odkrył, przesuwając figury. Tłumaczyłoby to "błąd" twórców, w który nie wierzę.

Użytkownik Cava edytował ten post 10.03.2007 - |16:08|

  • 0

#140 Lady6666

Lady6666

    Szeregowy

  • Email
  • 27 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 10.03.2007 - |16:41|

Zostali zabici jak Roger. Chociaż mogło być inaczej. Bakunin użył słowa "czystka". Złowieszczo to brzmi w ustach Rosjanina. Być może w Dharmei powstał rozłam i doszło do czystki rewizjonistów.


No tak, czyli Roger mógł po prostu dostać kulkę, i dlatego nikt się nim w jego ogórkowym sarkofagu nie przejmował. I piwo też mu zostawili, skoro mogli w każdej chwili zamówic zrzut nowego...;)
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych