Trzeba obejrzeć pare innych filmów, by wiedzieć jak powinna wyglądać dobra produkcja. Jeżeli karmicie sie Hollywodzką szmirą, to nie dziwię sie, że to co w tym serialu sie wyprawia wam akurat sie podoba.
Nie czepiam się właściwej fabuły, ale masy innych głupot, które negatywnie wpływają na całość, np czesto komentowany na forum brak logiki w zachowaniach postaci (głównie tzw balastów i jacka), schematycznie poprowadzone wątki miłosne. Co jeszcze...niektóre postacie są tak dramatycznie narysowne, że śmieszą, zamiast przerażać/intrygować itd (Danielle); mnóstwo pompatycznych pustych momentów, naprawde brakuje jeszcze żeby lostowicze wbili amerykanska flage gdzies na plazy.
Ciekawią mnie ta para innych filmów, bym mogla wiedziec jak wyglada dobra produkcja.
Poza tym, henryczek - o czym ty nawijasz? Brak logiki w zachowaniu bohaterów - to tez niezle, ale jeszcze do obrony - w koncu to Wyspa, gdzie wszelkie reguły i zachowania moga odbiegac od tych "wlasciwych" w rzeczywistosci. Schematyczne watki milosne - a moze wolalbys pikantny wątek Sawyera i Desa...mmmm [czemu nie]!. Dramatycznie narysowane postacie - też ciekawostka... Danielle wcale nie musi Cie intrygowac - dlatego tez masz do wyboru pozostale postacie.