Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 056 - S03E09 - Stranger In A Strange Land


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
164 odpowiedzi w tym temacie

#121 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 25.02.2007 - |15:50|

choć między Bogiem a prawdą tam też były nudne epy.

Między Bogiem, a prawdę nie da się wetknąć nawet szpilki (niestety nie mój tekst).

Nie oglądam telewizji żeby nie było. Raz na kilka dni jakieś wiadomości i tyle. A z seriali teraz tylko LOST, Prison i 4400 (to jest z telewizji, ale tak ogólnie to nie oglądam :) ).

Twórcy mieli coś większego w zanadrzu obmyślając tą historię.

Nic nie mieli. Twórcy mieli historię na 1 sezon (jak to w większosci seriali), a potem pod wpływem wysokiej oglądalności zaczeli ją rozwijać na więcej sezonów (jak to w większości seriali) tyle tylko, że nie bardzo im to wychodzi i zbyt długo chcą to ciągnąć.

Poza tym trzeci sezon (drugi też) pokazał, że cała opowieść jest głębsza, to nie tylko katastrofa na jakiejś wyspie i poznawanie historii rozbitków.


Historie rozbitków bardzo dobrze poznaliśmy już w drugim sezonie. Teraz to już są nudy, które zniechęcają do danych postaci. Skąd Jack ma tatuaże mozna już było powiedzieć w S301, o ile w ogóle o tym trzeba było mówić. Teraz będzie niedługo historia Kate. Normalnie własną pięścią mozna się zatłuc.

Jak dla mnie z tymi kamieniami to chodzi o to, że Jack jest wkurzony (delikatnie mówiąc) i chętnie by coś zdemolował. Tom sobie z niego kpił. I tyle.

Użytkownik Jellyeater edytował ten post 25.02.2007 - |15:52|

  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#122 tasiorek

tasiorek

    Szeregowy

  • Email
  • 29 postów
  • MiastoBiałystok

Napisano 25.02.2007 - |21:05|

może czegoś tu nie rozumiem, ale wydaje mi się że piętno odciska się, w takim miejscu, gdzie każdy może to zobaczyć i odpowiednio zareagować (np dokopać, wyśmiać, zbrzydzić się, czy ogólnie wyrazić swoją dezaprobatę wobec napiętnowanego). możnaby je walnąc na policzku, czole, dłoni ale kurde nie na plecach np chyba, że teraz jej każą chodzić w mini bluzeczkach.

btw pewnie Tajowie zgnili widząc jak pani szeryf wymądrza się i próbuje gadać po tajsku
  • 0

#123 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 26.02.2007 - |07:23|

Też myślałem, że jej wypalą to na czole, albo chciaż na klatce pierwsiowej. Kolejna głupia rzecz w tym mądrym filmie.
  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#124 Vol 7

Vol 7

    Starszy sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 242 postów
  • Miastowziąć na rower?

Napisano 26.02.2007 - |10:38|

właśnie znamie jak nie wiem co - na lędźwiach ;/
  • 0

Dołączona grafika


#125 confidence man

confidence man

    Kapral

  • Email
  • 236 postów

Napisano 26.02.2007 - |16:17|

Też myślałem, że jej wypalą to na czole, albo chciaż na klatce pierwsiowej. Kolejna głupia rzecz w tym mądrym filmie.

nie przesadzajcie. przez resztę odcinków miała by chodzić z jakimś znaczkiem na czole... na klatce piersiowej to już co innego, ale nie bez powodu wybrali plecy. nie wiadomo czy to takie głupie. naznaczenie może się z czymś wiązać i na pewno coś znaczy. może niedługo się dowiemy czegoś więcej na ten temat

Użytkownik confidence man edytował ten post 26.02.2007 - |16:18|

  • 0

#126 ris

ris

    Starszy szeregowy

  • LAMER
  • 93 postów

Napisano 26.02.2007 - |18:30|

Darł ryja jak zawsze. Jedyne co on potrafi robić, to drzeć ryja. Ale i tak najgorsza kwestia tego odcinka to: Because we can't leave Jack behind. Normalnie po usłyszeniu jej czuję, że i ja mogę zostać aktorem.


Czyli to znaczy że co jesteś zły na scenarzystę który tworzy postac Jacka?
  • 0

#127 ris

ris

    Starszy szeregowy

  • LAMER
  • 93 postów

Napisano 26.02.2007 - |18:52|

Drodzy Forumowicze. Czytam Wasze posty i coraz bardziej się wpieniam na Was - czytanie komentarzy wydaje mi się stratą czasu i to właśnie wielu z Was nic nie wnosi do tego forum. Ok, macie negatywne zdanie. Ale wielu z Was tylko sie wyżywa, a nie analizuje faktów. Oczekujecie, że każdy odcinek będzie jak film sensacyjny, a tak się nie da. To inna konstrukcja


Zgadzam się z Tobą całkowicie. Ludzie tu są jacyś "chorzy" wszyscy są krytykami filmowymi oceniają grę aktorską. Są źli na jacka bo się drze :) Dla mnie np. flashbacki z poprzednich sezonów były zapychaczami a te z 3 dopiero się mi podobają. Może nie którzy nie rozumieją że im się seial poprostu nie podoba. Dobija mnie porównywanie Losta do PS. Oglądłem PS 4 odcinki i Lost jest lepszy, chocby dla tego iż w PS wszystko jest naciągane i przewidywalne. W Lost chociaż główni aktorzy umierają. W PS w ostatnim momenci zawsze mu się udaje!


3x09 to typowa zapchajdziura, w dodatku kiepsko zrealizowana.
Jak to podkreślał Jellyeater Evangeline jest naprawdę denną aktorką. Robi cały czas jedną minę, i zaczyna mnie to strasznie denerwować. Wszystkie sceny z Kate i Sawyerem były durne. Ktoś powiedział, że ta "męska rozmowa" była rodem z telenoweli, i całkowicie się z tym zgadzam.


O mamy następnego znawce gry aktorskiej. Łódzka filmówka skończona ?
  • 0

#128 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 26.02.2007 - |20:27|

ris -> nie PS, a PB to raz. Dwa, że w PB dużo osób umiera. Aczkolwiek dziwne by było, by zabili Michaela, a potem Linca. Ale to nieistotne. Pooglądaj jeszcze trochę i zobaczysz.

Trzy, mam prawo nabijać się z jednej miny Kate i Michaela z PB. I nie skończyłem filmówki, bo wiem, że był bym marnym aktorem. A czemu Kate została aktorką to pewnie nawet ona sama nie wie. Zwłaszcza, że to jej druga rola w życiu. Pierwszą była reklama pada do X-box.

Cztery, tak jestem zły na scenarzystów, że zrobili z Jacka drącą ryja ofiarę tylko po to by nie ujawniać żadnych tajemnic.
  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#129 Emp

Emp

    Kapral

  • Użytkownik
  • 225 postów
  • MiastoKraków

Napisano 26.02.2007 - |22:03|

Cztery, tak jestem zły na scenarzystów, że zrobili z Jacka drącą ryja ofiarę tylko po to by nie ujawniać żadnych tajemnic.


No dokładnie, wiele osób się strasznie wścieka, że nic nie zrobił sensownego. Jak sam (słusznie ;) zauważyłeś odkąd szukał innych w II sezonie i darł sie do utraty głosu, to już mu tak zostało. Chyba się mu faktycznie spodobało ;-) I chyba coraz mniej osób ma nadzieję, że Jack zrobi jeszcze coś rozsądnego, zachowa się jak lider. Na razie to tylko wyobcowana osoba, pełna gniewu, poczucia odrzucenia, zamętu spowodowanego całą sytuacją. No i zajęta ratunkiem pewnej blondyny (wiadomo, lekarze trzymają się razem ;)
Ale dziwię się, że prawie nie mówi się na forum o jego maślanych oczkach do Juliet. Normalnie to pewnie połowa postów by była typu "a jednak nie wybrał Kate, tylko blondynę". A tu nic.

PS. co do przewidywalności Prison Breaka to trochę prawda, ale ten serial ma też swoje dobre momenty. Generalnie to zupełnie inny typ rozrywki. Nie ma co oczekiwać od Lost tego. co oferuje PB i vice versa.
  • 0
"It only ends once. Anything that happens before that is just progress."
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence

#130 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 26.02.2007 - |22:14|

No dokładnie, wiele osób się strasznie wścieka, że nic nie zrobił sensownego. Jak sam (słusznie ;) zauważyłeś odkąd szukał innych w II sezonie i darł sie do utraty głosu, to już mu tak zostało. Chyba się mu faktycznie spodobało ;-) I chyba coraz mniej osób ma nadzieję, że Jack zrobi jeszcze coś rozsądnego, zachowa się jak lider. Na razie to tylko wyobcowana osoba, pełna gniewu, poczucia odrzucenia, zamętu spowodowanego całą sytuacją. No i zajęta ratunkiem pewnej blondyny (wiadomo, lekarze trzymają się razem ;)
Ale dziwię się, że prawie nie mówi się na forum o jego maślanych oczkach do Juliet. Normalnie to pewnie połowa postów by była typu "a jednak nie wybrał Kate, tylko blondynę". A tu nic.

PS. co do przewidywalności Prison Breaka to trochę prawda, ale ten serial ma też swoje dobre momenty. Generalnie to zupełnie inny typ rozrywki. Nie ma co oczekiwać od Lost tego. co oferuje PB i vice versa.

Jack nigdy liderem nie był. Nikt go nie słuchał poza Charlim. Jako lider też się nie sprawdził. Kazdy z jego planów konczył się niepowodzeniem, a w szczególności wyprawa bo Michaela i wyprawa po Walta (z naiwnym planem B). Własciwie jedyne co mu się udało to spowodowanie uwolnienia Kate i Sawyera.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#131 Emp

Emp

    Kapral

  • Użytkownik
  • 225 postów
  • MiastoKraków

Napisano 26.02.2007 - |22:40|

Jack nigdy liderem nie był. Nikt go nie słuchał poza Charlim. Jako lider też się nie sprawdził. Kazdy z jego planów konczył się niepowodzeniem, a w szczególności wyprawa bo Michaela i wyprawa po Walta (z naiwnym planem B). Własciwie jedyne co mu się udało to spowodowanie uwolnienia Kate i Sawyera.


Hmm, nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Rzeczywiście nie miał sukcesów, ale cały czas był 'kreowany' na lidera. Jak widzieliśmy na początku I sezonu własciwie wbrew własnej woli. Rozbitkowie potrzebowali kogoś, kto weźmie brzemię odpowiedzialności na siebie, nawet jeśli przywództwo było symboliczne. Wielokrotnie też padało słowo lider, przywódca.
I ludzie go słuchali. To Jack'owi wolno było organizować wyprawy, ludzie nie kwestonowali jego zdania przy każdej okazji. Szczególnie widać to po scenach od s3e03, kiedy Lock powiedzial, że on nie jest jak Jack - jak ktoś chce z nim iść do Perły to jego wybór.
No i to zdanie kwestionujące przydatność Locke'a, które pada w scenie między Charlim i Hurley'em z s3e08: Locke nie zna się na niczym|poza nożami i łowieniem ryb.

To, że nie Jackowi nie udawało się, to już co innego, choć tu masz rację; nie myślałem o nim w ten sposób.
  • 0
"It only ends once. Anything that happens before that is just progress."
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence

#132 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 26.02.2007 - |22:51|

Hmm, nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Rzeczywiście nie miał sukcesów, ale cały czas był 'kreowany' na lidera. Jak widzieliśmy na początku I sezonu własciwie wbrew własnej woli. Rozbitkowie potrzebowali kogoś, kto weźmie brzemię odpowiedzialności na siebie, nawet jeśli przywództwo było symboliczne. Wielokrotnie też padało słowo lider, przywódca.
I ludzie go słuchali. To Jack'owi wolno było organizować wyprawy, ludzie nie kwestonowali jego zdania przy każdej okazji. Szczególnie widać to po scenach od s3e03, kiedy Lock powiedzial, że on nie jest jak Jack - jak ktoś chce z nim iść do Perły to jego wybór.
No i to zdanie kwestionujące przydatność Locke'a, które pada w scenie między Charlim i Hurley'em z s3e08: Locke nie zna się na niczym|poza nożami i łowieniem ryb.

To, że nie Jackowi nie udawało się, to już co innego, choć tu masz rację; nie myślałem o nim w ten sposób.

To własnie miałem na myśli. Przez niektórych, czasami był traktowany jako lider, choc wielu innych nigdy za takiego go nie uważali. Sawyer nigdy jako lidera go nie traktował, chyba, ze z ironią. Locke, aczkolwiek sam namawiał Jacka by przywódca się podjął, był sobiepankiem. Inni w niektórych okolicznościach podporżadkowywali się jego decyzja, ale nigdy prawdziwym przywódcą się nie stał. Jack niestety nie ma kwalifikacji na lidera, gdyz ma zbyt wiele watpliwości. Juz bardziej nadaje się Sawyer, ale jest zbyt egoistyczny i konfliktowy. Takze Locke, ale ten zbyt ceni sobie wolność by chciec wiązać się z innymi.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#133 tiam

tiam

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 141 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 27.02.2007 - |11:15|

Nie wszystkie decyzje Jackowe okazaly sie porazka... -jak by nie bylo odnalazl wode (pomysl przeprowadzenia sie do jaskin) i odratowal postrzelonego Sawyera oraz zorganizowal pomyslna akcję odbicia Charliego (KTOREGO TEZ URATOWAL) z rąk Ethana :)
  • 0

#134 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.02.2007 - |16:46|

oraz zorganizowal pomyslna akcję odbicia Charliego (KTOREGO TEZ URATOWAL) z rąk Ethana

????????
tiam, o czym ty piszesz? :/
Jaka akcja ODBICIA Charliego z rąk Ethana? :/
Seriale ci się czasem nie pomyliły?


Bo póki co, to Ethan porwał Claire i Charliego, a żeby mógł spokojnie uciec z Claire, powiesił Charliego na drzewie.
Nie było żadnej akcji odbijania Charliego...
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#135 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 27.02.2007 - |16:54|

Nie wszystkie decyzje Jackowe okazaly sie porazka... -jak by nie bylo odnalazl wode (pomysl przeprowadzenia sie do jaskin) i odratowal postrzelonego Sawyera oraz zorganizowal pomyslna akcję odbicia Charliego (KTOREGO TEZ URATOWAL) z rąk Ethana :)

Tutaj bez tropiciela - Locke, te by niewiele zrobił.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#136 robercik

robercik

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 393 postów
  • MiastoWLKP

Napisano 27.02.2007 - |17:24|

KTOREGO TEZ URATOWAL

To, że kogoś uratował nie czyni go liderem! Uratował wiele osób, ale taki ma zawód- jest lekarzem... Sprzeczacie się teraz o lidera, ja uważam, że liderem była już przez wszystkich dawno zapomniana Ana Lucia... W przeciwieństwie do Jacka odnosiła sukcesy... ale to inny już temat.

jak by nie bylo odnalazl wode

a Lock bunkier pełen żywności...
  • 0

mieć wszystko to za mało

DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK


#137 Picket

Picket

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 133 postów
  • MiastoMazowsze

Napisano 27.02.2007 - |18:43|

Jeszcze niedawno chuczało o tym, że Jack nie pojawia się na planie zdjęciowym i prawdopodobnie został uśmiercony. Po obejrzeniu ostatniego odcinka czyli Stranger In A Strange Land coś mnie zastanowiło Jack powiedział do Juliet coś, że muszą opuscić wyspę i zmusić do tego Bena. Obydwa fakty może łączą się w całość i opuszczą wyspę. Ciekawi mnie co sądzicie o tej teorii.
  • 0

#138 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 27.02.2007 - |18:45|

Jeszcze niedawno chuczało o tym, że Jack nie pojawia się na planie zdjęciowym i prawdopodobnie został uśmiercony. Po obejrzeniu ostatniego odcinka czyli Stranger In A Strange Land coś mnie zastanowiło Jack powiedział do Juliet coś, że muszą opuscić wyspę i zmusić do tego Bena. Obydwa fakty może łączą się w całość i opuszczą wyspę. Ciekawi mnie co sądzicie o tej teorii.

Chciec opuścic Wyspe, a ja opuścic to dwie różne sprawy.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#139 greavity

greavity

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 5 postów

Napisano 27.02.2007 - |18:55|

Według mnie najlepszym liderem byłby Sayid.
  • 0

#140 Azur

Azur

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 61 postów

Napisano 27.02.2007 - |19:51|

Według mnie ważny w tym odcinku był dylemat: kto jest dobry a kto zły. Albo jeszcze inaczej - pomiędzy dobrem rozumianymi w staro- i nowo-testamentowy sposób. Obcy to społeczność, w której obowiązują zasady jak ze Starego Testamentu: oko za oko itp. Prawa są surowe a dobro jednostki mniej ważne niż dobro ogółu.
A nasi rozbitkowie nawet jeśli zabijali nie czuli się z tym dobrze....a teraz starają sie żyć na nowo, nie powtarzeć błędów. Jedynie Eco nie żałował tego, że zabijał i...wiadomo co dymek mu zrobił.
To taka moja teoryjka...nie wiem co o niej sądzicie?
I nie wiem jak do tego ma sie to naznaczanie...

A odcinek taki sobie - mam wrażenie, że twórcy za duzo czytają postów z forów takich ja to - gdzie kilka stron może zajmować dociekanie co znaczy tatuaż, ile łódek mają obcy i czy czyjś kolor butów zmienił się z ujecia na ujęcie :sam9: . Na forum to jest normalne, ale kiedy serial zaczyna odpowiadać na takie pytania robi się troche nudno...
No nic, czekam na dalsze odcinki :sam6:
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych