masterlord: Jakbys uwazniej ogladal to prawdopodobnie by ci sie serial spodobal i napewno bys nie wygadywal GLUPOT.
Po opadzie radioaktywnym wszyscy sobie biegają jak gdyby nigdny nic
Jasno bylo powiedziane w serialu ze opad
NIE byl radioaktywny.
Patrzcie mam cały pociąg jedzenia i ono jest dobre wprawidze troche świeci ale jest super smaczne
O ile dobrze rozumiem to stroj ochronny sluzacy przed promieniowaniem zabezpiecza osoby w srodku.
Czyli logicznie myslac rzecz ktora jest szczelnie opakowana nie podlega skazeniu radioaktywnemu.
Tak wiec jakim cudem wedlog ciebie szynka w konserwie bedaca w zamknietym wagonie miala by ulec napromieniowaniu? Czarami?
Pozatym opad nie byl radioaktywny.
takich przykładów możemy mnożyć na dziesiątki
Czekam na nastepne ... milo od czasu do czasu poczuc sie "tym madrzejszym"
Walneły bomby wszystko się sypie więc siedzimy w barze a jak go zamykają to robimy awanture
Ich zachowanie bylo poprawne, nawet ja pewnie bym sie tak zachowal ... maja braki w wiedzy takie jak oni.
Oni uwazali (co zreszta bylo powiedziane w serialu) ze zabija ich fala po wybuchu nukllearnym i gdziekolwiek sie nie schowaja i tak zgina (co jak wiemy jest bledne).
Jesli ja bym siedzial w barze ze znajomymi (moze rodzina) i uwazal ze gdziekolwiek nie uciekne i tak zgine to bym tam siedzial, bo jaki sens ma bezmyslna ucieczke w takich okolicznosciach? Tylko glupek ucieka przed nieuniknionym.
i w ogóle nawet im do głowy nie przyszło, że przecież mogła wybuchnąć wojna nuklearna,
I co maja w takim wypadku robic?
Zacignac sie do armii? Tylko niewiadomo czy jakakolwiek armia jest.
Co bys ty zrobil w takim wypadku? No odpowiedz mi, bo ja bym czekal na odpowiedz wladz (jesli jakies zostaly) a dopiero potem myslal co robic dalej.
więc trzeba się spodziewać kolejnego ataku
No i jak takie male miasteczko jak Jericho ma sie obronic przed rakietowym atakiem nukleranym? ... Czarami?
1. kult władzy jednostki (pod Busha), kiedy w pierwszym odcinku wzruszająco burmistrz przemawia do mieszkańców, mówiąc im "Rozejdzcie się do domów, zajmicie się swoimi sprawami, ja i moi ludzie zajmiemy się wszystkim", a ci jak barany się rozchodzą
A co mieli zrobic?
Uciekac? Dokad? Spokojnie juz wiemy ze w odleglosci ok. 100km w kazda strone nie ma zandego miasta (50 mil).
Urzadzic bujke?
Zostac i patrzec na burmistrza?
czesc z nich jak wiemy zglosila chec pomocy, jednak w tamtej chwili burmistrz uznal ja za niepotrzebna (mial kilku policjantow)
Jak wedlog ciebie powinni postapic? Tylko mi nie pisze ze nie do ciebie nalezy pisanie scenariusza bo to tylko unikanie pytania na ktore NIE ZNASZ odpowiedzi. W takim wypadku jak TY nie znasz odpowiedzi w jaki sposob ludzie wedlog CIEBIE poowinni zareagowac to jakim cudem ktos OBCY ma to wiedziec?
Ps. Dla mnie wszytskie odpowiedzi jakie dalem sa logiczne, bo wiemy ze rozni ludzie roznie sie zachowuja, wiec czesc poszla by do domu, czesc starala sie pomoc, czesc martwila by sie tylko o siebie, itd.
2. wiara w telewizje, kiedy jak zahipnotyzwani gapią się w ekran w barze, czekając, aż ktoś do nich przemówi i powie, co jest grane
A co ty robiles podczas atakow 9/11? Ide o zaklad ze tez patrzyles w TV czekajac az ktos ci powie co jest grane.
Ba! Nawet jakbys byl w Nowym Yorku 9.11 100 metrow od centrum katastorfy bys nic nie zrobil ... bo nikt by cie nie wpuscil na miejsce katastrofy.