127 odpowiedzi w tym temacie

[anubis2010]

4x08 End of the Road - oprócz odkrycia urządzenia poza ziemskiego pochodzenia nuda, nuda, nuda...
Na razie kompletnie nic się nie dzieje ( Jack podejrzewał od początku iż w cud zamieszani są obcy i/lub obca technologia ).
Widać dotkliwie w tym odcinku, że Amerykanie to mistrzowie przedłużania fabuły aż do przesady.
Cały serial pewnie zmieściłby się spokojnie w 6 epizodach i nie byłoby takich nudnych dłużyzn.
Mam nadzieję że 4x09 i 4x10 zrehabilitują się i całość sezonu 4 będzie można ocenić na bardzo duży plus.

[Pawel]

Trochę przewidywalne te flashbackie w 4x07 ale przynajmniej już (chyba) wiadomo od czego zaczął się ten dzień cudu.

@Magnes, ja jak najbardziej oglądam, ale że zazwyczaj jestem jakiś tydzień za emisją w USA to po prostu boję się tu zaglądać żeby jakiegoś mocnego spoilera nie uświadczyć. Ale na pewno po zakończeniu tego sezonu, podsumuję go tutaj według własnego odczucia.

[cliffhanger]

Nie podobało mi się, gdzie podążyli z fabułą, a początek był taki fajny i miał tyle potencjału, podejrzewam, że nie będzie kolejnego sezonu.

[cymrean]

W USA pewnie nie będzie, ale może z powrotem w UK?

[cliffhanger]

No nie wiem, może bez RTD albo jeśli odrzucą jego projekty w USA? Z tego co czytałem to BBC było gotowe robić nowy sezon w UK bez Starz, ale RTD bardzo nalegał z tego powodu by również skorzystać na tym osobiście. Wiem, że już pracuje na jakimiś projektami, jeden robi dla Showtime.

Teraz Starz podpisało ten pakt z BBC America na współpracę więc może różnie się to potoczyć.

btw. ostatnio oglądałem trochę brytyjskich seriali i ogólnie o ile u nich ratio gniotów do dobrych seriali jest na pewno mniejsze niż w przypadku US to zgodzicie się ze mną, że Brytyjczycy ładnie potrafią zacząć, ale nie potrafią dobrze skończyć? Torchwood to kolejny przypadek w nieodległym czasie.

[cymrean]

Amerykanie rzadko kiedy kończą i dlatego unikają tego problemu, więc nie ma z czym porównywać.

[cliffhanger]

Ale chodzi mi o zakończenie sezonowe.

[cymrean]

W tym sezonie Torchwood było o wiele więcej problemów niż same zakończenie. Dla mnie zaczeły się w odcinku 5 i idiotycznym zachowaniu dr Juarez w obozie śmierci.

Co do brytyjskich zakończeń to nie mam poza Doctorem Who i Sherlockiem innych odniesień. Doctor Who zawsze przesadza na koniec z rozmachem akcji i deus ex machinami, a Sherlock sezon 1 się ładnie cliffhangerem skończył.