Tak pamiętam tylko ze nie 3 a 2 sztuki wrót były na ziemi.
Pierwsze orginalne znalezione w Gizie.
Drugie pod lodem.
A trzecie to tak naprawde pierwsze wrota tylko wydobyte z dna morza przez Ruskich gdy rozbił się statek Asgardu.
Nie dokładnie - trzecie to wrota Anubisa na statku podczas próby ataku na Ziemię.
I biorąc pod uwage to co napisałes wszystkie miały ten sam adres.
Te na biegunie nie działały bo nie miały podpiętego zasilania. Więc korzystali tych znalezionych w Gizie.
I z jednych i z drugich wrót SG team podróżowali w obie strony wybierając ten sam adres.
Więc tak miały ten sam adres.
Nie mogły mieć tego samego adresu bo znaki na wszystkich wrotach były inne.
Równiez wrota ziemskie pod lodem miały inny zestaw znaków niż wrota w Gizeh. Łącznie ze znakiem "wyjścia".
Gdyby miały takie same znaki Carter natychmiast odgadłaby, że jest na Ziemi.
Ale ona uparcie wybierała adres wrót odkopanych spod piasku i znadujących się SGC.
I tu sie zgadzam jednak z pjodko, adres znakowy wrot jest staly, niezmienny, zmieniaja sie tylko dane jakie sa wybierane podczas dzwonienia.
Dokładnie tak.
Adres wrót jest stały i przypisany do konkretnych wrót i niezmienny nawet jeżeli wróta przewiezie się z planety na planetę.
Zmianie ulegają jedynie współrzedne geograficzne (kosmiczne) położenia wrót ale nie adres tych wrót.
W przeciwnym wypadku po przewiezieniu wrót z innej planety (z innymi znakami na obręczy) na Ziemię
znaki na obręczy w jakiś cudowny sposób musiałyby ulec zmianie na znaki obowiązujące na Ziemi.
To podobnie jak laptopy w sieci korporacyjnej - mają stały adres IP i niezaleznie od tego czy znajdują sie w Krakowie czy w Gdańsku nadal mają taki sam adres gdy chcą się połączyc z siecią.
I każdy inny komputer w sieci wybiera stały adres laptopa. Nie ma znaczenia gdzie się obecnie znajduje.
Drugi bug obalający hipotezę Daniela to fakt, że wrota w Gizeh nie były oryginalnymi wrotami ziemskimi
ustawionymi przez Pradawnych.
Wrota w Gizeh zostały przywiezione z innej planety przez Ra. I to pośrednio potwierdza Tealc.
W związku z tym znaki na tych wrotach nie mogły odpowiedać gwiazdozbiorom ziemskim.
Chyba, że przez przypadek.
Tak więc cała teoria Daniela jest niesłuszna.
I należy przyjąc inne tłumaczenie zasad działania wrót.
np. moje
:aniolek:
Biorac pod uwage ze w Pegazie jest z kilka tysiecy wrot (tam mi sie przynajmniej wydaje) to bez problemu znajda 30 wort ktore na na orbicie planet, wiec sa nieuzywane przez ludnosc
Przepraszam ale czy tu nie chodziło o przywiezienie wrót z Milkyway'a?
Byłoby to dodatkowym zabezpieczeniem przed Wraith. Ich DHD nie byłyby w stanie wybrać adresu ?
Bo przeciez chodzi tu jedynie o podróż Ziemia-Pegaz. A dokłądnie o przyspieszenie podróży.
W odwrotną strone połączenie istnieje dzięki ZPM w Atlantis.
Również w tym przypadku idea stałych adresów przypisanych do wrót mogłaby wyjaśnić wszystkie problemy.
Użytkownik psjodko edytował ten post 20.09.2006 - |20:37|