Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 045 - S02E21 - ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
279 odpowiedzi w tym temacie

#121 Slide

Slide

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 85 postów

Napisano 12.05.2006 - |10:45|

Wiecie co mnie jeszcze ciekawi, bo Dharma prowadziła w każdej stacji jakieś badania. Każda ze stacji zajmowała się innymi sprawamia - elektromagnetyzm, obserwacja, parapsychologia itp.. Moim zdaniem każda z prac wykonywanych w tych bunkrach była częścią Dharmy i jest dla nich bardzo ważna. Moim zdaniem to właśnie Ci co byli w stacji Perła są częścią eksperymentu psychologicznego. Im się wmawia, że są kimś w rodzaju obserwatorami i wmawia się, że odgrywają najważniejszą rolę w eksperymencie Dharmy. Oni bowiem obserwują i zapisują. Moim zdaniem dzięki nim naukowcy wiedzą co się dzieje w bunkrach i przy okazji patrzą w z jakim zaangażowaniem wykonują powierzone im zadanie w ramach projektu psychologicznego. Ja wciąż sądze, że każdy bunkier jest stworzony do konkretnego celu i w każdy ludzie mają inne zadanie. Na pewno "bunkier Locke'a" służy do czegoś i sądze, że jest to coś ważnego.

Nie chce mi się wierzyć, żeby to wszystko w jaki sposób został stworzony przez reżyserów bunkier był po prostu "kpiną" :)

Użytkownik Slide edytował ten post 12.05.2006 - |10:51|

  • 0

#122 Cyrric

Cyrric

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 134 postów

Napisano 12.05.2006 - |10:53|

Moim zdaniem to właśnie Ci co byli w stacji Perła są częścią eksperymentu psychologicznego. Im się wmawia, że są kimś w rodzaju obserwatorami i wmawia się, że odgrywają najważniejszą rolę w eksperymencie Dharmy. Oni bowiem obserwują i zapisują. Moim zdaniem dzięki nim naukowcy wiedzą co się dzieje w bunkrach i przy okazji patrzą w z jakim zaangażowaniem wykonują powierzone im zadanie w ramach projektu psychologicznego.


Dobrze, ale czemu wiec, po 8 godzinach kazdego dnia wysylaja tam inna ekipe? Skoro robia badania na jednych to tak jak Desmond powinni tam siedziec kilka lat czekajac na zmiennikow, a nie codziennie ktos inny.

Na pewno kazdy bunkier ma swoje zastosowanie na wyspie i poza nia. Nawet sklonny jest uwiezyc ze Inni porywaja ludzi bo tak kazal im Chinczyk na filmie instruktazowym. :)
  • 0
Dołączona grafika

#123 Slide

Slide

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 85 postów

Napisano 12.05.2006 - |10:57|

Dobrze, ale czemu wiec, po 8 godzinach kazdego dnia wysylaja tam inna ekipe? Skoro robia badania na jednych to tak jak Desmond powinni tam siedziec kilka lat czekajac na zmiennikow, a nie codziennie ktos inny.



No właśnie tutaj są te niedociągnięcia mojej teori :P
Co do ekip to chyba się zmieniały co trzy tygodnie, ale po 8 godzinach mogli odpocząć w swoich specjalnych kwaterach gdzieś blisko wyspy. Nie może to miało pomóc im uwierzyć, że bawią się w psychologów i "podglądaczy" dzięki czemu bardziej się wkręcą w to co robią. Jak widzieliście te osoby również były podglądane. Czemu? Sądze, że właśnie z tego powodu dla którego oni tak skrupulatnie wypełniają swoje zadanie.
Możliwe, że się mylę, ale obecnie jestem przekonany, że rozwiązanie tego bunkru i jego zadania jest w bliskie mojemu :P Czas pokaże czy miałem racje :P
  • 0

#124 Dooku

Dooku

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 257 postów
  • MiastoPrzeźmierowo

Napisano 12.05.2006 - |11:10|

Taka jedna sprawa - większość z tu piszących ludzi twierdzi, że eksperyment ciągle trwa - ok. Ale czy nie dziwne, że na 4 z 6 bunkrów, tylko jeden był pracujący (łabędź)? Wszystkie pozostałe były opuszczone i to dość dawno. Ewentualnie bunkier medyczny można zaliczyć do jako-tako ciągle działających (badania Claire). Ale dwa bunry, gdzie w pierwszym nikt Dasmonda nie zmienił od dłuższego czasu, a drugi, który został opuszczony w biegu, to troche mało jako argument, że eksperymenty trwają. I troche głupie jest twierdzenie, że bunkier medyczny został opuszczony ze względu na przybycie wyspiarzy. Czego naukowcy mieliby się bać? Że Jack powie "oj źle czynicie panowie" co ich to obchodzi? Może jest tak, że eksperyment został zamknięty z powodu braku materiału do badań, czyli ludzi. Pojawiła się Claire w ciąży, więc postanowili wznowić działalność.

Użytkownik Dooku edytował ten post 12.05.2006 - |11:13|

  • 0
Don't tell me, what I can't do!

#125 Cyrric

Cyrric

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 134 postów

Napisano 12.05.2006 - |11:20|

I troche głupie jest twierdzenie, że bunkier medyczny został opuszczony ze względu na przybycie wyspiarzy. Czego naukowcy mieliby się bać? Że Jack powie "oj źle czynicie panowie" co ich to obchodzi? Może jest tak, że eksperyment został zamknięty z powodu braku materiału do badań, czyli ludzi. Pojawiła się Claire w ciąży, więc postanowili wznowić działalność.


Możliwe, ale gdy Clair byla w bunkrze czyli jakies 1,5 temu to prosperowal w pelni sprawnie, swiatla, sprzet, obsluga. a po ucieczce naszej "ciezarowki" wszystko rozwalone, opuszczone, swiatla nie dzialaja itd. wiec raczej ma to jakies znaczenie ze cos sie tam wydarzylo (moze Inni robili badania nielegalnie wzgledem swego szefa).

wciaz jednak nie rozumiem powiazania miedzy Innymi-obdartusami a Innymi-zadbanymi.
po co sie tak zachowuja?
  • 0
Dołączona grafika

#126 igor

igor

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 33 postów
  • Miastoz przyszłości :P

Napisano 12.05.2006 - |11:25|

szczerze mówiąc to ja odcinkowi daje 6\10 , po odcinku 20 oczekiwalem czegos o wiele wystrzalowego :/ gdyby nie miejsce oznaczone "?" dalbym 2 ponieważ przez większośc czesc filmu pokazywane byly momenty ktore mnie nie zaskoczyly np. to ze Eko widział brata , Kate tez widziała konia a na to jest jeszcze wiele innych przykladow pokazana była śmierc AL a przeciez smierc innych bohaterów już tez przezywalismy.Wnioskujac mam nadzieje ze jest to cisza przed burza , tak zeby podtrzymac klimat tajemniczosci serialu.
  • 0

#127 Ramon

Ramon

    Szeregowy

  • Email
  • 3 postów

Napisano 12.05.2006 - |12:22|

Znowu kiepścizna. Mam nadzieję, że zakończenie tego sezonu będzie świetne, bo inaczej spiszę ten serial na straty :/ Jedyna ciekawa rzecz w tym epizodzie to wyjaśnienie celu wpisywania liczb do komputera. Odcinkowi nie dam więcej jak 5/10

Użytkownik Ramon edytował ten post 12.05.2006 - |12:23|

  • 0

#128 zuzia1

zuzia1

    Szeregowy

  • Email
  • 35 postów

Napisano 12.05.2006 - |12:45|

Ale chłopaki narzekacie. Fajny odcinek chociaz taki smutny, nie mogę sie pogodzić z tym,że Libby nie przeżyła. :(
Nie może być w każdym odcinku rewolucji, przecież jest nowy bunkier, Eko wziął jakies dokumenty, Lock ma wydruk wbijania cyfr. Wkrótce pewnie się okaże czy Henry kłamał mówiąc o tym ,że nie wbił kodu,pojawił się znowu jasnowidz .Czy to mało, są odcinki kiedy rodza się wątki i takie które je rozwiązują ,cierpliwości :>
  • 0

#129 Slide

Slide

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 85 postów

Napisano 12.05.2006 - |12:50|

Ja się do tego w jaki sposób zostaje podawana fabuła przyzwyczaiłem i naprawdę czerpie z każdego odcinak (no prócz naprawdę tzw. zapychaczy) wiele przyjemności. Na pewno nie żałuje spędzonych godzin na oglądanie Losta, a fabuła jest jak dla mnie na bardzo wysokim poziomie. Odcinek jak dla mnie bardzo klimatyczny. Najpierw sen Eko jak dla mnie power, ta atmosfera jaka jest przy rozmowie z Yemim. Później odnalezienie nowego włazu i to gdzie był też dla mnie jest bardzo fajnym pomysłem. Eee...tam narzekacie przecież każdy serial ma swoje dobre i złe odcinki, a w drugim sezonie jakby nie patrzeć bardzo dużo się dowiadujemy i było dość sporo odcinków bardzo dobrych pod różnym względem.
  • 0

#130 Ramon

Ramon

    Szeregowy

  • Email
  • 3 postów

Napisano 12.05.2006 - |13:10|

Lock ma wydruk wbijania cyfr.

To chyba nie był wydruk wbijania cyfr - liczby na wydruku były w innej kolejności
  • 0

#131 Eko

Eko

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 12.05.2006 - |13:45|

Kolejny kapitalny odcinek, na szczęście wpadka pt. "Dave" była jednorazowa.

Nie będę pisać na temat moich teorii, bo takowych nie mam, wolę zaczekać do końca sezonu, a i tak pewnie namnoży się tych wszystkich zagadek.
Dobrze by było, gdyby zobaczyli na taśmie co zrobił Michael, rzecz w tym że nawet jeśli to jest nagrywane, to nie w Perle, bo przecież ktoś musiałby obsługiwać sprzęt.
Ciekawi mnie ten znak zapytania, wygląda to tak jakby został zrobiony żeby go było widać z góry. Tylko po co?
  • 0

#132 zuzia1

zuzia1

    Szeregowy

  • Email
  • 35 postów

Napisano 12.05.2006 - |14:17|

To chyba nie był wydruk wbijania cyfr - liczby na wydruku były w innej kolejności

Masz racje .
To znalazłam na innym forum Losta , napisała to Winnix . Mam nadzieje ,że nie będzie miała za złe ,że ja zacytowałam.

Pojawiają się tam ciągi 8 cyfr, dwukropek i dwie cyfry. Jeszcze nie doszedł do
tego co te dwie cyfry oznaczają :) W każdym razie te osiem cyfr to zapis
heksadecymalny (szesnastkowy) liczby. I teraz tak, jak się wklepie w kalkulator
ustawiony na zapis szesnastkowy którąś z tych liczb (ja wklepałam 41602068) i
zmieni na zapis decymalny, otrzymujemy cyfrę (1096818792). Teraz tę cyfrę
wrzucamy w konwerter na stronie www.4webhelp.net/us/timestamp.php.
Nie
jestem informatykiem, więc nie znam polskiej nazwy, w każdym razie w angielskim
chodzi o timestamp UNIXa, czyli liczbę sekund, która upłynęła od "narodzin"
Unixa. Jak się wklepie tam tę liczbę, otrzymujemy datę: Sunday, October 3rd
2004, 16:53:12 (GMT +1).
Ludzie powrzucali też inne liczby z wydruku w konwerter i wyszło, że oznaczają
czas co sekundę do trzech.
  • 0

#133 Cyrric

Cyrric

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 134 postów

Napisano 12.05.2006 - |14:48|

Nie
jestem informatykiem, więc nie znam polskiej nazwy, w każdym razie w angielskim
chodzi o timestamp UNIXa, czyli liczbę sekund, która upłynęła od "narodzin"
Unixa. Jak się wklepie tam tę liczbę, otrzymujemy datę: Sunday, October 3rd
2004, 16:53:12 (GMT +1).
Ludzie powrzucali też inne liczby z wydruku w konwerter i wyszło, że oznaczają
czas co sekundę do trzech.



czyli mozemy zalozyc ze liczby okreslaja zywotnosc eksperymentu i czas jego trwania.
tylko po co to sprawdzac? chyba ze w liczbach jest cos wiecej.
  • 0
Dołączona grafika

#134 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 12.05.2006 - |15:03|

czyli mozemy zalozyc ze liczby okreslaja zywotnosc eksperymentu i czas jego trwania.
tylko po co to sprawdzac? chyba ze w liczbach jest cos wiecej.

jeśli jest to log aktywnosci komputera ze swan, bedzie można z niego wywnioskowac, kiedy liczby zostały niewpisane. Mam nadzieje, że ktos to zrobi.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 12.05.2006 - |15:03|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#135 Martu$

Martu$

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 12.05.2006 - |15:10|

Nie rozumiem czemu tak przeżywacie śmierć libby, ja jej nie lubiłam bardziej szkoda mi AL była bardziej wyrazistą postacią
  • 0

#136 Mingus

Mingus

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 35 postów

Napisano 12.05.2006 - |15:26|

Jak dla mnie to bomba. 9/10 Wyspa staje się bardziej tajemnicza... i ja mam nadzieje ze to cisza przed burza. Odcinek nie wniósł wiele nowego ale wyjaśnij powiązania między postaciami. Interesuje mnie jak ten "medium" powiedział Clair ze musi sama wychować dziecko skoro sam mówił ze on tylko zbiera i sprytnie wykorzystuje informacje o ludziach którzy do niego przychodzą. Odcinek pokazał także ze wkraczamy w świat niematerialny co mówiąc szczerze trochę mnie zdziwiło. Co do tego kodu z wydruków to myślę ze rozkoduje to Sayid i to może już niebawem.
  • 0

#137 Quentin

Quentin

    Starszy plutonowy

  • Email
  • 581 postów
  • MiastoKrzesło przed kompem

Napisano 12.05.2006 - |15:31|

A ja chcę sobie podbić licznik :)


Nieprofesjonalnie do tego podchodzisz :)

No dobra. Obejrzałem w końcu, ale za bardzo nie ma chyba o czym dyskutować :) Odcinek fajny, ale wiele niespodziewanek nie przyniósł. A już przynajmniej dla tych, którzy widzieli trailera do niego.

"?" - wreszcie coś. Wreszcie jakieś wyjaśnienie - chociażby jedno... at last! a call! this can lead us to the holy grail... ;-)


O jakim wyjaśnieniu piszesz? O tym czym jest "?" ? Przecież to z grubsza oczywiste było, aż za proste żeby o tym spekulować.

Niestety Libby


Może jednak ten wątek ze zmartwychwstałą dziewczyną będzie miał jakies odwzorowanie w tym co dzieje się na Wyspie. Oby :) bo Libby fajna była.

No ale... nie chcę mówić, że miałem rację, ale MIAŁEM RACJĘ. To wciskanie guzika i tym podobne, to umyślne wprowadzenie konkretnego efektu psychologicznego [pisałem nieraz na OTG].


To też było raczej oczywiste. No, ale niech będzie, że nie, bo w końcu ja też miałem rację :)

Chyba to powiem... a co mi tam... wszelakie teorie o demonach, modlitwie, kamieniach mistycznych, próbach wojskowych itp można sobie w buty wsadzić.


Nie rozpędzałbym się jednak aż tak. Z drugiej strony może i można je tam wsadzić, ale wobec tego rozwiązanie wydaje się być tak trywialne, że wszystkie dyskusje prowadzone w ostatnim czasie były tylko stratą czasu :) Poczekajmy jednak, to co w 1980 roku było eksperymentem psychologicznym po ponad dwudziestu latach wcale nie musi nim być, a ponad dwadzieścia lat to długi okres czasu żeby zdarzyło się wiele nieprzewidzianych rzeczy.

Oczywiście demon od początku jest out :)

Wracając do eksperymentu psychologicznego [Boże, żeby to nie był drugi Truman Show!], zastanawiam się czy eksperyment ten był zorganizowany na tak wielką skalę, żeby rozbijać samolot, porywać dzieci i zabijać ludzi?


Nie. Eksperyment był prosty, ale jego skutki (być może pośrednie) wymknęły się spod kontroli.

Chyba :)

Zastanawia mnie jeszcze fakt, że Michael po prostu wypuścił Henry'ego.


Pierwsze z zadań powierzonych mu przez Innych. Po raz siedemdziesiąty dziewiąty :)

Jeżeli to się nie wyjaśni to potwierdzi się przypuszczenie, że twórcy chcieli po prostu tanim sposobem wyeliminować z serialu Libby i Annę-Lucię.


Ja mam taką niewielką teorię dotyczącą Michaela. Otóż aktor go grający to prawdopodobnie jedna z większych (o ile nie największa) z gwiazd serialu. przed serialem nie był anonimowy i wystapił w wielu znanych filmach. W przeciwieństwie do reszty. No i jak to aktor, pewnie znudziły mu się ciepłe kluchy i wymógł na scenarzystach żeby dali mu w końcu coś do zagrania. No to mu dali.

I tak dobrze, że nie wpadł do szybu windy jak dr Tribiani.

Taaak, co to ja jeszcze chciałem.
- "An Artist formerly known as Henry Gale" hehe. Sawyer mi teksta buchnął - gdzieś tak nazwałem Fenry'ego jakiś czas temu.
- Nie podobało mi się to samo co Robsonowi czyli te nagłe przeskoki noc dzień. Z tym, że to tak łątwe do poprawienia, że to raczej nie jest niedopatrzenie.
- Dziewięć monitorów w ?. Czyli jest więcej bunkrów niż 6
- System "łączności" ? z szefostwem wskazuje na to, że szefostwo również siedziało gdzieś na wyspie. Ich baza nie była raczej monitorowana więc to nam zwiększa liczbę baz do 11. ?, 9 na każdy z monitorów, szefostwo
- Jakoś tak łatwo Eko przełknął lot awionetki z Nigerii na wyspę w okolicy Australii. Czyżby to krok w kierunku wytłumaczenia pt. "nie ma w tym nic dziwnego"?
- Cytat z wizjonera: "Ludzie codziennie szukają cudu, ale na tym świecie go nie znajdą". Niby rozwiązanie ma być racjonalne, a jednak ciągle mają przyjemność z wysyłania sprzecznych z tą myślą sygnałów.
- Very dziwne, że fałszywy ksiądz został wyznaczony do zbadania sprawy cudu. Na miejscu Eko raczej bym się zakamuflował na parafii w Redneckowie niż pod skrzydłami kardynała czy innego arcybiskupa.
  • 0
Bezpłciowa sygnatura zgodna z regulaminem.

#138 Lizard

Lizard

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 12.05.2006 - |15:54|

I tak dobrze, że nie wpadł do szybu windy jak dr Tribiani.



Buehehe :) Dr. Drake Ramore jesli juz, ale I got the point and LOL ;]

Co do odcinka - wiele juz powiedziano z tego, co sam chcialem napisac wiec niewiele moge dodac.
Co mnie zastanawia:
- roznice w "starosci" kamerek i TV - prawie 2 dekady roznicy. Dziwne - skoro wymienili kamery to i TV powinni. Chyba ze kamerka w "pearl" zostala zamontowana duuzo pozniej (celem inwigilacji osob ktore mialy podgladac The Swan). Albo to po prostu niedopatrzenie. Czekam na pokazanie kamerek z The Swan - ciekawe czy beda nowe czy stare.

- prom co 8 godzin - czyzby transport pomiedzy HQ a miejscem "pracy" ? Jesli tak to HQ moze byc tym oslawionym bunkrem pod woda o ktorym wiele z Was spekulowalo. Sadze ze to jest bardziej prawdopodobne niz jakas inna wyspa w poblizu.

- czy ktos jest w stanie okreslic, jaka wydajnosc maja te rury do transportu pojemniczkow z notatkami? W hipermarketach i bankach pewnie nie sa dluzsze niz ilestamset metrow, czy na podstawie ich mozliwosci moznaby wywnioskowac jak daleko znajduje sie ich koniec?

- skoro "pearl" ma obserwowac "swan" to skad i czy obserwuja tez inne bunkry? Albo tylko jeden bunkier wymaga obserwacji dla eksperymentu bo w innych czym innym sie zajmuja, albo pozostale stanowiska nadzoru sa gdzies w okolicy. Co za tym idzie, perla nie musi byc tym slynnym centralnym "?" bo bylaby tylko jedna z kilku obserwatoriow i "?" z mapki z drzwi bedzie gdzies indziej.

- Kaszlniecie krwia Libby przyprawilo mnie o niekontrolowany podskok na wyrku (ogladalem odcinek w nocy). Mistrzostwo :)

tyle mojego. NIecierpliwie czekam na nadchodzace odcinki i mam nadzieje ze sie nie rozczaruje.
  • 0

#139 gietek

gietek

    Kapral

  • Użytkownik
  • 157 postów

Napisano 12.05.2006 - |16:10|

Nie rozumiem czemu tak przeżywacie śmierć libby, ja jej nie lubiłam bardziej szkoda mi AL była bardziej wyrazistą postacią


Bo ją polubiliśmy. Teraz już wiesz? Co za dziwna wypowiedź... żeby nie powiedzieć bezsensowna.





Do poniższego:

O nie! Quentin, tutaj też to napisałeś? Muszę się od nowa męczyć z dzieleniem cytatów... :)

No dobra. Obejrzałem w końcu, ale za bardzo nie ma chyba o czym dyskutować :-) Odcinek fajny, ale wiele niespodziewanek nie przyniósł. A już przynajmniej dla tych, którzy widzieli trailera do niego.


Odezwał się Pan Przewidywalski :-) Trailery są złe - nie mówmy o trailerach.

O jakim wyjaśnieniu piszesz? O tym czym jest "?" ? Przecież to z grubsza oczywiste było, aż za proste żeby o tym spekulować.


No jasne! Oczywiście wszyscy wiedzieliśmy, że w "?" znajduje się stacja monitorowania. Że na wyspę przybywa prom, że w "?" jest jakiś 'rurkowy' system łączności z "górą", że... właściwie to zaraz o tym napiszę.

To też było raczej oczywiste. No, ale niech będzie, że nie, bo w końcu ja też miałem rację :)


No jasny gwint! :) To było oczywiste? A to czemu ja się naczytałem o wybuchach po niewciśnięciu przycisku? O otwieraniu/uruchamianiu się jakiejś maszyny? O zrzutach żywności? O, wreszcie, MODLITWIE? :)
To nie było oczywiste. Prawie każdy [głównie ciemniactwo na OTG] twierdził, że klawisz musi być wciśnięty bo wtedy 'coś tam'.

Nie rozpędzałbym się jednak aż tak. Z drugiej strony może i można je tam wsadzić, ale wobec tego rozwiązanie wydaje się być tak trywialne, że wszystkie dyskusje prowadzone w ostatnim czasie były tylko stratą czasu :) Poczekajmy jednak, to co w 1980 roku było eksperymentem psychologicznym po ponad dwudziestu latach wcale nie musi nim być, a ponad dwadzieścia lat to długi okres czasu żeby zdarzyło się wiele nieprzewidzianych rzeczy.


Tak, masz rację. Ale uważam że sprawę z MODLITWĄ i DEMONEM możemy sobie darować.
Teoria mistyczna, zamykanej wyspy itp może być nadal aktualna, pod warunkiem, że nie ma nic wspólnego z 4 8 15 16 23 42.

Nie. Eksperyment był prosty, ale jego skutki (być może pośrednie) wymknęły się spod kontroli.

Chyba :)


No też fakt. Z tego co mówi Henry - tą wyspą się nikt nie interesuje, nawet Bóg jej nie widzi. Zatem może się tutaj dziać "sodomia i gomoria" :) Być może eksperyment był w porządalu, ale to co się stało po jakimś wydarzeniu jest niewybaczalne - oni się tam zabijają i to jest właśnie najgorsze.

Z tym że jest jedno ale - ktoś lub coś zrzuca im żarcie - więc coś lub ktoś musi pochodzić z zewnątrz. Więc o wyspie ktoś lub coś musi pamiętać.

Zastanawia mnie jeszcze fakt, że Michael po prostu wypuścił Henry'ego.


Pierwsze z zadań powierzonych mu przez Innych. Po raz siedemdziesiąty dziewiąty :)


A po jaką cholerę? Przecież Jack chciał iść na wymianę? Czym się różnią w skutkach oba zdarzenia?
a) Zagubieni oddają Henry'ego, Inni oddają Michaela.
B) Michael przychodzi o Zagubionych, Henry ucieka do Innych.
Odpowiedź brzmi - w przypadku B) giną dwie kobiety i potrzelony jest Michael, a tak poza tym niczym się nie różnią.

- Dziewięć monitorów w ?. Czyli jest więcej bunkrów niż 6

Podejrzewam, że jeden z monitorów może być przeznaczony do... no właśnie to głupio zabrzmi... monitorowania samej Perły. W końcu do czegoś ta kamera u góry musi służyć.
Wtedy jest osiem bunkrów i centrum Perła - czyli zgodnie ze znakiem Dharmy i tymi innymi chińszczyznami.

- System "łączności" ? z szefostwem wskazuje na to, że szefostwo również siedziało gdzieś na wyspie. Ich baza nie była raczej monitorowana więc to nam zwiększa liczbę baz do 11. ?, 9 na każdy z monitorów, szefostwo

Niekoniecznie. System rurkowy może mieścić się pod powierzchnią ziemi lub w jakimś bunkrze (1 z 8). Co jakiś czas przylatują/przypływają... jacyś ludzie :) i zabierają stamtąd raporty.

To tyle :)
  • 0

#140 Sawyer88

Sawyer88

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 132 postów

Napisano 12.05.2006 - |16:14|

Odcinek jak dla mnie na 8.5/10 już mówię dlaczego :)

Na plus:
- retrospekcje Eko, bardzo dobrze zrobione, a przedewszystkim dość ciekawe, a nie takie jak w 20 odcinku,
- jak wspomniał Lizard, kaszlnięcie Libby, wystraszyłem się ...
- odkrycie nowego bunka ... masakra !! Jak oglądałem te sceny w bunkrze to szczena mi opadła !!
- wizje Eko i Locka, niby wszystko ma mieć normalne wytłumaczenie, a jednak czuć dziwną atmosferę,
- śmierć Libby i rozpacz Hugo ... smutno mi się zrobiło jak cholera :( ale właśnie o to chodziło więc dlatego na +
- kryjówka Sawyera ... genialne w swej prostocie

Na minus:
- zachowanie Eko i Locka, jeden i drugi zaczynają mnie troszke irytować,
- zachowanie Jacka, coś w stylu "wezmę broń i wytłukę ich wszystkich" drugi Segal się znalazł :/
- pewne nieścisłości z dniem i nocą ...


Odcinek bardzo dobry, nie mogę się doczekać 22, a później finału ... tylko co ja potem będę do października robił !? Chyba umrę z rozpaczy !!

A jak narazie brzuch mnie z emocji boli :)


P.S: Ten odcinek miał wyreżyserowć Darren Aronofsky.

Użytkownik Sawyer88 edytował ten post 12.05.2006 - |16:23|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych