Wspomni. Kate mu wspomni.a Jack jest wogóle świadom kobiecej eskapady? przecież żadnemu mężczyznie chyba nie wspominaly o wycieczce :]
Czy Deasmond jest cukrzykiem?
#121
Napisano 12.03.2006 - |18:40|
Genesis
#122
Napisano 12.03.2006 - |18:43|
Użytkownik boone edytował ten post 12.03.2006 - |18:44|
#123
Napisano 12.03.2006 - |18:49|
No raczej leku szukał nie będzie, bo go tam nie ma, ale myślę, że Sayid, Jack i Lock, może jeszcze Eko będą chcieli obejrzeć ten bunkiero-szpital. Może znajdą następną część filmu...Ale dla Jacka czy kogoś innego ich wycieczka nie ma wiekszego znaczenia dla powiazania leku z tym ktory jest w bunkrze, bo przeciez Claire nikomu go dokladnie nie opisala, i nawet jesli Jack dowie sie o tej damskiej wyprawie to raczej nie bedzie szukal w bunkrze leku
#124
Napisano 12.03.2006 - |18:50|
tak to prędzej... ale moze szukac leku ktory zostal w bunkrze... gdy desmond sie wynosil wzial tylko kilka ampułek, reszte zostawił.No raczej leku szukał nie będzie, bo go tam nie ma, ale myślę, że Sayid, Jack i Lock, może jeszcze Eko będą chcieli obejrzeć ten bunkiero-szpital. Może znajdą następną część filmu...
#125
Napisano 12.03.2006 - |18:55|
fakt zostawił parę ampułek - jednak czemu Jack się nimi niezainteresował... minęło od tego czasu już dobre 12 odc więc powinien coś chyba zrobić...tak to prędzej... ale moze szukac leku ktory zostal w bunkrze... gdy desmond sie wynosil wzial tylko kilka ampułek, reszte zostawił.
#126
Napisano 12.03.2006 - |18:57|
Może jakoś przeoczył, a to bylo chyba w jakiejs szafce, moze sie zamknela i nikt jej nie zauwazyl... chociaz to malo prawdopodobne to nasi bohaterowie czesto sa malo spostrzegawczyfakt zostawił parę ampułek - jednak czemu Jack się nimi niezainteresował... minęło od tego czasu już dobre 12 odc więc powinien coś chyba zrobić...
#127
Napisano 12.03.2006 - |19:02|
Ale uważam, że Jack powinien sprawdzić te leki....
#128
Napisano 12.03.2006 - |19:04|
po prostu moze locke wie o tych lekach, ale je gdzies zamknal (tylko po co) w kazdym razie tworycy nie moga nam przedstawic od razu wszystkiego wiec czekamytak czy owak - Lock jest dosyć ciekawski - zabawiał sie z zamkiem do zbrojowni i nie zauważył nawet głupiej szfki pełnej leków - niechce mi się w to wierzyć... może poprostu producenci narazie zrezygnowli z dalszego drążenia tematu i o niewciąganiu w całą aferę Jack'a.
Ale uważam, że Jack powinien sprawdzić te leki....
#129
Napisano 12.03.2006 - |19:22|
Tylko jak ma to zrobić? Wziąźć na język.Ale uważam, że Jack powinien sprawdzić te leki....
Clarie raczej nie mogła opisać tego czegoś?Ale dla Jacka czy kogoś innego ich wycieczka nie ma wiekszego znaczenia dla powiazania leku z tym ktory jest w bunkrze, bo przeciez Claire nikomu go dokladnie nie opisala, i nawet jesli Jack dowie sie o tej damskiej wyprawie to raczej nie bedzie szukal w bunkrze leku
A: była na prochach
B: raczej nie widziała etykiety
A co do tego "leku" może to kontrast?
#130
Napisano 12.03.2006 - |19:34|
moze wystarczy jak oberjzy ulotke naklejonąLocke raczej już wszystko przeszukał.
Tylko jak ma to zrobić? Wziąźć na język.
C: Po co by miała zwracac uwage na takie coś...Clarie raczej nie mogła opisać tego czegoś?
A: była na prochach
B: raczej nie widziała etykiety
#132
Napisano 12.03.2006 - |19:39|
sorry, ja na jej miejscu patrzylbym raczej na tą wielką igle ktora by do mnie zmierzala niz na ulotke lekużeby wiedzieć czy to nie jest trucizna - do ludzi jednak trzeba podchodzić z pewnym dystansem - nawet jak się jest na prochach...
#133
Napisano 12.03.2006 - |19:43|
no tak tego się nieda niezauważyć...sorry, ja na jej miejscu patrzylbym raczej na tą wielką igle ktora by do mnie zmierzala niz na ulotke leku
a teraz na powagę jeśli można (w co wątpię )
ciekawe, że się wcale nieprzejęła tym, że Ethan wbijał jej tą igłę zupełnie na ślepo...
Ja bym spierniczał gdzie misie polarne spędzają wakacje i aż by się zamną czarny dym kurzył
P.S.: mówiłem, że się nie da poważnie :clap:
#134
Napisano 12.03.2006 - |20:13|
może te narkotyki ktorymi byla nacpana sprawialy ze nie mogla sie za bardzo ruszycno tak tego się nieda niezauważyć...
a teraz na powagę jeśli można (w co wątpię )
ciekawe, że się wcale nieprzejęła tym, że Ethan wbijał jej tą igłę zupełnie na ślepo...
Ja bym spierniczał gdzie misie polarne spędzają wakacje i aż by się zamną czarny dym kurzył
P.S.: mówiłem, że się nie da poważnie :clap:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych