Skocz do zawartości

Zdjęcie

Teoria czarnego dymku


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
153 odpowiedzi w tym temacie

#121 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 28.05.2007 - |23:17|

Witam

Skończył się trzeci sezon i postanowiłem obejrzeć WSZYSTKO od początku :hehe:
Z postanowienia niewiele wyszło, bo ...? Po pierwszej części pilota wszystko jest jasne :X

Jak jest saga np. serial , to się robi tak że największa zagadka zawsze jest przed oczami, żeby wszyscy na koniec zrobili oooo! :look:
Tak więc idąc ta teorią, co jest pierwszą rzeczą widzianą w CAŁYM serialu ???

Odp. to oczywiście Vincent ! No i wszystko jasne. ;)

To on musi być dymkiem, zjawą, tak jak kotek we flejmie czy koń dla Kate.

Na razie to tylko dowód intuicyjny, tak by było najlepiej bo jak coś jest pod ręką i nie winne to jak nagle się okaże że to Dymek to wiadomo oooo! :look: :P

Idąc dalej tym tropem, kiedy jest pierwsze pojawienie się dymka (tj. w serialu):, widzimy bardzo dziwny dialog :huh: idzie to tak:
słychać dziwne mechaniczne dzwięki, opadające drzewa, wszyscy są poruszeni coś jest nie tak a Walt na to:
- is that Vincent ? :-D :> :bag:
NO NA BOGA, WSZYSTKO JEST BARDZIEJ PODOBNE DO DYMKU OD VINCENTA ! :angry:
no ale luz, Walt mówi że to Vincent, dla mnie to już dowód na to że twórcy specjalnie dali takie niewinne smaczki żeby potem jak się all wyjaśni, można było powiedzieć, aaaaaa oooo! :look: no racja teraz to widze,

Mało wam, hmm więc włączmy pilota 01 i przewińmy do 27:52 sek.

Idze gromada do lasu

W sumie mi się podoba takie rozwiązanie, dymek sobie inwigiluje niepostzrezenie lostowiczow pod postacia vincenta :D ...chociaz jest cos co mi sie w niej nie podoba, a mianowicie jesli sie sprawdzi, okaze sie, ze prawdziwy vincent zginal w katastrofie :(

Użytkownik jacekfreeman edytował ten post 28.05.2007 - |23:18|

  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#122 korowiow

korowiow

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 853 postów
  • MiastoKalwaria Zebrzydowska

Napisano 29.05.2007 - |01:14|

Teoria z Vincentem jako Wielkim Bossem i Waltem jako jego Prawą Ręką świetna. Mam coraz większe wrażenie, że twórcy mają ogromny problem z wymyśleniem zaskoczenia dla widzów. Przecież przewałkowaliśmy już chyba wszystko?
  • 0

#123 robercik

robercik

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 393 postów
  • MiastoWLKP

Napisano 29.05.2007 - |11:30|

Walt bez Vincenta jest narażony na mutacje... wszyscy widzieliśmy jak się zmienił w dwa tygodnie.
  • 0

mieć wszystko to za mało

DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK


#124 Kechap

Kechap

    Szeregowy

  • Email
  • 9 postów

Napisano 29.05.2007 - |12:42|

Oftop total ale czemu nie mam emot w moim poscie powyżej ???

A w temacie to dodam że Vincent nadaje się właśnie dlatego że jest pod nosem i nie został nigdzie pokazany, to jedyna postać która może zrobić za taką czarną kobrę z tego serialu co grała Viki czy jak ona tam :bag: ,

Pozatym w pierwszych epizodach, obecność zjaw i czarnego dymku nie jest tak oczywista, ojciec Jacka może być od dymka a może jest od właśnie ot tak, od kogos kto steruje, tak więc dla mnie mimo że dymek i halucynacje są powiązane to wydaje mi się że dymek, cereber to jedno a dymek zjawa Vincent(lub też nie, wkońcu nie ma pewnie nawet dokładnego scenariusza na 3 kolejne sezony) to druga sprawa :D
  • 0

#125 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.05.2007 - |13:20|

Teoria zdecydowanie najlepsza :afro:

Masz jeden słaby punkt w tej teorii - nie ma przesłanek, żeby Dymek lubił wodę :afro: I wykazywał chęć opuszczenia wyspy...
A Vincent miał ochotę popłynąć za tratwą...
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#126 GandalftheBlack

GandalftheBlack

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 46 postów

Napisano 29.05.2007 - |14:52|

Teoria zdecydowanie najlepsza :afro:

Masz jeden słaby punkt w tej teorii - nie ma przesłanek, żeby Dymek lubił wodę :afro: I wykazywał chęć opuszczenia wyspy...
A Vincent miał ochotę popłynąć za tratwą...


Możliwe że są dwa Vincenty jeden jako normalny pies, drugi jako dymek-szpieg pod postacią psa. Bardziej prawdopodobne, że dymek udaje zachowując się jak pies, aby nie wzbudzać podejrzeń. ;)

Użytkownik GandalftheBlack edytował ten post 29.05.2007 - |14:53|

  • 0

#127 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 29.05.2007 - |16:24|

Teoria zdecydowanie najlepsza :afro:

Masz jeden słaby punkt w tej teorii - nie ma przesłanek, żeby Dymek lubił wodę :afro: I wykazywał chęć opuszczenia wyspy...
A Vincent miał ochotę popłynąć za tratwą...

Dymek chciał ich szpiegować na tratwie ;)

Może coś się wyjaśni w retrospekcjach vincenta :D ( o ile takie się pojawią ^^ )
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#128 L o c k e

L o c k e

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 54 postów

Napisano 01.06.2007 - |22:37|

Jak dla mnie dymek to nic innego jak nanotechnologia,ale w ten sposób lost zbliża się niebezpiecznie do sci-fi.
  • 0

#129 GandalftheBlack

GandalftheBlack

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 46 postów

Napisano 02.06.2007 - |09:53|

Jak dla mnie dymek to nic innego jak nanotechnologia,ale w ten sposób lost zbliża się niebezpiecznie do sci-fi.


Nie ważne jak wytłumaczą Dymek to i tak jest on fikcyjno-naukowy.
  • 0

#130 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 07.06.2007 - |19:31|

Ja mam nadzieję, że nie wytłumaczą jakoś pseudo-naukowo czym jest Smoke. IMO Jacob i Smoke to jedno, wola wyspy.
  • 0
...and Justice for All!

#131 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 07.06.2007 - |21:50|

Ja mam nadzieję, że nie wytłumaczą jakoś pseudo-naukowo czym jest Smoke. IMO Jacob i Smoke to jedno, wola wyspy.

Fani Losta dzielą się na takich, którzy liczą na metafizykę oraz na takich, którzy liczą na naukowe wyjaśnienie - jedno jest pewne - na pewno twórcy nie zadowolą wszystkich. Może uda się to jakoś subtelnie połaczyć... na ile to możliwe. Mi osobiscie nie przeszkadza dawka mistycyzmu i metafizyki, ale liczę też na jakieś bardziej naukowe wyjaśnienie (oczywiscie bez przesady).
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#132 Mercenor

Mercenor

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 118 postów

Napisano 11.06.2007 - |14:31|

hm... nie wiem czy to już było, a nie chce mi się przeglądać całego wątku (wiem, leniwy jestem :D).

W odcinku 2X10, gdy dym zbliża się do Mr. Eko, to widać w jego wnętrzu... ludzkie twarze O.o
Co o tym myślicie?
Jak mi się uda to wrzucę SS
  • 0

#133 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 11.06.2007 - |14:35|

hm... nie wiem czy to już było, a nie chce mi się przeglądać całego wątku (wiem, leniwy jestem :D).

W odcinku 2X10, gdy dym zbliża się do Mr. Eko, to widać w jego wnętrzu... ludzkie twarze O.o
Co o tym myślicie?
Jak mi się uda to wrzucę SS

Odkryliśmy już to dawno temu, są to przebłyski z życia Eko.
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#134 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 11.06.2007 - |14:43|

Ketchap - dobra teoria, jdnak jest w niej mały błąd. Owszem odpowiedź mamy na samym początku pilota - tylko że w kieszeni marynarki Jacka.
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#135 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 11.06.2007 - |14:47|

Owszem odpowiedź mamy na samym początku pilota - tylko że w kieszeni marynarki Jacka.

Możesz to rozwinąć? Nie mam nigdzie tego odcinka, a oglądałem go dawno temu, z tego co pamiętam to Jack ma w marynarce tylko pustą buteleczkę po alkoholu...
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#136 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 11.06.2007 - |14:57|

Możesz to rozwinąć? Nie mam nigdzie tego odcinka, a oglądałem go dawno temu, z tego co pamiętam to Jack ma w marynarce tylko pustą buteleczkę po alkoholu...


Miał pełną a później wykorzystał ją do zdezynfekowania rany.

Tak sobie myślałam że pilot to tak na prawdę koniec Lost. :huh:
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#137 Yona

Yona

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 11.06.2007 - |17:17|

Pilot nie może być końcem Lost, bo w pilocie wszyscy się poznają. Jeżeli to początek, to na końcu się już znali, a na początku, nie?
Teoria z Vincentem fajna, ale bardziej przybliżam się do tego, że Vincent zginął, a teraz Dymek szpieguje rozbitków. Wyjaśniaoby to, że im się przyglądał. Zresztą, to normalne zachowanie u psa xD.
  • 0

#138 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 11.06.2007 - |18:11|

Pilot nie może być końcem Lost, bo w pilocie wszyscy się poznają. Jeżeli to początek, to na końcu się już znali, a na początku, nie?
Teoria z Vincentem fajna, ale bardziej przybliżam się do tego, że Vincent zginął, a teraz Dymek szpieguje rozbitków. Wyjaśniaoby to, że im się przyglądał. Zresztą, to normalne zachowanie u psa xD.


Ale może to się wszystko powtarza aż nie pójdzie takim torem jakim miało pójść.
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#139 Yona

Yona

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 11.06.2007 - |22:49|

Czyli sugerujesz jakieś zapętlenie czasu? Ktośmusi je "przełamać", aby mogli się wydostać na zewnątrz pętli?
Ciekawe, ale zakładam, że Lost nie pójdzie w tym kierunku.
  • 0

#140 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 12.06.2007 - |08:11|

Czyli sugerujesz jakieś zapętlenie czasu? Ktoś musi je "przełamać", aby mogli się wydostać na zewnątrz pętli?


Właśnie niegłupia sugestia...
Stąd też pierwsze skojarzenie z Minkowskim, że chodzi o Hermanna Minkowskiego, co do opisu rzeczywistości wprowadził CZAS :afro:
Dlatego też Ben & Jacob & Co. mają stracha, że "Minkowski" wraca, by wyspę wyciągnąć "spoza czasu" [czyżby jeden z efektów działania "Swana"?] i zakończyć niektóre podejrzane eksperymenty na wyspie [to że wyspa jest "poza czasem" - daje dodatkowe efekty uboczne: wieczna młodość Malowanego Chłoptasia, ale jednocześnie problem z rozmnażaniem?], właśnie "przełamać" tę pętlę czasu....

Dalej mnie dziwi to, że Dymek nie potrafi skakać :afro: Stąd też możliwe było jego oszukanie - Dymek nie był w stanie dostrzec, że koło "Perły" ktoś podziałał solniczką i powstał śliczny "?"... Czyżby tajemniczy Minkowski też maczał w tym łapki?
Dochodzimy zatem do wniosku, że "Minkowski" może być byłym Dharmersem, co ma pojęcie w jaki sposób stworzono na wyspie kontinuum czasowe - zdaje się znaczenie "Swana" było duuużo większe niż można było się spodziewać, dlatego Hanso i Dharma trzymali Othersów z dala od tego bunkra...
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych