Odcinek 036 - S02E12 - Fire + Water
#121
Napisano 02.02.2006 - |13:02|
Tem w tych snach/wizjach był też John....i nie był on dobry...coś zrobił z dzieckiem. Teraz pomaga Claire (zdobywa jej zaufanie) i jest coraz bliżej małego. Charlie chciał pomóc dziecku ale Locke stanął mu na drodze. On nie chciał chrztu. Coś nie tak jest z Johnem i w niedalekiej przyszłości to zobaczymy.....
Fragment snu Claire:
#122
Napisano 02.02.2006 - |15:04|
troche to brzmi dziwnie ale ciezko to mi okreslic, cos czuje ze Aearon nie bedzie dobrym chlopcem.....
#123
Napisano 02.02.2006 - |22:22|
mysle ze jasnowidz wyslal Claire na tą wyspe poniewaz ten dzieciak moze byc...
moze cos w tym jest, zauważyliscie jak Eko zareagowal na to ze Claire też nie została ochrzczona a urodziła dziecko...?
nie jestem biegły w tych sprawach ale czy to może coś oznaczać?
#124
Napisano 02.02.2006 - |23:12|
#125
Napisano 03.02.2006 - |02:13|
co do wizji Charliego - nie bylem nigdy na odwyku, bo nigdy nie bralem - ale z opinii "srodowiskowych" - na odwyku dzieja sie rozne rzeczy i byc moze stad ten sceptycyzm Locke'a - zwlaszcza ze Charlie dostal obsesji nt. Aarona - "kto nie potrafi ocalic siebie probuje ocalic innych", "ty nigdy nie bedziesz potrafil o nikogo zadbac" - wydaje mi sie ze pomiedzy Locke'm a Charlie'm jest walka o dziecko, ale nie w sensie "the others" tylko ich personalnych zapedow. W tym kontekscie, a takze w kontekscie normalnej, "charakternej" przyzwoitosci ludzkiej, to ze Charlie otrzymal parę garści na pysk nie powinno nikogo dziwic - kto naraza w swoich wizjach bezbronne dziecko, zasluguje na łomot.
Co do Libby i Hurleya - przede wszystkim wiedziala ze ten spoznil sie do samolotu, wiec musiala w nim byc... moze on nie nadepnal jej, a znaja sie skadinad - stad ta niescislosc ?
#126
Napisano 03.02.2006 - |14:18|
oznacza to ze ma dziecko z nieslubnego loza czyli z perspektwyy kosciola 'na lewo' znaczy poczete w wyniku grzechu.. noze Eko mial ja za porzadna osobe i za katoliczke, nic wielkiego
Dla czago za katoliczkę. W Australii nie jest to dominujące wyznanie. Zresztą nie jest jasne czy Eko, jest katolikiem, ani czy jest duchownym wogóle. Raczej mianował sie nim zakładajac kryzżyk zmarłego brata. Kwestia "zrodzenia z grzechu" też jest tu zupełnie bezprzedmiotowa. Kościół nie stosuje odpowiedzialności zbiorowej. Grzech jest problemem matki ani nie dziecka. Kwestia chrztu zaś jest bardzo złożona. kościół dopuszcza ważność chrztu udzielonego przez osobe swiecką w pewnych, wyjątkowych okolicznościach. takie właśnie zaistniały na wyspie.
Genesis
#127
Napisano 03.02.2006 - |15:59|
W loscie nie ma przypadku ,scenarzysci mieli wyraznie powod pokazujac w tym snie locka
pzdr
#128
Napisano 03.02.2006 - |16:42|
Dla czego nie chce opuscić wyspy jest zupełnie jasne. Wyspa dała mu drugie życie, daleko lepsze i pełniejsze od poprzedniego. W realy był looserem na kazdej płaszczyźnie, tutaj jest kimś wielkim.absolutmie zgadzam sie z chuckiem co do locka.On od poczatku jest dziwny najlepszym przykladem tego jest to ze jako jedyny nie chce opuscic wyspy(
pzdr
Oczywiscie to nie wyjasnia dla czego tak dziwnie się zachowuje - być może został zarażony, być może coś odkrył o czym nikt inny jeszcze nie wie, może w pełni poddaje się instyktowi i racjonalność przestała mieć w jego odczuciu jakiekolwiek znaczenie. Pytań jest wiele i częśc z nich zostanie wyjaśniona jeszzce w tym sezonie, jak się spodziewam.
.
Użytkownik Jonasz edytował ten post 03.02.2006 - |16:43|
Genesis
#129
Napisano 03.02.2006 - |19:33|
#130
Napisano 04.02.2006 - |13:28|
BZDURRRRRRAA!!!!
buahahaha - ale bubel
stacja BRIXTON oczywiscie istnieje ...ale jest CALKOWICIE INNA :> i nie chodzi mi tu tylko o wejscie,ale o okolice
powiem tak - BIG LOL dla producentow - widac ze to amerykanie
#131
Napisano 05.02.2006 - |12:15|
Zwykle choruje się na dwie na raz, ale to i tak nie ma znaczenie. Po przestrzepie konieczna jest stała kuracja lekami obniżającymi odporność organizmu. Pomijając już fakt, że tak skomplikowanej operacji nie da się przeprowadzić w warunkach jakie istnieją na wyspie, no chyba że w jakimś bunkrze znajduje się w pełni wyposarzona sala operacyjna. Zresztą, zanim operacja by się odbyłą i często jeszcze jakiś czas po operacji należało by go poddać dializie, a do tego potrzebne jest specjalistyczne urządzenie. Ten trop jest chybiony. No chyba że to zart.Jak zachoruje na tą jedną to będzie przewalone. Ale nie uwzględniasz tego, dr. Quinn. :/
Genesis
#132
Napisano 05.02.2006 - |14:10|
#133
Napisano 05.02.2006 - |14:28|
#134
Napisano 05.02.2006 - |15:20|
- do wyciągnięcia kuli z ręki chyba też są potrzebne jakieś narzędzia...Zwykle choruje się na dwie na raz, ale to i tak nie ma znaczenie. Po przestrzepie konieczna jest stała kuracja lekami obniżającymi odporność organizmu. Pomijając już fakt, że tak skomplikowanej operacji nie da się przeprowadzić w warunkach jakie istnieją na wyspie, no chyba że w jakimś bunkrze znajduje się w pełni wyposarzona sala operacyjna. Zresztą, zanim operacja by się odbyłą i często jeszcze jakiś czas po operacji należało by go poddać dializie, a do tego potrzebne jest specjalistyczne urządzenie. Ten trop jest chybiony. No chyba że to zart.
- no pewnie że nie napisalem tego na serio :hyhy:
:bangin:
#135
Napisano 05.02.2006 - |16:43|
#136
Napisano 05.02.2006 - |22:32|
Użytkownik Shugga edytował ten post 05.02.2006 - |22:35|
#137
Napisano 06.02.2006 - |18:54|
mysle ze Lock nawiaze wspolprace z "innymi" ktorzy sa podzieleni na tych dobrych i zlych, zeke i jego banda (źli) i wiesniacy ktorzy nie posiadaja zadnej broni z wyjatkiem tego noza co Ana-lucia zabrala
A do których innych - dobrych czy złych, należał Ethan, według ciebie?
Genesis
#138
Napisano 06.02.2006 - |23:06|
#139
Napisano 06.02.2006 - |23:27|
no wlasnie chyba do tych dobrych, a jego akty przemocy byly zwiazane z tym ze bardzo chcial odebrac nie narodzone dziecko przeciez to nie jego banda strzela do naszych zagubinych i przystawia im gnata do glowy:D
Ta jego dobroć zamanifestowała się w dość dsrastyczny sposób. Jęśli chodziło tylko o zmylenie pościgu i uciszenie Charliego, to nie musiał od razu go wieszać. To było bardzo, bardzo złe zachowanie.
Genesis
#140
Napisano 07.02.2006 - |16:58|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych