Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 035 - S02E11 - The Hunting Party


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
134 odpowiedzi w tym temacie

#121 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 13.02.2006 - |14:52|

Do głowy pszyszła mi jeszcze jedna myśl , że ci inni to ludzie którzy wcześniej może byli w bunkrze jako zminnicy , nie wiadomo od jak dawna on działa może kiedy przychodziła zmiana to zostawili ich na wyspie na pastwe losu a oni jednak przeżyli.


teza trudna do obronienia. Co by ich powstrzymało od powrotu do bunkra? Poza tym Desmond raczej wiedział co zrobić po otrzymaniu zmiany. Wzioł kilka zapasowych ampułek serum i dał nogę. Prwdopodobnie wiedział gdzie się udać. ostatecznie mógł być tak zdesperowany, że leciał byle dalej. jeśłi jednak tak to po jakims czasie by ochłonoł i powrócił. W koncu gdzie byłoby mu lepiej.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#122 wupasek

wupasek

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 79 postów

Napisano 13.02.2006 - |14:58|

teza trudna do obronienia. Co by ich powstrzymało od powrotu do bunkra? Poza tym Desmond raczej wiedział co zrobić po otrzymaniu zmiany. Wzioł kilka zapasowych ampułek serum i dał nogę. Prwdopodobnie wiedział gdzie się udać. ostatecznie mógł być tak zdesperowany, że leciał byle dalej. jeśłi jednak tak to po jakims czasie by ochłonoł i powrócił. W koncu gdzie byłoby mu lepiej.

Desmond nie uciekl dlatego, ze znalazl zmiennikow tylko dlatego, ze komputer byl popsuty i uwazal ze nie da sie go naprawic
gdzie pobiegl.. hmm.. no to jest bardzo ciekawe, mysle, ze przed siebie
ja chcialbym zeby Desmond pojawil sie jak najszybciej bo to fajny koles (i smiesznie gada :D )
  • 0

#123 Marl

Marl

    Szeregowy

  • W tr. aktywacji
  • 6 postów

Napisano 14.02.2006 - |10:26|

Czy ktoś z was zwrócił uwagę na datę na zdjęciach rentgenowskich ?
Jest tam wpisany 16 NOV 2005 !!!!!
Serial rozpocząl się podajże w roku 2004 wiec mniej więcej wtedy musiała nastąpić katastrofa :-)

Z jakiegoś powodu kamera specjalnie zwróca uwagę na tą datę.

Może to data ważności kliszy.
  • 0

#124 Arwen

Arwen

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 325 postów

Napisano 03.03.2006 - |11:31|

Data była zdementowana przez twórców jako pomyłka.
Ja mam taką teorię. Nie ma wielu grup Innych. Jest jedna. Obserwują wyspę i wszystko co się na niej dzieje. Mają odpowiednią technologię i parapsychologiczne media. Skąd znają imiona? Po prostu - obserwują Lostowiczów na przykład dymkiem albo poprzez jasnowidzów. Przecież częścią eksperymentu jest parapsychologia. Nie powinno nikogo dziwić, że Others używają telepatii, jasnowidzenia, itd. Może też być wersja - truman show, a obserwatorami i zarządcami projektu są Others. Prawdopodobnie jednak coś się im skopało i dlatego ganiają po dżungli obdarci i brudni. ;) Dlaczego Ethan i Goodwin wyglądali schludnie? Bo po prostu się umyli i ładnie ubrali aby nie różnić się od rozbitków. Może byli specjalnymi wyspowymi agentami. ;) Gdyby przyszli umazani, każdy by coś podejrzewał. Skąd znaleźli się tak szybko po katastrofie przy Lostowiczach? Po prostu wiedzieli, że samolot się rozbije i czekali. Dlaczego Zeke nie zdziwił się na wiadomość o Ethanie? Po prostu wiedział co się stało. A może jednak Ethan żyje?

A o co chodzi z porywaniem dzieci? Others potrzebują idealnych osobnikow do szkolenia. Dzieci są łatwe do kształtowania, można je lepić jak plastelinę. A taki na przykład Walt - doskonałe medium, dlaczego miałby im się nie przydać? Dlaczego nie miałby być specjalnie ściągnięty przez nich na wyspę?
  • 0

#125 znawca

znawca

    Kapral

  • Użytkownik
  • 190 postów

Napisano 13.03.2006 - |22:29|

Całkiem fajny odcinek. Tylko po co Kate się pchała to ja nie wiem. Patrząc na ostania scenę gdy Jack pyta się o wyszkolenie armii to jeszcze zmieni sie to w serial wojenny :).
  • 0

#126 SiLenT

SiLenT

    Redakcja GHN

  • VIP
  • 271 postów
  • MiastoBialystok

Napisano 18.03.2006 - |13:12|

Bardzo dobry odcinek, podoba mi sie kierunek w jakim zmierza serial. Jack'a wczesniej nie bardzo lubilem, chcial za bardzo wszystkim sterowac, ale zmienil sie - jeszcze troche bedzie jak Punisher, fajnie dalo sie to odczuc jak tyn gosc trzymal Kate i liczyl 1,2,... dopiero w ostatnim momecie Jack powiedzial zeby przestal (chcial chyba w ten sposob dac do zromienia Kate ze nie zawachalby sie jej poswiecic gdyby czegos do niej nie czul), no i koncowa scena z Ana-Lucia - tez dobry motyw.

Najbardziej rozbawilo mnie jak Lock powiedzial do Sawyera na odchodne : "narazie James" LOL myslalem ze z krzesla spadne :D

Ocena 9/10

Użytkownik SiLenT edytował ten post 18.03.2006 - |13:12|

  • 0

Greed is eternal.


#127 malenstwo

malenstwo

    Szeregowy

  • Email
  • 7 postów

Napisano 10.04.2006 - |15:52|

Odcinek zakończył się zapowiedzią wojny.Nie dobrze.Jak zastanawiałam się dlaczego AJck rozstał się z żoną to pierwsze co mi przyszło do głowy to to że go zdradziła.I prosze miałam racje odeszła do innego
  • 0

#128 herold

herold

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 10.04.2006 - |20:33|

witam. a mnie poza wszystkimi opisanymi już kwestiami zastanowiło jeszcze jedno. Dlaczego Others zasłonili Kate głowę workiem ? Co by im w sumie szkodziło, że by ich zobaczyła ? Boją się rozpoznania ? Chcą jeszcze infiltrować rozbitków, czy może już jest ktoś wśród nich ?

A ze starszych rzeczy : po co w ogóle w bunkrze był ten film Dharmyz wyjaśnieniami ? Skoro w założeniu w bunkrze miały przebywać dwie osoby (ochotnicy z Dharmy) uczestniczące w eksperymencie, to chyba raczej na wyspę przybywałby już ze świadomością co mają robić, a przynajmniej czym jest Dharma ? Więc po co im byłoby to tłumaczyć ? A może ten film był adresowany do osób,które przypadkiem weszły do bunkru -dla kolejnych pojawiających się rozbitków. Może nigdy tak naprawdę obsługi bunkru nie stanowili ochotnicy z Dharmy. Desmond też był rozbitkiem,może jego partner z bunkra (który miał go wdrożyć w całą procedurę a później zmarł) też był rozbitkiem ? Pytany Desmond mówi, że wciskając przycisk "ratuje świat" - przecież ta kwestia nie pojawia się w filmie Dharmy, mowa tylko o "incydencie" skąd więc to przekonanie ?

PS. Curiosity kills the cat :)
  • 0

#129 Jinn

Jinn

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 319 postów

Napisano 11.04.2006 - |09:35|

Pokazali Kate dopiero gry Jack nie chciał odejść.
Co by oznaczało, ze gdyby Jack tak się nie upierał teraz zaliczalibyśmy Kate do porwanych przez Innych.
  • 0

#130 acwo

acwo

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 87 postów

Napisano 05.07.2006 - |10:25|

to jest muppet Zeke : :bag:
Dołączona grafika
  • 0

#131 Dawid18

Dawid18

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 102 postów

Napisano 01.08.2006 - |21:32|

Qrde Jack powinien zostawić żonę dla Gabrieli :D Jeśli ona znalazła sobie innego to dlaczego on nie?A jeśli chodzi o wyspę to fajnie wyglądają Jack razem z Aną Liciią :D Tam to każdy do każdego pasuje i to jest najgorsze bo każdy z rozbitków może stworzyć pare.Ciekawe czy scenarzyśći pójdą bardziej w akcję czy w romanse w następnych sezonach???
  • 0

#132 acwo

acwo

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 87 postów

Napisano 10.08.2006 - |13:40|

» Click to show Spoiler - click again to hide... «

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 10.06.2007 - |19:41|

  • 0

#133 logic

logic

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 251 postów
  • MiastoŁomża

Napisano 10.08.2006 - |13:40|

Ma to być wyjaśnione w 3 sezonie.
  • 0
The memory remains.

#134 Mumin

Mumin

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 106 postów
  • MiastoGórny Ślonsk

Napisano 08.09.2006 - |10:43|

Widzieliście ten wzrok Kate za Jackiem na końcu odcinka? Jej rzeczywiście na nim zalezy.
  • 0

#135 Kozas

Kozas

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 16.10.2006 - |14:42|

Gdzies na 4 stronie tego topicu ktos napisal ze wszystko co pojawia sie w serialu mozna naukowo wytlumaczyc. Ok

- jacys Inni( chcialbym powiedziec ze dopiero teraz ogladam druga serie :]), cholera wie co to za jedni, ale ok gadaja od tylu itp. dobra, moze nastapila jakas mutacja czy cos
- bunkry, dobra to projekt badawczy

I wiele innych, ale jednego nie rozumiem.

Liczby. Powiedzcie mi jak naukowcy mogli by stworzyc eksperyment w ktorym nadali by tym liczbom pechowy wymiar? Dobra, mogli by stworzyc taki dym atakujacy ludzi zrobiony z cholera wie czego, ale liczby? Jestem bardzo ciekawy jak to wytlumacza. Przeciez czegos takiego nie jest w stanie zrobic nikt oprocz Boga, chyba ze ktos w niego nie wierzy, wiec nie istnieje nikt kto by mogl zrobic cos takiego.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych