2x05Kolejny fantastyczny odcinek :clap: Rome nadal rządzi
PLUSY:
+ no i tak jak przepowiadałem, zobaczyliśmy zawiązanie się II Triumwiratu. W sumie to on zawiązał się w womencie w ktorym Atia się przemogła i wreszcie przeprosiła swojego syna, tym samym wiezy rodzinne zostały odnowione. I własnie dzięki jej pomocy udało się przekonać Marka Antoniusza do zgody
Wreszcie ta krowa do czegoś się przydała. Plus za cały wątek jak i też plus za scenę rozejmu Antoniusza i młodego Cezara
+ walka o władzę na Awentynie trwa. Wreszcie Worenus poeszedł po rozum do głowy i zaczął zarządzać mafią rozsądnie. Poprzednio nieomal doprowadził organizację do ruiny swoim emocjonalnym zachowaniem. Dzieci już maa, Pullo znow jest przyjacielem, nawet na noc moze mieć tą panienkę więc już powinien być spokojny. Pierwsza poważna decyzja sugeruje, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
+ fajna scena obrzędu religijnego, w której Lucjusz dziękuje za zwrocenie mu rodziny
+ Antoniusz umi przekonywać nawet swoich przeciwnikow. Świetnie to rozegrał w scenie rozmowy z generałem Lepidusem. Tak oto pozyskana została 1/3 przyszlego triumwiratu
+ przyszły odcinek będzie extra, mam nadzieję że pokazane zostanie rozpoczęcie wielkich czystek w państwie na zlecenie rady trzech (m.in. zabójstwa senatorów)
MINUSY:
- Oktawian stracił u mnie wtedy, kiedy w sztański sposób oszukał Cycerona. Od początku postępowanie Oktawiana wyglądało na szlachetne, przemowienie w Senacie o odnowie moralnej (hmm skąd my to znamy :bag: ) potwierdziło to, aż tu nagle mlody nowy konsul wyskakuje z taką nierotropną deklaracją, wpedzajac tym samym Cycerona w zakłopotanie. To zaś spowodowało decyzję o wyruszeniu w kierunku Rzymu Kasjusza i Brutusa, zawiązanie trójkoalicji i kolejną wojnę.
- smutny watek rodziny Worenusa. Tutaj miał rację Pullo mowiąc, że stosunek dzieci do ojca może się zmienić, no ale nie sądziłem, że one będą go nienawidzić.
Użytkownik Halavar edytował ten post 13.02.2007 - |22:12|