Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 189 - S09E15 - Ethon


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
145 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Oceniamy odcinek: (170 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (39 głosów [26.53%])

    Procent z głosów: 26.53%

  2. 9.5 (33 głosów [22.45%])

    Procent z głosów: 22.45%

  3. 9 (34 głosów [23.13%])

    Procent z głosów: 23.13%

  4. 8.5 (14 głosów [9.52%])

    Procent z głosów: 9.52%

  5. 8 (12 głosów [8.16%])

    Procent z głosów: 8.16%

  6. 7.5 (5 głosów [3.40%])

    Procent z głosów: 3.40%

  7. 7 (1 głosów [0.68%])

    Procent z głosów: 0.68%

  8. 6.5 (2 głosów [1.36%])

    Procent z głosów: 1.36%

  9. 6 (1 głosów [0.68%])

    Procent z głosów: 0.68%

  10. 5.5 (1 głosów [0.68%])

    Procent z głosów: 0.68%

  11. 5 (1 głosów [0.68%])

    Procent z głosów: 0.68%

  12. 4.5 (1 głosów [0.68%])

    Procent z głosów: 0.68%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (1 głosów [0.68%])

    Procent z głosów: 0.68%

  16. 2.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  20. 0.5 (1 głosów [0.68%])

    Procent z głosów: 0.68%

  21. 0 (1 głosów [0.68%])

    Procent z głosów: 0.68%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#121 rysiaczek

rysiaczek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 12.02.2006 - |13:31|

Wreszcie odcinek, który oglądałam z przyjemnością. Dobrze , że mało ostatnio Mitchela pokazują, bo on wszystko psuje. Najlepiej, jak siedzi za sterami F-303 i go nie widać za dużo. Z czystym sercem daje 8. Mam nadzieję, że nastepne odcinki dotrzymają mu i bedę je oglądać z taką samą przyjemnością.
  • 0

#122 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 15.02.2006 - |09:57|

Już wiem czemu za kilka odcinków pozanymy nową jednostkę ziemian...

To teoretycznie był spoiler :>

nie leci, jeszcze 5 odcników, czyli nawet do pólroku akcji w serialu,

Bym powiedział kwartał :> 1 sezon = 1 rok; 5/20 odcinków = 1/4 roku

Chyba ktoś zupelnie świeży się wziął za scenariusze

Starzy ludzie: Robert C. Cooper (jego pierwszy odcinek to 1x05) i Damian Kindler (zaczął od 6x08)

Tak wiec asgard i pradawni zyli w tym samym czasie.

Ech te przymierze, było zawarte chyba tylko z resztką Pradawnych niedobitek po wydarzeniach z Pegaza. Szybko ascendeli sobie, zabierają może ze sobą Furlingów. Nox’ów też już gdzieś wcięło od paru lat, może im się udało już :>

Przymierze powstalo kilkanascie milionow lat temu, jestesmy tego niemal na 100% pewni, poniewaz 5 millionow lat temu w naszej galaktyce nie bylo Pradawnych juz. Powrocili oni dopiero 10,000 lat temu a czego wiemy ze juz 5,000 lat temu rzadzili goauldowie, wiec w ciagu 5000 lat nie byli by wstanie stworzyc cywilizacji i przymierza i wyginac nie pozostawiajac niz za soba (zafnych nowoczesnych miast, zadnych wielkim monumentow, w kilka tysiecy lat to wszytsko sie nie zniszczy, w kilkanscie millionow, tak).

To co mówisz to tylko teoria. Ostatnio po głowie chodzi mi też myśl że może nie wszyscy Pradawni wynieśli się 5 milionów lat temu z naszej galaktyki. Na pewno zostali przerzedzeni przez tę tajemnicza plagę (może ta plaga kapłanów) i urządzenie na Dakarze odtworzyło życie w galaktyce. Czemu nie mieliby utrzymywać posterunków tu i tu. Ech, fakt faktem za mało znamy faktów. Jednak sądzę że przymierze powstało po 30 000 lat temu (czyli po czasie w którym Asgard stateczek Asgardu się zgubił)

Wstęp
Jak to dobrze nieraz nie czytać spoilerów. Znałem tytuł, znałem znaczenie, ale nie domyśliłem się tego co miało się stać. Ziemia dostaje mocnego kopniaka za sprawą Ori!

Niedobry Ethon
Ethon, czyli perfidne ptaszystwo które wydłubywało Prometeuszowi wątrobę po tym jak został przywiązany do gór Kaukazu przez Zeusa. Nawet w mitologii Prometeusz ma się całkiem dobrze, bo wątróbka mu odrastała, a i po 30 latach uwolnił go Herkules (znaczy się Herakles). Tymczasem w odcinku z wielkim, ale to wielkim zaskoczeniem przyjąłem zniszczenie Prometeusza. Kolejne ciosy które obrywał bolały wewnętrznie i na dodatek cała dramaturgia, która została opatrzona w tej sekwencji wydarzeń sprawiała że z zapartym tchem patrzyło się na posuwającą się akcję! I standardowy motyw – kapitan zostaje na tonącym okręcie, dopóki cała załoga go nie opuści, może i typowy, ale jakże piękny i heroiczny, przez co miły w oglądaniu. Piękne animacje komputerowe walki F-302 z satelitą i ciosów które raz po raz pierwsze ziemskie BC-303 otrzymywało. Strata sztandarowego statku Ziemian który był z nami kilkadziesiąt miesięcy i 40 członków załogi w tym kapitana boli i była na wyraz pozytywnie zaskakująca, bo jak to często mówią: „nie wszystko idzie po naszej myśli”. Sprawa ogólnie pozytywna, ale po marudzę: Czy szanowana pani Carter nie mogła przemyśleć wcześniej sprawy czy odłożyć na bok zasadę „najpierw strzelać, a kwiaty słać później”. O tym że Daniel nie odpowiada było wiadomo od dawna, o tym że mogli mu zdjąć opaskę z tym kodem transportującym można było się domyśleć (na szczęście później wyciągną z tego wnioski). W każdym razie temat tego zawahania się w odcinku był później zaadresowany wprost i najwyraźniej to taka już ideologia SG-1. Natomiast że broń ma osłonę, o proszę a to zaskoczenie. Że broń przebija tarcze Asgardu, też było trudne do przewidzenia, zważają że Ori to w sumie Pradawni. Wszystko co wrogie ma po pierwsze osłonę, po drugie broń, która zawsze w jakiś sposób może nas zniszczyć. Czemu w międzyczasie ktoś inny nie mógł się tym co Carter z tym gościem mieli zrobić parę pięter niżej!

Przeszłości powraca
W życiu bym nie pomyślał że powrócimy do tematyki odcinka „Icon”. Bardzo dobrze! Przynajmniej tamte wydarzenie nie są zawieszone w próżni i miały jakiś cel. Nawiązuje się do historii Ledy którą przedstawia się w pozytywnym świetle osoby która przeciwstawiła się mimo epidemii religii Ori. Powraca Jarrod Kane, który tak naprawdę rozkręca całą aferę, ale w dobrej sprawie. Chce on zakończenia wojny między nacjami na swojej planecie i odrzuca oddanie się Ori. Oddanie się Ori, które zostało zaaprobowane przez prezydenta jego kraju - Nadal’a.

Rydzyk mówi: „zniszczyć”
Prezydent Nadal jakże charakterystyczna postać osoby zatraconej w jakiejś chorej ideologii wyglądem kogoś mi przypominającego. Gościu potrafi wszystko przekręcić! To Prometeusz zaatakował ich (Ba! Szkoda że tego nie zrobił). Potrafi nawet złamać dane słowo by być posłusznym woli Ori w zabijaniu niewierzęcych. Jest bezwzględny wobec przeciwników, nawet gdy się poddają. Dla niego morderstwo ludzi na Prometeuszu jest samoobroną. Z takim gościem po prostu dyskutować się nie da, bo myśli że pozjadał wszystkie umysły i ma prawo do wszystkiego bo wie co ostatecznie jest dobre. Z drugiej strony mamy postępującą transformację czarnego przyjaciela Kane’a, dowódcy wojskowego, do którego racjonalne racje Daniela i przyjaciela potrafiły dotrzeć i gdy szala zakłamania i zła się przeważyła podjął decyzję zdjęcia siłowego ze stanowiska prezydenta, za co oberwał.

Ori stoją za wszystkim
Ileż to Ori mogą. Wykorzystali wewnętrzne problemy jednej z planet do swoich celów. Budując system obronny i zyskując nowych wyznawców. Decyzja o próbie przeszkodzenia militaryzowania się wroga w postaci Ori podjęta przez Ziemię była właściwa. To nie był problem jedynie tej jednej planety, a całej przyszłości.

Traktat!
W drugiej części odcinka mamy przegrupowanie się ekipy Ziemskiej na Kaledoni i opracowanie planu drugiego ataku. Oczywiście cwanie zaplanowany, ale nie wykonany do końca bo ponownie postanowiono dać szansę prezydentowi Nadal, którą ten oczywiście wykorzystując chciał zniszczyć przeciwnika no i gdyby nie przeobrażenie naszego czarnego bohatera znowu byłoby krucho! Na koniec oficjalnie niby został zawarty traktat, jednak ku naszemu zaskoczeniu wydarzenia ponownie źle się zakończyły. Okazuje się że po odejściu SG-1 i tak doszło do wojny, w wyniku której wrota zostały zakopane. Może akurat to pozwoli ocalałym uniknąć gniewu Ori.

Fotel
Przyjemna scenka w biurze generała gdzie nikt się nie odważył usiąść na jego krzesło.

Podsumowanie
Bardzo dobry odcinek, lepszy od odcinków pilotowych, wydaje mi się że równie dobry jak „Beachhead”. W obu przypadkach mamy konflikt z próbą militaryzacji naszej galaktyki przez Ori. Ostatnio wygraliśmy, tym razem przegraliśmy. Zaskakujące potoczenie wydarzeń, efekty, akcja.... 9/10

Drugi post po Quote się kwaszą ;>

..mialem na mysli obce cywilizacje i zwiazek miedzy tym co na Ziemi w sklepach a tym co w filmie. Myslalem ze to dosc jasne...

Błąd, moje oczy mają problem z czytaniem. To ich wina, nie moja :)

co do tych chronologii zwiazanych z Pradwanymi, Asgardem, Ziemią, Drogą Mleczną, Pegazem i Galaktyką

W różnych tematach na forum dyskutowane były te sprawy, co jakiś czas na nowo tworzę tę chronologię. Gdzieś to cały czas na stonce przechowuję, ale trzeba to znowu mocno uaktualnić!

Nazewnictwo stateczków

X-301 (przeróbka glidera, nigdy nie działał, dlatego na prototypie czyli X stanęło)
X-302 > F-302 (ziemski myśliwiec który działa i jest ich wiele :>)
X-303 > BC-303 (Prometeusz, Dedal, Odyseja) weszło w produkcje więc działają.
Chociaż co do nazywania Dedala i Odyseji BC-303 nie jestem pewien, ale już w „Enemy Mine” mówiono o kolejnych statkach typu Prometeusz przez nazywanie ich BC-303, więc jest to prawdopodobnie odpowiednie

A na koniec jak oni zbudowali tego satelite? W calosci go nie wystrzelili.

Chyba kapłan Ori ją wzniósł

stąd wniosek ze Wrota nie są zbyt trudne do zbudowania

Wrota to staroć jak świat i jak Pradawni. Pewnie jak nasz młotek ;)

Nie, niejest, wrecz nie nawidze elektroniki (eh, dlaczego na pierwszych 2 latach mam prawie sama elektronike ).

Elektronika ^_^ aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Użytkownik SGTokar edytował ten post 15.02.2006 - |09:56|

Log65: Happy camper

#123 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 15.02.2006 - |20:13|

Odcinek naprawdę świetny. W końcu nie wszystko jest nam na rękę. Ethon dostaje 10.

A jeśli chodzi o dyskusję na temat zbudowania kopii Aurory, to wg mnie wyszedłby kompletny bezsens. Tak jak już to ktoś wcześniej napisał, wykonanie układów wymyślonych przez najbardziej zaawansowaną rasę w galaktyce w przeciągu kilku miesięcy, byłoby jedną z największych bzdur w historii serialu. Nawet Asgardczycy mogliby w tym miejscu nie pomóc. Żeby zmaterializować jakieś części trzeba mieć ich plany. Co z tego że masz już coś wykonanego, skoro nie znasz dokładnych zasad działania? Nawet Thor po zbudowaniu broni dzięki informacjom wydobytym z umysłu O'Neilla nie miał pojęcia co w ogóle stworzył i jak to uruchomić.


Na koniec małe pytanie do moderatorów. Dlaczego nie są kasowane posty w stylu:

Podobno wkrótce wejdzie na scenę( według spoilerów) nowy ship Odyseja, wiec stan posiadania wróci do normy.

?
Ja nie czytam spoilerów, a ten post trochę zepsół mi zabawę w domyślanie się co będzie dalej.
  • 0

#124 bartez-pn

bartez-pn

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 14 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 09.03.2006 - |10:44|

Ciekaw jestem jakiej broni użyli ORI aby zniszczyć, Prometeusza? Czy ktoś ma jakieś pomysły. Promień przeszedł przez osłonę jak przez masło.
Bartez
  • 0

#125 elam

elam

    Chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 757 postów
  • MiastoBielsko-Biala

Napisano 22.05.2006 - |22:29|

odcinek dobry. lubie bum w kosmosie i daniela w akcji :) technologia Ori, zaskoczenie dla ziemian - i dobrze, bo juz sie balam, ze sobie ze wszystkim poradzimy tak latwo, jak z wirusem.. :)
przynajmniej, cos sie dzieje. i licze na dalsze strzelanki w kosmosie :)
  • 0
lubisz science-fiction? na serialach sie nie konczy !
www.science-fiction.com.pl/forum

_________________________________________
oh my goddess Me !

#126 Halavar

Halavar

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 637 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 11.06.2006 - |21:27|

WOW, jeden z najleszych odcinków 9 sezonu, wielkie brawa :clap:

Ocena: 9,5

PLUSY:

+ super że nawiązali fabułą do odcinka "Icon" bo faktycznie potencjał był (Protektorat Rand i Federacja Kaledońska w stanie zimnej wojny). Owszem mogli zrobić jak to czesto bywa zwykłego stand-alone'a, ale na szczęście powiązali sytuację na planecie z Ori którzy nie tylko przywożą ze sobą książeczki i choroby, ale też wysoką technologicznie broń. I tu znow ładne nawiązanie do satelity bojowego Pradawnych w galaktyce Pegaza
+ duży plus za dramaturgię w czasie ataku satelity skierowanego na Prometeusza, fajny taki pesymistyczny nastrój, kamaera "lata" jak oszalała, kolejne uszkodzenia statku, tracimy tlen, giną ludzie i cieżki decyzje do podjęcia. Wydaje się, że sytuacja opanowana a tu nagle "cel, pal!" i po Promku :o Cholernie szkoda Prometeusza, bo bardzo lubiłem odcinki z jego udziałem, ten klimat niestargejtowy a bardziej chyba startrekowy, załogę, wygląd i przede wszystkim dokonania Prometeusza w ciagu 3 lat były nieocenione, co jest warte zaznaczenia.
+ plus za rzadko spotykaną pesymistyczną koncówkę. Porażka amerykańskiej polityki negocjacyjnej na całej linii, tu by nawet nie pomogła sekretarz stanu Condoleeza Rice
+ mam nadzieję, że będziemy mieć nowy statek kosmiczny i będzie on równei dobry co Dedal, bo faktycznie Promek był troszkę przestarzały i jak dobrze pamiętam to często i szybko się psuł - wiadomo jak to prototypy ;)
+ plus za bardzo ładne efekty komputerowe , stacja kosmiczna, Promek, F-303 i ich atak na stację kosmiczną oraz przedewszystkim ostrzelanie Prometeusza i jego efektowne zniszczenie

MINUSY:

- już dawno nie widziałem w serialu tak ewidentnej głupoty SGC. Zginęło kilkanaście ludzi, drugie tyle poważnie rannych, kolejne tyle zapewne lekko rannych, śmierć pułkownika Lionela Pendergasta (lubiłęm faceta), już miałem napisać straty kilkunasry miliionów dolców na naprawy Prometeusza ale jak zobaczyłem wybuch to dopiero byłem w szoku, utopili w błocie zapewne kilkadziesiąt milionów dolarów (w większosci pieniądze publiczne), zaognili sytuację na maxa miedzy Ziemią, Rand i Federacją Kaledońską dla....? No właśnie czego? Gdzie wywiad, gdzie wykonanie planu, a atk w ogóle to od kiedy pułkownik wykonuje rozkazy podpułkowników? Kto do diaska dowodzi (dowodził) na Prometeuszu? Bo Pendergast nie wiedział od kogo ma dostać niby rozkaz, obracał głową na prawo i lewo czekając aż w końcu łaskawie Mitchell bądz Carter się zdecydują. Jeden wielki bezsens, brak wykonania planu (który i tak był do bani) i długie wachanie oraz klopoty kompetencyjne doprowadziły do ogromnych strat. Ciekaw jestem jak to SGC przedstawi Departamentowi Obrony czy słynnej senackiej komisi finansów którą to widzieliśmy już nie raz. Kto niby pokryje straty? I najważniejsze, czy ktokolwiek wyciągnie wnioski z tego co sie stało i czy bedą jakieś nagany czy może "polecą głowy"? Przecież normalne by było wszczęcie dochodzenia i na pewno w raporcie końcowym ktoś by dostał po głowie. W ogole kogo obciążą tą sytuacją, skoro dowodzącego bazą nie było? A mi sie zdawało, że decyzje o wysłaniu całej załogi jedynego na Ziemi statku kosmicznego podejmuje ktoś wyzej postawiony niż podpułkownik Mitchell czy podpułkownik Carter. Cos mi się zdaje, że ta dwójka nie może podejmować takich dcyzji (jeśli już kiedyś w jakimś odcinku było podobnie to mnie upomnijcie, ale ja jakoś nie pamiątam podobnej sytuacji, aby z wyłączeniem Hammonda, potem O'Neilla a potem Landrego ktoś z SGC decydował o wysłaniu na misję bojową Prometeusza).
- szkoda, ze nawet na chwilkę nie pokazali jakiegoś kapłana Ori bądż samego Ori
- brakowało wyjasnienia, jak dostała się na planete cala i zdrowa Carter

co do tych chronologii zwiazanych z Pradwanymi, Asgardem, Ziemią, Drogą Mleczną, Pegazem i Galaktyką Ori to bardzo licze że pojawi sie odcinek lub niekoniecznie odcinek - moze jakas bardzo dokładna i kanoniczna wzgledem serialu [zboczenie trekowe ] analiza tej chronologii wyjasniająca wszystkie nieścisłosci i zawiłości...
baardzo by sie to przydało


ojj to by się na pewno pzydało, bo od 9 sezonu (i serialu SGA) pełno rzeczy się skomplikowało i bardzo by się przydała taka porządna chronologia :D

Użytkownik Halavar edytował ten post 11.06.2006 - |21:57|

  • 0
All Lies Lead To The Truth

W oczekiwaniu na BSG "Caprica"

#127 marka_ragnos

marka_ragnos

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 103 postów
  • MiastoLuboń

Napisano 20.08.2006 - |20:29|

Dobry odcinek.Jestem pod wrazeniem.Nie spodziewalem sie te wsioki z Rand ubija Prometeusza.SZkoda Pulkownika Pendergasta[*].Jak sie okazuje odcinek konczy sie nie tryumfem lecz p[orazka co jest zadko spotkane w serii Stargate.Dalem 9,5
  • 0

#128 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 09.10.2006 - |11:30|

Ostatnio praktycznie nie mam czasu na oglądanie SG-1,ale jak już się nadarzy okazja to nie mam mowy,abym się rozczarował :D Wreszcie coś się działo,wreszcie nie musiałem ziewać i słuchać nic niewnoszącej gadaniny Carter :] Powoli zbliżam się do finału :]

Ocena:9,5
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#129 dr Danielle Jackson

dr Danielle Jackson

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 335 postów
  • MiastoŹwirek

Napisano 07.01.2007 - |23:27|

eh prometeusz, prometeusz... ten statek nie ukończył chyba ani jednej misji... zawsze jak gdzieś leciał, to strzelili do niego dwa razy i ( mimo osłon) zawsze na mostku szły iskry, odczepiały się jakieś kable i już cały statek był unieruchomiony (zawsze mnie to wkurzało:/)
moment, kiedy pierwszy strzał satelity przeszywa osłony i statek - miodzio:)
głupota ziemian - nieskończona:)
a za wszystkie inne statki zapłacisz kartą mastercard hehe:)
motyw polityczny - niemożność kompromisu między Randon a Kaledowną - bardzo smutny i bardzo.. prawdziwy.
  • 0
- And a hug is just like a public dry hump.
- I think you're hugging wrong.

#130 kefir

kefir

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 318 postów
  • Miastoz Łodzi

Napisano 13.05.2007 - |00:53|

Genialny odcinek! Akcja, zaskoczenia i niesamowicie ciekawy wątek polityczny. Cholernie szkoda Prometeusza, no i Pendergasta - lubiłem odcinki z ich udziałem. Bardzo ładne efekty specjalne, szczególnie scena, podczas której Promek zostaje przeszyty tą wiązką wystrzeloną z satelity. Wszystko świetne, ale i tak wątek polityczny - jak dla mnie - najlepszy. Cholernie lubię takie odcinki - czy to z Rand i Kaledonią, czy to z mocarstwami z planety Jonasa, czy też ten z tymi rasistami spod ziemi, prowadzącymi z drugim państwem z ichniej planety wojnę. No a końcówka tego epa chyba całkowicie skończy nam wątek Rand i Kaledonii, gdyż jak mniemam wszyscy się tam wystrzelają ^^

9,5.
  • 0

#131 the_foe

the_foe

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 276 postów
  • Miastodolnośląskie

Napisano 10.06.2007 - |11:42|

Nie! Nie! Nie! Ten odcinek lamie integrqalnosc serii!
* sorry, jakim cudem w kilka miesiecy z planow spoleczenstwo na poziomie naszym z 1920 roku zaczyna latac w kosmos i buduje taka technologie? Nawt najlepsze plany tego nie umozliwia. My potrzebowalismy 50 lat od czasu kiedy wiedzielismy jak latac w kosmos do czasu kiedy na orbite wyslalismy pierwszy obiekt.
* dlaczego Prometeusz nie wyslal bombki transporterem? Nawet o tym nie pomysleli.

Poza tym ogladalo sie super. Daje 9.

sga 2x20
» Click to show Spoiler - click again to hide... «

DZIEKI ZA SPOILER. LUDZIE MYSLESC O INNYCH PROSZE!

Użytkownik SGTokar edytował ten post 10.06.2007 - |13:01|

  • 0
..::THE_FOE::..
foe (małpa) cinet (kropa) pl

#132 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 10.06.2007 - |12:55|

Ciężka sprawa z tym powyżej, ponieważ światowa premiera SGA 2x20 była 31 stycznia 2006, a SG1 9x15 4 lutego 2006. Nikt na czasie więc nie zdawał sobie że to mógłby być spoiler... aczkolwiek co trzeba to się o spoileruje (zmoderuje), ale takie rzeczy najlepiej informować przez RAPORT. Trochę się obawiam gdyby sie dalej poszło to mogłoby się okazać, że większośc trzeba zatuszować

Ten post się usunie ;]

Użytkownik SGTokar edytował ten post 10.06.2007 - |13:01|

Log65: Happy camper

#133 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 09.07.2008 - |10:30|

Znakomity odcinek. Nie można było się nudzić. Siła Ori jest wielka, trudno będzie ich pokonać. Gdy Prometeusz został zniszczony myślałem że za chwilę ktoś obudzi się ze snu, albo coś w tym stylu. Ale jednak nie. Prometeusz faktycznie zniszczony, a myślałem że takie coś to tylko ewentualnie w odcinku kończącym sezon :D.

Ocena: 10/10.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#134 Altair

Altair

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 331 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 25.12.2008 - |03:55|

Powiem tak - nie byłem zachwycony odcinkiem rozpoczynającym wątek planety Randu i Kaledonian (uzasadnienie w komentarzu do tamtego odcinka) i tym bardziej nie byłem zadowolony, gdy okazało się, ze teraz chcą go jeszcze kontynuować. Cóż więcej... Prometeusz znowu obrywa i tym razem na dobre - dlaczego mnie to nie dziwi? Fajnie że mieliśmy swój pierwszy statek do galaktycznych wojaży, ale potencjału bojowego to on nigdy nie miał - parę strzałów w osłony i szlag je trafiał, a na pokładzie sypały się iskry. Przy okazji zaskakuje głupota naszych - mając w pamięci to, że alk'eshe potrafiły załatwić osłony Prometeusza, jak można było chociaż przez chwilę myśleć, że wytrzymają atak broni projektowanej przez Ori? Ten wymysł Carter na impuls elektromagnet. też lipny i zdecydowanie na siłę (nawet biorąc poprawkę na to, ze to Sam - mogli jej coś sensowniejszego wymyślić)). Na plusik scenka z przebiciem się wiązki z satelity przez osłony i uderzenie w Prometeusza. I to było chyba jedyne co mi się w tym odcinku podobało, reszta słaba.

4,5/10

P.S. Aha no i jeszcze jeden plus: wygląda na to, że tym razem przygodę z tą planetą zakończyliśmy definitywnie.

Użytkownik Altair edytował ten post 25.12.2008 - |03:57|

  • 0

#135 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 25.12.2008 - |12:35|

Przy tym odcinku szczęka mi opadła. Zniszczenie Prometeusza było zupełnym zaskoczeniem. Ori pokazali trochę swojej technologii, nasi powinni się zacząć bać. Nie rozumiem tego poświęcania się dowódcy statku. Wiem że kapitan schodzi ostatni i takie tam ale to nie miało żadnego sensu. Jak aktor nie chciał dłużej grać to mogli od razu dać kogoś innego. No ale niech już im będzie. Sam efekt zniszczenia statku rewelacyjny. Naprawdę się przy tym postarali. Zwłaszcza to co mówiłeś kiedy osłony nie wytrzymują i przebijają statek.
  • 0
don't try

#136 Altair

Altair

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 331 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 27.12.2008 - |19:32|

Z kapitanem statku to masz rację - można by wręcz pomyśleć że samobójca. Zmiana na tym stanowisku na pewno by się jakoś nie rzuciła w oczy, tym bardziej, że Prometeuszowi i tak okazyjnie zmieniali się dowódcy w zależności od potrzeb (np. Hammond i to dwukrotnie jeśli dobrze pamiętam).
  • 0

#137 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 27.12.2008 - |19:56|

Prometeusz jako taki nie miał swojego stałego dowódcy. Dobrze to zauważyłeś. Najpierw w Unnatural Selection był O'Neill potem w Lost City gen. Hammond w New Order ten siwy pułkownik w Prometheus Unbound znowu gen. Hammond i w Ethon znowu ten siwy pułkownik z New Order. No i więcej nie będzie.
  • 0
don't try

#138 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 05.12.2013 - |19:51|

Tak sobie chciałem przypomnieć jak prometeusz został zniszczony, więc rzuciłem okiem na ten epizod, tym bardziej że go przy pierwszym oglądaniu nie oceniłem jak i nigdy nie oglądałem ponownie poza oryginalną datą premiery. Wszystko byłoby pięknie gdy nie fakt zachowania tauri. O ile jeszcze nie strzelanie w satelitę po wyjściu z nadprzestrzeni zgodnie z planem można jeszcze jakoś usprawiedliwić, o tyle już odpuszczenie zestrzelenia po raz drugi to głupota i zachowanie nie logiczne. Dlatego że mogłyby być z tego tylko straty które były, a jakby zniszczyli to tamci nie mięli by czym zaatakować i do niczego by nie doszło, bo ci bardziej cywilizowani raczej nie mięli chęci na zabijanie ludzi. Jak również, zwłaszcza po zniszczeniu naszego statku i śmierci wielu ludzi, to musi przynajmniej w części ocalałych wzbudzić silne emocje i chęć zemsty, a tutaj nic, nikt nie protestował że odpuszczają bo doktor archeologi tak powiedział, a to było ryzyko zbyt duże do podjęcia bo jakby blefowali, to by zabili ich wszystkich.

O ile lepiej wyglądała by sytuacja gdyby za drugim razem mimo protestów Jacksona zestrzelili by satelitę. Niebezpieczeństwo byłoby wyeliminowane zarówno dla Tauri jak i dla tych drugich na planecie. Jacksonowi nic by nie zrobili bo wiedzieli by że tauri razem z tymi drugimi mogą ich teraz spokojnie zaatakować więc by go wydali, a sami poddali się. A jeszcze ciekawiej byłoby gdyby aresztowali odpowiedzialnych za zniszczenie Prometeusza i tego czarnego razem z martwym ściągnęli na ziemie, a tam rough NID agents o ile jeszcze w tym czasie serialu istnieje bo nie pamiętam, sarkofagiem wskrzesiliby tego komandora całego i go torturowali razem z czarnym (mimo że ten się wahał nad zestrzeleniem ale jego tortury nadałby dramatyzmu) w jakieś celi bez okien głęboko pod ziemią i kamera oddalająca się, w tle krzyki, czarne plansza koniec. Taka sprawiedliwość za zniszczenie promka wymierzona. No ale wybrano cukierkowatość do potęgi entej. Ten odcinek właśnie przez zachowanie ludzi jest chyba najbardziej cukierkowatym ze wszystkich.

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 05.12.2013 - |19:53|

  • 0

#139 Petrosdbz20

Petrosdbz20

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 106 postów

Napisano 09.12.2013 - |02:00|

Zetnktel, z tego, co kojarzę, to satelita miała zbyt kozackie osłony, więc jak mieli ją zestrzelić?
  • 0

#140 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 09.12.2013 - |14:57|

To źle kojarzysz, a dokładniej nie wszystko. Obejrzyj odcinek, bo wypracowali sobie moment w którym osłon nie miała i lecieli ją zniszczyć ale Jackson ich powstrzymał.

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 09.12.2013 - |14:58|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych