Star Trek - Enterprise - seria 3
#121
Napisano 01.06.2004 - |08:14|
buuuuuuuu - tak określe ostatniego entka .....
Z nadzieją przystapiłem wczoraj, po morderczym dniu w szkole, do ogladania, no niby rozpoczyna sie obiecojąco ale potem jakby traci swój wigor i dynamikę....
To zacznę wytykanie minusów
- Entek leci sobie do kuli i tam bam zli obcy (moze to gatunek 8472, nie wiem ale pewnie nie ale moze jacys sąsiedzi od nich albo kuzyni) postanawiają przeszkodzic Entkowi w zniszczeniu kul i w tym celu zwiększaja działanie anomali wokół kuli .... Ale nasz dzielny doktorek syntezuje jakis preparat który wpuszcza do obiegu powietrza (?) Entka. niestety nasz super doktorek nie wymyślił zabezpieczenia przed "rozlatywaniem sie skóry". Ale nie ma sie co przejmować po jednym dniu wszyscy i tak sie wyleczyli.
- w tym samym momencie dowiadujemy sie, ze Entek ma morderczy deflektor który o ile mi wiadomo nigdy nie był używany ale co najciekawsze ma moc porównywalną z Voyagerem czy innymi Federacyjnymi okrętami z późniejszych czasów ....
- źli obcy powinni by przeszkodzic uderzyc na mostek a nie jak barany wszyscy polecieli do maszynowni - absurd, z taktycznego punktu widzenia mając za soba efekt zaskoczenia uderzaja i na maszynownie i na mostek róznocześnie - przynajmniej ja bym to tak zaplanował
Przejdzmy teraz do przygód Archera ....
- leci sobie małym stateczkiem Degry, meczy biedną Hoshi a ona nie za bardzo chce współpracowac, do tego Malcolm i jego wywody, że to moze zabic Hoski .... bueeee taka ranna to ona nie jest skoro potem na kuli pomaga Archerowi i porusza sie i zachowuje jakby nic ja nie bolało ....
- Dolatujemy a tam co widzimy ? - bezbronną Ziemię, zamiast armady statków czekajacych na złych Xindi którzy zabili prototypem broni 7 milionów Ziemniaków nie czeka na nich flota statków, znajdujemy na orbicie jedna maleńka stacje ... w dodatku naukową ...sic !- jak to zobaczyłem to mi sie nóz otwarł w kieszeni i entek stracił moj szacune niedawno dbudowany. No ja piernicze co za paranoja tą głupotą panów B&B przegięli pałe na maksa, ten absurd przescignoł chyba pierwsza i drugą serie tego serialu. Mam nadziej że wszyscy "fani" tego serialu wytłumaczą mi w jakis racjonalny sposób dlaczego Ziemia byłą bezbronna ??. Zamiast NX-2, Volkan na pomoc przyleciał Niebieski przyjaciel Archera - Veoun ...tffff Andorianin, nie Volkan, nie Ziemski okręt ..... ja piernicze absurd, moze NX2 wysłąli na badanie kosmosu .... w sumie po co budować stacje obronną na orbicie czy jakies działa na planecie skoro wiadomo, ze Archer uratuje Ziemie ... Zreszta nawet nie wiedział Kwatera Floty, ze Archer i Entek jeszcze istnieją .....
Dobra kolejny przykład głupoty tego odcinka ....
- Teleportujemy sie do kuli a tam co zastajemy ??- trzech strażników .... głupota, broń majaca zabić ileś tam miliardów ludzi jest chroniona przez trzech reptilianów ??- ale ok moze nie mieli żołnierzy .... no to Archer wraz załogą opanowywują kulę i co widzimy ? przełozenie kilku wtyczek i mamy przeciążenei reaktora ... walka z szefem gadów niestety po tej bójce ma kłopoty z barkiem ..., wybuch i bam kapitan nie żyje .....
- eskorta gadów - jeden mały stateczek ! - Czy to ta dumna rasa Xindich która chce zniszczyc Ziemie ma jedyną broń mogącą zniszczyć Ziemie leci jednynym stateczkiem eksorty ?
- Ale mega absurdem jest koniec - czasy drugiej wojny światowej i Mein Furheh w postaci jakiegoś wrednego z ryja ufoka ...... Ręce mi opadły .....
O ile jestem fanem jakiego kolwiek ukazywania podrózy w czasie to wydaje mi sie absurdalne zakończenie serii podórża w czasie. Kto ich przeniósł? , skąd wredny SSman Ufok (ja wiem, że niemcy we filamch o 2WŚ mają wreden pyski ale żeby tak bardzo ??).
Nie wiem co otym myśleć - fabuła ciekawa aczkolwiek przewidywalna - nie ma jej co zarzucic jednak wiele buraków w odcinku powoduje u mnie powórt neichęci do tego serialu. Tymi kilkoma przykładami twórcy udowodnili, że planujaz tego zrobic jakąs farse co moze jedynie sie skończyć całkowitą eliminacją w przyszłosci produkcji zwiazanej ze StarTrekiem.
Ale spoko dopatrzyłem sie tez plusów w odcinku ....
+ świetne efekty
+ _murzyn_za_ sterem wyrobił normę pojawiania sie na ekranie na cały jeden sezon ....
PS. Jeśli ktoś chciałby obalic moje teorie zawarte powyżej to niech ma mocne argumenty bo będe ich bronił zaciekle. Niech dadzą wam do myśłenia nad niektórymi bezzensownymi sytuacjami w entku i nie próbujcie tego zwalać na podóże w czasie bo na te zarzuty też jestem przygotowany .....
PS.2. Archer współtworzył Federeacje ?? - Lol czemu nie wpominali o tym we wcześniejszych serialach? - takich rzeczy sie nie pomija ....(Pozdrowienia do wszystkich którzy bronia kanonu we ST....)
#122
Napisano 01.06.2004 - |22:40|
Niewiem czy to fatamargana czy jakies inne złudzenie ale na suprnowej widzialem linki do BT do sciagniecia DVD vobów z 1 2 i 3 sezonu Obi też je widziała no ja sciagac vobuów raczej nie zamieżam ale którz to wie może już za niedługo pojawia się DVDripy ale ja sądze szczeże że to jest chyba Ripy z DVD jak ktos robił sobie z odcinków z Tv na płcie DVD tak by ogladac na stacjonarnym otwarzaczu DVD.PS.Dobrze by było jak zaczęli by wypuszczać dvd entka
#123
Napisano 02.06.2004 - |17:01|
#124
Napisano 02.06.2004 - |20:49|
#125
Napisano 02.06.2004 - |20:53|
Oczywiście faktycznie trochę buraków, zwłaszcza, ta bezbronna ziemią itp.
Natomiast za bardzo nie przywiązywałbym się do współitnienia xindi i do udziału archera w powstaniu Federacji. Będąc na miejscu panów B, dążyłbym do zmiany linii zasowej tak aby dopasować ją do późniejszych entków. Tak więc zero xindi itd itp
No i pozostaje nam ten bbcy..... I jeszcze jedno O ile explozja broni tertetyczie mogłaby wywołać cofnięcie się w czasie Archera, to ciekawe jak sie ma do tego statek wocnych no chyba, że założymy,że w wyniku explozji broni cała przestrzeń w sektorze 001 została cofnieta w czasie... Ach skomplikowane to jakoś...
#126
Napisano 02.06.2004 - |23:24|
#127
Napisano 03.06.2004 - |08:44|
- Jeżeli eksplozja "gwiazdy śmierci" ( ) przerzuciła Archera to co przerzuciło Enterprisa? Czyżby Daniels był tak "silny"?
- Jeżeli eksplozja spowodowała "skok" Ziemi to ponownie co powoduje, że Entek również tam wskoczył? Musiało by się zmienic całe universum bo to Wodni przetransporotwali Entka w pobliże Ziemi.
- Przez krótką chwilę sądziłem, że te wrota, które otworzyli Xindi (pamiętam, że był to dla nich jakiś problem we wczesniejszych odcinkach - bo bron była za duża czy coś takiego) były wrotami do innego czasu ale skąd wtedy stacja orbitalna i skąd Shran ze swoimi Andorianami?
- I jeszcze jedna nielogiczność. Skoro Trip i T'Pol zniszczyli WSZYSTKIE kule a Obszar Delficki powrócił do "normalności" to jaka bitwa była pokazywana Archerowi na Entrprise-J?
- Archer "musi" wskoczyc do normalnej linii czasowej bo podpisuje jako przedstawiciel Ziemi układ o Federacji. Ale skoro nie ma bitwy z XXXV wieku i Enterpsisa-J to może i nie musi podpisywac układu?
Oj namieszali "tfurcy" !
PS. kasyno
Samoloty w ostatnim odcinku to amerykańskie P-51 Mustang.
Użytkownik psjodko edytował ten post 03.06.2004 - |10:19|
::. GRUPA TARDIS .::
#128
Napisano 09.07.2004 - |12:13|
Moim zdaniem:
- eksplozja "gwiazdy śmierci" przerzuciła Archera i Enterprise'a do równoległego wrzechświata - wtedy wszystko pasuje. To nie jest inna linia czasowa, tylko znany z innych star treków alternatywny wrzechświat (tam gdzie ludzie są źli - w sumie z taką przeszłością, gdzie hitlerowcy opanowali USA, nie ma się co dziwić ).
- Enterprise-J walczył nie w obszarze delfickim, tylko w innym rejonie wrzechświata z nowym obszarem stworzonym przez istoty z innego wymiaru.
Moim zdaniem wszystko trzyma się kupy .
Ogólnie uważam trzeci sezon Enterprise'a za najlepszy sezon jaki się przydarzył Star Trekowi. Tylko trochę więcej zaufania dla scenarzystów .
#129
Napisano 09.07.2004 - |18:03|
Przypominam, że przy eksplozji był jedynie Archer.Moim zdaniem:
- eksplozja "gwiazdy śmierci" przerzuciła Archera i Enterprise'a do równoległego wrzechświata - wtedy wszystko pasuje.
Entek znajdował sie dość daleko od miejsca wybuchu i został potem w pobliże Ziemi dowieziony "w brzuchu" okrętu wodnych Xindi. O ile pamiętam to trwało kilka dni.
Co ciekawsze najpierw do Entka dowieziono resztę oddziału atakującego broń Xindi po czym "zapakowano" Entka i odwieziono z powrotem w pobliże Ziemi.
A więc podróż to 2 razy kilka dni.
Nic tu - jak na razie - nie pasuje
Użytkownik psjodko edytował ten post 09.07.2004 - |18:04|
::. GRUPA TARDIS .::
#130
Napisano 09.07.2004 - |20:31|
#131
Napisano 10.07.2004 - |17:55|
To tylko dowodzi, że niedokładnie czytasz wszystkie wątki...o kolega psjodko zauważył jakis bład w Entku, wielce sie zdziwiłem widząc ten powyższy wpis...
::. GRUPA TARDIS .::
#132
Napisano 11.07.2004 - |08:51|
Finał Entka rozgrywa 13 lutego 2154 a w zasadzie 14 lutego tylko nie mam pojęcia skąd sie wzięła data w ostatnim wpisie który robi T'pol 14 lutego 2152.... może coś im sie pomyliło i wyszedł buraczek.
Statek Degry w jedną stronę leciał mniej niż 10 godzin bo 10 godzin miały lecieć przez portal Gady z bronią. Czyli cała akcja Archera z podróżą w obie strony trwała około 24 godziny, a powrót Entka w "brzuchu" statku wodnych trwała 24 godziny. Archera najprawdopodobniej przeniósł z eksplodującej kuli Daniels co potwierdzają spoilery. Przesunięcie w czasie całego Entka, nie wiem czy zauważyliśćie kłopoty z komunikacją wracającego statku Degry z Entkiem, te zakłócenia przypominają przesunięcie fazowe sygnału co jest częste przy przesunięciach temporalnych (wg fizyki ST oczywiście).
Początkowo myślałem żę to co widzieliśmy na końcu to alternatywna przyszłość, gdzie w 1939r obcy pomogli Hitlerowi i mamy nadal 2154 tylko jest to inna linia czasowa, ale najprawdopodobniej B&B poszli inna droga i całe towarzystwo znalazło sie w 194?. Chociaż linia czasowa i tak jest zmieniona napewno bo o ile mnie mój przepity dzis rozum nie myli to niemcy raczej w San Francisko nie stacjonowali.
3 sezon Entka jest naprawdę świetny, czasem trzeba patrzeć troszkę przez palce na delikatnie naiwne rozwiązania, ale ogląda sie go moim zdaniem z przyjemnością.
Tam, gdzie anioł odarty z uczuć okrywa cieniem Dolinę Ciemności.
I spotkam Ciebie pośród światła, patrząc w jutrzenkę bez cienia.
Wtedy umrę w Twych ramionach...
SKLEP - TAURISHOP
#133
Napisano 11.07.2004 - |21:31|
Strasznie dużo nieścisłości w Waszych wypowiedziach:
Co Ty nie powiesz?
Finał Entka rozgrywa 13 lutego 2154 a w zasadzie 14 lutego tylko nie mam pojęcia skąd sie wzięła data w ostatnim wpisie który robi T'pol 14 lutego 2152.... może coś im sie pomyliło i wyszedł buraczek.
To sie dopiero okaże, może buraczek a może nie?
Statek Degry w jedną stronę leciał mniej niż 10 godzin bo 10 godzin miały lecieć przez portal Gady z bronią. Czyli cała akcja Archera z podróżą w obie strony trwała około 24 godziny,
Archer NIE leciał w obie strony (gwoli ścisłości )
Statek Xindi humanoidów (Degra nie żyje - gwoli scisłości) leciał dwie lub trzy godziny krócej. Do Ziemi dolecieli RAZEM z Gadami i bronią.
Bitwa z Gadami i Owadami i start broni to 13 luty. Powrót oddziału do Entka to 14 luty (dwa lata wcześniej ).
NIE WIEMY natomiast, kiedy rozpoczęła się podróż w "brzuchu statku wodnych".
Ty zakładasz, że natychmiast (może) a ja zakładam, że później (tez może).
Kto ma racje? Nie wiem.
a powrót Entka w "brzuchu" statku wodnych trwała 24 godziny.
O to ciekawe? Statek Wodnych jest 2,5 raza wolniejszy? O ile pamiętam miało to być "niecały dzień" a nie równo doba?
W przedostatnim odcinku pada stwierdzenie, że statek Wodnych Xindi "jest nieco" wolniejszy od statku Gadów więc ich nie dogoni i musza przesiadać się na statek Xindi humanoidów.
Archera najprawdopodobniej przeniósł z eksplodującej kuli Daniels co potwierdzają spoilery.
Spoilery do nieistniejącego odcinka?
Które? Gdzie? Jakie? może jakis namiar?
A może do zachwiania linii czasu wystarczała sama eksplozja broni Xindi?
Nawet jeżeli przyjmiemy koncepcję udziału Danielsa w ratowaniu Archera to co (lub kto) przeniósł Enterprisa?
Przesunięcie w czasie całego Entka, nie wiem czy zauważyliśćie kłopoty z komunikacją wracającego statku Degry z Entkiem, te zakłócenia przypominają przesunięcie fazowe sygnału co jest częste przy przesunięciach temporalnych (wg fizyki ST oczywiście).
Bardzo naciągane...
O ile przesunięcie "skokowe" w czasie jest "łatwe" do zrozumienia to przesunięcie stopniowe - rozłożone na wiele dni - jest przyznasz mało prawdopodobne a poza tym przesunięcie w czasie dotyczy wyłącznie Entka (i jego kapitana) a nie dotyczy Obszaru Delfickiego i Xindi?
Dotyczy tylko Ziemi a nie dotyczy reszty Wszechświata?
całe towarzystwo znalazło sie w 194?. Chociaż linia czasowa i tak jest zmieniona napewno bo o ile mnie mój przepity dzis rozum nie myli to niemcy raczej w San Francisko nie stacjonowali.
A skąd taki wniosek?
Czy Entek i jego kapitan "muszą być" w tym samym miejscu na Ziemi?
Entek jest nad Stanami a Archer gdzieś w Europie - przecież to łatwo sobie wyobrazic? Czyz nie?
Tym bardziej, że Mustangi miały wyraźne oznakowania USA.
3 sezon Entka jest naprawdę świetny, czasem trzeba patrzeć troszkę przez palce na delikatnie naiwne rozwiązania, ale ogląda sie go moim zdaniem z przyjemnością.
Z tym się zgadzam.
Ja toleruje drobne niedociągnięcia (np. do szewskiej pasji doprowadzało mnie denne wyszkolenie tzw. DOMatorów - a ich system łączności to wręcz tragedia, żeby porozmawiać z dowódcą akcji muszą odkładac broń wyjmowac nadajnik z kieszeni.... :censored: ) i potknięcia w tym serialu i uważam, że mieści się w mitycznym "kanonie" Star Treka.
Natomiast to konkretne "potknięcie" jest stanowczo zbyt duże...
Użytkownik psjodko edytował ten post 11.07.2004 - |21:39|
::. GRUPA TARDIS .::
#134
Napisano 12.07.2004 - |12:02|
1)Czy ja napisałem że Archer leciał w obie strony??? (gwoli scisłośći) Nie !
2)Czy może napisalem że Degra nadal żyje??? (gwoli scisłośći) Nie! Wszyscy na Entku ten statek nazywają "statek Degry"
3)Zmieniona data we wpisie do dziennika (na dwa lata wcześniej) to albo błąd albo regresja statku w czasie i mam nadzieje że wyjdzie na to drugie, bo w przeciwnym razie to byłby żenujący błąd.
4)Powrót Entka w środku statku Xindi miał trwać około dnia, czyli około 24 godzin, Ty chyba odczytałeś to jako dzień słoneczny bo strasznie sie dziwisz skąd wziołem te 24 godziny.
5)Pierwsze spoilery pojawiły sie na www.trektoday.com i sugerują że akcja sie przeniosła do 194? i nie jest to alternatywna przyszłość
6)To prawda Mustangi mają Amerykańskie oznaczenia i błędem z mojej strony było założenie że Archer koniecznie musi być w stanach
7) Moim zdaniem największym burakiem w finale 3 sezonu jest to że Archer nie uprzedził ziemi o tym że broń sie zbliża, pomimo tego że mógł sie komunikować z Flotą, nikt mu nie pomógł z ziemi.. a najbzdurniejsze to to że po eksplozji Reed i spółka nie nawiązują kontaktu z Ziemią, nie mówią że wszystko ok i tak dalej, tylko leca szybko do Obszaru.... taki naiwny motyw że aż smieszny. Mam nadzieje że w jakiś logiczny sposób zostanie to wytłumaczone w 4 sezonie.
Tam, gdzie anioł odarty z uczuć okrywa cieniem Dolinę Ciemności.
I spotkam Ciebie pośród światła, patrząc w jutrzenkę bez cienia.
Wtedy umrę w Twych ramionach...
SKLEP - TAURISHOP
#136
Napisano 22.07.2004 - |14:36|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych