Odcinek 015 - S01E15 - Lost
#121
Napisano 07.05.2010 - |16:44|
#122
Napisano 07.05.2010 - |16:58|
Nanoboty pojawiły się dopiero w Atlantisie więc wydają się zbyt nowoczesne żeby coś takiego mogło być na Destiny, A gdyby były to byśmy je już zobaczyli. w znaczeniu zobaczyli efekty ich działalności.
Destiny musi mieć jakiś system naprawczy chociaż przy najważniejszych układach. Pradawni czy tam Starożytni na pewno musieli jakoś zabezpieczyć statek. Niby ma osłony i leci w FTL, ale nigdy nie wiadomo, a jakaś usterka silnika oznaczałaby koniec projektu. Od zatykania małych dziur są osłony, a takie sprawy typu zużyte filtry powietrza po prostu naprawiłaby planowana pierwotnie załoga.
Użytkownik Botanix edytował ten post 07.05.2010 - |17:00|
#123
Napisano 07.05.2010 - |17:04|
Chyba masz rację, ale w takim razie co to jest?! BO robot zwykły też nie. Po za tym statek nie ma chyba już nic innego do naprawy. Prócz narzędzi, w każdym bądź razie naprawiłby się sam. Myślę że gdyby silnik się zepsuł to wiadomość miałaby być wysłana do pradawanych, w końcu tak byłoby najlepiej.
Edit: to pierwsze to literówka ;]
Użytkownik Logon edytował ten post 07.05.2010 - |17:05|
#124
Napisano 07.05.2010 - |17:22|
W sumie chyba jeszcze załoga nie sprawdziła wszystkich sekcji statku, więc nigdy nie można być pewnym że czegoś gdzieś nie ma. Przynajmniej do czasu złamania kodu dostepu.
Tak to z sygnałem ma sens, wtedy mogłaby przebyć załoga naprawcza. A gdyby tam w przypadku naprawdę poważnych uszkodzeń statek nie mógłby przyjąć załogi lub wrota zostałyby zniszczone?
Hmm wtedy z pomocą mógłby przybyć stawiający wrota, który z pewnością mógłby zrobić nowe, a także skoro jest przystosowany do pobieraniu surowców i przetwarzaniu ich na wrota to i jakieś spore elementy kadłuba mógłby zrobić.
Użytkownik Botanix edytował ten post 07.05.2010 - |17:25|
#125
Napisano 07.05.2010 - |17:36|
Nie martw się ludzie mój nick też często przekręcają ;] No cóż właśnie mam ochotę na tego batona ;p
No cóż już jutro rozwiążą się pewne sprawy nie mogę się doczekać
#126
Napisano 07.05.2010 - |18:05|
Ale wystarczająco rozległą, by to teraz Rush stał się tym ograniczonym i głupim człowiekiem :> Poza tym Franklin nie nadaje się na głównego bohatera. Stawiam na jego rychły zgon.No właśnei że nie miałby rozległej wiedzy ponieważ rozłączyli go, więc ma zapewne jakieś strzępki wiedzy.
To nie może być robot naprawczy, bo kto normalny pakuje roboty naprawcze do skrzyń? >.> I musiałoby być ich znacznie więcej, a nie znaleziono większej ich ilości. Chyba że był to jeden z egzemplarzy zapasowych.
W przypadku zniszczenia wrót to Destiny musiałoby doznać naprawdę poważnych uszkodzeń albo zostać przejęta, i raczej byłoby to równoznaczne z porażką misji.Tak to z sygnałem ma sens, wtedy mogłaby przebyć załoga naprawcza. A gdyby tam w przypadku naprawdę poważnych uszkodzeń statek nie mógłby przyjąć załogi lub wrota zostałyby zniszczone?
Hmm wtedy z pomocą mógłby przybyć stawiający wrota, który z pewnością mógłby zrobić nowe, a także skoro jest przystosowany do pobieraniu surowców i przetwarzaniu ich na wrota to i jakieś spore elementy kadłuba mógłby zrobić.
Teoretycznie mógłby, ale nie wiadomo, jak daleko znajdują się statki rozsiewające wrota i czy są zdolne do tworzenia czegoś poza wrotami. W co wątpię. Bo muszą być znacznie prostsze i szybsze od Destiny, bo chyba wyruszyły w niewielkim odstępie czasu a statki rozsiewające wrota muszą zatrzymywać się przy każdej planecie. Zresztą nie miałoby to większego sensu, znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby zamontowanie systemów naprawczych na Destiny. Które pewnie posiada, ale pozostają nieaktywne, zostały uszkodzone albo zostało odcięte do nich zasilanie.
Użytkownik DevilDrom edytował ten post 07.05.2010 - |18:07|
#127
Napisano 07.05.2010 - |18:32|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych