Nie znam się na broni, ale jeśli to tak "dawna" broń, to jest mało prawdopodobne, aby była w samolocie, raczej była ukryta gdzieś na wyspie. Widzieliśmy dużą wyspę w 1954 roku, nie wiemy, co wówczas działo się na Hydrze.Taka ciekawostka - bron, z ktorej korzysta Ilana i jej kumpel, to (najprawdopodobniej, ale nie wydaje mi sie, abym sie mylil) m1 carabine z magazynkiem na bodajze 25 pociskow. Bron ta wykorzystywana byla przez oddzialy USArmy od czasow drugiej wojny swiatowej, az do lat 60. A przeciez nie tak dawno byly wzmianki o Marines i wyspie z 1954... To moze byc jakis trop, bo dziwnym byloby wysylanie kogos na misje z dosc stara bronia (przykladowo Keamy byl wyposazony nowoczesnie), a tworcy we wczesniejszych epizodach dobrze przypasowywali bron do realiow.
Zatem może być bardzo interesujące, co działo się na wyspie (małej i dużej) w latach 50 i 60, zanim pojawiła się na niej Dharma.
Dlaczego Ilana zapytała Franka, co jest w cieniu posągu? Na pierwszy rzut oka wyjątkowo nielogiczne, w końcu pilot wcale nie musi wiedzieć, z jaką misją lecą ludzie, których zabrał na pokład. On ma ich tylko bezpiecznie dostarczyć na miejsce, a następnie rozłożyć się w cieniu pod palmą, w towarzystwie piwa i grzecznie poczekać, żeby ich zabrać z powrotem. Czyli równie dobrze można by było pytać konia, co furman włożył na wóz.
Z drugiej strony - Frank jest jedyną osobą, która przypłynęła na wyspę na pokładzie Kahany, a potem wróciła do świata zewnętrznego. Na dodatek zabierając Oceanic 6 i Desmonda. Jakimś cudem wiedział też, że na Hydrze jest lądowisko (czy Othersi budowali lądowisko, czy oczyszczali z kamieni stare lądowisko, z początków funkcjonowania stacji?). Wiedział też, jak dopłynąć z małej wyspy do Dharmaville. Stąd też jestem skłonna się założyć, że znał odpowiedź na pytanie Ilany. Pytanie tylko dlaczego dał się "aresztować"? Złośliwie można by odpowiedzieć - kogoś trzeba zabić w finale w spektakularny sposób. Za co? Chociażby za zabranie z wyspy Oceanic 6, przez co była cała zabawa z nakłanianiem ich do powrotu.
Dla kogo pracuje Ilana? Dymek sugeruje Benowi, że teraz rządzi Locke i Wyłupiasty ma go słuchać. A z odcinka 05x07 wynikałoby, że dokładnie tego chciał też Widmore. By Locke wrócił i rządził Wyspą, bo zbliża się wojna. Więc trzeba być "po właściwej stronie". Ilana i jej grupa to "atakujący", czy Othersi - wsparcie dla mieszkańców Wyspy, by jej bronić przed atakiem. Tylko czyim? Dharmy? Ekipy, która była jeszcze wcześniej? Wojska?
Widmore musiał opuścić wyspę - powód jest tak naciągany, że mam wrażenie, iż Othersi są totalnymi bezmózgami, że w to uwierzyli. Tak lipne, że ręce opadają... No chyba, że użyto argumentu "Bo tak chce Jacob" Ale to już pachnie sektą na całego.
I teraz kolejna nielogiczność - Widmore SZUKAŁ wyspy? Przecież nie został wyrzucony poprzez "bilet do Tunezji", czyli wyspa nie zmieniła lokalizacji od czasów, gdy był szefem. A że opuszczał wyspę i na nią wracał, to wiedział jak ją znaleźć.
Kim jest Locke po "zmartwychwstaniu"? A było w ogóle jakieś zmartwychwstanie? Coraz więcej wskazuje na to, że Łysol dołączył do grupy zombie, biegających po wyspie. Jest tym samym co Christian, czy Claire. Którzy nie zauważyli, że już nie żyją.
Bóstwo z płaskorzeźby - Seth, a Potwór to Apop. Pomiędzy postaciami bóstwa i Potwora jest umieszczony wąż (nieśmiertelność) i oko (oko Ra - Apop był wrogiem Ra), za plecami boga jest odwrócony krzyż ankh. Jakoś tak przez przypadek pilot lotu 815 nazywał się Seth Norris
Pierwotna wersja mitu (Stare Państwo) przyjmowała, że Seth był sternikiem słonecznej barki Ra i miał go chronić przez atakiem Apopa. W wersji mitu z czasów Nowego Państwa - Seth jest po przeciwnej stronie, jako wróg Ra, jako morderca swojego brata. Brzmi znajomo w kontekście Losta? Seth-zdrajca staje po stronie wroga... "Zainfekowany" przez Potwora... Zabija najbliższych...
Najlepszy odcinek serii, a oglądalność najgorsza od początku sezonu. Najwyraźniej widzowie dają twórcom do zrozumienia, że nie tego oczekiwali. Znudzenie żenującymi odcineczkami o sielance w Dharmaville daje o sobie znać. Jeśli się okaże, że Casear zginął (a bardzo prawdopodobne, bo ciężko byłoby przeżyć strzał z obrzyna z odległości 1 metra), to będzie najgłupiej wprowadzony i odstrzelony Balast. Więcej takich "perełek", a oglądalność sezonu 6 będzie na poziomie 5 mln, z tendencją spadającą.
A'propos malowanych ślepek Ryśka - w starożytnym Egipcie wszyscy, niezależnie od płci i stanowiska, malowali oczy. Więc to akurat żaden wyznacznik. Kapłanów odróżniało się po ogolonej głowie. Choć i faraon musiał też golić łeb, by założyć koronę.
Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 14.04.2009 - |09:03|