Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 064 - S04E11 - Sometimes a Great Notion


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
165 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (132 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (48 głosów [41.38%])

    Procent z głosów: 41.38%

  2. 9,5 (20 głosów [17.24%])

    Procent z głosów: 17.24%

  3. 9 (18 głosów [15.52%])

    Procent z głosów: 15.52%

  4. 8,5 (7 głosów [6.03%])

    Procent z głosów: 6.03%

  5. 8 (13 głosów [11.21%])

    Procent z głosów: 11.21%

  6. 7,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  7. 7 (2 głosów [1.72%])

    Procent z głosów: 1.72%

  8. 6,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  9. 6 (2 głosów [1.72%])

    Procent z głosów: 1.72%

  10. 5,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (2 głosów [1.72%])

    Procent z głosów: 1.72%

  12. 4,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (1 głosów [0.86%])

    Procent z głosów: 0.86%

  14. 3,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (3 głosów [2.59%])

    Procent z głosów: 2.59%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#121 Kiz

Kiz

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 19.01.2009 - |20:01|

Baltar nie wiedział czy Ellen jest Cylonem czy nie. Gdyby jego metoda ujawniła to na pewno wiedział by tez, że jest nim Tigh i Tylor. Gdyby to wiedział, na pewno by to wykorzystał w swoich celach.



Tylor nie był poddawany testom na "Cylonowość"przez Baltara w grupie "laboratoryjnej" z tego odcinka :)

Skoro nie wykorzystał swojej pewności ( pardon bo może zapomniałem, że być może wykorzystał) ,że Boomer to Cylon, to mógł spokojnie siedzieć i "napawać się" z kim/ czym ma do czynienia. Dla Tigh'a, w tej sytuacji( strach o oskarżenie zagłady ludzkości (?),walka o przetrwanie ), był za cienki bolek i za bezpodstawne oskarżanie drugiej osoby po Admirale mógł zwiedzić zewnętrzny pancerz Galactica'i i to bez skafandra próżniowego :)

Będę jednak twierdził, że Baltar wiedział komu badania robił i chciał tę wiedzę mieć dla siebie :)

A teraz małe głupkowate pytanie czy dwanaście modeli Cylonów to dwanaście strażników na każdą z dwunastu kolonii ? Spotkanie być może mało prawdopodobne tych samych modeli ze sobą- ot taka mała dywagacja :lol:
  • 0

#122 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 19.01.2009 - |20:10|

Tylor nie był poddawany testom na "Cylonowość"przez Baltara w grupie "laboratoryjnej" z tego odcinka :)

Skoro nie wykorzystał swojej pewności ( pardon bo może zapomniałem, że być może wykorzystał) ,że Boomer to Cylon, to mógł spokojnie siedzieć i "napawać się" z kim/ czym ma do czynienia. Dla Tigh'a, w tej sytuacji( strach o oskarżenie zagłady ludzkości (?),walka o przetrwanie ), był za cienki bolek i za bezpodstawne oskarżanie drugiej osoby po Admirale mógł zwiedzić zewnętrzny pancerz Galactica'i i to bez skafandra próżniowego :)

Będę jednak twierdził, że Baltar wiedział komu badania robił i chciał tę wiedzę mieć dla siebie :)

A teraz małe głupkowate pytanie czy dwanaście modeli Cylonów to dwanaście strażników na każdą z dwunastu kolonii ? Spotkanie być może mało prawdopodobne tych samych modeli ze sobą- ot taka mała dywagacja :lol:

W pierwszej kolejnosci testom Baltara mialy byc poddane wszytskie kluczowe osoby we flocie. Byl nim Tigh podobnei jak Tylor. Zreszta Tigh wspominal, ze test Balatara przeszedl. Calym problemem testu Baltara bylo to, ze tworzony byl pod 7 modeli na bazie Loebena. Osteteczna piatka posiadala inne cechy niewykrywalne przez test Baltara.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#123 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 19.01.2009 - |20:14|

Takich możliwości mozna stworzyć sto i to zupełnie bezkarnie.

Odnosisz się do tego co podałem w punktach, czy od myślników? Naucz się cytować poprawnie, ok?

Z BSG jest ten problem, że jak dla mnie, jak na razie dziury w scenariuszu łatają pseudometafizyką lub pseudologiką - przykłady:
- odjeście Cylonów z Caprici - 6 i Boomer(o ile się nie mylę) postanowiły głośić miłość - wiem, pewnie Bóg tak chciał,

Nie za bardzo łapiesz niuanse tego serialu, prawda? Cavil powiedział, że cyloni chcą być "najlepszymi maszynami, jakie widział wszechświat". Cyloni chcieli być lepsi od swoich stwórców, żeby udowodnić, że ludzie byli tylko pomyłką Boga. Tymczasem anihilując rasę ludzką, a potem ścigając niedobitki, stali się tacy sami jak ludzie... Caprica Six i Boomer dostrzegły ten błąd i postanowiły go naprawić, a paradoksalnie stało się tak, bo obie stały się zbyt ludzkie.

- cylońsko-ludzki dzieciak - czekam na wyjaśnienie dlaczego miałby być taki specjalny - jak na razie zniknął,

Cyloni nie mogą się rozmnażać, a ich trwanie jako rasy "ludzkopodobnej" jest uzależnione tylko i wyłącznie od Huba i technologii wskrzeszania. Zniszczenie Huba skazało cylonów na powolne wymarcie. Hybrydy są dla nich kluczowe, poprzez staranną selekcję wybiorą takie osobniki, które mają wszystkie cechy cylonów (zdolność do biologicznej interakcji z cylońskimi komputerami) i mogą się rozmnażać. Osobniki bez tych cech będą... zbędne. Zapewne ziemscy cyloni to takie właśnie wyselekcjonowane hybrydy.

Jak to możliwe że ludzkość zapomniała o stworzeniu Cylonów 2 tysiące lat wcześniej? Tak ważne wydarzenie nie mogło ulec zapomnieniu. Musiało mu towarzyszyć coś strasznego co sprawiło że Cyloni odlecieli a ludzkość o nich zapomniała.

Panie Indiana Jones, ten temat był wałkowany do bólu. Po exodusie z Kobolu na Dwanaście Kolonii nastąpił całkowity regres cywilizacyjny i do współczesności dotrwały jedynie zniekształcone legendy, znane jako "Proroctwo Pythi".

PS. Wciąż nic nie piszesz o kolegach z pracy...

Zapomniales dodac "moim zdaniem" albo "moja teoria jest" a to by sie przydalo bo ton twojego posta sugeruje ze odpowiadasz na pytania Lukassuss'a znajac odpowiedz a tak naprawde to tylko teoretyzujesz.

Oczywiście, że teoretyzuję. Nie znam scenariusza przecież. Podaję najbardziej prawdopodobne i logiczne odpowiedzi. Oczywiście z mojego punktu widzenia.

Fakty pokazane w serialu nalezy przyjmowac do wiadomosci, tym bardziej jesli nie ma zadnych przeciwstawncyh informacji obalajacych je.

Kara Thrace stojąca obok własnego trupa nie jest przeciwstawną informacją? Naprawdę, trudno o większe przeciwieństwo... i kontrast.

Byc moze jacys Cyloni przezyli zagładę Ziemi, tak jak spodziewa się Adama, ale z cała pewnością, nie przeżyła jej Ostateczna Piątka.

Nie przeżyli? A co robią na pokładzie BSG? Doskonale wiesz, w jakim sensie pisałem i teraz się czepiasz słówek. Wszyscy ziemscy cyloni, jacy dotrwali do obecnych czasów, zrobili to za pomocą technologii wskrzeszania. Tak więc zginęli za Ziemi, ale przeżyli.

Nie wiem jakim typem Cylonow oni byli lecz napewno ich nie zdownlodowano. Ellen wyrażnie mów "We will be reborn again". "Reborn" a nie "resurected".

Na podstawie doboru słów umierającej Ellen wyciągasz tak daleko idące wnioski? Po prostu niedorzeczne.

Mamy tutaj dwie mozliwości: Pyt pięciu było predesynowanych do "ponownego narodzenia" lub wszyscy Cyloni ponownie sie narodzili.

Mógłbym ci złośliwie napisać, że są setki możliwości, ale tego nie zrobię.
  • 0

#124 Kiz

Kiz

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 19.01.2009 - |20:23|

W pierwszej kolejnosci testom Baltara mialy byc poddane wszytskie kluczowe osoby we flocie. Byl nim Tigh podobnei jak Tylor. Zreszta Tigh wspominal, ze test Balatara przeszedl. Calym problemem testu Baltara bylo to, ze tworzony byl pod 7 modeli na bazie Loebena. Osteteczna piatka posiadala inne cechy niewykrywalne przez test Baltara.



No to w takim razie, jeżeli nie wykrył Ellen -Final Five, kogo znalazł jako Cylona z tej grupy w której była Ellen, Tigh, Lee, Stary Adama i Pani Prezydent ??? Bo na pewno kogoś odkrył i na pewno nie było to jedna osoba- bo chyba by się zwierzył swojej powierniczce Head Six :/ ? Dlaczego po tym teście mówił , że "wszyscy zdają testy" ???
  • 0

#125 sot

sot

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 492 postów
  • MiastoNibylandia

Napisano 19.01.2009 - |20:27|

No to w takim razie, jeżeli nie wykrył Ellen -Final Five, kogo znalazł jako Cylona z tej grupy w której była Ellen, Tigh, Lee, Stary Adama i Pani Prezydent ??? Bo na pewno kogoś odkrył i na pewno nie było to jedna osoba- bo chyba by się zwierzył swojej powierniczce Head Six :/ ? Dlaczego po tym teście mówił , że "wszyscy zdają testy" ???

Może mówi tak dlatego, że nawet jak by kogoś odkrył to by o tym nikogo nie zawiadomił ( i tak się stało z Boomer)?
  • 0
To miejsce na twoją reklamę.

#126 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 19.01.2009 - |20:30|

Baltar nie wiedział czy Ellen jest Cylonem czy nie. Gdyby jego metoda ujawniła to napewno wiedział by tez, że jest nim Tigh i Tylor. Gdyby to wiedział, na pewno by to wykorzystał w swoich celach.

Z tego co pamiętam to nie wiadomo czy Baltar nie wiedział o Ellen. Powiedział tylko, że nie powie czy Ellen jest Cylonem.
Co ciekawe, sposób w jaki pojawiła się Ellen (tak jakoś "z nikąd") i zachowanie Baltara mogłoby wskazywać na to, że od początku była dla niej przygotowana jakaś "specjalna" rola.

@Sakramentos
Masz trochę racji - czasami mnie ponosi i zamieniam krytykę na krytykanctwo. Z drugiej strony czasami w tym serialu odnoszę wrażenie chaotycznego szukania rozwiązań i braku spójności. Ale być może to tylko moje wrażenie - na ocenę spójności historii przyjdzie czas na koniec.
  • 0
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#127 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 19.01.2009 - |20:36|

No to w takim razie, jeżeli nie wykrył Ellen -Final Five, kogo znalazł jako Cylona z tej grupy w której była Ellen, Tigh, Lee, Stary Adama i Pani Prezydent ??? Bo na pewno kogoś odkrył i na pewno nie było to jedna osoba- bo chyba by się zwierzył swojej powierniczce Head Six :/ ? Dlaczego po tym teście mówił , że "wszyscy zdają testy" ???

To byla retoryka z jego strony. Nie zapominaj, ze rozmawial sam z soba. Nie zapominaj tez o kontekscie. W tamtej sytuacji niekrorzy mieli wrecz nadzieje, ze zostanie odkryta jako Cylon. To by uproscilo wiele spraw.

Zreszta, w swietle tego co ujawnil Moore w wywiadzie prztaczanym przez biku, to co powiedzial wtedy Baltar nei ma zadnego znaczenia.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 19.01.2009 - |20:46|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#128 DonBolano

DonBolano

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 505 postów
  • MiastoOstrów Wlkp/Wrocław

Napisano 19.01.2009 - |21:50|

Wracajac do tematu Dee i tego, ze nie moglaby sie zabic, bo nie dawala zadnych sygnalow ku temu.
A czy musiala? Wielu ludzi nie jest zbyt wylewnych, nie mowi o tym, co ich boli, czego sie obawiaja. Dee raczej tez nie miala sie komu zwierzyc - Billy zmarl, do Lee stracila zaufanie, Staremu nie chciała zapewne zawracać gitary.
Ile to razy mozna bylo uslyszec albo przeczytac opinie znajomych tych, ktorzy polenili samobojstwo, ze to niemozliwe, ze nic sie nie dzialo, ze nie okazywal/a zadnych znakow.. Podobnie bylo z Dee. Jak wracali Raptorem z Ziemi to sie trzesla i chyba plakala - scenarzysci wiec pokazali nam, ze cos w niej pęklo, tak jakby chcieli nas na to przygotowac. Potem jest scena, jak opiekuje sie Herą - mam wrazenie, ze akurat ona to robila, bo miala czas, bo z nikim sie nie spotykala, nie miala zaufanych przyjaciol itp. A noc/wieczor z Lee to mialoby na poprawe humoru (tak jak juz to ktos wczesniej pisal), a potem chwilo trwaj, jestes taka piękna i bum.. Kazdy chyba by chcial umrzec szczesliwym...

Przydalby sie tu jakis psycholog/psychiatra czasami ;)

Użytkownik DonBolano edytował ten post 19.01.2009 - |22:12|

  • 0

#129 Kira Nerys

Kira Nerys

    Plutonowy

  • VIP
  • 353 postów
  • MiastoKraków

Napisano 19.01.2009 - |22:36|

Odcinek wart długiego czasu oczekiwania, chociaż nie spodziewałam się, że od razu dowiemy się kto jest Piątym Cylonem.

Samobójstwo Dee było szokujące ale pewne wskazówki były, po jej reakcji w raptorze aż dziwne było, by nie rzec podejrzane, że miała potem taki dobry humor (opieka nad Herą, randka z Lee). Do tego pochodziła z Kolonii, gdzie pisma były traktowane bardzo dosłownie i chociaż tego nie okazywała na co dzień, to na pewno sama też w nie głęboko wierzyła. Po tym wszystkim co przeszła znalezienie Ziemi i na niej nowego domu, było tym czego się trzymała, a gdy to okazało się iluzją załamała się ostatecznie.

Jeśli chodzi o Baltara i spekulacje, czy wiedział, czy nie wiedział kto jest cylonem a kto nie - gdyby wiedział to na podstawie wyników testów, to będąc na Baseshipie nie chciałby tak rozpaczliwie dowiedzieć się od Trójki czy sam jest Cylonem z Final Five, bo założę się, że robiąc testy zrobił go również sobie i w ten sposób poznałby prawdę o sobie lub o innych z Piątki
  • 0

#130 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 19.01.2009 - |23:36|

Obiecuję, że ostatni raz wracam to tematu samobójstwa Dee.
Wszystko to co piszecie na temat emocji Dee MOŻE być prawdą, ale NIE MUSI. Dualla to postać postawiona trochę z boku. Tak na prawdę nie wiemy co myślała, czuła, reagowała na różne sytuacje, bo po prostu pokazywała się zbyt rzadko. To co uprawiacie próbując wytłumaczyć jej zachowanie, to się nazywa projekcja - szczególne Kira Nerys.
Warto zwrócić uwagę na to, że Dee była, na tyle, na ile ją widzieliśmy jedną z najmniej "zaburzonych" postaci w serialu. Większość innych daje się dość łatwo scharakteryzować: Lee - narcyz, Starbuck - borderline, Roslin - osobowość schizoidalno-zależna, Stary - osobowość chwiejna typ impulsywny. Dee w tym towarzystwie wypada na prawdę zdrowo.
Jest bardzo prawdopodobne, że macie rację pisząc o emocjach Dee. Pewnie taką intencją zresztą kierowano się przy układaniu scenariusza. Po prostu większość ludzi (włącznie ze mną) postawiona w analogicznej sytuacji odczuwałaby właśnie to o czym piszecie. Szkoda tylko, że przed takim dramatycznym zdarzeniem postać Dualli nie została trochę bardziej rozwinięta przez kilka poprzednich odcinków.

Użytkownik graffi edytował ten post 19.01.2009 - |23:39|

  • 0
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#131 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 19.01.2009 - |23:47|

Obiecuję, że ostatni raz wracam to tematu samobójstwa Dee.
Wszystko to co piszecie na temat emocji Dee MOŻE być prawdą, ale NIE MUSI.

To i ja może ;) po raz ostatni zacytuję tym razem samą aktorkę: "...She couldn't see any way of ever finding any happiness for herself. ...."

Kolejny przyczynek do jej stanu emocjonalnego.
Kończąc w końcu była tylko człowiekiem a ludzie w chwilach zwątpienia/załamania robią różne dziwne rzeczy.
Cytat pochodzi z artykułu który właśnie umieściłem w temacie "BSG- plotki, ciekawostki, fakty." więc go juz tu nie będę powtarzał.

Szkoda tylko, że przed takim dramatycznym zdarzeniem postać Dualli nie została trochę bardziej rozwinięta przez kilka poprzednich odcinków.

Tu się zgadzamy, powinni ją choć odrobinę więcej ale nie za bardzo wyeksponować. Aby znowu się to nie rzucało zbytnio w oczy.

Użytkownik biku1 edytował ten post 19.01.2009 - |23:53|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#132 wergora

wergora

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 650 postów
  • Miasto3miasto

Napisano 20.01.2009 - |00:21|

Samobójstwo Dee mogę jedynie porównać do obcięcia ręki T-Baga w pierwszym sezonie PB. Było równie niespodziewane i "dawało kopa w głowę". Sam fakt że jej postać nie była zbyt eksponowana w poprzednich odcinkach sprawia że całość daje jeszcze większego powera. Kapitalny pomysł i świetne wykonanie. Dzięki temu Dee, na którą zbytnio nie zwracaliśmy uwagi, wyrosła na jedną głównych postaci.

Przepraszam za szczeniacki język jaki użyłem ale najlepiej oddaje on moje odczucia.
  • 0

#133 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 20.01.2009 - |00:27|

Jeśli chodzi o Baltara i spekulacje, czy wiedział, czy nie wiedział kto jest cylonem a kto nie - gdyby wiedział to na podstawie wyników testów, to będąc na Baseshipie nie chciałby tak rozpaczliwie dowiedzieć się od Trójki czy sam jest Cylonem z Final Five, bo założę się, że robiąc testy zrobił go również sobie i w ten sposób poznałby prawdę o sobie lub o innych z Piątki

Bardzp celny komentarz. Baltar zdawal sobie sprawe, ze jego test nie jest konkluzywny. Przeciez sam siebie tez napewno przetestowal, a mimo tego podejrzewal, ze jednak moze byc Cylonem.

Samobójstwo Dee było szokujące ale pewne wskazówki były, po jej reakcji w raptorze aż dziwne było, by nie rzec podejrzane, że miała potem taki dobry humor (opieka nad Herą, randka z Lee). Do tego pochodziła z Kolonii, gdzie pisma były traktowane bardzo dosłownie i chociaż tego nie okazywała na co dzień, to na pewno sama też w nie głęboko wierzyła. Po tym wszystkim co przeszła znalezienie Ziemi i na niej nowego domu, było tym czego się trzymała, a gdy to okazało się iluzją załamała się ostatecznie.

Ludzie bardzo zadko popelniaja samobojstwo pod wplywem impulsu. Zwykle mysl o tym towarzyszy im przez dluzszy czas i bardzo skrupulatnie przygotowuja sie do tego. Ten ostatni dzien Dee byl zaplanowany do ostatniej chwili. Byla zdeterminowana. Nie miala zadnych watpliwosci. Mentalnie zrobila to juz wiele razy, gdy przyszlo co do czego nawet jej reka nei drgnela.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 20.01.2009 - |00:32|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#134 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 20.01.2009 - |00:55|

Dzięki temu Dee, na którą zbytnio nie zwracaliśmy uwagi, wyrosła na jedną głównych postaci.

Ciekawe sformułowanie, szczególnie, że więcej jej nie zobaczymy... Trup główną postacią, tego chyba jeszcze nie grali.

;)

#135 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 20.01.2009 - |01:21|

Ciekawe sformułowanie, szczególnie, że więcej jej nie zobaczymy... Trup główną postacią, tego chyba jeszcze nie grali.

;)

BSG przeciera wiele nowych szlaków i nie bez kozery jest uważana za awangardę... ;)
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#136 wergora

wergora

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 650 postów
  • Miasto3miasto

Napisano 20.01.2009 - |08:53|

Ciekawe sformułowanie, szczególnie, że więcej jej nie zobaczymy... Trup główną postacią, tego chyba jeszcze nie grali.



Po prostu źle się wyraziłem. Dee była postacią drugo a może nawet trzecio planową. Owszem momentami wybijała się na pierwszy plan ale zawsze w kontekście innych postaci. Gdyby dotrwała do końca serialu penie byśmy na nią nie zwrócili zbytniej uwagi. A tak zapamiętamy ją jako postać dramatyczną, przy ponownym oglądaniu serialu będziemy patrzeć na nią inaczej.
Dla porównania czy ktoś, oprócz maniakalnych fanów, pamięta jak miał na imię pierwszy doradca Roslyn który zginął chyba w drugim sezonie?
  • 0

#137 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 20.01.2009 - |13:06|

Po prostu źle się wyraziłem. Dee była postacią drugo a może nawet trzecio planową. Owszem momentami wybijała się na pierwszy plan ale zawsze w kontekście innych postaci. Gdyby dotrwała do końca serialu penie byśmy na nią nie zwrócili zbytniej uwagi. A tak zapamiętamy ją jako postać dramatyczną, przy ponownym oglądaniu serialu będziemy patrzeć na nią inaczej.
Dla porównania czy ktoś, oprócz maniakalnych fanów, pamięta jak miał na imię pierwszy doradca Roslyn który zginął chyba w drugim sezonie?


W tym kontekście jak to opisujesz jedyną zasługą Dee jest to, że popełniła samobójstwo zaraz po odkryciu Ziemi. Porównując ją z Billym (bo o tego ci chodzi), wychodzi, że byli praktycznie identyczni. Obie postacie drugoplanowe, obie wybijały się w kontekście innych. Tak więc można mówić, że Billy też powinien wyrosnąć na główną postać, bo zginął ;)

Dee, podobnie jak Billy popadnie w końcu w zapomnienie. Tzn. teraz będą o niej wspominać, bo w końcu Apollo przeżywa stratę itd, ale ostatecznie raczej sama Dualla zapamiętana nie zostanie.



Wiem, wiem, że też zboczyłem z tematu odcinka, ale na prawdę zacznę kasować posty niedotyczące odcinków.

Zawsze możecie znaleźć sobie odpowiedni temat i tam zacytować odpowiednią wypowiedź stąd kontynuując dyskusję.
  • 0

->1019<-


#138 Modes

Modes

    Podpułkownik

  • Użytkownik
  • 2 784 postów
  • MiastoPoznań/Chojnice

Napisano 20.01.2009 - |16:58|

Kara Thrace stojąca obok własnego trupa nie jest przeciwstawną informacją? Naprawdę, trudno o większe przeciwieństwo... i kontrast.


To by bylo dobrym argumentem ... gdyby Kara by nie "zginela" w odcinku 317 "Maelstrom i nie pojawila sie w ostatnim odcinku 3 sezonu w nienaruszonym stanie Viperze wiele tysiecy kilometrow od planety na ktorej podobno zginela. Postac Kary nie miala mozliwosci samodzielnie znalezc sie tam gdzie sie znalazla, jej mysliwiec nie mial FTL zeby dotrzec na pole bitwy. Nie miala ona takze ani prowiantu ani wody by przezyc przez taki okres czasu.
To jest wlasnie doskanaly przyklad tego o czym pisalem. Mamy tutaj fizyczny dowod na to ze Starbuck zyje ale takze mamy mamy w pamieci moment wybuchu jej mysliwca oraz fizyczna niemozliwosc by Kara w tym misjcu byla.
W 411 wszystkie dowody ktore nam scenarzysci podaja mowia jedno, to ze cialo na Ziemii w kokpicie jest cialem Kary Thrace i stojaca nad nia "druga" Kara nie moze byc ta sama co znamy z odcinkow 100-317.
  • 0

#139 Przemek Lipski

Przemek Lipski

    Kapral

  • Użytkownik
  • 176 postów

Napisano 22.01.2009 - |00:54|

Mamy tutaj fizyczny dowod na to ze Starbuck zyje ale takze mamy mamy w pamieci moment wybuchu jej mysliwca oraz fizyczna niemozliwosc by Kara w tym misjcu byla.
W 411 wszystkie dowody ktore nam scenarzysci podaja mowia jedno, to ze cialo na Ziemii w kokpicie jest cialem Kary Thrace i stojaca nad nia "druga" Kara nie moze byc ta sama co znamy z odcinkow 100-317.


Dowody mówią, że ani ciało w kokpicie, ani Kara Thrace stojąca nad nim nie są Karą, która zginęła w 3x17. Rozwiązanie jest dla mnie jedno - inny Resurection Ship.
  • 0

#140 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 22.01.2009 - |01:09|

Dowody mówią, że ani ciało w kokpicie, ani Kara Thrace stojąca nad nim nie są Karą, która zginęła w 3x17. Rozwiązanie jest dla mnie jedno - inny Resurection Ship.

Kara moglabyc wskrzeszona zanim resurection hub zostal zniszczony. To pod warunkiem, ze byla zwyklym modelem Cylona. Taka koncepcja nie pasuje mi jednak do caloksztaltu. Kara jest jeszcze kims innym - kims kogo Loeben bardzo sie boi.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych