Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 075 - S04E05 - The Constant


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
308 odpowiedzi w tym temacie

#121 Black Smoke

Black Smoke

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 49 postów

Napisano 01.03.2008 - |12:05|

Niesamowity odcinek. 11/10.

Anomalia wokół wyspy załamuje czas tak, że płynie on około 60 razy wolniej niż w rzeczywistości. Helikopter powinien był lecieć (jak mówiła Juliet) około 20 min, a leciał 20 h – co potwierdza wcześniejsze wyliczenia na podstawie eksperymentu Daniela. Jednak czas po obu stronach anomalii płynie tak samo – data się nie zmienia.
Frank leci kursem około 31, ale wpada w turbulencje a Desmond odlatuję. I tu mam dwa pytanie:
1. Czy gdyby leciał na 32.5 (kursem, który Ben podał Michelowi) nic by się nie stało?
2. Czy, jeśli Ben i Miles rozmawiają kodem (co po saotażu na frachtowcu wydaje się coraz mniej prawdopodobne) i Ben pyta: „Dlaczego nie 3.3 albo 3.4” bo w trakcie negocjacji chciał, żeby padła liczba 325?

Wielkość frachtowca jakoś mnie nie zdziwiła. A dobrym wyjaśnieniem na jego średnie wyposażenie jest przykład z serialu Battlestar Galactica, gdzie tytułowy statek jest wyposażony względnie prymitywnym sprzętem, ponieważ wyższa technologia pozwoliłaby na jego łatwe wykrycie technologią świetnie rozwiniętych Cylonów. Być może zbyt zaawansowana technologia (czyt. delikatna) na frachtowcu zostałaby rozniesiona przez pierwszą elektromagnetyczną anomalię, wykryta przez system wyspy itp.

Frank okazał się być good guy – może to on jest człowiekiem Bena? Przynajmniej mamy pewność, że nie był nim Minkowski (szkoda chłopa btw) bo ktoś otworzył drzwi. Swoją drogą, dlaczego Minkowski zachorował? Przecież, nawet jeśli był napromieniowany, to z tego co wiemy nie przekraczał anomalii.

Daniel szuka swojego dziennika, bo nie uwierzyłby Desmondowi. Czy dlatego, że pamięta co się stanie, czy tylko podejrzewa?
Dla mnie jako fanki SF wędrówki w czasie nie przeszkadzają zupełnie, ale z doświadczenia wiem, że stanowią bardzo niepewny teren dla twórców – którzy mam nadzieję się na nim nie zgubią. „Stała” wydaje mi się jednak dość osobliwym ale ciekawy pomysłem. Zastanawiam się tylko dlaczego jeśli Des może być stałą Dana, to Dan nie mógł być stałą Desa?! Przecież był z nim w bliższym kontakcie niż z Penny w obu czasach!
Ktoś pytał, kto jest stałą Bena. Najprawdopodobniej nikt, bo Ben nie został napromieniowany. A gdyby nawet był, to Richard wydaje mi się tu najlepszą opcją – o ile oczywiście jest długowieczny, a nie przeniósł się do małego Bena (lub jego świadomości) w czasie.

Nie gra mi jeszcze jedna rzecz: Penny do Charliegi krzyczy coś w stylu: „Łódź? Jaka łódź?” A potem Minkowski mówi, że Pen cały czas wydzwaniała na frachtowiec. To chyba raczej nie możliwe, żeby tak szybko ich zlokalizowała nawet ze swoimi funduszami i chęciami.

Dziennik z Black Rock – smaczek, że ohoho :) Zaczynam też coraz częściej myśleć, że wysłanie Desa na wyspę stanowiło jakiś plan Widmore’a. Dał mu adres Penny, potem zorganizował regaty. Trochę to naciągane, ale jeśli już mamy podróże w czasie :)

Świetna rozmowa Penny z Desmonem. BTW, czy Penny nie ma przypadkiem obrączki?

Dan jest wyraźnie ucieszony i zaskoczony (najprawdopodobniej nowym-starym) wpisem w dzienniku. Linię czasową jednak da się zmienić. No ale Wszechświat wszystko koryguje. Dlatego coś mi mówi, że Des nie wydostanie się z wyspy. Jego przeznaczeniem ( i największą rzecz ą jakiej miał dokonać) było wciskanie klawisza i zniszczenie bunkra może też.

Użytkownik Black Smoke edytował ten post 01.03.2008 - |12:13|

  • 0

#122 Trufs

Trufs

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 62 postów

Napisano 01.03.2008 - |12:06|

No moglo tak byc, ze choroba Desmonda i zalogi russou to,to samo, ale jak wyjasnic fakt ze francuzka nie zachorowala? Moim zdaniem mamy tu do czynienia jeszcze z inna choroba


Taka teoria bylaby tylko prawidlowa gdyby cala zaloga francuzki byla napromieniowana a ona nie, albo cala zaloga razem z nia, a tylko ona znalazla stala, ale gdyby tak bylo to raczej by cos powiedziala...



wg mnie caly ten motyw z podrozami w czasie wyglada tak:

1 - Gdy Farady i Des spotkali sie na wyspie jescze sie nie znali

2 - Po wydarzeniach z tymi skokami Des wrocil do swojej 'starej' swiadomosci z 2004 + wzbogacona o wspomnienia z Faraday'em

3 - Tak jak ktos mowil, dopiero po tych 'czasowych przygodach' pojawilo sie wspomnienie i wpis w dzienniku u Faraday'a.

Wydaje mi sie, ze przy kolejnej gadce Desa z Faraday'em powinno sie rozwiazac to czy JUŻ sie znaja czy jednak moja teoria jest bledna...

Swoją drogą, dlaczego Minkowski zachorował? Przecież, nawet jeśli był napromieniowany, to z tego co wiemy nie przekraczał anomalii.


Sam mowil ze poplynal jakas lodeczka (bodajze) w strone wyspy, ta 'bariera czasowo-anomaliowa' musi byc wokol niej jak widac...

Użytkownik Trufs edytował ten post 01.03.2008 - |12:11|

  • 0

#123 ash``

ash``

    Szeregowy

  • Email
  • 11 postów

Napisano 01.03.2008 - |12:16|

Jak ktoś mi teraz jeszcze powie, że Lost to nie S-F to nie ręczę za siebie ;).


Nie musi nadal być :) Jeśli coś się da wytłumaczyć w jakikolwiek naukowy sposób (nie mówię że na tym etapie Lost tak jest) przestaje być SF. Kiedyś loty w kosmos były sf. Według niektórych fizyków podróż w czasie jest możliwa. Albo nie tyle możliwa, co nie ma przeciwwskazań w prawach fizyki do jej odbywania.


Co do odcinka - w końcu chyba proporcjonalna ilość "wiadomych" do kolejnych pytań. Z moich rozważań:

1. Po pierwsze tu nie do końca występuje podróż w czasie w pełnym tego słowa znaczeniu. Ciało Desmonda nigdzie się nie przemieszcza, jedynie jego "świadomość" . Dość oryginalnie pokazane jeśli chodzi o podróże w czasie, bo tak naprawdę dużo łatwiej byłoby wytłumaczyć podróże fal mózgowych, niżeli rozłożenie na cząsteczki ciała stałego, gdzie człowiek na drobną chwile przestaje istnieć . Naoglądało się trochę tych filmów o podróżach w czasie :)

2. Te wszystkie zależności między przeszłość-przyszłość w dyskusji na forum. Zauważmy że Desmond NIE ZNAŁ numeru Penny do ostatniego momentu !! Czyli tak samo ani Daniel ani Desmond do czasu tej swojej rozmowy nie powinni siebie nawzajem znać.

I to nie jest tak że oni zmieniają przyszłość. Bo jej nie zmienili. Jedynie niektóre fakty się korygują, efekt zostaje ten sam. Taki wniosek był w filmie Wehikuł Czasu, nie ważne że ktoś się cofnie w czasie i uratuję pewną osobę z danej sytuacji. Zmieni tylko sposób śmierci tej osoby, ale ona i tak umrze . Zresztą to samo Desmond powiedział Charliemu, jego los był przesądzony.
Daniel i Desmond i tak by się spotkali. Pomogli jedynie, być może nawzajem, odnaleźć swoją stałą! Ale jak wiemy to dotyczy Efektu ubocznego.

3. Jak już ktoś napisał, te problemy Desmonda to jedynie efekt uboczny. Nie widzę żadnych problemów w podróżowaniu do wyspy i z wyspy, więc zostawmy Bena i teorie że on potrzebuje stałej. A jak już to jego stałą byłaby wyspa bo całe swoje życie w okół niej spędził.

4. Dość oczywistym wydają się problemy Daniela z pamięcią: pytanie Desmonda dlaczego na głowę sobie nic nie zakłada. Ale te problemy i tak raczej nie mają nic wspólnego z tym że Daniel nie rozpoznał Desa.

5. Chyba co jedno z ważniejszych. A dość pominięte w komentarzach. W końcu tylko dodatkowa scena. Ale dość logicznie daje odpowiedź dla kogo pracują goście ze statku. Raczej scenarzyści nie bez powodu w ten odcinek wkręcili ojca Penny który kupuje pamiętnik Black Rock w którym bankowo jest coś o wyspie. To już dla mnie prawie że oczywiste że cała "ekipa" ratunkowa pracuje dla ojca Penny.
Stąd też każdy zna Penny. Ale nie mogą z nią rozmawiać bo tatuś sobie nie życzy.
No a Penny z ostatniego odcinka 2 sezonu, wie gdzie szukać desmonda.

PS. Widmore Co. wcale nie musi = Darhma. Raczej wydaje mi się że mamy więcej niż dwie świadome strony na temat zagadnień z wyspy. The Others z Benem, ekipa ratunkowa z Widmorem i darhma z Hanso?!
A nasi Lost znaleźli się w samym środku :)
  • 0

#124 Ef_

Ef_

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 01.03.2008 - |12:17|

A skąd wniosek, że Faraday ma problemy z pamięcią? Mi się wydawało, że te karty to raczej test na 'jasnowidzenie" :\

No i jestem zdania, że wpis w dzienniku pojawił się dopiero po wyprawie Desmonda do przeszłości, Faraday po prostu czyta dziennik raz jeszcze by sprawdzić, jak zmieniły sie jego obliczenia/pleple. Z drugiej strony po takiej ingerencji w przeszłość Faraday mógłby zniknąć z wyspy, zmieniła by się świadomość wielu ludzi w momencie gdy odkrywa fantastyczne ustawienie maszynki.
Z trzeciej strony [tego nie uważam za prawdopodobne w żadnym stopniu] Faraday może się starać o 'niezmienienie przeszłości' i stara się zmusić Desmonda by w czasie swoich odlotów zachowywał się tak jak już to zrobił 8 lat temu. Nie ma to jednak sensu bo by to już pamiętali. No chyba, że dharma znalazła jakiś sprytny sposób by kasować z pamięci wybrane fragmenty, które wiedzą, że wyjdą na jaw bo maja dar przewidywania:P
  • 0

#125 kaczor

kaczor

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 88 postów

Napisano 01.03.2008 - |12:24|

Świetna rozmowa Penny z Desmonem. BTW, czy Penny nie ma przypadkiem obrączki?


tak ma:)


No tak, ale filmach klasy B bohater przenosił się fizycznie a tutaj mamy tylko przeskoki świadomości w czasie i to na dość krótkie chwile. Nie rozumiem Twoich pretensji napisałeś w tonie takiego żalu do autorów jakby bohaterowie co najmniej znaleźli wielki wehikuł czas w kształcie klepsydry. I jak widać jesteś w mniejszości.


nie takie krotkie:) Des musial pojechac do Oxfordu. No i jak mowi doktorek, dopiero te przeskoki (w sensie bytnosc swiadomosci) sie wydluzaja:)
  • 0

#126 reXio

reXio

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 16 postów

Napisano 01.03.2008 - |12:34|

Czy czasem w stanach nie nosza obraczki na lewej dloni?
  • 0

#127 Malutka

Malutka

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 98 postów

Napisano 01.03.2008 - |12:36|

No właśnie, sam miałem o tym napisać. Trzeba mieć dobra pamięć wzrokową żeby zapamiętać gościa, z którym sie rozmawiało 8 lat wcześniej przez jakąś godzinę ;) A wiemy ze z pamięcią u profesorka jest niewesoło. Coś mu zaczęło świtać ze 8 lat wcześniej wparował do niego jakiś kolo i podał parametry ekspozycji. Przez telefon pytał Desa do którego roku sie przeniósł i poprostu dopasował sytuacje do jakichś mglistych wspomnień.
Później swoim zeszycie szukał jedynie potwierdzenia że to właśnie Des był u niego 8 lat wcześniej, i to on jest jego "stałą".
Taka jest moja teoria, nie musicie oczywiście się z nią zgadzać, ale wydaje mi się najlogiczniejszym wytłumaczeniem.

zauwazyles, ze ten post moze potwierdzac zarowno teorie, ze wszystko wydarzylo sie w 1996 juz w pierwszej wersji przeszlosci, jak i teorie, ze wspomnienie dopiero sie pojawilo? ja po prostu dowodze, ze gdyby dopiero podroz w czasie Desa doprowadzila do tych zmiam, to byloby ich o wiele wiecej :P ale oczywiscie powstaje tu kolejna dyskusja z serii => dowodow na potwierdzenie ktorejkolwiek wersji brak, mozna dyskutowac caly tydzien, a to i tak kwestia tego, komu sie jak wydaje :lol:
  • 0

#128 goral_222

goral_222

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 142 postów

Napisano 01.03.2008 - |12:36|

Mimo, iż nie przepadam za podróżami w czasie materii, czy tylko świadomości to ten odcinek mnie pozytywnie zaskoczył. Ten klimat Losta pozwala nawet przeboleć tak irracjonalne wyjaśnienia i cały odcinek oglądałem w głębokim skupieniu.
Moim zdaniem notka pojawiła sie dopiero po tej podróży Desmonda w czasie i byłą dla Faradaya jakby potwierdzeniem, ze sie udało. Logicznie podchodząc to Desmond w tej chwili powinien znać Faradaya, bo przecież już go spotkał wcześniej, ale czy ten serial zawsze był logiczny ?

Jedyna ocena na jaka zasługuje ten odcinek to 10/10 :rolleyes:
  • 0

#129 lead

lead

    Kapral

  • Użytkownik
  • 205 postów

Napisano 01.03.2008 - |12:36|

A mnie ciekawi, w jaki sposob dziennik podrozy (bo o ile dobrze zrozumialem, jest to dziennik tej podrozy w czasie ktorej Black Rock trafil na wyspe) wydostal sie z wyspy? Zrozumialem ze zostal znaleziony wsrod pirackich zbiorow, jezeli sie myle to niech mnie ktos poprawi... Czyli grupa Richarda- niesmiertelni piraci?;)
  • 0

Dołączona grafika


#130 PeaceMaker

PeaceMaker

    Kapral

  • Użytkownik
  • 218 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 01.03.2008 - |12:48|

A mnie ciekawi, w jaki sposob dziennik podrozy (bo o ile dobrze zrozumialem, jest to dziennik tej podrozy w czasie ktorej Black Rock trafil na wyspe) wydostal sie z wyspy? Zrozumialem ze zostal znaleziony wsrod pirackich zbiorow, jezeli sie myle to niech mnie ktos poprawi... Czyli grupa Richarda- niesmiertelni piraci?;)


Jeżeli już to raczej jest to załoga "Black Pearl". A jak dziennik znalazł się poza wyspą? Stawiam na standardowe zachowanie każdego rozbitka w takiej sytuacji - butelka z listem :P
  • 0
"Two players: one is black one is light" -------> John Locke

#131 Black Smoke

Black Smoke

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 49 postów

Napisano 01.03.2008 - |12:57|

A mnie ciekawi, w jaki sposob dziennik podrozy (bo o ile dobrze zrozumialem, jest to dziennik tej podrozy w czasie ktorej Black Rock trafil na wyspe) wydostal sie z wyspy? Zrozumialem ze zostal znaleziony wsrod pirackich zbiorow, jezeli sie myle to niech mnie ktos poprawi... Czyli grupa Richarda- niesmiertelni piraci?;)


Dziennik oficjalnie został znaleziony na Madagaskarze. Ale przecież należał do rodziny Hanso więc mogli go równie dobrze przywieźć ludzie Dharmy z Wyspy. Ciekawsze jest to dlaczego taki dziennik jest sprzedawany. Czy Hanso zbankrutowali, wymarli?
  • 0

#132 korowiow

korowiow

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 853 postów
  • MiastoKalwaria Zebrzydowska

Napisano 01.03.2008 - |12:58|

A mnie ciekawi, w jaki sposob dziennik podrozy (bo o ile dobrze zrozumialem, jest to dziennik tej podrozy w czasie ktorej Black Rock trafil na wyspe) wydostal sie z wyspy? Zrozumialem ze zostal znaleziony wsrod pirackich zbiorow, jezeli sie myle to niech mnie ktos poprawi... Czyli grupa Richarda- niesmiertelni piraci?;)


A gdyby tak dziennik został napisany przez samego Richarda? Wyobraźcie sobie jeden z odcinków Losta - oko Richarda, oddalenie i widzimy go na Black Rock w 1845 r. To by było jeszcze lepsze niż skoki Desmonda w przeszłość. W ogóle wątek Black Rock jest za mało rozwijany, a dla mnie to jedna z najciekawszych rzeczy na Wyspie.
  • 0

#133 elektrownik

elektrownik

    Kapral

  • Użytkownik
  • 158 postów

Napisano 01.03.2008 - |12:58|

Wszyscy przegapili fatalny błąd - Dlaczego "efekty uboczne" nie przytrafiły się nikomu z samolotu ani Desmondowi jak przepłynął na wyspę... A spotkały całą ekipę Daniele...
  • 0
Yes!!! Go Jack!! Blow them all to hell hahahaha!!

Wow....Hurley pregnant. Explains why there has been no weight loss.

Z pcworld.pl
DVD zabezpieczone chipem
komentarze:
Polak kupi papier scierny i zetrze powłokę
Rusek poleje płytę denaturatem i powłoka sie rozpuści
Amerykanin kupi płytę lub sciagnie ją z łączą 10Mb/s

#134 Tryllion

Tryllion

    Szeregowy

  • Email
  • 41 postów

Napisano 01.03.2008 - |13:01|

A pamiętacie człowieka z Tallahassee :D
Stary Locka mówił, że jechał sobie drogą i nagle znalazł się na wyspie, myślał że umarł :lol:
To trochę przypomina desflasha, no ale nie wiem jak rozwiązać zagadkę przeniesienia ciała, bo tylko świadomość się teleportuje :unsure:

I jeszcze jedno, co z tego że Ben miał w pokoju różne dokumenty i podobno stare funty, skoro nawet gdyby mógł się teleportować w czasie, to i tak nic by nie mógł zabrać ze sobą ;)


A i jeszcze motyw z podmieniona kartką w helikopterowcu, instrukcją lotu, są dwie kartki, na ścianie w domku gdzie poznajemy ghostbustera też była scena podmiany, w psychiatryku grubasek zrobil sobie fotę z kolegą, ale wywołana fota była w innym miejscu :D pamiętacie ile było teorii na ten temat :P
W gabinecie ojca Peni też został podmieniony obraz.

Moja interpretacja jest taka że to totalnie nic nie znaczy, ale twórcy lubią takie zagrania i to mi się w lost podoba :D

Użytkownik Tryllion edytował ten post 01.03.2008 - |13:10|

  • 0
Trzeba się szanować. Nie ma to to tamto.

SON OF A B.... by: Paulina_PL

#135 PeaceMaker

PeaceMaker

    Kapral

  • Użytkownik
  • 218 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 01.03.2008 - |13:04|

Wszyscy przegapili fatalny błąd - Dlaczego "efekty uboczne" nie przytrafiły się nikomu z samolotu ani Desmondowi jak przepłynął na wyspę... A spotkały całą ekipę Daniele...


Bo, jak Farady powiedział efekty uboczne występują pod wpływem silnego pola elektromagnetycznego. Ekipa Danielle nie była pod jego wpływem, a Desmondowi przytrafiło się to dopiero po wysadzeniu bunkra.

Użytkownik PeaceMaker edytował ten post 01.03.2008 - |13:05|

  • 0
"Two players: one is black one is light" -------> John Locke

#136 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 01.03.2008 - |13:04|

Frachtowiec nazywa się "Kahana". Mam w związku z tym pytanko do Tajemniczej Wyspy:

Czy fakt, że frachtowcem nie jest "Helgius Antonius", nie zachwiał przypadkiem Twoją niezachwianą wiarą w TLE?
  • 0

#137 Slee

Slee

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 78 postów

Napisano 01.03.2008 - |13:05|

Dziennik oficjalnie został znaleziony na Madagaskarze. Ale przecież należał do rodziny Hanso więc mogli go równie dobrze przywieźć ludzie Dharmy z Wyspy. Ciekawsze jest to dlaczego taki dziennik jest sprzedawany. Czy Hanso zbankrutowali, wymarli?

Może rozwiązanie już bardziej prozaiczne i łączy się z szufladą pełną pieniędzy w domku Bena ;)
  • 0

#138 Northim

Northim

    Kapral

  • Użytkownik
  • 212 postów

Napisano 01.03.2008 - |13:13|

No bardzo dobry odcinek. Już wiadomo co się działo po wybuchu bunkra. Rozmowa Penny z Desem jak dla mnie warta oscara :) Wpisuje się do moich ulubionych Lostowych scen. Odcinek trzymał w napięciu i miał jaja. No i bardzo dobrze. Opłaca się nie czytać spoilerów :) Po zamieszaniu z spoilerem do finału 3 sezonu, już nawet trailerów nie oglądam.
  • 0

#139 ironpage

ironpage

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 73 postów
  • Miastoz_WLKP. Poznan

Napisano 01.03.2008 - |13:19|

No właśnie, sam miałem o tym napisać. Trzeba mieć dobra pamięć wzrokową żeby zapamiętać gościa, z którym sie rozmawiało 8 lat wcześniej przez jakąś godzinę wink.gif A wiemy ze z pamięcią u profesorka jest niewesoło. Coś mu zaczęło świtać ze 8 lat wcześniej wparował do niego jakiś kolo i podał parametry ekspozycji. Przez telefon pytał Desa do którego roku sie przeniósł i poprostu dopasował sytuacje do jakichś mglistych wspomnień.
Później swoim zeszycie szukał jedynie potwierdzenia że to właśnie Des był u niego 8 lat wcześniej, i to on jest jego "stałą".
Taka jest moja teoria, nie musicie oczywiście się z nią zgadzać, ale wydaje mi się najlogiczniejszym wytłumaczeniem.


zauwazyles, ze ten post moze potwierdzac zarowno teorie, ze wszystko wydarzylo sie w 1996 juz w pierwszej wersji przeszlosci, jak i teorie, ze wspomnienie dopiero sie pojawilo? ja po prostu dowodze, ze gdyby dopiero podroz w czasie Desa doprowadzila do tych zmiam, to byloby ich o wiele wiecej :P ale oczywiscie powstaje tu kolejna dyskusja z serii => dowodow na potwierdzenie ktorejkolwiek wersji brak, mozna dyskutowac caly tydzien, a to i tak kwestia tego, komu sie jak wydaje :lol:


Słuszne uwagi. Zakładając, że Des cofnął się w czasie swoją świadomością (hmm, nie pasuje mi taka wersja) i zmienił bieg zdarzeń, przyszłość, to równie dobrze Jack, czy ktokolwiek inny z wyspy mógłby w trakcie rozmowy telefonicznej Faradaya poprosić Desa, aby np. powiadomił Penny by zrobiła wszystko aby lot Oceanic Airlines - lot 815 bodajże z 22 września 2004 nie odbył się. A poza tym, sam Des mógł poprosić Penny, że jeśli mnie kochasz, to zrób wszystko by za parę lat, uniemożliwić jemu wzięcie udziału w zawodach żeglarskich.... itd. itd.

Dlatego jestem zdania, że Des widział się w 1996 roku z Faradayem i w rzeczywistości owa notatka tam już powstała, ponieważ Desmond ma zdolności krótkotrwałego wybiegania w przyszłość, a takie sceny mieliśmy okazję poznać we wcześniejszych odcinkach z udziałem bohatera.

Użytkownik ironpage edytował ten post 01.03.2008 - |13:22|

  • 0

#140 Martu$

Martu$

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 01.03.2008 - |13:43|

nie wiem czy to cos zmienia w waszych teoriach ale des nie przeniols sie do przeszlosci tylko "stary" des do przyszlosci, wyraznie bylo to pokazane
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych