Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 076 - S04E06 - The Other Woman


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
224 odpowiedzi w tym temacie

#121 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 09.03.2008 - |10:56|

Piszesz jakbyś mógł oddać rękę za swoje słowa. Faktycznie bardzo możliwe, że Harper była "dymkiem", ale co mnie irytuje to zachowanie bohaterów w tym momencie. Ot tak szepty dookoła, kobita znika, a oni "puszczają to z dymem" ;) . Na temat samego zachowania dymka to jest wytłumaczalne, bo chce ratować wyspę. Jeśli jednak chce "pociągnąć za spust" to dlaczego nie zrobi tego sam tak jak to zrobił z Eko?


Ja myślę, że to że widzom nie pokazuje się dyskusji na temat dymka etc spowodowane jest tym by nie zaśmiecać serialu bzdetami. Gdy bohaterowie mają coś ważnego do powiedzenia to twórcy pokazują to widzom.

Watpię by widzowie chcieli ciągle ogladać dywagacje na temat co i dlaczego.

ad2. widocznie taki rozkaz otrzymał dymek. ;)
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#122 kylsonn

kylsonn

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 44 postów

Napisano 09.03.2008 - |11:06|

Ja myślę, że to że widzom nie pokazuje się dyskusji na temat dymka etc spowodowane jest tym by nie zaśmiecać serialu bzdetami. Gdy bohaterowie mają coś ważnego do powiedzenia to twórcy pokazują to widzom.

Watpię by widzowie chcieli ciągle ogladać dywagacje na temat co i dlaczego.

ad2. widocznie taki rozkaz otrzymał dymek. ;)


Hmm tak jak scenarzyści pokazali nam reakcję Juliet i Goodwina na słowa Bena gdy widzi spadający samolot? Czasami ukrywają coś celowo aby wrócić do tego później. Z czasem mnie to już denerwuje, bo chyba scenarzyści zrobili kupę w 1 sezonie pokazując coś NIEMOŻLIWEGO i starają się ją ominąć..

edit by martha:

Moze sprawdza lojalnosc pani J.


To oznaczałoby teraz kolejnego trupa na wyspie :) Z drugiej strony nie ryzykowałby przyszłości wyspy aby dowieść lojalności Juliet? :>

Heh teraz tak sobie oglądam po raz n-ty ten odcinek i natrafiłem na kolejny motyw, który moim zdaniem każdemu wpadł w oko. Hurley dobrze rzuca - piłką do kosza i podkową. Doszukujecie się w tym czegoś specjalnego? Na pewno wyspa dała mu nadzwyczajne zdolności i po powrocie z wyspy i przesiedzeniu w psychiatryku będzie siepał w NBA, co? ;) Scenarzyści sobie robią z nas jaja czasami ;)


Na drugi raz to skorzystaj z edycji posta.

Użytkownik martha edytował ten post 09.03.2008 - |16:39|

  • 0

#123 khat

khat

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 09.03.2008 - |11:15|

Heh teraz tak sobie oglądam po raz n-ty ten odcinek i natrafiłem na kolejny motyw, który moim zdaniem każdemu wpadł w oko. Hurley dobrze rzuca - piłką do kosza i podkową. Doszukujecie się w tym czegoś specjalnego? Na pewno wyspa dała mu nadzwyczajne zdolności i po powrocie z wyspy i przesiedzeniu w psychiatryku będzie siepał w NBA, co? ;) Scenarzyści sobie robią z nas jaja czasami ;)



Wiadomo, że Hurley ma szczęście w nieszczęściu. Uzył liczb i wygrał na loterii, jego akcje firmowe zamiast spadać, pięły się w górę, mimo niewyjaśnionych wypadków Hurley zawsze miał "szczęście". Z Sawyerem zawsze wygrywał, wygra i wygrywać będzie bo tak chce wyspa. Natomiast jedyną osobą, z którą przegrywał Hurley był Walt (któremu notabene wisi kawał sporej gotówki ;) )
  • 0

#124 Soul_of_Warrior

Soul_of_Warrior

    Kapral

  • Użytkownik
  • 177 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 09.03.2008 - |11:16|

Dopoki nie dzadza nam jakiegos lepszego info to ciezko powiedziec jak to jest z tym dymkiem... "Jacobem"
Czy sie slucha Bena, czy tez Ben jego ?
Jesli sie slucha Bena to czy tylko jego, czy tez innych "specialnych" np Walta ?
Jesli by sie sluchal tylko Bena to co robil by Walt nad zbiorowym grobem Dharmy w ktorym lezal Lock ?
Jesli sie nie slucha Bena, to ocb. z pania Harper, ze takie wytyczne dostaja Juliet a nie sam Dymak sie rozprawia z D i C ?
No chyba, ze lojalnosc Juliet jest wazna dla Dymka ?
Albo dymek jest jak piesek jakis :) robi co chce ale swojego pana "Ben" tez sie slucha ?
Mozna tak gdybac i gdybac i gdybac a i tak niczego nie bedziemy pewni....

Użytkownik Soul_of_Warrior edytował ten post 09.03.2008 - |11:17|

  • 0

You're not afraid of the dark, are you?


#125 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 09.03.2008 - |11:23|

Soul Warrior niezła uwaga z tym psem. Wszak w domku Jacoba był obraz z psem. Nawet niektórzy dopatrywali się w nim Vincenta. :lol:
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#126 Malutka

Malutka

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 98 postów

Napisano 09.03.2008 - |12:23|

heh, czy tylko ja mam takie wrazenie, czy cala akcja z Harper w dzungli byla po prostu pisana na kolanie, cos w stylu - niech tam bedzie jakies nawiazanie do flashbackow, zarzucmy troche szeptow, bo juz widzowie sie stesknili, niech bedzie tajemniczo, no i da to jakis powod, zeby Juliet szybko znalzla Charlotte i Daniela, a potem juz do tego nie wracajmy, bo beda wieksze tajemnice do rozwiazania - jednym slowem cala akcja z d*** wyjeta a jak ktos fanatyk, to niech szuka sensu:/
po prostu cala akcja ze spotkaniem w dzungli zupelnie nie wydaje mi sie miec glebszego znaczenia, wyglada tylko na bezczelne kopniecie akcji nieco do przodu, zeby doprowadzic do konfrontacji w nowym bunkrze... a jak wiadomo szepty sa dobre na wszystko, czego scenarzystom nie chce sie wyjasniac ^_^
  • 0

#127 kylsonn

kylsonn

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 44 postów

Napisano 09.03.2008 - |13:05|

Dokładnie - masz rację. Moim zdaniem w serialu jest wiele wątków, które nie są w ogóle istotne. Jednak ludzi to ciekawi, mnie np bardzo co to za szepty i jak scenarzyści wytłumaczą racjonalnie (=możliwie) dymek. Jak szepty można wytłumaczyć tworząc je z jakiejś trąbki czy harmonijki:P to o rzeczywistym wytłumaczeniu dymku, który zabija ludzi, nie ma szans.
  • 0

#128 Curacao

Curacao

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 76 postów
  • MiastoToruń,Polska

Napisano 09.03.2008 - |13:18|

Ja myślę, że to że widzom nie pokazuje się dyskusji na temat dymka etc spowodowane jest tym by nie zaśmiecać serialu bzdetami. Gdy bohaterowie mają coś ważnego do powiedzenia to twórcy pokazują to widzom.

Watpię by widzowie chcieli ciągle ogladać dywagacje na temat co i dlaczego.

ad2. widocznie taki rozkaz otrzymał dymek. ;)


też sobie tak probuje tłumaczyc, ale zaczyna to byc denerwujace. Rozumiem, ze jest to juz ok. 100 dni na wyspie, ludzie sie juz dziwili, bali etc w poprzednich sezonach, ale jest pewna OGROMNA nielogicznosc. Jak wyglada syt. z punktu widzenia szarego rozbitka (statysty).
Rozbilismy sie na wyspie. Cudem przezylismy. Wyspa jest jakas dziwna, slyszelismy o szepach jakims potworze w dzungli, nie chodzimy tam. Na szczescie mamy grupe trzymajaca wladze, liderow, tak Jack jest bardzo mily i madry. Potem okazalo sie ze odkryto jakis bunkier, a nawet kilka. Ale chodza tam tylko niektorzy, Locke, Jack, Kate. Pozniej okazalo sie ze na wyspie sa jacys inni ludzie,porwali paru naszych, na szczescie sie znalezli, pozniej ci INNI chcieli nas zaatakowac na plazy, ale ucieklismy, nawizalismy kontakt z ekipą ratunkową. WRESZCIE! Jedziemy do domu.
Tak mysli sobie przecietny rozbitek i teraz pytanie: ludzie na wsypie powinni byc tak zdesperowani, zdeterminowani zeby wrocic, dlaczego w ogole tego nie widac. Mam wrazenie ze wszyscy olali ta niba ekipe ratownicza, powinni sie wypytywac, dlaczego nie zabiara ich tym swoim helikotrer, dlaczego Dan i Charlotte siedza tam i nic nie robią?

P.S. wiem ze troche OT, ale nurtuje mnie to pytanie: dlaczego tak naprawde Othersom tak zalezalo na ciezarnych kobietach? Czy na wyspie nie ma nic bardziej niesamowitego, zeby badac, dlaczego nie mozna tam urodzic dziecka? I zeby atakowac na plazy w koncowce 3 sezonu?

Nie podobal mi sie ten odcinek bo bylo w nim sporo kiczu, do czego mnie LOST nie przyzwyczail, mam nadzieje ze 4x07 powroci do formy. No i ciagle od poczatku 4 sezonu brak mi tajemniczosci, chocby takiej jaka byla w "The man behind the curtain". Naprawde moze byc mniej akcji, ale zeby powrocil ten klimat.
  • 0
-Why do you find it so hard to believe?
-Why do you find it so easy?

#129 Armageddon89

Armageddon89

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 93 postów

Napisano 09.03.2008 - |13:31|

Mysle ze w motywie z liczbami na krolikach chodzi o rozmnazanie wszystkie sa ponumerowane jezeli urodzi sie nowy nie ma numerka i dlatego ben sie pytał czy krolik mial numerek.

P.S
Już chyba wiadomo kto jest szpiegiem bo ukazały sie fotki promocyjne. Powiem tyle, ze jezeli ktos czeka na zaskoczeni to go nie bedzie bo internet brzeczy juz o tym od paru tygodni.

Użytkownik Armageddon89 edytował ten post 09.03.2008 - |14:14|

  • 0

#130 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 09.03.2008 - |13:35|

Curacao

Chcoaiżby dlatego że na wyspie chciano stowrzyć jakąs tam komunę. Ludzie pewnie pobierali się i chcieli mieć dzieci. Niestety z pewnych przyczyn kobiety w ciąży umierały. I tu się pojawia pytanie. Czy nie mogły zajść w ciążę (lub urodzić) poza wyspą a później na nią powrócić? Oczywiście można od razu to obalić. Nie mogły bo nikt poza liderami nie opuszcza wyspy. :lol:
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#131 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 09.03.2008 - |15:00|

Interesujący odcinek. Jak zawsze można co prawda doszukiwać się jakiś nielogiczności czy tego że niektóre sceny mają za zadanie popchnąć tylko akcję do przodu (szepty i żona Goodwina w dżungli) ale w końcu to tylko serial. Szkoda tylko że nie pokazano nam rozmowy Locke'a z Benem w sprawie tego jego szpiega na łodzi. Coś czuję że tożsamość tej osoby poznamy dopiero po tej krótkiej przerwie w emisji.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#132 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 09.03.2008 - |15:02|

W odcinku było wprost powiedzane, że ktośtam nosi codziennie Milesowi żarcie i wodę -> więc to chyba oczywiste, że Miles już NIE MA granatu w pyszczku.

Przecież to jasne, że jak odcinek ma te 41 minut to się wielu rzeczy nie pokazuje. Co by dała np scena wyjmowania granatu z buźki Milesa? Albo co by dała dysputa bohaterów na temat "czym jest dymek, bo ciągle nie wiemy?". Rozmowy balastów i ich podejście widzieliśmy w Expose. Rozkminy na temat szeptów widzieliśmy już w pierwszym sezonie, nikt nie chce sie z nich zwierzać, bo wychodzi wtedy na szaleńca. Nie ma sensu dublować scen, serial jest o bohaterach a nie balastach i niech się tego trzymają.
  • 0

#133 Mario4all

Mario4all

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 57 postów
  • MiastoRadomsko

Napisano 09.03.2008 - |15:25|

Coś czuję że tożsamość tej osoby poznamy dopiero po tej krótkiej przerwie w emisji.


Dowiemy sie o tym już w 4x08
  • 0

#134 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 09.03.2008 - |15:49|

Dowiemy sie o tym już w 4x08


Chyba w 7 :rolleyes:
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#135 Mario4all

Mario4all

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 57 postów
  • MiastoRadomsko

Napisano 09.03.2008 - |16:14|

Być może i w 7.Nie oglądam trailerów i sneak peaków więc możliwe. Kiedyś jednak czytałem podcasta i reżyserzy mówili że odpowiedzi odnośnie szpiega dostaniemy w 4x08.
  • 0

#136 Myszaqu

Myszaqu

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 300 postów

Napisano 09.03.2008 - |17:49|

- jakim cudem telefon działa w czasie rzeczywistym przy takim zagięciu czasu ?


Imho pole zaburzeń czasu może mieć kształt pierścienia dookoła wyspy. Telefon satelitarny wysyła/dobiera sygnał z góry, samolot 815 spadł z góry - brak przesunięcia. Helikoptery i rakieta lecą nisko, łodzie też się łapią w tym obszarze. Łódź podwodna mogła omijać pole od dołu...
  • 0

#137 Lobo

Lobo

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 256 postów

Napisano 09.03.2008 - |20:46|

warto też zwrócić uwage na jedną scene .2 "dziweczyny" doktorka juliet i kate.Jedną jack sie pyta czmu mają gonic naukowców i co sie dzieje.Juliet morda w kubel i zaczyna z zaufaniem itd.(nie mówi przwdy) .Póżniej ta sama sytyłacja z kate .Pyta sie jej czemu ją wygnali co sie stało ale tym razem kate mówi mu całą prawde.

Użytkownik Lobo edytował ten post 09.03.2008 - |20:46|

  • 0

#138 Mumin

Mumin

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 106 postów
  • MiastoGórny Ślonsk

Napisano 09.03.2008 - |22:52|

Ja cały czas sie zastanawiam kto jest głównym zagrożeniem dla rozbitków- ekipa Bena czy Widmoora, obie w takim samym stopniu czy żadna z nich do końca nie jest zgrożeniem, obie rywalizują o władze na wyspie. Gdyby prawdą miała być ostatnia koncpecja to Sayid dał sie niezle zmanipulować Benowi...
  • 0

#139 raj

raj

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.03.2008 - |23:53|

Juz ktos tu dal najprostsza odpowiedz na to, Sayid sam sobie tych drzwi od drugiej strony nie otworzyl.


Ale ja nie rozumiem, skąd to założenie, że osobą, która otworzyła drzwi, jest szpieg Bena?
Dla mnie duzo prostszym wytłumaczeniem jest, ze drzwi otworzył Frank, lub jakas inna osoba z załogi frachtowca która w pewnym sensie sprzyja rozbitkom (np. tak jak chyba poniekąd sprzyja im Daniel). Dlaczego to akurat miałby byc szpieg Bena?
  • 0

#140 raj

raj

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.03.2008 - |23:59|

P.S. wiem ze troche OT, ale nurtuje mnie to pytanie: dlaczego tak naprawde Othersom tak zalezalo na ciezarnych kobietach? Czy na wyspie nie ma nic bardziej niesamowitego, zeby badac, dlaczego nie mozna tam urodzic dziecka? I zeby atakowac na plazy w koncowce 3 sezonu?


Othersom jak Othersom. Zalezało na tym konkretnie Benowi. Juz zwracałem na to uwage w poprzednim poscie, ze jest roznica zdan między nim i Alpertem co do tego, ze "nie jest to najważniejszy problem", którymi Othersi powini się zająć. A w tym wątku ktoś wrzucił całkiem sensowne przypuszczenie, ze Annie zaszła w ciążę z Benem i umarła... Dla mnie to całkowicie wyjaśnia obsesję Bena na tym punkcie...
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych