332 odpowiedzi w tym temacie

[Oniell]

a druga osoba to LOCK

Rzeczywiscie, tak moze byc. Wg. mnie po tym jak w 3 sezonie Locke zobaczyl Walta, poszli razem do Jacoba i ten mu powiedzial ze ci ludzie sa zli itp. Teraz to dziwny zbieg okolicznosci, zeby Hugo spotkal Locka tuz po tym jak zobaczyl Jacoba na krzesle i jakies oko. Chociaz kiedy to oko sie pojawila widac bylo ze osoba jest mloda i ma wlosy. Wiec to raczej nie byl Locke.

A na krześle rzeczywiscie siedzial Ojciec Jacka...

Użytkownik Oniell edytował ten post 02.02.2008 - |11:17|

[wyczes]

A i jeszcze jedno , bo widze że nikt o tym nie wspomniał. Scena Kate-Naomi.Gdy Naomi mówi,że rozbitkowie bali sie wspomnieć ,że jest ranna, Kate przenosi wzrok z twarzy Naomi na jej plecy. Pokazują zakrwawioną koszulke Naomi a nastepnie zdziwienie Kate....Widzieliście na koszulce dziure po nożu ,b o ja nie.Tylko ogólnie pewnie to nic nie znaczy ,ale wspomniałem tylko o tym:>

Soviet: ,,..następnie wejść na drzewo, zeskoczyć z niego i walczyć na noże niczym kibic Arki?" Zabłysnełeś.

[Myszaqu]

Muszę się przyznać że debiut 4ego sezonu nie zachwycił mnie... Może za długa przerwa, może spodziewałem się czegoś większego... Początek trzeciego sezonu wbijał się w pamięć, przez kilka dni człowiek myślał o nim ... A tu szast prast i po odcinku... Imho na poziomie średnich kawałków z pierwszego sezonu, gdzie tajemnica grała główną rolę, a akcji było niewiele. Jak na zwykły odcinek 7.5/10 ... Ale jak na otwarcie nowego sezonu - 6/10 to max....

PS> Nie oglądałem żadnych spoilerów itp

[6ewrst]

jejku nic mi sie nie podobało Ja jestem naprawde zawiedziona. Wiekszość tych rzeczy, które zostały pokazane można było sie domyśleć (no może poza zmartwychwstaniem Naomi i ocalałym Hurleyem) ale cała reszta była jakas taka obła. Gra aktorska też nie powala. Jedyne co mnie zaskoczyło to Charlie. W ogóle sie go nie spodziewałam i po tym odcinku dotarło do mnie jak bardzo będzie mi go brakować.
Oby kolejne odcinki były lepsze.

[Teoria spiskowa]

Kiedyś był taki mini wywaid z Naweenem Andrewsem w którym wspomniał,

Spoiler

że to że ktoś ma ff nie oznacza, że nie zginie na wyspie.

Więc faktycznie to co widzimy w ff może być jakąś wizją albo coby było gdyby.

[gietek]

Rose i Bernard raczej chcieli iść z Jackiem, zatem wg mnie Oceanic 6 to Jack Kate Hugo Rose Bernard i XXXXX. I to być może ma coś wspólnego z liczbami :-)

[KUKA1]

A mi się wydaje że Rose nie ufa Lockowi a Bernard jest poddany swojej żonie, jeśli ona nie idzie z Lockiem, to on też nie pójdzie.

[Northim]

Rose i Bernard raczej chcieli iść z Jackiem, zatem wg mnie Oceanic 6 to Jack Kate Hugo Rose Bernard i XXXXX. I to być może ma coś wspólnego z liczbami :-)

Ale Hugo poszedł z Sawyerem.

Motyw podzielenia na 2 grupy był oczywisty. W każdym sezonie są podzieleni. Plaża i jaskinie, schwytani u innych i ci "wolni" a teraz znowu coś takiego mamy. Ale nie narzekam. Ale najbardziej mnie dziwi, że Des nie poszedł z Hurleyem, przecież to nie statek Penny, a Charlie zginął (w co nie wierzę) na jego oczach. Pewnie scenarzyści doszli do wniosku, że z Jackem było by za mało "głównych" rozbitków, czy coś w tym stylu.

[Luk@]

Rose i Bernard raczej chcieli iść z Jackiem, zatem wg mnie Oceanic 6 to Jack Kate Hugo Rose Bernard i XXXXX. I to być może ma coś wspólnego z liczbami :-)

Rose raczej nie chce opuścić wyspy z racji tego, że ten kawałek lądu wyleczył/hamuje raka, który w normalnym świecie spisał ją na straty. Bernard natomiast nigdzie sie nie ruszy bez swojej żony. Ta dwójka raczej odpada. Swój typ podałem już wcześniej. Do tego worka dorzuciłbym jeszcze Sayida.

[Aza]

Ludzie co wy z tą mocą Jacoba?Jak narazie nie wiemy kto to w ogole jest.

Jesli chodzi o wizje Hurley'ego to wydaje mi sie, ze albo sa prawdziwe(czyli Charlie do niego naprawde przyszedl, chatka naprawde sie pojawiala, ale Hurley w kazdej chwili moze nie chciec miec kontkatku z nimi), albo ma urojenia.

Po tym odcinku i po takiej przerwie, uwazam, ze lepszego serialu nie widzialem.

Wydaje mi sie tez, ze grupa Locke'a bedzie ratowala grupe Jacka albo grupa Jacka bedzie polowala na grupe Locke'a wraz ze spadochroniarzami

Ciekawe co sie stalo z Bakuninem...

Kim jest Christian?

[Teoria spiskowa]

Z wczorajszego odcinka wynika, że Rose chce opuśuscić wyspę...w przecwinym razie poszłaby z Lockiem.

[ris]

Odcinek się podobał. Sprawdziły się moje teorie na temat opuszczenia części rozbitków z wyspy. W chatce nie siedział żaden Christian tylko Lock. Jacob widzi, że Hurley boi się panicznie to znika chatka i pojawia się Lock, ponieważ Locka się nie boi.

[DeltiX]

To mój pierwszy topic a więc: Siemka wszystkim

Odcinek świetny.(99.99/10.00) Według mnie klimatem zaczyna przypominać ten z pierwszego sezonu ...
...szykuje sie krótki sezon ale za to pełen akcji by LoSt.


Według mnie Lost nie skończy sie na 6 sezonach bo 6 ocalałych wróci i tu bym sie spodziewał kilku odcinków z scenami których nie widzieliśmy w ff a potem powróci na wyspę by dokończyć wszystkie niedokończone sprawy.

...To takie moje małe przypuszczenia które mi do głowy przyszły po pierwszym odcinku...

[Teoria spiskowa]

Odcinek się podobał. Sprawdziły się moje teorie na temat opuszczenia części rozbitków z wyspy. W chatce nie siedział żaden Christian tylko Lock. Jacob widzi, że Hurley boi się panicznie to znika chatka i pojawia się Lock, ponieważ Locka się nie boi.

Plissss ile można jeszcze.

[Mashortx]

Już po...9 miesięcy czekania i było warto

Ogólnie mi sie podobał, jak pisaliście panuje wielki chaos, lecz mnie to pasuje. FF interesujące, nawrót choroby Hugo, tym razem jednak w jego "wizjach" widać też ludzi (i zdarzenia np. zalanie w pokoju przesłuchań) z wyspy, może zaczyna za nią tęsknić? Albo COŚ lub KTOŚ chce by wrócił.

Co mnie zainteresowało :

- wspominana już chatka, niezła scena z nią i przemieszczaniem sie jej.
- Rose, która wydawała mi się, że pójdzie za Lockiem, lecz przeraziła się tym co zrobił (nóż w plecy)
- Genialna scena rozdwojenia się rozbitków, na dwie grupy, sądziłem też że Desmond pójdzie na stronę Locka po Charliem, lecz chyba mu w głowie Penny

Zdziwił mnie początek - bez oka, bez nowej postaci, bez wielkiego zaskoczenia (wioska na wyspie O.O)

Sprawnie stworzony odcinek, który pięknie wprowadza 4 sezon. Oby było tak dalej. 9/10


Najbardziej mnie ubawiły te owoce na początku, które były wcześniej na zwiastunie. Okazało się, że to tylko stragan

Pozdrawiam

[TimOOv]

Jako że większość jeżeli nie wszystko zostało już napisane. Chce dodać tylko takowe spostrzeżenia.
Gość z "linii lotniczych" (bo do tego że on z nich jest pewnie wszyscy mamy wątpliwości ) na pewno nie jest zwidem jak ktoś to sugerował bo siostra go widziała.
Chatka i Charlie zniknęli po tym jak Hugo sobie wyobraził że ich nie ma, więc może oni są tylko Hugo sobie wyobraził ze ich nie ma a Charlie przeżył bo niby co miał powiedzieć Hugo ze wcale nie zginał no ale wsumie nie miał plakietki visitor
Jeżeli będziecie jeszcze raz oglądali ten odcinek obserwujcie marynarkę Jacka którą położył na krześle na sali gimnastycznej
Czekam na s04e02

[Sharak]

Dobry start sezonu, jednak mam nadzieję że poziom jeszcze skoczy w górę. Zaczynam się zastanawiać, czy od tej pory serial potoczy się na zasadzie ucieczki z wyspy a potem próby powrotu na wyspę, czy też może do końca serialu bohaterowie będą przebywać na wyspie, a w kolejnych ff dowiemy się czy wrócili, czy też nie.
Dla mnie najważniejsze pytanie po odcinku, kto chce aby wrócili, kto ich potrzebuje???

Ciekawe co tym czasem Othersi robią Czy już dotarli do tej tajemniczej świątyni. Mam nadzieję,że zobaczymy ją dość szybko w tym 4 sezonie

mógłby mi ktoś przypomnieć jak liczna grupa Innych i gdzie się wybrała, bo gdzieś mi ten wątek uleciał, a nie chce mi się przeglądać starych odcinków

[Metalfish]

Jeżeli będziecie jeszcze raz oglądali ten odcinek obserwujcie marynarkę Jacka którą położył na krześle na sali gimnastycznej

Nie wiem o co chodzi, ale w tej scenie obserwujcie to co się dzieje za, a właściwie nad tablicą do kosza. Dokładnie tuż przed momentem jak Jack powoli się zbiera do wyjśca, a Hugo mówi "Sorry". Ktoś jakby się tam wychylał.

@Sharak: Najprawdopodobniej wszyscy Inni z rozkazu Bena udali się pod wodzą Richarda do świątyni.

Użytkownik Metalfish edytował ten post 02.02.2008 - |14:24|

[gietek]

Rose raczej nie chce opuścić wyspy z racji tego, że ten kawałek lądu wyleczył/hamuje raka, który w normalnym świecie spisał ją na straty. Bernard natomiast nigdzie sie nie ruszy bez swojej żony. Ta dwójka raczej odpada. Swój typ podałem już wcześniej. Do tego worka dorzuciłbym jeszcze Sayida.

A to nie słuchałeś jak mówiła, że ona nie idzie z Lockiem? Trochę rozważniej konstruuj swoje opinie.
Bernard powiedział, że jak ona zostaje (z wiadomych względów) to on też nie. Ale Rose powiedziała, że nie idzie z Lockiem.

Użytkownik gietek edytował ten post 02.02.2008 - |14:31|

[TimOOv]

Nie wiem o co chodzi, ale w tej scenie obserwujcie to co się dzieje za, a właściwie nad tablicą do kosza. Dokładnie tuż przed momentem jak Jack powoli się zbiera do wyjśca, a Hugo mówi "Sorry". Ktoś jakby się tam wychylał.

W sumie fakt ale nie o to chodzi obserwuj tylko i wyłącznie marynarkę na krześle
A zuważyliście że twórcy LOSTa propagują homoseksualizm zaraz po

Spoiler

Claire (i Aronie) do grupy Johna przystąpił facet który pociągnął innego faceta za rękę do grupy Johna