Odcinek 069/070 - S03E22/23 - Through The Looking Glass (1 & 2)
#101
Napisano 24.05.2007 - |16:52|
#102
Napisano 24.05.2007 - |16:59|
elektrownik, dzięki zaraz poczytam
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#103
Napisano 24.05.2007 - |17:02|
#104
Napisano 24.05.2007 - |17:12|
@Wojtas
Hoffs/Drawlar = flash forward
Pełna nazwa:
Hoffs/Drawlar Funeral Parlor - flash forward plan for unreal?
niestety literki się nie zgadzają... o jedno n zamało
Co do Walta to odrazu widać że podrósł, i głos mu się zmienił... nie wygląda na starszego o dwa tygodnie tylko parę lat...
Finał naprawdę dobry według mnie a cały sezon zdecydowanie lepszy od drugiego...
Użytkownik Wojtas edytował ten post 24.05.2007 - |17:14|
#105
Napisano 24.05.2007 - |17:14|
#106
Napisano 24.05.2007 - |17:30|
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#107
Napisano 24.05.2007 - |17:32|
Ale wracajac do odcinka. Dlugi byl... :sam6: moznaby bylo pare scen wywalic, bylytakie o niczym i tak naprawde nic ciekawego nie wprowadzaly.
Pod koniec bylam pewna ze Jack jednak nie wezwie pomocy, a jesli tak to Lock go zastrzeli, bo wkoncu wszyscy zaczeli sie robic zdesperowani.
Mamy trupa Naomi, jednak co do Charliego nie jestem tak w 100% przekonanana ze jednak umarl, a do desmonda tym bardziej.
zakonczenie, calkowity knockout:) - no i ciekawe na kogo pogrzeb mial isc Jack, i do kogo Kate wraca po rozmowie z jackiem?
edit numero uno:)
gdzies przeczytalam i to moze byc spoiler
Użytkownik Himera edytował ten post 24.05.2007 - |18:14|
Nothing inspires forgiveness quite like revenge.
Scott Adams (1957 - )
#108
Napisano 24.05.2007 - |17:36|
Takie miał imię w którymś z odcinku sezonu 3-go (?) gdy przewoził broń dla jakiejś grupy handlującej marihuaną i podał pozwolenie na broń gliniarzowi.Było nawet głośno dyskutowane dlaczego John nazywa się Jonathan .Jeśli to prawda Może w dalszych odcinkach Locke'a zajdzie tak Lostowiczom za skorę, że jak wrócą do domów to go definitywnie oleją i jedynie Jack będzie pamiętał ???
Charlie- no cóż jakaś postać musiała odpaść i tyle.
Bakunin- na pewno zginął- nie ma szans by być tak blisko eksplozji i przeżyć.Przecież tyle co przyłożył granat do iluminatora a ten eksplodował.Jak przeżyje to niech mnie licho- to jakiś terminator
Co do flashforward'ów- nie podoba mnie się. Ale może producenci mają w tym cel ?
Czekamy na czwarty sezon
Użytkownik Kiz edytował ten post 24.05.2007 - |17:37|
#109
Napisano 24.05.2007 - |17:36|
super super LOST
Dla mnie to może być i dziesięć sezonów i nie wiem o co wam chodzi, nie lubisz, denerwuje cię LOST - to nie oglądaj, proste!! Uwielbiam czekać na każdy kolejny odcinek, a później delektować się każdą jego sekundą. Serial dla mnie genialny.
Co do odcinka, to kompletne zagmatwanie jest
Co do flashfoward Jack'a to pierwsza przesłanka o tym że to właśnie flash jak już ktoś wspomniał to nowa motorola( dodatkowo namiętnie eksponowana przez autorów), na początku myślałem, że to błąd twórców, okazuje się że nie.
Nie wspomniam, że gdy zobaczyłem Kate na końcu to zdzikłem kompletnie, pomyślałem na początku że znali się przed wyspą i udawali przed inymi lub też że to jakaś bliźniaczka Kate
#110
Napisano 24.05.2007 - |17:39|
Mi tam coś nie gra, też mi się wydaje że to jakaś alternatywna rzeczywistość te flashforwardy
albo takie" co by bylo gdyby".
moze to byla wizja Desmonda?
Niezły odcinek motyw muzyczny strasznie mi się podobał i tak odnośnie filmu ten Bakunin jest chyba nieśmiertelny 2 razy oberwał i dalej żył zobaczymy może do 3 razy sztuka i go wybuch zabił... fajny motyw z wpisaniem kodu w sumie odegranie fragmentu muzyki Szkoda ze trzeba czekać 9 miesięcy :/
na muzyke tez zwrocilam uwage, byla taka inna niz ta uzyta w reszcie odcinkow.
Nothing inspires forgiveness quite like revenge.
Scott Adams (1957 - )
#111
Napisano 24.05.2007 - |17:44|
Świątynia może być historycznym miejscem (ruinami) bez kultowego znaczenia lub stanowić własnei meijsce kultu - pryzpominam teorię sekty.Dla mnie najważniejsza rzecz z finału: co to za świątynia do której Richard ma zabrać pozostałych Innych?
Genesis
#112
Napisano 24.05.2007 - |17:46|
A muzyka z początku odcinka to ta sama którą jack grał na pianinie w TMFT.
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#113
Napisano 24.05.2007 - |17:58|
Oczywiście, z Charlie mógł sie uratowaćl lecz wybrał swoje przeznaczenie. Pewnie się obawiał, ze fakkt że przezyje moze zmienić bieg wypadków przewidzianych przez Desmonda i Claire nie zostanie uratowana, a przeceiż od poczatku mu o to chodziło.
ale to takie troche "glupie", to jak "self-fullfilling-prophecy" - wiesz co sie stanie,i mimo tego ze nie chcesz aby to sie stalo podswiadomie, a w wypadku charliego swiadomie do tego dazysz.
Wyspa chyba nadal jest niewidoczna skoro jack nie może się na niej znaleźć
jack sam nie wie czego chce:) ale widac zastanowilygo slowa Bena kiedy do niego powiedzial cos jak :"do czego masz wracac?"
jack jest idealnym przykladem do przyslowia: "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma"
Nothing inspires forgiveness quite like revenge.
Scott Adams (1957 - )
#114
Napisano 24.05.2007 - |18:32|
#115
Napisano 24.05.2007 - |18:36|
Zrzut z wycinkiem z gazety.
http://bp1.blogger.c...-h/a04-full.jpg
kurcze niewiele widac z tego wycinka, tylko ze "znaleziono mezczyzne/czlowieka ..... downtown"
no i ze to gazetka z LA
Nothing inspires forgiveness quite like revenge.
Scott Adams (1957 - )
#116
Napisano 24.05.2007 - |18:40|
#117
Napisano 24.05.2007 - |18:44|
a co jezeli Jack wrocil na ta wypse ? i przedstawil to pierwszy odcinek pierwszego sezonu ? tak bardzo staral sie wrocic i w najmniej spodziewanym momencie (wiozl trumne z ojcem) nastapila katastrofa ? mozliwe ze tam byl juz wczesniej, poznal wszystkich Innych. W wyniku rozbicia stracil pamiec i ne kojarzy Bena i spolki, Kate rowniez calkiem przypadkowo mogla sie znalezc w tym samym samolocie (takich roznych zrzadzen losu mielismy juz wiele) ale postanowila nie przyznawac sie do Jacka z jakiegos powodu, przeciez jak go zobnczyla w pierwszym odcinku (gdy oblewal sobie rana alkoholem) byla w wielkim szoku
ty to mówisz serio czy se jaja robisz ??!!
tak pewnie jeszcze grzebał w silinkach samolotu żeby ten uległ katastrofie, paranoja !
#118
Napisano 24.05.2007 - |18:45|
Chyba przesadzasz troche. Kate i Jack się NIE znali przed katastrofą. Ciekawe jest jednak to co napisałeś na początku:a co jezeli Jack wrocil na ta wypse ? i przedstawil to pierwszy odcinek pierwszego sezonu ? tak bardzo staral sie wrocic i w najmniej spodziewanym momencie (wiozl trumne z ojcem) nastapila katastrofa ? mozliwe ze tam byl juz wczesniej, poznal wszystkich Innych. W wyniku rozbicia stracil pamiec i ne kojarzy Bena i spolki, Kate rowniez calkiem przypadkowo mogla sie znalezc w tym samym samolocie (takich roznych zrzadzen losu mielismy juz wiele) ale postanowila nie przyznawac sie do Jacka z jakiegos powodu, przeciez jak go zobnczyla w pierwszym odcinku (gdy oblewal sobie rana alkoholem) byla w wielkim szoku
co jezeli Jack wrocil na ta wypse ? i przedstawil to pierwszy odcinek pierwszego sezonu ? tak bardzo staral sie wrocic i w najmniej spodziewanym momencie (wiozl trumne z ojcem) nastapila katastrofa
mieć wszystko to za mało
DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK
#119
Napisano 24.05.2007 - |18:53|
Czekamy na ciebie - pacjenci z tworek..Dla mnie to może być i dziesięć sezonów i nie wiem o co wam chodzi, nie lubisz, denerwuje cię LOST - to nie oglądaj, proste!!
Weź idź... gdyby było jeszcze 10 serii to lost by się skonczył około roku 2025, nawet mógł byś tego nie dożyc...
udowodniono już chyba ze 100 razy że samolot rozbił się w 2004 roku, a obecnie (we flashforwardach) jest 2007...a co jezeli Jack wrocil na ta wypse ? i przedstawil to pierwszy odcinek pierwszego sezonu ? tak bardzo staral sie wrocic i w najmniej spodziewanym momencie (wiozl trumne z ojcem) nastapila katastrofa ? mozliwe ze tam byl juz wczesniej, poznal wszystkich Innych. W wyniku rozbicia stracil pamiec i ne kojarzy Bena i spolki, Kate rowniez calkiem przypadkowo mogla sie znalezc w tym samym samolocie (takich roznych zrzadzen losu mielismy juz wiele) ale postanowila nie przyznawac sie do Jacka z jakiegos powodu, przeciez jak go zobnczyla w pierwszym odcinku (gdy oblewal sobie rana alkoholem) byla w wielkim szoku
Użytkownik elektrownik edytował ten post 24.05.2007 - |18:53|
Wow....Hurley pregnant. Explains why there has been no weight loss.
Z pcworld.pl
DVD zabezpieczone chipem
komentarze:
Polak kupi papier scierny i zetrze powłokę
Rusek poleje płytę denaturatem i powłoka sie rozpuści
Amerykanin kupi płytę lub sciagnie ją z łączą 10Mb/s
#120
Napisano 24.05.2007 - |18:53|
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych