Ktoś mnie tu kiedyś uświadomił, ze logo Dharmy na rekinie to był podobno tylko żart twórców . A do badań nad rekinami i delfinami słuzyła stacja Hydra. Zaś z tego co pamietam, głownym laboratorium Dharmy była stacja Swan - oczywiście tylko do Incydentu. No ale gratuluję obaczajenia podwodnej stacjiW końcu potwierdziła sie moja teoria o podwodnym bunkrze :clap: Pisałem o niej chyba po zobaczeniu Rekina z logiem Dharmy. Długo trzeba było czekać na ten moment, ale satysfakcja duża nie powiem
Teraz czekam na potwierdzenie tezy o bunkrze w górach (może przy wulkanie) - głównym labolatorium i centrum Dharmy
Odcinek 068 - S03E21 - Greatest Hits
#101
Napisano 17.05.2007 - |23:28|
#102
Napisano 18.05.2007 - |00:50|
Fajne wejście [jak zapaśnika] Sayida gdy karl pojawił sie na ladzie
Szkoda tylko ze nie było żadnej sceny z Lockiem :/ ale i tak odcinek 10/10
ps: ciekawe w jaki sposób przedstawia ze doktorek jest bratem Claire
Użytkownik NeptyK edytował ten post 18.05.2007 - |00:51|
#103
Napisano 18.05.2007 - |02:03|
Teoria z innymi wymiarami nabiera nowego znaczenia po odkryciu "Lustra" ("Zwierciadło" jakoś mi nie pasuje, gdyż w Alicji w Krainie Czarów było po prostu "lustro"). Być może to właśnie tam znajduje się teleport umożliwiający Innym błyskawiczne dotarcie do dowolnego miejsca na Ziemi?
Już wiemy, po co Danielle dynamit. Głupotą jednak było dla mnie odpalanie go "na pokaz" lostowiczom. Nie lepiej było zachować na lepszą okazję?
P.S. Jak Karl i Jack stanęli naprzeciw siebie, byłem pewien, że zaczną się lać :bag:
P.P.S. Trailery do finalnego odcinka jak zwykle miażdżą
#104
Napisano 18.05.2007 - |04:33|
Mnie najbardziej zaintrygowało logo... Jeżeli się dobrze przyjrzeć to można zobaczyć coś więcej niż królika... Można zobaczyć dwie kule... naradza się pytanie, czego symbolem są te dwie kule? Dwóch planet (głupi pomysł) czy dwóch wymiarów... wydaje mi się, że one coś znaczą... choć niekoniecznie (jeżeli się zdublowałem to przepraszam, ale nie chciało mi się przeczytać wszystkich wypocin)
A może dwa jądra królika? Ogólnie rzecz biorąc to tam jest jedna dziura w środku. Te dwie pobokach musza być bo inaczej całość była by biała. No i jest jeszcze oczko, które symbolizuje oczko. Ale fakt ta dziura po środku jest dziwna. Może to jeden wymiar dodatkowy symbolizuje?
Najsmieszniejsza scena jak Hobbit dostaje Pierścień.
Ale fakt, że ogólnie słodko i wzruszajaco zrobili ten odcinek. I mimo wszsytko to nie drażniło. I ciągle jest nadzieja, że Charlie nie zginie.
Ogólnie buracka scena i mogli ja sobie darować. Clair nie wzięła dziecka. Sun też tam była. Z kim zostało? Wiem, że nieistotne, ale to chyba wpadka. Mogła niby z jakimś balastem, albo Rose...Już wiemy, po co Danielle dynamit. Głupotą jednak było dla mnie odpalanie go "na pokaz" lostowiczom. Nie lepiej było zachować na lepszą okazję?
Jack to buc. Nie zdziwiłbym się, jak by sie to ksończyło tak, że rozbitkowie albo przystanado Dharmy, albo znajdą się na dole doła. Póki co całą ta wojna z Dharmą jest bez sensu. A kobietm w ciąży przydała by się ta pomoc.
Thank you and Nestle!
#105
Napisano 18.05.2007 - |06:20|
ps: ciekawe w jaki sposób przedstawia ze doktorek jest bratem Claire
Chyba jedyne wyjście to pojawienie się Chrisa Shepparda, ew. Inni im powiedzą, bo na pewno mają dane na ten temat.
Odcinek świetny- 9/10- 1 miejsce w sezonie ex aequo z 3.x20. Wspaniałe Retro. Jeśli wszystkie retro pokazujące rzeczy nieistotne dla fabuły będą takie to ja twórców rozgrzeszam z tworzenia takich Po raz pierwszy od dawna mnie poruszyły dzięki wspanialemu zestawieniu z wydarzeniami na wyspie.
#106
Napisano 18.05.2007 - |07:02|
Hehehe, hahaha, hihihiChyba jedyne wyjście to pojawienie się Chrisa Shepparda, ew. Inni im powiedzą, bo na pewno mają dane na ten temat.
Czyli tak samo jak z podwodnym hatchem Tyle razy obalali teorie, twierdzili, że nie ma podwodnego hatcha - i co?
Teraz - cały czas twierdzą, że stary Shephard to trup - więc - możliwe, że się okaże, że jednak żyje [ale to chyba nie w tym sezonie]
@PeaceMaker
Jack to Mojżesz - potwierdza to odcinek "Stranger in a Strange Land" - tak o sobie mówił Mojżesz na wygnaniu w kraju Madianitów - Biblia się kłania.
@Jellyeater
Wojna z Dharmą jest bez sensu, jeśli założymy, że Ben i spółka są buntownikami wobec Dharmy-II [i teraz się boją że Mittelwerk wpadnie "z wizytą" na wyspę i zrobi porządek].
Jeśli zaś przyjmiesz, że "Czystka" była tak naprawdę na jego rozkaz - to wtedy wszystko jest łatwiejsze do ułożenia - "szefu" dba o to, żeby na zewnątrz wszystko wyglądało OK, a co robią jego ludzie na wyspie - to na razie tajemnica.
#107
Napisano 18.05.2007 - |07:47|
Kwestia flashes Desa nadal sporna, w koncu tym razem nie wiemy CO TAK NAPRAWDE WIDZIAL, biorac pod uwage ze przed oczami pojawiaja mu sie alternatywne wizje.. [Dzęki Bogu za tego liścia z wiosla, bo chyba bym Tworcom wizyte zlozyla jakby Des mial tam poplynac;)]
Brakowalo mi tez zwykle aktywnego Sayida, bcy moze juz wkrtoce jeog rola bedzie znaczaca.
Jack zmienie sie z minute na minute i fakt ze nienawidze go coraz bardziej pewnie swiadczy o rewelacyjniej grze aktorskiej...oby tak dalej jest szansa by Jack stal sie cholernie dwuznaczna postacia, i byloby piknie.
Stacja z bunnym-piekna symbolika [kolejny raz klania sie matrix, po poprzednim Lockowym finale;)]-mozemy spodziewac sie cudow.
Wojna z Dhrama II nie jest bez senu, bo jesli mowimy o spółce Bena to po odcinku Beno-centryczym , domyslamy sie z ta SPOŁKA z pewnoscia jest potezniejsza niz caly Mittelwerk. Pierwotni mimo iz wygladaja jak ludzie, dysponuja (daje glowe) nieludzkimi mozliwosciami. Jesli ma to byc forma odzyskania wolnosci a Ben jest tylko marionetka to raczej dla nich jest to forma zabawy, testu itp.
#108
Napisano 18.05.2007 - |08:19|
Przypomnijcie sobie scenę śmierci Eko "You are next" - kto wtedy był w "Perle" z księdzem-gangsterem?
Więc te osoby [oczywiście mam na myśli tych, co żyją] należałoby wpisać na listę tych, z którymi możemy pożegnać się w finale - zginą lub uciekna z wyspy... [nie zakrywam, bo to moja spekulacja, a nie spojler] .
Wizja Desa - nie zawsze się sprawdza, więc śmierć Charliego wcale nie musi oznaczać tego, że Claire z małym zostaną uratowani...
@tiam
Mittelwerk przejął całe HansoFoundation, więc jeśli to jemu Othersi rzeczywiście chcą "zagrac na nosie", musi stac za nimi ktoś dużo potężniejszy [jeśli chodzi o ewentualne "moce nadprzyrodzone" to Othersi jak najbardziej], także finansowo [nooo, Othersi raczej nie wyglądają na takich, co cierpią na nadmiar forsy] Czyli - albo ktoś jeszcze bogatszy i bardziej wpływowy niż Hanso, albo - wojsko/wywiad/NASA [pod tę opcję podpadają wszystkie spekulacje sugerujące, że to Marvin Candle kiedyś pracował dla NASA].
Pamiętasz jak się śmiałam, że "lokatorzy" Flame [czyli Bakunin i Bea] to "lustrzane odbicie" malunku ze Swana [biała kobieta i Murzyn bez lewego oka]. Na DarkUfo ktoś ułowił drugie logo na podwodnym hatchu - będące lustrzanym odbiciem pierwszego! Czarny królik na białym tle...
http://bp0.blogger.c...s_exterior2.jpg
Ewidentna aluzja do tego, że na wyspie "przenikają się" wymiary - nasz i nie wiadomo jaki [nie wiadomo co jest po drugiej stronie lustra].
#109
Napisano 18.05.2007 - |08:36|
Mittelwerk przejął całe HansoFoundation, więc jeśli to jemu Othersi rzeczywiście chcą "zagrac na nosie", musi stac za nimi ktoś dużo potężniejszy [jeśli chodzi o ewentualne "moce nadprzyrodzone" to Othersi jak najbardziej], także finansowo [nooo, Othersi raczej nie wyglądają na takich, co cierpią na nadmiar forsy] Czyli - albo ktoś jeszcze bogatszy i bardziej wpływowy niż Hanso, albo - wojsko/wywiad/NASA [pod tę opcję podpadają wszystkie spekulacje sugerujące, że to Marvin Candle kiedyś pracował dla NASA].
Pamiętasz jak się śmiałam, że "lokatorzy" Flame [czyli Bakunin i Bea] to "lustrzane odbicie" malunku ze Swana [biała kobieta i Murzyn bez lewego oka]. Na DarkUfo ktoś ułowił drugie logo na podwodnym hatchu - będące lustrzanym odbiciem pierwszego! Czarny królik na białym tle...
http://bp0.blogger.c...s_exterior2.jpg
Ewidentna aluzja do tego, że na wyspie "przenikają się" wymiary - nasz i nie wiadomo jaki [nie wiadomo co jest po drugiej stronie lustra].
Jasne...wiesz mi sie nie chce wierzyć ze Mittelwerk mialby kontrole na Pierwotnymi, jezeli bierzemy pod uwage opcje powstania czegos takiego jak projekt Dharma (zakladajc ze wiemy to co w tle, z ostatnik listem doktora na czele) na Wyspie takiej jak ta, to z pewnoscia bez przyzwolenia "lokatorów" nie byloby to mozliwe (o czym Mittelwerk nie wie albo nie chce wiedziec) a taki Mittel..to zwykla płotka dla Pierwotnych.. obstawiam ze to jedna wielka gra, w ktorej uczestniczy rowniez Marvin Candle, tyle ze on wcale nie musi byc po tej drugiej stronie, byc moze jest świadomy calej akcji i potencjalu Pierowotnych dlatego albo jest z nimi dla idei albo wie co trzeba robic by nie doszlo do tragedii.
cholera czy to ograniczona amerykanska symbolika czy tylko krolik moze sugerowac "Przejscie"...?! a co z "drzwiami", "oknem" ..klamką??? kartami do gry????
#110
Napisano 18.05.2007 - |08:48|
Locke to Chrystus - niósł ojca jak krzyż na plecach
Jack to Mojżesz - wyprowadzi Rozbitków z Wyspy jak Mojżesz Żydów z Egiptu
Kto jest Stwórcą? Kto będzie Judaszem? ODPOWIEDŹ: w 4 sezonie
Mojżesz wyzwolił lud z niewoli egipskiej i miał go zaprowadzić do ziemi obiecanej. Taki był plan, ale Mojżesz zwątpił i za karę Bób mu się kazał szwędać po pustyni lat 40, a do ziemi obiecanej naród wybrany został wprowadzony przez AARONA ;-) No to nie wiem czy się chłopaki zmieszczą w dwóch sezonach ;-)
Przypominam, że na wygnaniu lud pożywiał się manną, która spadała z nieba ;-)
Użytkownik mistral edytował ten post 18.05.2007 - |08:56|
#111
Napisano 18.05.2007 - |08:48|
Zakładając, że tak jest to możliwe jest, że te kobietki :
a) były razem z naomi w helikopterze i jakimś cudem dostały się do stacji (bardziej prawdopodobne)
b ) pracują dla Bena, tak jak Naomi i całe to rozbicie to jakaś prowokacja Bena, aby mieć szpiega w obozie (Ben nie ufa Juliet)
Użytkownik kulek edytował ten post 18.05.2007 - |08:50|
#112
Napisano 18.05.2007 - |09:01|
A może Jack jest Chrystusem? :aniolek:
1. w końcu shepherd
2. cały czas kogoś ratuje
3. ewentualnie uzdrawia
Użytkownik mistral edytował ten post 18.05.2007 - |09:10|
#113
Napisano 18.05.2007 - |09:17|
fajne kwestia alex i karla (czyzby alex cos wyczuwala miedzy soba a benem? )
jakos nie ufam Naomi
i watpie aby charlie na pewno zginal (moze tak to pokaza ale powroci w kolejnych sezonach)
ciekawe co z waltem i michaelem - czy naprawde odplyneli?
wielki szacun dla "" za napisy w tych ciezkich czasach
Użytkownik Cyrric edytował ten post 18.05.2007 - |09:18|
#114
Napisano 18.05.2007 - |09:18|
Przypominam, że na wygnaniu lud pożywiał się manną, która spadała z nieba ;-)
Nie do końca. Manna pochodziła z "urządzenia" powszechnie znanego pod nazwą Święty Graal Co do Aarona pełna zgoda - to może być dłuuuugi serial Jak bedzie trzymał poziom nie mam nic przeciwko
#115
Napisano 18.05.2007 - |09:22|
1. Tylko, że teraz się zapętliliśmy i to dokładnie - czyje tak naprawdę jest Mittelos Bioscience.
Wszyscy w teoriach łączą tę firmę z Mittelwerkiem, a jednocześnie - kombinują, że Othersi są w stanie wojny z Mittelwerkiem po wytłuczeniu pracowników Dharmy. No coś tu nie trzyma się qpy!!! Pracownicy Mittelos Bioscience są w stanie wojny z szefem Mittelos Bioscience i ten o tym nic nie wie????
2. W przypadku Marvina Candle to by było chyba najłatwiejsze do wciśnięcia, że jest "z urodzenia" mieszkańcem Wyspy, więc od początku wie, co tu jest grane :afro:
3. Looking Glass, Perła, filmy instruktażowe...
- loga obu stacji - kreski ośmiokąta Dharmy są BIAŁE na czarnym tle, pozostałe dotychczas odkryte stacje mają czarne kreski na białym tle
- "lustro" - przejście w inny wymiar?
- "looking glass" to szkło w ścianie do "podglądania" zwierząt pływających w basenie [zatem obie stacje są stacjami "obserwacyjnymi"]
- perła [kwiat oceanu] - niesmiertelność/wieczna młodość ---> Kleopatra pijała perły rozpuszczane w winie, u Sumerów - Gilgamesz nurkował na dno morza po coś, co miało dać nieśmiertelność [perły], gdy wypłynął i zmęczony spał na brzegu perłę połknął wąż [dlatego jest wieczny]
- film instruktażowy z "Perły" nie pasuje do pozostałych [ze "Swana", "Flame", i tego co oglądał Ben po przybyciu do baraków]
- jako ciekawostka - bo coraz bardziej zaczynamy zglębiać "tajemnice morza":
Marvin is of Welsh origin, and its meaning is "sea friend". Variant of Mervin. Some derive this name from Myrddin, the Welsh name of King Arthur's wizardly tutor (known in English as Merlin). That name means "sea fortress".
@mistral - nie przez Aarona tylko przez Jozuego - Biblie poczytaj :afro:
EDIT - dla "klubu biblistów":
Christian Shepherd - z ang. chrześcijański pasterz
Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 18.05.2007 - |09:42|
#116
Napisano 18.05.2007 - |10:17|
#117
Napisano 18.05.2007 - |10:25|
#118
Napisano 18.05.2007 - |10:38|
#119
Napisano 18.05.2007 - |10:40|
Przypominam, że na wygnaniu lud pożywiał się manną, która spadała z nieba ;-)
A skąd lostowiczom spada jedzenie?
#120
Napisano 18.05.2007 - |10:50|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych