Odcinek 067 - S03E20 - The Man Behind the Curtain
#101
Napisano 10.05.2007 - |17:23|
John i Ben idą spotkać się z Jacobem, po drodze John wącha jakiś proszek, który może wywoływać właśnie jakieś halucynacje. Warto wspomnieć o lampie, która najpierw spada ze stołu wywołując mały pożar, a po chwili Ben wychodzi z tą samą lampą, która o dziwo jest cała i zgaszona. Wtedy od razu przypomniał mi sie obraz z 3x08 w biurze Widmora i nie sadze aby to była wpadka reżysera, poza tym przypomnijcie sobie że Bonne też miał halucynacje.
#102
Napisano 10.05.2007 - |17:26|
#103
Napisano 10.05.2007 - |17:30|
No niby Lock nie zabił własnymi rękami, ale podrzegał do tego Sawyera, gdyby nie Lock i jego manipulacja to Cooper by zapewne żył.
I jeszcze Richie maczał w tym swoje paluchy :angry2:
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#104
Napisano 10.05.2007 - |17:37|
Czy ktoś pamiętał czego użył Locke w szałasie potu? Chyba to nie był proszek, ale być może to nie być sól jak myślimy tylko faktycznie substancja wywołująca halucynacje. A może ta chatka to taki Benowy szałas potu?Odcinek bardzo dobry i mam nadzieję że będzie więcej takich, a co do Jacoba to możliwe jest że to były tylko zwidy bo:
John i Ben idą spotkać się z Jacobem, po drodze John wącha jakiś proszek, który może wywoływać właśnie jakieś halucynacje. Warto wspomnieć o lampie, która najpierw spada ze stołu wywołując mały pożar, a po chwili Ben wychodzi z tą samą lampą, która o dziwo jest cała i zgaszona. Wtedy od razu przypomniał mi sie obraz z 3x08 w biurze Widmora i nie sadze aby to była wpadka reżysera, poza tym przypomnijcie sobie że Bonne też miał halucynacje.
Zapraszam do Lublina
#105
Napisano 10.05.2007 - |17:48|
Czy ktoś pamiętał czego użył Locke w szałasie potu? Chyba to nie był proszek, ale być może to nie być sól jak myślimy tylko faktycznie substancja wywołująca halucynacje. A może ta chatka to taki Benowy szałas potu?
Z tego co pamiętam to nawcinał sie czegoś i zamknął w szłasie gdzie panowała duża wilgotność i temperatura. No ale czy oprócz parującej wody było coś więcej, jakieś zioła czy coś to nie wiem. Może w[beeep]ił grzybki halucynogenne?;D
#106
Napisano 10.05.2007 - |17:50|
Czy ktoś pamiętał czego użył Locke w szałasie potu? Chyba to nie był proszek, ale być może to nie być sól jak myślimy tylko faktycznie substancja wywołująca halucynacje. A może ta chatka to taki Benowy szałas potu?
Użył heroiny znalezionej w figurkach Przenajświętszej Panienki, chyba zmieszanej dodatkowo z czymś.
Na samym początku odcinka, kiedy Richard rozmawia z Benem o dyktafonie, ben a propos urodzin mówi do Richarda "chyba pamiętasz urodziny". Trochę naciągane, ale to może być aluzja do wieku R., a co za tym idzie potwierdzenie teorii, że jest człowiekiem, tylko żyje dłużej.
Użytkownik michau_be edytował ten post 10.05.2007 - |17:51|
#107
Napisano 10.05.2007 - |17:52|
Ja myślę, że Richard urodził się 29-go lutegoTrochę naciągane, ale to może być aluzja do wieku R., a co za tym idzie potwierdzenie teorii, że jest człowiekiem, tylko żyje dłużej.
Zapraszam do Lublina
#108
Napisano 10.05.2007 - |17:53|
(...) Jacob to dymek i tyle. Już w pierwszym sezonie próbował go wciągnąć do dziury, a właściwie do siebie by mu pomógł. Sam Locke wtedy coś przeczuwał i chciał by go Jack puścił (odcinek Exodus).
Matka Bena, to też dymek. (...)
Ale czy Ben nie zobaczył swojej matki w oknie? Przecież dymek nie może przechodzić przez barierę, co zostało już pokazane.
Co do Jacob = dymek to też nie bardzo - normalnie wyrywa drzewa i zabija ludzi, a jak się porządnie wkurzy to wybija szyby?
Dlaczego na tym forum wszystko musi być porównane do dymka? Pająki = dymek, odgłos w dżungli = dymek :/
Dziwne też jest, że podobno nikt oprócz Bena nie widział Jacoba, ale przecież inni mieli dużo wcześniej dostęp do całej wyspy - że niby Ben wyszedł sobie na spacer i znalazł domek? Wyjątkowy to on też nie jest, zwykł zabójca, czyli nie ma powodu, dla którego Jacob okazywał by się tylko jemu.
#109
Napisano 10.05.2007 - |17:59|
Dziwne też jest, że podobno nikt oprócz Bena nie widział Jacoba, ale przecież inni mieli dużo wcześniej dostęp do całej wyspy - że niby Ben wyszedł sobie na spacer i znalazł domek? Wyjątkowy to on też nie jest, zwykł zabójca, czyli nie ma powodu, dla którego Jacob okazywał by się tylko jemu.
To akurat nie musi byc prawdą, nie raz spotkaliśmy sie z kłamstwem Bena, być może Richard albo ktoś inny widzieli/słyszeli Jacoba. Jeśli natomiast tak nie jest, to pytanie czemu Jacob wybrał sobie Bena i Locke'a...
#110
Napisano 10.05.2007 - |18:04|
Dymek był na wyspie przed przybyciem Dharmy. Potwierdzili to producenci, a poza tym po co Dharma miałą by budować słupy jak nie przed dymkiem (a przy okazji przed agresorami), zresztą dr. Marvin Candle mówi że słupy zostały zbudowane aby chronić ich przed zróżnicowaną fauną.Jacob nie jest zadnym dymkiem, dymek to system ochronny Dharmy który podczas rewolucji wyrwał sie spod kontroli. Słyszeliście by dymek kiedyś przemawiał takim a nie innym głosem? (chodzi mi o to jak wypowiedziano "Help me") Poza tym dymek wydaje dziwne dźwięki, a ostatnio nawet wali fleszami po oczach. Ludzie skończie wymyslać takie nie stworzone rzeczy, rozumiem, że można snuć teorie, wszystko fajnie ale bez przesady.
#111
Napisano 10.05.2007 - |18:07|
Dymek był na wyspie przed przybyciem Dharmy. Potwierdzili to producenci, a poza tym po co Dharma miałą by budować słupy jak nie przed dymkiem (a przy okazji przed agresorami), zresztą dr. Marvin Candle mówi że słupy zostały zbudowane aby chronić ich przed zróżnicowaną fauną.
No tego to nie wiedziałem. Jeśli tak jest to zwracam częściowo honor;) ale mimo wszystko obstawiam, że Jacob to nie dymek...
#112
Napisano 10.05.2007 - |18:10|
#113
Napisano 10.05.2007 - |18:16|
Coś podejrzewam że zginęła kobitka bo była w ciąży .
#114
Napisano 10.05.2007 - |18:24|
btw. ciekawe co sie stalo z Annie (? - ta dziewczyna Bena jezor.gif) czyzby ja tez zabili? Ben nie ostrzegl jej, nie chcial uratowac? ~.~
Coś podejrzewam że zginęła kobitka bo była w ciąży .
Wydaje mi się, że twórcy celowo nie pokazali co się stało z Annie by zostawić ten wątek otwarty i kontynuować go w przyszłości. :clap:
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#115
Napisano 10.05.2007 - |18:32|
A co do locka to prawdopodobnie on nie przeżyje - widzieliśmy już wszystkie jego retrospekcje które mogły coś wnieść, leży sobie w dole z którego sam nie wyjdzie, nikt go raczej nie znajdzie bo miejsce musi być gdzieś na uboczu skoro nikt z rozbitków się na nie nie natknał, ben powie że locka zabił Jacob, zresztą na uleczenie też szanse małe - to działa tylko wtedy gdy komuś pomaga lekarz - kiedy wyjmie kule, po prostu rany szybciej się goją, Lockowi nikt kuli raczej nie wyjmie, chyba że sam ją sobie wydłubie kością z jakiegoś szkieletu ; )
Użytkownik elektrownik edytował ten post 10.05.2007 - |18:36|
Wow....Hurley pregnant. Explains why there has been no weight loss.
Z pcworld.pl
DVD zabezpieczone chipem
komentarze:
Polak kupi papier scierny i zetrze powłokę
Rusek poleje płytę denaturatem i powłoka sie rozpuści
Amerykanin kupi płytę lub sciagnie ją z łączą 10Mb/s
#116
Napisano 10.05.2007 - |18:37|
Annie nie ma, chyba że jest jedną z kobiet z tła. Wydaje się jednak, że zgineła w masakrze. Nie pokazano jej jednak, co jak słusznie zauważa TS może oznaczyć, że umarła już wcześniej. W przyszłosci Locke może mieć kolejne retspekcje, więc lepiej było zostawić otawrate drzwi dla innych historii.Wydaje mi się, że twórcy celowo nie pokazali co się stało z Annie by zostawić ten wątek otwarty i kontynuować go w przyszłości. :clap:
Ben jest kłamca i wiemy to już od dawno. Nie oznacza to jednak, ze Jacob nie istniejeBen kłamie, kolejna rzecz o której nikt nie napisał - Alex, dlaczego dała Lockowi broń ? Skoro nikt nie widział Jackoba, a z relacji Bena można wywniąskować że on jest po stronie innych to niby po co Lockowi była ta broń, coś mi się zdaje że alex się domyśliła że to ściema z Jacobem i że ben chce wykończyć locka, bo jest dla niego konkurencją.
Genesis
#117
Napisano 10.05.2007 - |18:37|
Lock ???, chyba Ben... albo RichardAnnie nie ma, chyba że jest jedną z kobiet z tła. Wydaje się jednak, że zgineła w masakrze. Nie pokazano jej jednak, co jak słusznie zauważa TS może oznaczyć, że umarła już wcześniej. W przyszłosci Locke może mieć kolejne retspekcje, więc lepiej było zostawić otawrate drzwi dla innych historii.
Użytkownik elektrownik edytował ten post 10.05.2007 - |18:39|
Wow....Hurley pregnant. Explains why there has been no weight loss.
Z pcworld.pl
DVD zabezpieczone chipem
komentarze:
Polak kupi papier scierny i zetrze powłokę
Rusek poleje płytę denaturatem i powłoka sie rozpuści
Amerykanin kupi płytę lub sciagnie ją z łączą 10Mb/s
#118
Napisano 10.05.2007 - |18:41|
Ben kłamie, kolejna rzecz o której nikt nie napisał - Alex, dlaczego dała Lockowi broń ? Skoro nikt nie widział Jackoba, a z relacji Bena można wywniąskować że on jest po stronie innych to niby po co Lockowi była ta broń, coś mi się zdaje że alex się domyśliła że to ściema z Jacobem i że ben chce wykończyć locka, bo jest dla niego konkurencją.
Wydaje mi sie, że nie do końca. Być może akcja z Jacobem to nie ściema, wkońcu troche działo sie w tej szopie. Według mnie Alex sie domysliła, usłyszała, wywęszyła, że Ben poprostu sie boji Locke'a, że straci pozycje lidera na jego rzecz, co za tym idzie, że będzie sie go chciał pozbyć. Dlatego dała mu klamke, by dać mu jakies szanse na obrone. Jednak Lock stracił swoją czujność i dał sie zaskoczyc, ale licze, że go ujrzymy w nastepnych epizodach:)
Wydaje mi się, że twórcy celowo nie pokazali co się stało z Annie by zostawić ten wątek otwarty i kontynuować go w przyszłości. :clap:
Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że Annie jeszcze odegra ważną role w tym serialu:) wkońcu by jej chyba tak nie pokazywali w tym epizodzie, chyba, że chcieli ukazać, że Ben miał powodzenie u dziewuszek;D
#119
Napisano 10.05.2007 - |18:46|
- rdzenni mieszkańcy wsypy. Richard - możliwe (ze względu na jego wiek). Zastanawia mnie tylko jedno dlaczego rdzenni nie zaatakowali dharmy gdy byli zajęci budowaniem schronów i osłon?Wtedy byłoby im łatwiej wybić pracowników Dharmy jeśli by sie czuli zagrożeni przez nich. Gdyby zaś Dharma dostała sie na cudowną wyspe by ja badać i by spotkała tam rdzennych mieszkańców to jak to naukowcy napewno by chcieli z nich zrobić króliki doświadczalne
-wiemy już o ,,cudownym zmartwychwstaniu" Michaiła
-Pracownicy Swana czyli Kelvin mogli zostać oszczędzeni, bo gdyby nie wciskali dalej cyferek to doszłoby do implozji i Dharma z zewnątrz by zauważyla,że coś jest nie tak. Ktoś z pozostałości z Dharmy na wyspie mógł poinformować Kelvina o chorobie by nie wychodzili z bunkra(ewentualnie w kombinezonie) i by nie zadawali pytań.
-Dr.Marvin powiedział,że płot chroni przed fauną...raczej ciężko by w filmie instrkutarzowym dla rekrutów mówić,że płot chroni przed tajemniczym dymem albo przed rdzennymi mieszkańcami wyspy
-zastanawia mnie strój richarda w dżungli- z wyglądu do niczego nie podobny
-gdy Lock klepie Michaiła widać ,że Ben stracił już swój autorytet wśród others
-wydaje mi się,że to Richard może sterować/manipulować jakoś poczynaniami Bena
-ta cała posypka przed chatą Jacoba to jakieś zabezpieczenie.Pył wulkaniczny raczej by byl wszędzie a nie w linii prostej. Pozatym to nie żaden Halucyn /który miał odużyć Johna, bo skad by Ben miał pewnośc ,że Lock zacznie to wąchać,
-Szepty jednak nie należą do ..naszych Innych"
-ktoś tu stwierdził,że aktor grający Locka ma niby podpisany kontrakt na 4 sezony.Tylko,że może w 4 sezonie występowac w retrospekcjach. Osobiście uważam i wierze,że przeżyje, bo to zbyt ciekawa postać by ją tak łatwo uśmiercać.
To takie moje luźne przemyślenia:)
#120
Napisano 10.05.2007 - |18:48|
Tym bardziej ma pecha, bo jest i zazdrosna i głupia Głupia była a zazdrosna się zrobiła - zabójcza kombinacja. Chodzenie do łóżka z innym facetem, żeby zdobyć ukochanego za mądre nie uważam. Tak samo jak rozpowiadanie sensacji przy Juliett. Gdyby miała trochę oleju w głowie to by łaziła przy Jacku w prześwitującym bikini i prężyła się w każdą stronę kręcąc tyłkiem. Idę o zakładm że prędzej by go zdobyła niż w ten sposób. No, ale na to nie wpadła ergo jest głupia
Hmmm... no ja nie wiem, czy ona naprawde kocha Jacka. Wiem, tego odcinku nie ogladalam jescze, dopiero jutro sobie ogladne, ale moim zdaniem jej naprawde na maxa zalezy na James'ie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych