Znakomite spostrzeżenie. To jedno zdanie potwierdza lub obala wszystkie wygłoszone dotychczas teorie. Wrak samolotu odnaleziono i to cały. W przeciwnym razie nie wniskowano by, że nikt katastrofy nie przeżył. Tak więc mamy dwa wraki - jeden na Wyspie, drugi w realu. Koncepcja zamknietej wyspy nie potwierdza sie. Wyspa nei jest zamknieta. Wyspa nei istnieje. Nie istnieje przynajmniej w tym czasie, w tej przestzreni, w tym świecie.
Bardzo daleko idący wniosek, Jonaszu.
Innym za wszelką cenę zalezy na utrzymaniu izolacji Wyspy. Wiedzą, ze nawet, jeśli władze uznają wrak za zaginiony i przestaną szukac, to rodziny ofiar mogą się tak łatwo nie zniechęcić. Trzeba sfingowac "odnalezienie" wraku.
Bespośredni po katastrofie Ben zabiera Juliet do stacji Flame, żeby pokazać jej siostrę. Michaił już pracuje nad pozyskaniem danych nt lotu 815. Ben informuje centralę o katastrofie. Po wizycie na stronie internetowej linii Oceanic, pracownicy Dharmy wiedzą, jaki to był typ samolotu i jak był pomalowany. Natychmiast kupują taki sam samolot, lecą nim na swoje lotnisko i przemalowywują go w barwy linii Oceanic. Samolot startuje i leci nad Pacyfik, gdzie w wybranym miejscu pilot woduje maszynę. Samolot powoli tonie i osiada na dnie na głebokości kilku kilometrów. Ekipa Dharmy, po wyciagnięciu pilota z wody, wylewa do oceanu kilka beczek benzyny lotniczej, po czym wzywa Straż Przybżezną - słyszeliśmy, że zaginął samolot, zauważylismy plamę benzyny na wodzie. Straż Przybrzezna za pomoca sonaru znajduje wrak na dnie, zgadza siętyp i wygląd samolotu. Ponieważ jest nie uszkodzony i ma zamkniete wszytskie drzwi (tylko przednia szyba jest rozbita - pilot jakoś musiał wyjść), dochodzą do wnoisku, że wszyscy na pokładzie zginęli. Ciał ofiar katastrof na morzu nie wydobywa się z wraków. Ze względu na głębokość władze rezygnują z prób wydobycia czarnych skrzynek. Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że wrak lotu 815 został odnaleziony, wszyscy zgineli.
Taka jest moja wersja wydarzeń.