Tyle że jedna sprawa przemawia przeciw teorii Dymku zabijającego Nikki. Dymek może swobodnie przeżucać wyższym i cięższym afroamerykaninem bez najmniejszego problemu. Dlaczego więc miałby wyręczać się pająkami. Jeżeli dymek to twór sztuczny to to by tylko mocno komplikowało cały system Cerberus (o ile on to dymek) Za to jeżeli dymek jest zjawiskiem naturalnym, to pająki musiałby być jego częścią, a jakoś nigdy ich nie widzieliśmy ani przed ani po ataku dymnym.
Mi nawet przez chwilę nie przyszło do głowy że pająki to dymek, lub że są przez niego kierowane. Odczytuje ten dźwięk raczej jako zaznaczenie, że nadchodzi każąca ręka sprawiedliwości. Balasty perfidnie mordowały dla pieniędzy, zapłaciły za to bardzo wysoką cenę. Wydaje mi się że dużo wyższą niż pogruchotanie kości przez dymek w lesie.
W wersji HDTV.XViD-Caph, słychać "TO" bardzo wyraźnie, nie trzeba słuchać głośno, nie trzeba w słuchawkach itp.