115 odpowiedzi w tym temacie

[Hans Olo]

Wiem, ale to kolejna wymówka, by nic nie robić tylko zbijać kokosy.

[lukasz245]

hmmmmm tak sobie mysle moze i wrot nie ma ale napewno nie jestesmy sami w wszechswiecie bo byloby to niemozliwe ze ziemia jest rodzynkiem w tak wielkim wszechswiecie gdzie jest tysiace planet i gwiazd i jak ktos napisal wczesniej bycmoze te seriale sf sa po to aby uswiadomic ludzi o istnieniu obcych cywilizacji niekoniecznie zaawansowanych .
A tak wogule to wcale bym sie nie zdziwil gdyby ludzie byli jakims nieudanym experymentem ktory wymknol sie spod kontroli cy cus

[psjodko]

hmmmmm tak sobie mysle moze i wrot nie ma ale napewno nie jestesmy sami w wszechswiecie bo byloby to niemozliwe ze ziemia jest rodzynkiem w tak wielkim wszechswiecie gdzie jest tysiace planet i gwiazd i jak ktos napisal wczesniej bycmoze te seriale sf sa po to aby uswiadomic ludzi o istnieniu obcych cywilizacji niekoniecznie zaawansowanych .

Pewien starożytny Grek kiedyś powiedział:

"Utrzymywanie, że tylko Ziemia jest piastunką życia,
jest równie bezsensowne jak twierdzenie,
że na dużym obsianym polu mógł wyróść
tylko jeden jedyny kłos pszenicy."

Metrodor z Chios

Użytkownik psjodko edytował ten post 29.10.2009 - |20:10|

[felislynx.silae]

Taka ciekawostka odnośnie ZPM. Istnieją teorie (całkiem zaawansowane) o Energi zeropunktowej, zapraszam do lektury Energia Punktu Zerowego. W niektórych wywiadach ludzi powiązanych z wojskiem lub ludźmi którzy włamali się do wojskowych baz danych, są przeprowadzane badania nad czerpaniem energii zeropunktowej. Czy jest to prawda czy tylko "teoria spiskowa"? Nie wiem. Ale teoria jest a to co obecnie wydaje się nie do wykonania, za kilka lat będzie codziennością więc kto wie

[igut214]

Nom. Kto wie. Zresztą bardzo ciekawy ten artykuł na wikipediach (według mnie).

[mario537]

Jeżeli już jesteśmy przy temacie o który, ociera i boryka się wspólczesna fizyka, polecam książke, albo książki, znanego fizyka, ale nie zbyt znanego w Polsce fizyka Michio Kaku ,który opisuje w swojej książce "Fizyka rzeczy niemożliwych. Fazery, pola siłowe, teleportacja i podróże w czasie" a wydana w 2009 roku w Polsce, czyli tematy tam zawarte, są jak najbardziej aktualne i na czasie .W książce opisywane są problemy; fizyczne, z którymi borykamy się na naszym forum , a które są w bardzo przyjazny sposób opisane i wytlumaczone w sposob zrozumiały dla zwykłego przysłowiowego zjadacza chleba. Książka opowiada o
Promieniach śmierci, polach siłowych, ubraniach zapewniających niewidzialność. Czy będą dostępne już w najbliższych dziesięcioleciach, czy dopiero za tysiące lat?
Jeszcze sto lat temu uczeni stwierdziliby, że lasery, telewizja i bomba atomowa to pomysły całkowicie wykraczające poza obszar idei fizycznie możliwych. W "Fizyce rzeczy niemożliwych" uznany fizyk Michio Kaku sprawdza, w jakim stopniu rozwiązania techniczne i urządzenia spotykane w fantastyce naukowej, które obecnie uważa się za równie niemożliwe, staną się w przyszłości częścią naszej codzienności.
Od teleportacji po telekinezę, Kaku, wykorzystując świat fantastyki naukowej bada podstawy – i ograniczenia – praw fizyki w znanej nam dzisiaj postaci. W tej frapującej i dającej do myślenia książce autor wyjaśnia:
- w jaki sposób optyka i elektromagnetyzm mogą nam kiedyś pozwolić na zakrzywianie światła wokół przedmiotu, niczym nurtu strumienia wokół głazu, czyniąc go niewidzialnym dla wszystkich patrzących w jego kierunku „w dole rzeki”,
- jak rakiety z silnikiem strumieniowym, żagle laserowe, napęd na antymaterię i nanorakiety mogą kiedyś zawieść nas do najbliższych gwiazd,
- w jaki sposób telepatia i psychokineza, uważane kiedyś za pseudonaukę, mogą w przyszłości okazać się możliwe dzięki postępom w obrazowaniu rezonansu magnetycznego, informatyce, nadprzewodnictwie i nanotechnologii,
- dlaczego wehikuł czasu jest, jak się wydaje, zgodny ze znanymi prawami fizyki kwantowej, chociaż skonstruować go mogłaby jedynie niezwykle zaawansowana cywilizacja.

Kaku wykorzystuje każde z omawianych rozwiązań technicznych jako punkt wyjścia do wyjaśnienia leżących u jego podstaw praw nauki. "Fizyka rzeczy niemożliwych" to porywająca naukowa przygoda, w trakcie której czytelnicy, poznając zadziwiający świat nauki, jednocześnie uczą się i bawią.

Pozdrawiam

Użytkownik mario537 edytował ten post 11.02.2010 - |23:04|

[Andromedan]

Witam Fanów niesamowitego serialu, który budzi wiele wątpliwości w Waszych sercach czy aby przypadkiem coś tam nie ma z rąbka serialu w rzeczywistości.

Otóż.
Na wstępie zapowiadam, że jestem normalny, nie interesują mnie organizacje sektyjne, szerzenie "dupereli" tylko konkretne poszukiwania prawdy o otaczającym nas świecie.
Z przyjemnością dołączam do Waszego forum, które czytałem od dawna.
Dlaczego zarejestrowałem się właśnie teraz ?
A no bo jak pisałem, jestem poszukiwaczem prawdy, ale od trochę innej strony, a nieżeli miałbym szukać jak pozostali, że tak rzeknę "sceptycy".
Stargate mnie zaciekawił bardzo mocno, szczególnie Atlantis. Moje poszukiwania wkroczyły swojego czasu na tor, w którym natknąłem się na serial Stargate i konfrontacji informacji zawartych w serialu z rzeczywistością z uwzględnieniem oddzielenia "ziarna" od "plew" czyli pomieszania ściemy i prawdy.

Przejdę może do tematu. Bo jest istotny.
Drodzy forumowicze. Z zaciekawieniem przyglądałem się Wam i Waszym postom. Jednak ten temat wzbudził we mnie poczucie iż powinienem się zarejestrować i podzielić się pewnym... "puzzlem" z układanki jaka siedzi mi w głowie.
Otóż, temat wiadomo - czysto teoretyczny. Wiadomo. Nikt się nie wychyli z rządów i nie powie - TAK, MAMY GWIEZDNE WROTA, ALE NIE DLA ŚWIATA OGÓLNEGO, A DLA WOJSKOWYCH PROJEKTÓW. To byłaby czysta głupota z ich strony, ponieważ tajne operacje które w rzeczywistości są prowadzone musiałyby ujrzeć światło dzienne.
Widzicie parę powiązań z postępowaniem filmowym postaci gen.Hammonda, oraz wytyczne jakie dostaje. Nie sposób się nie zgodzić, że to program nadrzędny dla planety Ziemia w tym serialu dlatego musi być trzymany z daleka od publiki.
Tymczasem, wróćmy do rzeczywistości i powiedzcie mi... czy naprawdę nie łatwiej jest zrobić PRZYKRYWKĘ w postaci serialu, który ludzie uznają za KOMPLETNE SCIENCE-FICTION i nawet nie będą grzebać dalej ? A no, tak zapewne zrobiono. Tak przynajmniej sądzę ja.
Oczywiście, napisałem powyżej, że niektóre historie mogą być nieco pozmieniane na korzyść scenariusza który chciano wzbogacić, lub lekko "uziemić" wycinając niesamowite być może wydarzenia, które przeżyli ludzie będący w tej operacji.

I teraz. Nie wiem czy Wam wiadomo, ale największym haczykiem filmów tego typu co Star Trek, Stargate i inne, jest to, że określa się je mianem SCI-FI.
Otóż. Na przestrzeni moich obserwacji świata, osób, czy innych sytuacji, czy rzeczy - te filmy wcale nie są takie do końca SCI-FI.
Ciężko o dowody. Zapytacie o dowody, to naturalne. Tymczasem powiększcie troszkę horyzont, spójrzcie na większy obraz, niż wasza rzeczywistość, poskładajcie przypuszczenia i powiedzcie... - czy aby nie jest możliwym taki scenariusz ?
Od wieków ludzka natura jest okradana i manipulowana, a nasilono owy precedens od XX wieku, gdzie technika i technologia poszły do przodu mocno, w stosunku do poprzednich stuleci. To jest fakt. To jeden z czynników któremu nikt nie zaprzeczy.
Piszę o tym dla Was, ponieważ nie jesteście tu wcale przypadkiem na tym forum. Każdy z Was w sercu gdzieś tam na chwilę rozważał opcję, a może i czasami chciał, by to była prawda że Stargate istnieje.
Tu chciałbym Was uczulić na wszelkie OFICJALNE doniesienia na temat nauki, Wszechświata, UFO, czy ET's i kontaktami z nimi.
Nie mówiono Wam prawdy, część z Was czuje to doskonale. Ale godzi się z tym, że " TAK PO PROSTU JEST ". Tymczasem wkraczamy w czas obecnie, gdzie odtajniane są niektóre sprawy które były niewygodne by ogłaszać wszem i wobec światu.

http://davidicke.pl/...ject-t2340.html

(proszę administrację o nie kasowanie linku, nie jest moim celem reklama forum ani nic podobnego, chciałbym pokazać moją małą pracę na powyższy temat).
Zebrałem tam kilka informacji. Uprzednio obejrzyjcie film, gdzie jest pewien pan z tajnych operacji, ofiara prania mózgu, prania mózgu na zasadzie rozszczepiania tożsamości (CO NAWET W STARGATE MÓWIĄ !) i gada o tym Stargate i operacjach pod " fałszywą flagą " które mają na celu odwrócenie publiki od tajnego projektu, którym jest SEAGATE PROJECT.

Chciałbym tylko byście się temu przyjrzeli, Wy ludzie o bardziej otwartych umysłach niż na portalach typu nasza-klasa, fotka.pl, facebook, interia, wp, o2, czy inne ściemy, które są szajsem. Wy jesteście fanami Stargate, ja również.
Temat jest nie wygodny, ponieważ tak naprawdę jest śliski i jest stąpaniem po cieńkiej warstwie lodu, ponieważ tak naprawdę nikt nic nie ogłosił publicznie na szerszą skalę - to jasne.
Podczepianie tego po "teorie spiskowe" jest co najmniej grubo nie-fair, ponieważ w owym temacie wyjaśniam, że moją intencją nie jest przekonywanie że Stargate istnieje, a intencją jest by ludzie wzięli to tylko pod uwagę i szukali na własną rękę informacji.
Nikt niestety w dobie manipulacji informacjami nie poda ich na talerzu. Trzeba być cierpliwym i szukać w odpowiednich miejscach odpowiedzi.
Dowody na manipulację informacjami widzicie na co dzień. Czy w mainstream'owych mediach, czy na przestrzeni historii, czy na przestrzeni ostatnich dni, miesięcy, lat.
Jeszcze zdanie na temat rzekomych "teorii spiskowych" . Otóż wyjaśniam, że termin zwany "teorią" krzywdzi poszukiwaczy innej prawdy, a nieżeli podano na tacy OFICJALNIE. Owe OFICJALNIE to bełkotna ściema i powtarzam - jest stos dowodów, zawsze - Tylko Ci uważni wyłapią takie sprawy. A wierzę, że tacy fajni ludzie jak są na tym forum - mogliby się zaciekawić tym co napisałem.

Podkreślam, iż nie jestem jakimś obłąkanym psychopata, który widzi tylko wszędzie spiski i teorie.
Rzeczywistość jest zupełnie inna niż myślicie i macie kilka ciekawych odcinków czy w serii SG czy w Atlantis, które mówią o tym DOBITNIE ! Oglądając taki odcinek - człowiek bierze mocno na logikę 5ciu zmysłów, gdzie jest to polem do popisu EGO by powiedzieć wam coś w stylu " eee, bo zwariuję, przecież tak w sumie to nie musi być prawda ! " . Otóż ja oglądając te ciekawsze odcinki - UWAŻNIE obserwuję każde słowo które pada w serialu i przekładam na rzeczywistość na zasadzie : zgadza się, może się zgadzać, lub poprostu ściema.

Pozdrawiam. I życzę owocnych poszukiwań tym wszystkim, którzy w głębi serca chcieliby troszkę fantastycznego świata z ich seriali - zobaczyć przed własnymi oczami.

Wszyscy jesteśmy z kosmosu i jego częścią, nieodzownie, bez dwóch zdań.
Jeżeli na Ziemskie problemy będziemy patrzeć z perspektywy przybysza z gwiazd - wtedy odsłoni się nam ten większy horyzont, to większe pole, ktore widzimy. I wtedy refleksje nachodzą, że ten świat który jest wykreowany, jest iluzją, bo nasze 5 zmysłów zwalnia energię do tego stanu, by Wasze oczy mówiły Wam, że wszystko co widzicie jest namacalne i prawdziwe.
Nie nie zwariowałem.
Powodzenia w poszukiwaniach.

Jeżeli są tu ludzie którzy myślą podobnie, proszę o kontakt na PW w celu wymiany poglądów, lub cokolwiek innego. Pozdro.

[naiti]

No cóż dokładnie przeczytałem twoją wypowiedź i dochodzę do wniosku że trudno się z tobą nie zgodzić. Wszyscy byśmy chcieli ażeby Gwiezdne wrota istniały na prawdę. Odnośnie "WERSJI OFICJALNEJ" na pewno jest coś takiego jak prawda którą otrzymujemy i prawdziwa prawda co do tego nie mam żadnych wątpliwości ciekawi mnie tylko w jakim stopniu jest ona ukrywana tzn. ile nam nie mówią.

[mario537]

naiti

Tak samo jak nie mówią ani nie piszą o tym co jest w linku poniżej :

http://www.californi...les/view/158430

[naiti]

Uznajmy że to co napisali to prawda i czasami co nieco przecieka

Ale nie zaprzeczysz chyba że coś może w tym być?

Użytkownik naiti edytował ten post 17.06.2010 - |06:41|

[Jamesemperor]

Witam ponownie po paru miesiącach przerwy. Zapewne wielu z was słyszało o przyznaniu tegorocznej nagrody Nobla z dziedziny fizyki dla Andrieja Geima i Konstantina Nowosiełowa za badania nad dwuwymiarowym kryształem grafenem - materiałem przypominającym strukturę plastra miodu przewodzącym prąd elektryczny, dziesiątki razy mocniejszym od stali, a w dodatku całkiem przezroczystym. Grafen to najprawdopodobniej materiał przyszłości elektroniki. Dwuwymiarowa struktura atomów węgla przewodzi prąd znacznie lepiej niż krzem i umożliwia budowanie superszybkich energooszczędnych tranzystorów. Procesor grafenowy jest w stanie osiągnąć częstotliwość pracy procesora na poziomie od 500 do 1000 gigaherców. Technologia kryształów znana nam ze Stargeta być może wejdzie w życie . Dla zainteresowanych poniżej podaje link. Pozdrawiam
http://odkrywcy.pl/k...g4sticaid=6b039

[MaTiRune]

Ostatnio dotarłem do paru artykułów w których mowa między innymi o ZPM i gwiezdnych wrotach.
http://www.roswell47...ie-czasowe.html tu znajduje się sporo ciekawych informacji może to już było ale jakoś nie znalazłem. Czekam na wasze opnie

[Sakramentos]

Nie za bardzo wiem gdzie to dac, wiec wybralem ten temat.

Od jakichs dwoch lat leniwie sledze wiesci na temat prac niejakiego Jamesa F. Woodwarda ktory uporczywie probuje zbudowac urzadzenie bedace napedem bezbezinercyjnym (czy tam bezinercyjnym). W skrocie chodzi o to by zbudowac urzadzenie ktore bezposrednio bedzie zamienialo energie w ruch. Taki naped pozwolilby w teorii na latwa eksploracje Ukladu Slonecznego (jak ktos czytal Honor Harrington, to wlasnie taki naped jaki tam maja buduje Woodward), latajace samochody i inne [beeep]y ktore znamy az za dobrze z filmow SF (czesto zwane "antygrawitacja"). Nie pozwoliby na podroze szybsze niz swiatlo, ale... no wlasnie.

Otoz Woodward twierdzi, ze za pomoca jego prac mozna teoretycznie wytworzyc rowniez wormhola.

Caly witz jego pomyslow polega na tym, ze nie wymysla zadnej nowej fizyki ani egzotycznych teorii, opiera sie na tym co jest znane i sprawdzone. Skonstruowal jakies tam male silniczki i obserwuje male efekty, ale jak mozna sie spodziewac jego twierdzenia sa na tyle kontrowersyjne i bombastyczne ze musialby sie bardziej postarac aby kogokolwiek przekonac.

Ostatnio ponownie rozgorzala mala dyskusja an forum NASA na temat jego prac, opartych o tzw. efekt Macha. Przy tej okazji wyplynal jego paper na temat tego jak zrobic wormhole za pomoca tej teorii. Link daje ponizej
http://forum.nasaspa...0;attach=266977
W zwiazku z tym mam pytanie do forumowych ludzi bardziej zorientowanych-bo moja wiedza jest zbyt maciupcia by sie na to rzucic-jak bardzo to wszystko ma sens?

Poki co to taka ciekawostka, ale prace jak i budowa kolejnych "silniczkow" trwaja, wiec niewykluczone ze w koncu dowiemy sie czy to bujda czy jednak nie. Z drugiej strony ostatnio znowu podchodzi sie do sprawdzania zimnej fuzji i urzadzenie konstruowane chyba w garazu wyprodukowalo 15 kilowatow ciepla przez 18 godzin, wiec...
http://pesn.com/2011...W_for_18_hours/
Chociaz bezpieczniej jest zalozyc ze to zwykla reakcja chemiczna

Użytkownik Sakramentos edytował ten post 23.02.2011 - |23:56|

[Logon]

Co do kryształów z Stargate, jesteśmy już blisko
Artykuł
Może jednak, będziemy używać kryształów jako nośników pamięci

[Logon]

Na filmiku widzimy dwa rozbłyski z promieni Asgardów i potem samego Asgarda w oknie

[Alfa]

Ja uważam, że nie jesteśmy jedyną inteligentną cywilizacją we wszechświecie to by było aroganckie tak myśleć, że jesteśmy sami.