Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 050 - S03E03 - Further Instructions


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
139 odpowiedzi w tym temacie

#101 szczurek

szczurek

    Szeregowy

  • Email
  • 66 postów
  • MiastoWleń

Napisano 23.10.2006 - |19:06|

Wasze posty mnie dobijają. Mam wrażenie, że tu piszą same dzieci z gimnazjów i liceów i do tego prawie wszyscy z dysortografią(...)


Facet, masz cos do gimnazjalistow czy licealistow? Myslisz ze jestem glupszy w temacie Lost od Ciebie, poniewaz, jak sie domyslam domyslam sie ze jestes wyksztalconym, doroslym (skoro tak sie wypowiadasz na temat mlodziezy) nadgorliwym POLONISTĄ :P ?! Z tego co widze to na forum byles malo aktywny, wiec sie nie uwazaj za lepszego... Na forum wszyscy sa rowni. Nie ma tutaj niepelnosprawnych, magistrow, przedszkolakow, dyrektorow czy multimiliarderow (pozdrawiam Hurley'a ;) ) Sory za OT, ale musialem. Pozdro&Szaco

Użytkownik szczurek edytował ten post 23.10.2006 - |20:19|

  • 0

#102 Fisher

Fisher

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 80 postów

Napisano 23.10.2006 - |19:13|

Na początku ten odcinek nie podobal mi sie ale teraz... :) mniam :) Mam tylko zastrzerzrnia do poczatku filmu. Locke budzi sie walnela w nbiego laska i poszedl do obozu. w obozie cler pyta sie czarliego kiedy lok wrocil. Cos mi tutaj nie pasuje. Przecierz w ostatnim odcinku 2 serii cler pytala sie czarliego co sie stalo z innymi a ten zazartowal tylko. A wtedy byla noc!!! a Locke pojawil sie w dzien!!! wieć zastanawia mnie dlaczego Czarli nie poszedl ich szukac, skoro oni nie pojawili sie przecz cala nic i kawalek dnia. I jeszcze ta laska Eko spadla póżniej niz właz od bunkra. Chyba ze te wszystkie cztery odcinki (ostatni 2 serii i 3 tej serii) dzieja sie w tym samym czasie. I jeszcze ten balast :/
Ale reszta ok Locke na haju i ta tajemniczosc yeah! 8-/10

Użytkownik Fisher edytował ten post 23.10.2006 - |19:14|

  • 0
Сделано в СССР

#103 kleox

kleox

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 137 postów

Napisano 23.10.2006 - |19:29|

no cóż, uwielbiałem klimacik pierwszego sezonu, ale ten odcinek to jednak nie to samo... magia wyspy gdzieś uleciała

odcinek dla mnie troszkę słabszy od poprzedniego, mocniejszy od pierwszego...

swoją drogą kiedyś podawali, że drugi odcinek miał mieć ten tytuł, więc chyba żonglowali odcinkami, a dało się tak, bo drugi i trzeci odcinek są ze sobą całkowicie niezwiązane, dlatego pewnie aktor grający Desa pojawił się w napisach odcinka 2.

Hurley powiedział, że inni zatrzymali Jacka, Kate i Sawyera, a Michaela widać wszyscy mają gdzieś...
wkurzyło mnie, że nikomu nie przyszło do głowy o niego zapytać ani sam Hurley nie przekazał tak ważnej informacji... przecież rozbitkowie na wyspie nie wiedzieli, że zdradził, a gdy Michael się pojawił w końcówce drugiej serii to wszyscy go witali z otwartymi ramionami... heh

Użytkownik kleox edytował ten post 23.10.2006 - |19:34|

  • 0

#104 Mumin

Mumin

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 106 postów
  • MiastoGórny Ślonsk

Napisano 23.10.2006 - |19:35|

No wreszcie obejrzałem. Odcinek dobry, ale bez fajerwerków i gorszy od poprzedniego. Daje 6,75/10. Fajna wyprawa do tej niedźwiedziej jaskini. Retropspekcje też ciekawe, ale w pierwszym momencie nie bradzo pasowały mi do Locka. On i przestępczy proceder produkcji i handlu dragami??? Dopiero na forum ktoś oświecił mi, że to jakaś posthipisowska komuna czy coś w tym rodzaju. Mogliby też je "dopełnić". Nie wiemy czy policja aresztowała współbraci Johna. Fajna też była rozmowa z wyspą, choć nie kapuje motywu tego owoca. Tym samym Locke wysmarował głowę Boona w I sezonie, by potem ten miał wizję Shannon zabitej przez potwora. Zastanawiający motyw Desa-jasnowidza. Czy może, jak ktoś już sugerował, w czasie implozji przeniósł się on na moment do przyszłości? Razi też fakt, że Hurley nic nie powiedział o zdradzie Michaela. Troche brakowało mi Jacka, Kate i Sawyera. Na razie nie wiem co jeszcze napisać. Jak coś mi wpadnie do głowy, to napsze o tym później. Pozdro.
  • 0

#105 tiam

tiam

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 141 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 24.10.2006 - |09:42|

DOBRA RZECZ. Powrócił Locke a wraz z nim genialne wizje. Zastanawiam sie na ile wyspa faktycznie ingeruje w te wizje, a na ile zależy to od indywidualnego "szaleństwa" Locka(facet nadwrażliwy, ciężko doświadczony, wiecznie poszukujący, predysponowany psychicznie) i tak na prawde przykladowa "wizja" mówiącego Pana Eko, jest jego fantasmagorią, spowodowaną intensywnym analizowaniem wydarzeń wyspy. Ale wracając do sedna - odcinek pyszniutki, Na reszcie pojawia się wątek(powiedzmy ze zalążek) Teorii Strun, i dodatkowych wymiarów...szkoda tylko ze miejsce Rose i Bernard'a zajely niezidentyfikowane buźki "nowych" Lostowiczów.
  • 0

#106 korowiow

korowiow

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 853 postów
  • MiastoKalwaria Zebrzydowska

Napisano 24.10.2006 - |09:54|

Chyba najlepszy jak do tej pory odcinek 3 sezonu. Może wiele nie wniósł, ale ten klimat... Znakomita jazda Locke'a na haju. Desmond faktycznie urósł do rangi jasnowidza i rzeczywiście przypomina Jezusa. Co do "olewczości" Lostowiczów, tak zażarcie krytykowanych na forum - to po prostu niezmiennik i co byśmy nie robili, bohaterowie zawsze pod tym względem będą ignorantami. Restrospekcje świetne - Locke'a od tej strony nie znaliśmy... Zauważyłem, że całej trójce z bunkra zdrowo odbiło i przez tę eksplozję stali się jacyś mistyczni... Martwi mnie jedynie, że o ile w dwóch pierwszych epizodach wszystko zaczęło się powoli wyjaśniać, to w III dostajemy porcję zagadek, które nie są do wyjaśnienia bez wątków mitologicznych/fantastycznych (jasnowidzenie desmonda, wizje Locke'a i słowa Mr Eko). Ogólnie 9-/10
  • 0

#107 lead

lead

    Kapral

  • Użytkownik
  • 205 postów

Napisano 24.10.2006 - |12:50|

Chyba najlepszy jak do tej pory odcinek 3 sezonu. Może wiele nie wniósł, ale ten klimat... Znakomita jazda Locke'a na haju. Desmond faktycznie urósł do rangi jasnowidza i rzeczywiście przypomina Jezusa. Co do "olewczości" Lostowiczów, tak zażarcie krytykowanych na forum - to po prostu niezmiennik i co byśmy nie robili, bohaterowie zawsze pod tym względem będą ignorantami. Restrospekcje świetne - Locke'a od tej strony nie znaliśmy... Zauważyłem, że całej trójce z bunkra zdrowo odbiło i przez tę eksplozję stali się jacyś mistyczni... Martwi mnie jedynie, że o ile w dwóch pierwszych epizodach wszystko zaczęło się powoli wyjaśniać, to w III dostajemy porcję zagadek, które nie są do wyjaśnienia bez wątków mitologicznych/fantastycznych (jasnowidzenie desmonda, wizje Locke'a i słowa Mr Eko). Ogólnie 9-/10


A co jest az tak dziwnego w jasnowidzeniu Desa? Kiedy w "?" Locke i Eko mieli sny prowadzace ich do perly nikogo to nie dziwilo... Kiedy Locke mial sen o samolocie nikogo to nie dziwilo... A teraz Desmond mial jakas wizje to od razu wszyscy robia z tego wielkie halo
  • 0

Dołączona grafika


#108 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 24.10.2006 - |12:59|

A co jest az tak dziwnego w jasnowidzeniu Desa? Kiedy w "?" Locke i Eko mieli sny prowadzace ich do perly nikogo to nie dziwilo... Kiedy Locke mial sen o samolocie nikogo to nie dziwilo... A teraz Desmond mial jakas wizje to od razu wszyscy robia z tego wielkie halo

Wizja Desmonda byłą wyjątkowao. Poprzednio były to prorocze sny, gdy sniący po porzebudzeniu zdawał sobie że to był sen. ponadto nie były to fragmenty rzeczywiśtości lecz zlepki wizji służące przekazaniu wiadomości. W tym przypadku Desmond przeżył fragment przyszłości nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Dopieru rozmowa z Hurleyem mu to uswiadomiła. Zreszta, moja teoria jest taka. ze Des żyje w innej czasoprzeztreni i tylko Hurley ma z nim kontakt. Pozostali go ani nie widzą ani nie słuszą.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#109 kaczy-k9

kaczy-k9

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 24.10.2006 - |13:03|

Dla mnie dziwny jest sam fakt że Locke, Desmond i Eko przeżyli. Pomijając to co zostało z bunkra, Desmond w ostatnim odcinku drugiego sezonu mówi schodząc pod ziemię aby przekręcić kluczyk "I'm gonna blow the dam John" co można przetłumaczyć "wysadzę tamę/zaporę John". Po drugie, Kelvin też w rozmowie z Desmondem mówi że po przekręceniu kluczyka, nic z bunkra nie zostanie.
Poza tym odcinek do dobry, może za wyjątkiem sposobu włączenia do akcji nowych bohaterów.
  • 0

#110 lead

lead

    Kapral

  • Użytkownik
  • 205 postów

Napisano 24.10.2006 - |13:15|

Zreszta, moja teoria jest taka. ze Des żyje w innej czasoprzeztreni i tylko Hurley ma z nim kontakt. Pozostali go ani nie widzą ani nie słuszą.


Na poczatku odcinka widzial go tez Locke zaraz po przebudzeniu... wiec teoria niezbyt udana ;)
  • 0

Dołączona grafika


#111 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 24.10.2006 - |13:26|

Na poczatku odcinka widzial go tez Locke zaraz po przebudzeniu... wiec teoria niezbyt udana ;)

Patrzył na niego, ale czy widział?
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#112 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 24.10.2006 - |13:29|

Patrzył na niego, ale czy widział?

Jeśli wiedział gdzie patrzeć tu widział ;) A jeżeli twórcy chcieli pokazać, że go NIE widzi to powinni pokazać tylko ruszającą się trawę ;)
  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#113 misiaqu

misiaqu

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 58 postów
  • Miastonie warto mówić

Napisano 24.10.2006 - |13:56|

Myślę, że i owszem, bo gdy go zobaczył, to chciał coś powiedzieć (wtedy jeszcze nie mógł), więc raczej (mam nadzieję) twoja teoria jest do kitu.
  • 0

#114 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 24.10.2006 - |13:59|

Myślę, że i owszem, bo gdy go zobaczył, to chciał coś powiedzieć (wtedy jeszcze nie mógł), więc raczej (mam nadzieję) twoja teoria jest do kitu.

Argumenty są przytłaczające, tak wiec się wycofuje.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#115 katja

katja

    Grupa Hatak

  • Grupa Hatak
  • 704 postów
  • MiastoArrakis

Napisano 24.10.2006 - |14:55|

ogólnie odcinek średni, w sensie: akcja w loscie znowu zwalnia, wszystko się wlecze, końcówka do [beeep], zero jakiegoś zaangażowania z mojej strony
aczkolwiek symbolika staje się interesująca na swój sposób -
» Click to show Spoiler - click again to hide... «
- ciekawe, do czego ten fuckt doprowadzi

dwie nowe postacie są trochę dziwnie wprowadzone; były na wyspie przez cały czas, ale dopiero teraz zaczną się integrować z drużyną a.
od razu widać, że typ grający tego zarośniętego casanovę ma wiele wspólnego z telenowelami
a panienka taka sobie z wyglądu - podobna do claire - ok, jest amerykanką, ale do złudzenia przypomina mi australijkę. przysięgam, na początku sceny z nią miałam kłopoty z odróżnieniem :PP
  • 0
GG/L/MC/SS d+x s: a--- C+++(++++) !U--- P L---@ !E W+++ N- !o K--? w+ !O !M !V
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**

I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.

#116 wieszak

wieszak

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 24.10.2006 - |17:46|

cos mi sie nie chce wierzyc zeby ta Francuska przebywajac tyle lat na wyspie nie natchnela sie na ta wioske innych...
  • 0

#117 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 24.10.2006 - |18:01|

jeszcze nie rozumiecie, to retrospekcje sa tu na pewno bardzo ważne i ich siła jest potęgowana, od prostych rzeczy do takich, ktore nas jeszcze kiedyś naprawde zaskoczą i dużo wyjaśnia z całej historii, więc nie gadajcie głupot, że po co one są...

Są dla zabicia 20 inut odcinak i spotęgowania nudy i beznadziei. Retrospekcje Locka i Jacka w tym sezonie oceniam na 1.0008223/100.78. Były nudne i wyprane z czegokolwiek. Służyły tylko zabiciu czasu antenowego. I niech mi ktoś pokaże jakiekolwiek związki tych retrospekcji z tamtymi odcinkami. Bo w pierwszym sezonie te związki były oczywiste.

cos mi sie nie chce wierzyc zeby ta Francuska przebywajac tyle lat na wyspie nie natchnela sie na ta wioske innych...

Niekoniecznie. Na jej miejscu nie pozwalał bym sobie na takie spacerki, tylko siedział w poblizu ziemianki i cieszył się tym, że mnie nie złapali, lub że mnie niedźwiedzie nie zjadły, lub potwór nie połknął.

Użytkownik Jellyeater edytował ten post 24.10.2006 - |18:02|

  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#118 Mr.UnFriendly

Mr.UnFriendly

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 122 postów

Napisano 24.10.2006 - |21:24|

Są dla zabicia 20 inut odcinak i spotęgowania nudy i beznadziei.


Nie tylko retrospekcje były dla zabicia czasu... odcinek od pierwszej do ostatniej minuty to zapchajdziura... nie zostały wyjaśnione żadne zagadki, przybyło parę nowych i raczej niezbyt wiele znaczących (dlaczego Locke maczał palce w uprawie trawki??)...

Sposób wprowadzenia nowych postaci... należy cieszyć się, że nie zrobili kolejnego epizodu z następnym snem Locka o dwójce rozbitków, których musi uratować przed niedźwiedziem.

Mam nadzieję, że kolejne odcinki 3 sezonu nie będą stanowiły praktycznie odrębnej, zamkniętej fabuły bo w ten sposób doczekamy się nie tylko 4 i 5 ale też kolejnych sezonów...

Ocena 5/10 - za to że była to najmniej nudna zapchajdziura :P (przynajmniej akcja na wyspie)
  • 0

#119 b4ko

b4ko

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 16 postów

Napisano 24.10.2006 - |22:12|

Zreszta, moja teoria jest taka. ze Des żyje w innej czasoprzeztreni i tylko Hurley ma z nim kontakt. Pozostali go ani nie widzą ani nie słuszą.

hahaha, normalnie SMIECH NA SALI, za przeproszeniem najgłupsza teoria z całego ół ti dzi, bo jest tu ich nie mało, nie dosc, ze jest jakas moda, na przesciganie sie w teoriach, to ta w kategori najgłupszej wygrała ; ]
  • 0

#120 aalleexx

aalleexx

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 31 postów

Napisano 24.10.2006 - |22:49|

. Pozostali go ani nie widzą ani nie słuszą.


No cóż jeżeli chodzi o plaże to trochę to dziwne że po tym jak lock przytargał Eko do obozu zbiegli sie wszyscy łączne z nowymi bohaterami :D a desmond sobie kaczki (bez skojarzeń :D ) puszczał na wodzie na dole zapodaje foty gdzie jest ujecie gdy patrzy hugo na desmonda oraz kiedy kamera obejmuje cześć plaży i wtedy nie widać desmonda!!!!A hugo podczas tych końcowych scen nie zmienia pozycji tylko patrzy sie przed siebie. :huh:

Desmond widziany przez hugo

widok kamery całość
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych