Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 046 - S02E22 - Three Minutes


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
272 odpowiedzi w tym temacie

#101 dacik

dacik

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 14 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 19.05.2006 - |15:42|

Nie czytałem wszystkiego ;) Ale napisze coś swojego:

Zauważyliści, że Alex niechętnie chciała wyprowadzić Kate? I że jako jedyna przeprosiła za uderzenie Micheala ;) A wracając do poprzednich odcinków, w epizodzie, w którym Mike wyruszył mówiono o 3 strzałach, a teraz widzimy na filmie, że były tylko dwa, więc skąd trzeci odgłos?


W odcinku o ktorym mówisz ( Odcinek o Jack'u bodajze 11) padło 7 strzałow... liczył to Sawyer i Locke.
Czyli tyle samo co w tym odcinku, wiec wsyzstko sie zgadza.
  • 0

#102 Tommmm

Tommmm

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 19.05.2006 - |15:47|

Jak dla mnie to Mike prowadzi ich zwyczajnie do obozu Innych, bo takie dostał zadanie... Inni chcieli Kate, Jacka, Sawyera i Hurleya... Na plaży zostaną ci, którzy na razie nie są potrzebni...


Tak tylko może prowadzi ich po to żeby INNI mogli spokojnie wejść do obozu na plaży. HENRY powiedział, że zależy im na LOCKU. Może chodzi im o to żeby tej czwórki nie było w obozie. Tylko zastanawia mnie (jeżeli moja teoria jest słuszna) dlaczego nie chcieli żeby w obozie nie było SAIDA.
  • 0

#103 orob

orob

    Szeregowy

  • Email
  • 9 postów

Napisano 19.05.2006 - |15:48|

W odcinku o ktorym mówisz ( Odcinek o Jack'u bodajze 11) padło 7 strzałow... liczył to Sawyer i Locke.
Czyli tyle samo co w tym odcinku, wiec wsyzstko sie zgadza.


Możliwe, że się pomyliłem i dzieki za poprawę ;)

Zastanawia mnie też fakt dlaczego wybrano właśnie te 4 osoby... Czemu nie zabrali Locke'a? Czyżby "Henry" okłamał go mówiąc, że przyszedł po niego?
  • 0

#104 fate

fate

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 19.05.2006 - |16:02|

Możliwe, że po prostu wiedzą o "kontuzji" Locke`s chociaż jak widać już ściągnął tą "szynę" z nogi.

Zauważyliście, że koleś, który złapał Michaela i ten w lesie kiedy złapali Kate to ten sam człowiek, więc te rekwizyty do przebierania to chyba dla zmyłki.
  • 0

#105 Sawyer88

Sawyer88

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 132 postów

Napisano 19.05.2006 - |16:03|

Odcinek byl niesamowity, az nie moge sie doczekac nastepnego. Nienawidze tego Michael'a mam nadzieje ze go rozpracuja i za wszytkie jego zbrodnie wypedza tego egoiste ze spolecznosci, albo przywiaza go do drzewa i postrzela w jame brzuszna zeby sie wykrwawil i tak zostawia. Nie rozumiem jak dla jakiegos dzieciaka mozna zastrzelic 2 ludzi i jeszcze 4 wciagac w niewiadomo co, dla marnej obietnicy ze razem z synem odzyska wolnosc. Pewnie ktos zaraz bedzie wypisywal o jakiejs milosci rodzicielskiej itp. no ale bez przesady liczy sie dobro ogolu a nie dwoch osob. Wogole dziwne ze bardziej wierzy w obietnice tej lafiryndy z murzynskiej wioski niz w swoich jakby nie bylo towarzyszy niedoli, ustalic jakis plan sfingowac uwolnienie falszywego henrego to nie lepiej zabic dwei osoby cztery nastepne sprzedac i liczyc ze cos z tego bedzie.



Wiadomo, że Mike postępuje naiwnie bo jaką ma pewność, że odzyska Walta, nie mam zamiaru go tu bronić bo też mnie wkur***, ale jednak kocha swojego syna i być może jest zaślepiony tą miłością ... więc weź koleś zluzuj lekko.
  • 0

#106 Pula

Pula

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 10 postów

Napisano 19.05.2006 - |16:05|

Czy my oglądamy ten sam serial? Przecież Michael powiedział wyraźnie: "I chce łódź". Wiec dostał łódź.

a co do lodki, to stawiam na kogos innego niz Desmond, bo co on by powiedzial rozbitkom? ze lodke wyczarowal, znalazl pod jakims drzewem czy zrobil?

A może po prostu połączą jedno i drugie jeśli rzeczywiscie w obozie othersów był Desmond?

W łódce nie płynie żaden Desmond - niech mi ktoś rzuci screena, na którym widzi Desmonda, to mu przyznam rację.

Zresztą wg mnie to na pewno w łódce bedzie Desmond. Bo przecież jak zaczną odcinek? Muszą zacząć tak żeby pokazali Desmonda i zaraz potem jego flashbacki (tak jak był motyw z Michaelem w tym odcinku) a nie czekać aż sie rozwinie akcja... niewiadomo jak pojawi sie desmond... a potem w koncu jego flashe. W 2x21 na końcu dali coś żeby móc zrobić nastepny odcinek o they-took-my-son a w 2x22 zrobili na koncu cos żeby potem miec ładny wstęp do odcinka Desmondowego. Takie jest moge zdanie :D

Ja od razu pomyslałem, że Saiyd pójdzie z nimi jako asekurant, moze z kimś jeszcze ale moze rownież iść sam. I tak to sobie wyobrżam w przyszłym odcinku

Tu by sie przydal Sawyer żeby wymyśleć The 2nd Long Con :afro:
  • 0

#107 loky

loky

    Kapral

  • Użytkownik
  • 183 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 19.05.2006 - |16:56|

Jedyne co skłania mnie do przypuszczeń że na łodzi jest Desmond, to promocyjne zdjęcia do finałowego odcinka i fakt że
» Click to show Spoiler - click again to hide... «
. Na łodzi jest raczej jedna osoba, fok (przedni żagiel) nie jest wciągnięty a tak się pływa właśnie w wypadku jakichś problemów lub kiedy żeglarz po prostu sobie sam nie radzi. Kto tak w ogóle powiedział że nie może przypłynąć ktoś nowy? Śmieszą mnie wywody typu "czy my oglądamy ten sam serial, przecież to łódź dla Michael'a", że niby dali mu zaliczkę czy jak? A on teraz zaprowadzi 4 barany na rzeź, wróci i powie "to moja łódź, przypłynęła dla mnie, odpływamy z synem", wolne żarty... Jeśli w ogóle Michael miałby coś dostać, to w miejscu gdzie reszta rozbitków tego nie zobaczy. Wszyscy widzimy jak ważny jest Walt dla tych ludzi, nawet Fenry mówił że nigdy go nie oddadzą, wiara w to że jednak oddadzą wydaje mi się naiwna.
Widziałem jakieś przedziwne "coś" w tym odcinku ze szczepionkami dla dzieca, leżały przy balonie, z logo swan... nie wiem po co ani o czym miała być ta scena, jaki sens w ogóle miała?

"Znalazłem jakieś zastrzyki w lesie no to sobie od razu zapodałem :hyhy: , nic mi nie jest wiec dajmy dziecku B) "

Użytkownik loky edytował ten post 19.05.2006 - |18:34|

  • 0
Mam najstarszego warna na OT JUPPI!

#108 gietek

gietek

    Kapral

  • Użytkownik
  • 157 postów

Napisano 19.05.2006 - |17:02|

Locke'a nie chcą w wyprawie. Być może Inni wiedzą, że gdy tylko dobrze to rozegrają, to John sam do nich przyjdzie. Znają go i wiedzą, że byłby ciekawy.
  • 0

#109 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 19.05.2006 - |19:55|

Chciałem napisać to samo co Loky. Charli przetestował szczepionkę i minęło dwa dni, a on nadal żyje więc da ja dziecku.

Co do ładzi to Michael dostanie figę, z makiem i kopa w jądra, a nie Walta i łódź. Naprawdę ktoś tu wierzy, że Inni dotrzymują słowa? Nieprawda jak sądzę. Walt jest zbyt wazny, by go oddać. A po co mu sama łódź?
  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#110 dacik

dacik

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 14 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 19.05.2006 - |20:03|

Możliwe, że po prostu wiedzą o "kontuzji" Locke`s chociaż jak widać już ściągnął tą "szynę" z nogi.

Zauważyliście, że koleś, który złapał Michaela i ten w lesie kiedy złapali Kate to ten sam człowiek, więc te rekwizyty do przebierania to chyba dla zmyłki.

Gdy udawają tych dzikich "othersów" to mają na sobie te rekwizyty.Widac nawet ze broda przewodnika tej grupy(tego co Sawyer nazwał "Zeke"), jest sztuczna.
natomiast, gdy prowadzą jakies badania ( jak w odcinki o Claire- przygotowania do wyciągniecią z niej dziecka - ładnie, sterylnie ubrani w fartuszki, profesjonalisci;])
  • 0

#111 Hasan

Hasan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 5 postów

Napisano 19.05.2006 - |20:06|

Co do ładzi to Michael dostanie figę, z makiem i kopa w jądra, a nie Walta i łódź. Naprawdę ktoś tu wierzy, że Inni dotrzymują słowa? Nieprawda jak sądzę. Walt jest zbyt wazny, by go oddać. A po co mu sama łódź?


tez tak sadze, Inni chca tylko wykorzystac Michaela a potem porzucic (albo wykorzystac pownownie, tylko ze w badaniach - pytali sie czy naprawde jest biologicznym ojcem Walta)
dla mnie odcinek 8.5/10 - w koncu dowiedzielismy sie co sie dzialo Michaelem, no i ta łódź na końcu... :)
  • 0

#112 kmietas

kmietas

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 20.05.2006 - |02:09|

poprostu ida po najprostrzych rozwiazaniach, kto by sie nie domyslil ze Mike specialne wypuscil Fenrego?? by odzyskac Walta... czy tez ze Hugo ma byc w tej wyprawie mimo ze nie umie poslugiwac sie bronia, mleje na widok krwi, czy tez spowolilby cala wyprawe?? Trzeba troche wysilic mozg a niebezmyslnie ogladac to sie dzieje na TV/monitorze

:blink:


Ciekawi mnie czy przed obejrzeniem odcinka "Two for the road" domysliles sie ze They took my son zastrzelei AL i L?

Wracajac do bierzacych wydarzen... odcinek 8\10

Rewelacyjny tekst Sawyera "Przelecialem ja" ( z odcinka na odcinek ma coraz lepsze teksty)

A tak nawiasem mowic to wkurzajace jest to ze nie mowia sobie o wszystkim (Perla).

Jedyna kumate istoty na tej wyspie to chyba pies i Said ( bo Jack jest kretynem... uwierzyc w taka bajke... rece opadaja) Brakuje tylko tego zeby Michael powiedzial im zeby nie brali broni.
  • 0

#113 dacik

dacik

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 14 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 20.05.2006 - |08:12|

ojej, jak wy narzekacie na tego Jack'a tylko dlatego ze nie zauwazył co theytookmysoon kombinuje....
robil wiele pożytyczniejszych rzeczy na wyspie to bylo dobrze a jak raz cos przegapił to od razu "Jack ty !@#!" :)
Ja tam go lubie;]
Zresztą, jakby był taki glupi, to by nie uwiezył i przystał na tworzenie nowego planu z Sayidem.
  • 0

#114 kylokrzysiek

kylokrzysiek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 32 postów

Napisano 20.05.2006 - |08:49|

SliderOh źle przetłumaczył wypowiedź Sawyera.. Nie mówi: "Dlatego, że tylko ty jesteś kimś w rodzaju mojego przyjaciela", tylko "Dlatego, że jesteś mi tu najbliższą osobą". A to zmienia postać rzeczy ;P

Ogólnie rzecz biorąc odcinek dobry, zawsze wyobrażałem sobie tych całych Innych jako niezacofanych;p. A tu proszę - mieszkają w tipi :lol:. Z drugiej strony gdy Henry powiedział o Mr Friendly, że jest nikim - możliwe, że są tam jacyś ważniejsi ludzie. ;P
Na pewno bunkier w ich 'wiosce' jest jednym z tych na rysunku Locke'a. Czyli znaleźli już... 5 (bunkier Desmonda, obserwatorium, przychodnia;p, bunkier Ś.P. Ana-Lucii i jej grupy, no i bunkier Innych). Zostały 2 (wg rysunku). Co może tam być? ;P
Michael jest naiwny, ale nie głupi ;P. Spróbujcie sie postawić w jego sytuacji. Jest zdesperowany, zrobi wszystko, żeby wyciągnąć syna. Jednak za zabicie Ana-Lucii i Libby jest u mnie na czarnej liście.
SAYID jest najlepszy! ;d Wskoczył u mnie na 1 miejsce za Eko, któremu się już w głowie poprzewracało. ;P

8/10 Czekam z niecierpliwością na finał. pozdrawiam yo
  • 0

#115 piotrekoonpl

piotrekoonpl

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 374 postów

Napisano 20.05.2006 - |10:06|

Właśnie obejrzałem odc 9/10
Był super wg. mnie sporo się dowiedzieliśmy.
Co do michael'a,niewiem co o nim myśleć,jak widać nie przeszedł on na strone othersów,dostał tylko propozycje,ale można wywnioskować że myśli tylko o sobie i o synu,lostowicze go nie obchodzą,bez namysłu zgodził się na warunki othersów,i jeszcze chciał łodź żeby spokojnie odpłynąć sobie,sam z waltem??!!(może to ta która podpłyneła pod koniec odc.)Othersi są bezwzględni jak widać to oni nie mają zbyt dobrze rozwiniętego obozu,jakby lostowicze się spieli i poszli grupą(część z kijami a część z bronią)to by pokonali obcych,a przynajmniej tych co są na zewnątrz bo niewiadomo co jest w tym bunkrze.Cały czas prowadzą jakieś badania,ciekawe po co im Jack Hurley Kate i Sawyer??I dobrze że Said zaczął coś podejrzewać,myśle że to uratuje wspomnianą czwórke.
  • 0
Dołączona grafika
see you in another life brother...

#116 Sebadad

Sebadad

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 20.05.2006 - |10:37|

Witam!
dużo czytam, mało piszę, ale to może i dobrze ;)

czy ponure ( smutne, zacięte, przygnębione?...) twarze w obozie innych to efekt doboru statystów jak w obozie rozbitków :> czy coś jest tam nie tak? plus straż przed bunkrem, która raczej pilnuje przed kimś z zewnątrz a nie kogoś w środku (którego wystarczy zamknąć w jednym z pomieszczeń, związać itp.) ogólnie klimat jak w wiosce feudalnej a nie w obozie naukowców.

manewr z pochodniami - jednak wielu to ich nie było, natomiast zachowanie Alex - chyba nie czuje dużej więzi z Innymi (uwolnienie Claire!) i stąd takie dziwne zachowanie.

nieoczekiwana zmiana miejsc - Eko przestał działać i ma schizy, Locke doszedł (?) do siebie, ozdrowiał (!) i ruszył do akcji - za tydzień powrót wielkiego Locke'a :clap:

lista z nazwiskami - cieniutkie to było, jakoś tak mało przekonujące, ale bardziej winię scenarzystów niźli Innych ;)

nie czepiajcie się już (piszę to do następnych, znowu wyjdzie 10 stron powtarzających się postów) Charliego (walczy o zaufanie Claire), Michaela (naiwny wkurzający głupek), Jack'a (wzruszający się naiwniak) itd.: głupota to ta tajemnicza choroba :D więc musimy przywyknąć do debilnych zachowań, braku zaufania i jednoczesnej naiwności bohaterów, braku komunikacji - wszytko to aby serial trwał więcej niż 3 sezony :/

a wracając do akcji i odcinka: cała nadzieja w jednym człowieku: SAYID RULES!!!!!
  • 0

#117 dacik

dacik

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 14 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 20.05.2006 - |10:38|

Cały czas mówicie, ze nasi lostowicze mają wielką przewagę nad othersami gdyż tamci są niby gorzej uzbrojeni (dwa pistolety i 2 facetów na straży ze strzelbami), a nie wolno zapominac, ze zarekfirowali Jack'owi i reszcie 1 karabin i 3 pistolety, i Michaelowi 1 karabin i 1 pistolet,
więc wydaje mi sie ze szanse są bardzo wyrównane.
  • 0

#118 Czekolada

Czekolada

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 20.05.2006 - |12:00|

Sayid jak zawsze ma racj:) I tak najbardziej zastanawia mnie z kim będzie Kate:)
  • 0

#119 piotrekoonpl

piotrekoonpl

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 374 postów

Napisano 20.05.2006 - |12:18|

Sayid jak zawsze ma racj:) I tak najbardziej zastanawia mnie z kim będzie Kate:)


Bo said zna się na rzeczy,i dobrze bo tak to lostowicze mieliby duzo wiecej klopotow,said wierzyl ze henry jest obcym,jack mu do konca nie wierzyl,ale teraz jack juz wie ze musi posłuchać saida.
  • 0
Dołączona grafika
see you in another life brother...

#120 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 20.05.2006 - |12:42|

(wzruszający się naiwniak)


Mnie on tam wkurza. Skrajna głupota nie jest wzruszajaca. Zwłąszcza jak się ciągnie innych za sobą.
  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych