Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 040 - S02E16 - The Whole Truthe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
270 odpowiedzi w tym temacie

#101 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 25.03.2006 - |13:05|

racja, jednak Lock słuchał muzyki (właśnie wie ktoś jaki ma tytuł?) i może dlatego Jack nic nie słyszał...

Nie dojżałem tytułu, ale to była jakas amerykańska psychodelia.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#102 logic

logic

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 251 postów
  • MiastoŁomża

Napisano 25.03.2006 - |13:07|

Hmm... Odcinek tak 7/10... Niby nie wydarzyło się nic specjalnego ale...Wątek z ciążą niezbyt mnie interesował,ale zawsze to kolejna zagadka na wyspie... Bardziej ciekawiła mnie wyprawa Sayida, Lulu i Charliego... Fajnie, że Lulu stara się naprawić swoje błędy, i zaczyna włączać się do grupy... Natomiast zachowanie Charliego... Hmm, na początku było mi go szkoda, od razu się na niego rzucili, ale postawą taką jak teraz nie zdobędzie zaufania innych... No i na koniec wielka niewiadoma, czyli Henry... Ten gość mnie zadziwia.. Nie wiem co o nim myśleć, cały czas zmieniam zdanie... Bardzo go lubię, to łebski gość, przydałby się grupie... Wolałbym, żeby nie był innym, bądź jak niektórzy podejrzewają współpracował z nimi.. Ale poczekamy, zobaczymy :)
  • 0
The memory remains.

#103 boone

boone

    Sierżant

  • Email
  • 686 postów
  • MiastoPodgorica

Napisano 25.03.2006 - |13:14|

.Czarna Pani posiada, podobnie jak Walt, paranormalne umiejetnosci - byla pewna, ze Bernard zyje, chociaz reszta grupy go "pogrzebala". Jak sie okazalo, miala racje. Mysle, ze "others" za jakis czas beda ja chcieli miec u siebie. To, ze ta para ciagle jest pokazywana swiadczy o tym, ze ta strzelba predzej czy pozniej wypali.

tak, to prawda ze moja ja chciec u siebie. pzoa tym uwazam ze ich wspomnienia moga byc bardzo ciekawe. w ostatnich odcinkach pojawiaja sie coraz czesciej, w tym rowniez mieli swoj drobny udzial.

Hmm... Odcinek tak 7/10... Niby nie wydarzyło się nic specjalnego ale...Wątek z ciążą niezbyt mnie interesował,ale zawsze to kolejna zagadka na wyspie... Bardziej ciekawiła mnie wyprawa Sayida, Lulu i Charliego... Fajnie, że Lulu stara się naprawić swoje błędy, i zaczyna włączać się do grupy...

tak, tez jestem z niej dumny. :D niech sie wlacza... i maja ja wszyscy polubic, ona nie jest taka zla jak mi sie wydawalo :D
  • 0
Cause you never think the last time is the last time, you think there'll be more.

#104 Chuck Norris

Chuck Norris

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 54 postów

Napisano 25.03.2006 - |15:15|

Odcinek Bardzo dobry!

Może już to ktoś powiedział, ale nie czytalem wszystkiego, z czystego lenistwa :P. Otóż, Sun raczej nie mogła by mieć dziecka z tym jegomościem co ją inglisza wyszkalał, bo to już w sumie napewno ponad 2 miechy, jak nie dłużej. Coś by zakumała dużo wcześniej :P - ale ja tam kobietą nie jestem, więc nie daje głowy uciąć :afro:


Trailer powala !!! Bedzie sie działo !!!
  • 0

#105 spin_girl

spin_girl

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 25.03.2006 - |15:29|

Też mi się wydaje, że Sun zaszła w ciążę już na wyspie. Nawet, jeśli nie miałaby okresu, to przecież wystąpiłyby inne objawy. Teraz się tylko zachwiała i od razu poleciała po test, czyli musiała zauważyć, że coś jest nie tak. W bank spermy nie wierzę tym bardziej, przecież ona leciała tym samolotem, żeby uciec od męża! To po jakiego grzyba miałaby zwalać sobie na głowę dodatkowe komplikacje w postaci ciąży? Małoby jej było wszystkich innych (urządzania się w nowym kraju, tip.)?

BTW, wygląda na to, że Kate i Claire jednak nikomu nie powiedziały o tym bunkrze, nie widzę, żeby się jakieś wyprawy organizowały. Czyli jak zwykle pełna nieufność wśród rozbitków :/
  • 0

#106 Quentin

Quentin

    Starszy plutonowy

  • Email
  • 581 postów
  • MiastoKrzesło przed kompem

Napisano 25.03.2006 - |16:10|

Bo teoria pułapki jest IMO bez sensu. [...]. Czy Daniel może w jakiś sposób współpracować z Hentrym?


Możliwości jest za dużo żeby dojść do jednego konkretnego wniosku, z tego wzglęcu jesli chodzi o mnie to oszczędzam pozostały mi kawałek mózgu, bo wiem że i tak nic mądrego nei wymyślę. Możemy tutaj mnożyć różne teorie, a każda z nich odpowiednio poparta może sprawiać wrażenie słusznej. A scenarzyści przecież w ciemię bici nie są, obserwują co się dzieje tu i tak i dobrze wiedzą o wszystkim. I wcale nie mają zamiaru się spieszyć z wyjaśnieniami. Ich naprawde niewiele wysiłku kosztuje dorzucenie dwóch dziwnych min na odcinek. Jeden bohater krzywo spojrzy, drugi się zaduma i od razu sto teorii na ten temat. Niektóre miny, zdarzenia są prawdziwymi poszlakami, a reszta okaże się zmyłką, a my tak naprawdę nie jesteśmy w stanie odsiać ziarna od plew. I w tym przewagę mają scenarzyści. Mogą sobie motać ile tylko mają ochotę, a ty się widzu męcz.

I tak na dobrą sprawę każde rozwiązanie jest możliwe. Henry może być Innym, a może i nie. Może współpracować z Danielle, a może i nie. Znajdą balon, ale to i tak niczego nie dowiedzie. Itd. Nie sposób nijak zweryfikować tego co mówią o sobie ci, którzy na pokładzie feralnego samolotu nie byli. Desmond, Danielle, Henry... każde z nich może opowiadać co im tylko ślina na język przyniesie i choćby z tego powodu wszelkie spekulacje są pozbawione sensu, bo dla nas ich słowa sa potwierdzeniem tego czy tamtego, a tymczasem każde z nich może grać w zupełnie inna grę, o której jeszcze ani słowa w serialu nie było.

Tak naprawdę tak prowadzony serial w spokoju może zostać pociągnięty jeszcze bardzo długo, przy czym łąska fana na pstrym koniu jeździ... moim zdaniem już dotarli do granicy poza którą nie wybrną w sensowny sposób z tego co zamotali. No chyba, że są geniuszami i wszystko mają "obcykane" od dawna i jakimś cudem nikt nie odgadł jeszcze co i jak. I tak w ogóle jest na to szansa, bo sposób w jaki prowadzony jest serial moim zdaniem prowadzi do dwóch rozwiązań: totalne zaskoczenie rzucające wszystkich na kolana, albo totalna kicha tylko dla kapuchy. Jeszcze jest szansa na to pierwsze, ale coraz bliżej drugiej ewentualności niestety.

Tak więc - wszystko jest możliwe, a pewność w osądach niektórych trochę mnie śmieszy. No i przypominam linka od Robsona, który jakoś wszyscy zwolennicy teorii chorego Jina skrzętnie pomijają:



Nie trzeba na żadne transkrypcje czekać, w tym co jako bełkot słyszy Jin nie ma nic niesamowitego, a on sam jest zdrowy. Inaczej, może być chory (tak jak każdy inny rozbitek, choć ja akurat w tę mityczną chorobę średnio wierzę) ale na pewno ten konkretny fragment odcinka tego nie potwierdza.

BTW, wygląda na to, że Kate i Claire jednak nikomu nie powiedziały o tym bunkrze


A co się będą dzielić wrażeniami :) W ogóle nie widziałem w tym odcinku Claire - może się umówiły, że ona zostanie i zbada bunkier, a jak wróci to dopiero o nim poinformują. Oczywiście to bardzo kulawa teoria, bo zaraz by się wszyscy dopytywali gdzie jest Claire, a co za tym idzie z pewnością nie mam racji :)

Q

Użytkownik Quentin edytował ten post 25.03.2006 - |16:13|

  • 0
Bezpłciowa sygnatura zgodna z regulaminem.

#107 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 25.03.2006 - |16:26|

Zapomnieli o bunkrze. Ważniejszy był test... :)

Claire nie było, bo cały poprzedni odcinek był o niej.

Jack nic nie słyszał, bo tamci szeptali. A Henry słyszał, bo Jack i Lock się na sibie drą...

A to czy znajdą balon czy nie nic nie znaczy, bo moze być tak jak ktos tu powiedział, że oni mają jego żonę i Henry robi co mu każą. Chyba, że Ana-Lucia dokona ekshumacji. Lubi kopać.
  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#108 szczurek

szczurek

    Szeregowy

  • Email
  • 66 postów
  • MiastoWleń

Napisano 25.03.2006 - |16:31|

Siema. Jestem tu nowy, ale bardzo interesuje sie LOSTem. Mozna powiedziec ze mam swira na punkcie tego serialu. Co do ogladalnosci to mysle ze jest to chwilowe bo w serialu troche siadla akcja ale mysle ze po odcinku S.O.S. ogladalnosc bardzo wzrosnie. Ten Henry Gale to mi sie zdaje byc z "innych". Dal temu dowod wiele razy. M. in. kiedy mowil w tym odcinku o tym ze jakby on byl z innych to moglby cos tam zrobic- tym niby sie wykrecil, a jednoczesnie dal powody do zastanowienia, taka amerykanska sztuczka :), i pod koniec 15 odcinka, kiedy mowi Locke'owi cos o tym ze nie powinien pozwalac Jack'owi decydowac o wszyskim. To daje ostro do zrozumienia ze on jest od "innych". To tyle na ten temat i mysle ze bede sie regularnie wpisywal na tym forum zeby sie wygadac z moich wrazen :afro:
  • 0

#109 PaWs

PaWs

    Kapral

  • Użytkownik
  • 163 postów
  • MiastoGdansk

Napisano 25.03.2006 - |16:34|

W ogóle nie widziałem w tym odcinku Claire - może się umówiły, że ona zostanie i zbada bunkier, a jak wróci to dopiero o nim poinformują. Oczywiście to bardzo kulawa teoria, bo zaraz by się wszyscy dopytywali gdzie jest Claire, a co za tym idzie z pewnością nie mam racji :)

Jakby Claire zniknela to by sie nikt nia nie zainteresowal, tak bylo w wiekszosci przypadkow. Jak Saiyd, AL i Charlie wyruszyli na poszukiwania balonu to tez nikt sie o nich nie wypytywal gdzie znikneli. Gdyby Henry sie nie wygadal to by pewnie tak zostalo do konca odcinka...tak juz jest na wyspie nikt sie o siebie nie martwi <_<

Na Chaotic jest jeszcze napisane ze Henry jest w 100% othersem bo jest wystarczajaco przerazajacy ;]

Użytkownik PaWs edytował ten post 25.03.2006 - |16:35|

  • 0

#110 PaWs

PaWs

    Kapral

  • Użytkownik
  • 163 postów
  • MiastoGdansk

Napisano 25.03.2006 - |17:01|

No cóż... co prawda, to prawda: buźkę to on ma mało przyjemną, a po jego spotkaniu 3 stopnia z Sayid'em jeszcze bardziej "przerażająco" wygląda... :)

Prawda, prawda... :D no ale to jest gdzies w jakims spoilerze napisane czy tylko wywnioskowane z jego zachowania? :rolleyes: Bo ja mam wrazenie ze on teraz tylko tak gra przed nimi othersa, juz tak dlugo mu to wmawiali ze przyja ta role...tylko co on chce przez to zyskac :>
Napewno szybko to sie wyjasni bo chyba do 19 odcinka ma podpisany kontrakt ^_^

Użytkownik PaWs edytował ten post 25.03.2006 - |17:03|

  • 0

#111 OneOfThem

OneOfThem

    Szeregowy

  • Email
  • 1 postów

Napisano 25.03.2006 - |17:02|

Odcinek średni na jeża...

oprócz historii Koreańczyków dowiadujemy się dwóch ważnych rzeczy:

1. Henry to na 100% jeden z Innych
2. Sayid, Ana-Lucia i Charlie to na 100% idioci

przecież Henry nie miał prawa narysować mapki z bunkra do żadnego miejsca, bo nie wie gdzie ten bunkier się znajduje. A tymczasem pięknie wyrysował drogę do góry i jakiegoś miejsca za nią. Oczywiście nasi lostowicze dziarsko ruszyli na wyprawę nie zadając sobie podstawowego pytania - skąd typ wie gdzie jest...
  • 0

#112 Al.Bundy

Al.Bundy

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 25.03.2006 - |17:08|

moje wrażenia po tym ep.

Sun kłamie - zdradziła męża.
ciekawa wyprawa na czele z panią ex-cop. ciekawe jakie będą jej rezultaty.

Jeden ze słabszych odcinków, oby to była cisza przed potężną burzą. ;-)
  • 0

#113 PaWs

PaWs

    Kapral

  • Użytkownik
  • 163 postów
  • MiastoGdansk

Napisano 25.03.2006 - |17:15|

Jeden ze słabszych odcinków, oby to była cisza przed potężną burzą. ;-)

Cisza jak narazie jest i to od dluzszego czasu -_- jednak kolejne odcinki zapowiadaja sie fantastycznie, jako najlepsze w serii :hyhy: wiec chyba warto czekac ^_^
  • 0

#114 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 25.03.2006 - |17:39|

Odcinek średni na jeża...

oprócz historii Koreańczyków dowiadujemy się dwóch ważnych rzeczy:

1. Henry to na 100% jeden z Innych
2. Sayid, Ana-Lucia i Charlie to na 100% idioci

przecież Henry nie miał prawa narysować mapki z bunkra do żadnego miejsca, bo nie wie gdzie ten bunkier się znajduje. A tymczasem pięknie wyrysował drogę do góry i jakiegoś miejsca za nią. Oczywiście nasi lostowicze dziarsko ruszyli na wyprawę nie zadając sobie podstawowego pytania - skąd typ wie gdzie jest...


Czy masz jakiś wzory służace do obliczania tych procentów.

Co do mapy, to jest ona tak niedokładna i ogólna, że aż trudno mi zrozumiec jak nasza trójka mogła znaleśc to meijsce. Byc moze jednak cechy terenu sa tak chatakterystyczne, że można trafić.

Henry mniej wiecej wie gdzie jest, Wyspa jest podłóżna, Miejsce wskazane przez Henrego to dolina leżaca w okolicy charakterystycznego klifu w jednym z wierzchołków wyspy. Henry wiedział, że znajdują się w okolicach plazy w około połowy jednej z długich krawędzi wyspy.

Czy ktoś mnoże zrobić zrzót ekranu maoy tej wyspy?

Użytkownik Jonasz edytował ten post 25.03.2006 - |17:54|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#115 boone

boone

    Sierżant

  • Email
  • 686 postów
  • MiastoPodgorica

Napisano 25.03.2006 - |18:05|

No cóż... co prawda, to prawda: buźkę to on ma mało przyjemną, a po jego spotkaniu 3 stopnia z Sayid'em jeszcze bardziej "przerażająco" wygląda... :)

racja :P

Tak ma mało przyjemną. Nie dość, że Sayid mu ją w gruncie rzeczy zdemolował, to jeszcze ogólnie ma taką psychopatyczną minę. I błagam. Wyjaśnijcie mi czemu on nie ma brwi??

Odcinek średni na jeża...

oprócz historii Koreańczyków dowiadujemy się dwóch ważnych rzeczy:

1. Henry to na 100% jeden z Innych
2. Sayid, Ana-Lucia i Charlie to na 100% idioci

przecież Henry nie miał prawa narysować mapki z bunkra do żadnego miejsca, bo nie wie gdzie ten bunkier się znajduje. A tymczasem pięknie wyrysował drogę do góry i jakiegoś miejsca za nią. Oczywiście nasi lostowicze dziarsko ruszyli na wyprawę nie zadając sobie podstawowego pytania - skąd typ wie gdzie jest...

Idioci totalni. Albo są bardzo bardzo zdesperowani. Ale raczej idioci.

moje wrażenia po tym ep.

Sun kłamie - zdradziła męża.
ciekawa wyprawa na czele z panią ex-cop. ciekawe jakie będą jej rezultaty.

Jeden ze słabszych odcinków, oby to była cisza przed potężną burzą. ;-)

Czy zdradziła... Ja mam wątpliwości. Ona może po prostu nie jest zadowolona z tego, że będzie miała dziecko. Chcoaiż może zdradziła. co do burzty. Tak, oby była. I jeszcze cos. ludzie tak mówią że jeden ze słabszychh epizodów. Zrobiłem sobie listę tych najgorszych według mnie. A więc.
Od najgorszego:
1. 2x12Fire + Water (Charlie)
2. 1x22Born To Run (Kate)
3. 1x12Whatever The Case May Be (Kate)
4. 2x02Adrift (Michael)
5. 2x05...And Found (Sun/Jin)
i w ogole zrobilem liste ulubionych odcinkow. Odcinek The Whole Truth jest na 25 miejscu na 40 odcinkow... czyli raczej kiepsko. Zauwazylem tez ze nie przepadam za odcinkami z Kate, choc ja lubie i ze 2 sezon ma jednak gorsze oceny u mnie :P :D

Użytkownik boone edytował ten post 25.03.2006 - |18:06|

  • 0
Cause you never think the last time is the last time, you think there'll be more.

#116 pablocoo

pablocoo

    Kapral

  • Grupa Hatak
  • 249 postów

Napisano 25.03.2006 - |19:41|

I błagam. Wyjaśnijcie mi czemu on nie ma brwi??

Ciekawe spostrzezenie...
Taki zabieg zostal wykorzystany w grze Silent Hill 3 (postac Claudii jesli ktos kojarzy); bez brwi bardzo ciezko wylapac czyjes emocje i zauwazyc, czy ktos jest tym dobrym, czy zlym... :>
  • 0

#117 BAQ

BAQ

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 25.03.2006 - |19:44|

moim zdaniem znajda grób ale balonu nie bedzie...
A co do Henry to za duzy z niego cfaniak jest b.inteligentny i zbyt pewny siebie. Argument ze ma wredną gembe i musi byc The Others nie przemawia do mnie bo w takim razie John tez musiałby byc The Others
  • 0

#118 naros1988

naros1988

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 25.03.2006 - |20:00|

Ten odcinek to tylko grunt pod następny w 17 dużo się wydarzy ten podobał mi się pod tym względem że było coś o Henrym no i oczywiście wyprawa do balonu zobaczci sobie zwiastun 17 odcinka zapowiada się niezła jazda pozdro
  • 0

#119 martinczesiek

martinczesiek

    Szeregowy

  • Email
  • 71 postów

Napisano 25.03.2006 - |20:04|

I błagam. Wyjaśnijcie mi czemu on nie ma brwi??



Ciekawe spostrzezenie...
Taki zabieg zostal wykorzystany w grze Silent Hill 3 (postac Claudii jesli ktos kojarzy); bez brwi bardzo ciezko wylapac czyjes emocje i zauwazyc, czy ktos jest tym dobrym, czy zlym... :>


Szczerze... nie zwróciłem na to uwagi... moze dlatego że zawsze jest pokazywany w ciemnym pomieszczeniu ... nie mam aktualnie lost na kompie , to jest potwierdzone ?

Jeśli ich nie ma to wypowiedź 'pablocoo' wydaje się być bardzo interesująca : ]
  • 0

#120 boone

boone

    Sierżant

  • Email
  • 686 postów
  • MiastoPodgorica

Napisano 25.03.2006 - |20:11|

Ciekawe spostrzezenie...
Taki zabieg zostal wykorzystany w grze Silent Hill 3 (postac Claudii jesli ktos kojarzy); bez brwi bardzo ciezko wylapac czyjes emocje i zauwazyc, czy ktos jest tym dobrym, czy zlym... :>

tak to jest potwierdzone, dokladnie widac ze nie ma brwi. a co do tego spostrzezenia. bardzo ciekawe :D
  • 0
Cause you never think the last time is the last time, you think there'll be more.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych