217 odpowiedzi w tym temacie

[maciej]

musze powiedziec ze do lektora nic nie mam tylko tlumaczenia bo on czyta tak jak ma napisane - tlumaczenie nie jest doslowne a w skrypcie sa wskazowki dla lektora jak co przeczytac (widac tutaj nie byly za dobre), poza tym 4:3 to nie to ;[
a jak serial odbierali ludzie co go nie widzieli:
- matka: wyszla z pokoju jak uslyszala dzwieki z wyspy i juz nie ogladala
- ojciec: ogladal ale dopiero jak dostal pifo
- brat: widzial ze mna na kompie pilota dawno temu ale potem przestal wiec obejrzal dokladnie by ogladac kolejne odcinki na tvp

wnioski: im starsi tym mnie ogladaja ;/

[Astra]

Obejrzalam i zawiodłam się lektorem, jest okropny. Mogli dać kogos innego, i po co jeszcze tego Kamela między odcinkami dali.Teraz to mieć tylko nadzieje, że osobą które pierwszy raz oglądały Lost nie będzie to przeszkadzało.

[Kasia]

Chyba nie będzie przeszkadzało. Moi znajomi byli zachwyceni . Fajnie, że wreszcie ogólnodostępna telwizja wzięła się za porządne seriale. Kiedyś lubiłam te wszystkie "M jak miłość" itd., ale to się ciągnie jak "Moda na skukces" normlanie. Zawsze to samo... Nie to co Lost .

[JoeBlack]

Ogólnie lektor nie był taki zły U mnie to pół szkoły oglądało, ale jednak nie wszystkim Lost przypadł do gustu.

[morman]

teraz musimy poczekać na wyniki oglądalności i moeć nadzieje że jak będą wysokie to zachęcą TVP do kupna innych ciekawych pozycji :afro:

[wilq]

Mam odpowiedź na wszystkie wasze pytania i niepokoje związane z oglądalnością premierowych odcinków LOST w TVP1. Wystarczy zajrzeć na tą stronę i wszystko stanie się jasne
http://ww6.tvp.pl/Vi...=3579&id=264424 Chyba nie musimy się martwić tym, że zdejmą LOST'a przez słabą oglądalność
LOST FOREVER!!!

[Pawel]

Mam odpowiedź na wszystkie wasze pytania i niepokoje związane z oglądalnością premierowych odcinków LOST w TVP1. Wystarczy zajrzeć na tą stronę i wszystko stanie się jasne
http://ww6.tvp.pl/Vi...=3579&id=264424 Chyba nie musimy się martwić tym, że zdejmą LOST'a przez słabą oglądalność
LOST FOREVER!!!

Trzeba też wziąść pod uwagę fakt że pilota obejrzało dużo osób ale to nie znaczy że następne odcinki też będzie taka sama duża ilość oglądała. Piloty zazwyczaj mają wiekszą oglądalność niż następne odcinki. No ale zobaczymy.

[Kro]

już po twoim awatarze widać, że według ciebie Lepper powinien być prezydentem, dobra muzyka to disco polo, a fajne dziewczyny to łatwe dziewczyny.
jeśli chodzi o subiektywną ocenę to też ją wypowiem i mam nadzieję, że moderatorzy tego nie wywalą
******** i pamiętaj mowa jest srebrem, a milczenie złotem. więc lepiej milcz już na wieki.

Krew mi się gotuje w żyłach jak czytam tego typu wypowiedzi. Co chciałeś osiągnąć, udowodnić, że można bardziej trolować niż osoba, którą "upominasz"? Czy może, że są osoby, które silniej powinny trwać w milczeniu? Ech...

-*-*-

Mimo kilku okazji jakoś nie dane mi było zapoznać się z Lostem przed emisją w TVP1. Niestety muszę się zgodzić z "pojechanym" przez radicala użytkownikiem - mnie serial nie zachwycił (choć chałą bym go nie nazwał). Szczególnie bolą mnie naciągane wyjaśnienia, np. sytuacji bohaterów (nikt nas nie przyjdzie szukać, bo jak zniknęliśmy z radarów zawróciliśmy odbiegając znacznie od wytyczonego kursu - może to ja nie myślę logicznie, ale wątpię by pilotów szkolono tak, by w razie kłopotów utrudniali odnalezienie samolotu). Radiostacja nadająca piętnaście lat? Wkręcanie w silnik odrzutowy też naciągane (swoją drogą czy nie był on zbyt duży jak na taki samolot? pamięta ktoś ilu było pasażerów? dlaczego koło Jacka było tyle wolnych miejsc w samolocie?).

Jasne, to tylko pierwsze dwa odcinki, ale IMHO zauważalny jest syndrom szczerbatego rzucającego się na suchary - każdy (prawie) nowy serial SF lub z pogranicza jest przez społeczność przyjmowany z otwartymi ramionami, podczas gdy tak obiektywnie patrząc na jego jakość - nie jest najlepszy.

Czekam na lincz. :]

[radical]

1: wszystkim "narzekaczom" mówimy zdecydowanie NIE
2: nie wiedziałem, że taka dobra znajomość języków w pl jest, że tak co poniektórzy na lektora narzekają. a ja nie narzekam. tłumaczenie było może niedoskonałe ale traktuję je jako wnoszące coś nowego (znając napisy z hataka i w miarę możliwości oryginał), a nie zmieniające znaczenia czy coś w tym stylu.
3: nie chwalcie się telewizorami bo mam to gdzieś czy macie 16:9 czy 4:3, a poza tym liczy się treść, a nie format ekranu
4: pilota zapewne obejżało więcej osób z jednego prostego powodu, bo zabijają w nim pilota
5: oglądalność będzie dobra. w końcu Kate jest ładniejsze niż te lale z polskich oper mydlanych, no a i kobietki będą mogly oko zawiesić na Jacku, Sawyerze czy Sayidzie
6: i tak LOST FOREVER
7: pzdr
EDIT1
8: nie będę linczował użytkownika powyżej bo po dwóch odcinkach chce ocenić cały serial. jeszcze nie wie, że wszystko dzieję się z jakiegoś powodu i każdy szczegół ma sens. no i chyba mówiliśmy już na forum, iż Lost to nie jest jednak sci-fi. więc powiem tylko parafrazując pewna znaną wypowiedź : wybaczam ci bo nie wiesz co mówisz.
EDIT2
9. nie leciałem nad atlantykiem ale to chyba nikogo nie obchodzi.
10. a sara zasada mówi, że lepiej przemilczeć pewne rzeczy, więc nie będę wdawał się w osobiste przytyki.
11. fakt Lost obok Twin Peaks to mój ulubiony serial, ale nie oddałbym za niego życia. potafię docenić konstruktywną krytykę, ale jeśli pod jej pozorem kryje sie co innego to lepiej nic nie powiem więcej.

Użytkownik radical edytował ten post 04.11.2005 - |22:18|

[Kro]

Ładnie proszę nie pisać, że oceniam cały serial na podstawie dwóch odcinków - wyraźnie podkreśliłem, że to ocena tylko tego co do tej pory pokazała "jedynka". Pewne rzeczy wyraźnie nie mają sensu, przecież nie czepiam się ciała na drzewie, tego że nikt nie widział "tego czegoś" mimo iź Jack, ta kobieta (jakkolwiek się nazywała) i basista samozwaniec byli piekielnie przestraszeni. Rozumiem, że trzeba tworzyć otoczkę tajemnicy i potęgować napięcie, ale pewne rzeczy naprawdę są naciągane. Jeśli leciałeś kiedyś nad o. Atlantyckim to wiesz, że tak pusty samolot jak widać w retrospekcjach to bujda - bilety na samolot dla kl. 1 i 2 sprzedaje się w nadmiarze zakładając, że część i tak zrezygnuje. Następnie w wypadku nadmiaru ludzi następują przesunięcia między klasami i tak np. znam przypadek, w którym znajomy leciał w klasie Biznes choć miał bilet drugiej klasy.

Naprawdę lubię dyskusję, póki opiera się na jakichś faktach a nie kiedy ocena (w tym wypadku mnie) oparta jest o błędne założenie (że niby oceniam serial po 2 odcinkach). Właśnie coś takiego miałem na myśli pisząc o linczu - bezpodstawne i niepoparte w faktach "krytykowanie" dla zasady, "bo to mój ulubiony serial" (mam nadzieję, że moje argumenty są mimo wszystko akceptowalne; w drodze wyjątku mógłbym jednak posunąć się do oceniania kogoś po awatarze ).

[EDIT]

Nie krytykuję Lost ani dla zasady ani z jakiegoś innego dziwnego powodu (nie lubię aktora, kogoś kto Lost ogląda, czy nie podoba mi się godzina emisji w telewizji). Zauważam braki w tym serialu, które jak sam zauważyłeś mogą być kiedyś wyjaśnione. Póki co jednak są to dla mnie niespójności, które uzasadnienia nie mają. Ciężko jest mi uwierzyć, że autor scenariusza wprowadził _wszystkie_, jak ja nazywam je obecnie - niekonsekwence, by później obrócić je na korzyść serialu. Jeśli jednak tak będzie - winszuję mu talentu.
Jeśli zaś idzie o osobisty przytyk, którego mogłem się dopuścić - byłby on uważam uzasadniony, bo Twoja notka nie miała wartości merytorycznej i stanowiła klasyczny, agresywny ochrzan. Dla mnie EOT.

Użytkownik Kro edytował ten post 04.11.2005 - |22:31|

[Pawel]

Kro ==> piszesz że coś jest naciagane albo nieprawdopodobne bo to, bo tamto. Jednak w tym serialu tak właśnie jest. Coś na pierwszy rzut oka wydaje się nieprawdobodne ale potem okazuje się (albo i nie ) że jest zupełnie inaczej. Zresztą dalej będzie tego więcej. Ale jeśli Tobie pilot nie zabardzo się podobał, to dalsze odcinki też mogą Ci nie przypaść do gustu. Za co absolutnie nie mam zamiaru Cię krytykować. Każdemu podoba się co innego.

BTW. Już tak ogólnie. U nas telewizje nie chcą nadawać w 16:9 a tymczasem już w Europie wprowadza się telewizje HD. Ehh, my jak zwykle sto lat za Murzynami.

Użytkownik Pawel edytował ten post 05.11.2005 - |09:35|

[Kro]

To, że nie mamy telewizji HD wynika z małej popularności odbiorników HD ready. Zerknąłem właśnie na Allegro (jako-taki wyznacznik cen) i koszt najtańczego odbiornika HD to 1,5k zł - to sporo, mało kogo stać na taki zakup. Póki nie będzie odbiorników na kieszeń ponad połowy społeczeństwa, nie będzie telewizji HD. Ale to oczywiście OT.

Na podstawie tego co piszesz chyba faktycznie nie zostanę fanem tego serialu. Zapewne wpływ na to miało moje nastawienie (oczekiwałem czegoś mocniej w kierunku SF), ale przecież zawsze lubiłem robinsoniady wszelkiej maści...

[Elep_Hant]

...Szczególnie bolą mnie naciągane wyjaśnienia, np. sytuacji bohaterów (nikt nas nie przyjdzie szukać, bo jak zniknęliśmy z radarów zawróciliśmy odbiegając znacznie od wytyczonego kursu - może to ja nie myślę logicznie, ale wątpię by pilotów szkolono tak, by w razie kłopotów utrudniali odnalezienie samolotu). Radiostacja nadająca piętnaście lat? Wkręcanie w silnik odrzutowy też naciągane (swoją drogą czy nie był on zbyt duży jak na taki samolot? pamięta ktoś ilu było pasażerów? dlaczego koło Jacka było tyle wolnych miejsc w samolocie?)...

Linczu nie masz sie co obawiać, bo dyskusja jest wtedy gdy zdania odmienne. Inaczej to wiec poparcia

A nawet uważam, że masz zasługi dla forum, bo nie pamiętam, czy ktoś poruszył temat wolnych miejsc w samolocie. A może to mieć znacznie gdy się wszystko wyjaśni [ale jestem naiwny - wyjaśni! ].

Mi osobiście wydaje się, że w przypadku utraty łącznośći samolot stara sie dolecieć do najbliższego lotniska ma uzasadnienie. Przecież nie wiadomo jaka jest przyczyna awarii i co się może jeszcze zepsuć.

[lcj]

To, że nie mamy telewizji HD wynika z małej popularności odbiorników HD ready. Zerknąłem właśnie na Allegro (jako-taki wyznacznik cen) i koszt najtańczego odbiornika HD to 1,5k zł - to sporo, mało kogo stać na taki zakup. Póki nie będzie odbiorników na kieszeń ponad połowy społeczeństwa, nie będzie telewizji HD. Ale to oczywiście OT.

Na podstawie tego co piszesz chyba faktycznie nie zostanę fanem tego serialu. Zapewne wpływ na to miało moje nastawienie (oczekiwałem czegoś mocniej w kierunku SF), ale przecież zawsze lubiłem robinsoniady wszelkiej maści...

Nie mamy HDTV ponieważ nie ma wielkiej różnicy między pełnym PAL'em a 720p (najpopularniejszą formą HDTV w USA).

Na TV tzw. HD Ready lepiej uważać jeszcze bo nie wiadomo czy u nas wygra 720p czy 1080i.

NTSC (czyli Never The Same Color) jest na tyle brzydki w odbiorze, że HDTV zaczęło się sprzedawać jak ciepłe bułeczki, ale i nadawcy jednocześnie zaczeli nadawać w HDTV.

W Europie są dwie sieci kablowe nadające komercyjnie HDTV oraz kilka kanałów SAT demo i dopiero od niedawna pierwszy kanał HD ProSiebien i Sat 1.

W Polsce - mamy dopiero dwie sieci kablowe nadające komercyjnie telewizję cyfrową w zwykłej rozdzielczości, ale co za tym idzie - napisy (DVB Subtitles - w jednej z nich).
Jeśli tylko nadawcy poszliby chociaż tym krokiem - nadawali oryginalną ścieżkę i napisy - każdy byłby chyba zadowolony, ustałyby wojny dubbing vs. lektor vs. napisy.

A fakt jest taki że cyfrowa TV naziemna ciągle w testach, albo dopiero tworzą się alianse nadawcy nadają często kanały SAT z jakością połowy PAL, bez EPG, napisów czy oryginalnej scieżki.

Natomiast jeśli TVP przyciągnie trochę więcej ludzi do których są skierowane seriale hard sci-fi czy mystery/adventure jak Lost - a którzy będą ją zasypywać emailami - może w końcu okazać się, że jest u nas rynek dla komercyjnej stacji jak SciFi Channel nadajacym w odpowiednim formacie i rozdzielczości..

Użytkownik lcj edytował ten post 05.11.2005 - |23:06|

[Kro]

Wydaje mi się, że mimo wszystko polski telewidz oczekuje głównie odmóżdżającej rozrywki, która pozwoli zapomnieć o świecie rzeczywistym. Moja matka widziała więcej niż ja odcinków ST:TNG i wszystkie emitowane w Polsce odcinki Seaquest, ale wraz z postępującą pauperyzacją (szczególnie w moim regionie) ludzie by zapewnić sobie pewien poziom życia muszą więcej pracować. I tak teraz po kilkunastu godzinach pracy nie chce wysilać się gapiąc się w Lost (a jak przeglądam tu wątki, to spora część z Was ma z tego powodu niepisaną radochę) a woli poobserwować problemy Złotopolskich czy zobaczyć co w Pensjonacie pod Różą (no dobra, aż tak źle nie jest - ogląda tylko jednego tasiemca, którego nazwy nie pamiętam ).

Jasne, widz wszystko przełknie ("nie ma nic do oglądania w tej telewizji" - powiedział mój ojciec, po czym dalej gapił się w to "nic") i gdyby mu zaserwować 4h SF/dzień w TVP to też by to oglądał, ale taki eksperyment nie dość, że jest kosztowny (bo powtórki Mody na Sukces i Rio Bravo nie kosztują), to jeszcze może się mimo wszystko okazać kompletną klapą. To, że Lost mnie się nie spodobał było spowodowane niewystarczająco SF klimatami. To, że oglądają go ludzie wynika z tego samego - więcej tajemnicy, mniej SF. Znam gro ludzi, którzy nie włączyliby nawet telewizora, gdyby w gazecie z programem obok Lost było napisane, że to SF.

Co do technologii, to w znacznym stopniu masz rację - wyższość PAL nad NTSC zastopowała nieco rozwój technologii TV w Europie, bo co niezłe i się do tej pory sprawdzało nie wymaga przecież zmian (gdyby ktoś chciał z tym polemizować, to zapraszam do wątku o zmianach na forum - można tam łatwo się przekonać, że wiele osób odrzuca jakiekolwiek zmiany argumentując to wystarczającą "dobrością" obecnego stanu). Możemy mieć nadzieję, że tak jak UE ściga się ze Stanami na standardy telefonii komórkowej, tak będziemy świadkami czegoś nowego i lepszego w dzedzinie telewizji, co powstanie na Starym Kontynencie właśnie.

Użytkownik Kro edytował ten post 05.11.2005 - |23:41|

[mmisiek]

Moze to juz było może i nie ale.....

Ostatnio czytałem Świat Seriali i tam na dwóch stronach opisany jest LOST. Moją uwagę przykuły dwa stwierdzenia (podobno) faktów:
1. Sowyer miał romans ze Shannon
2. Jin i Sun chcieli adoptować dziecko Clair

Można potwierdzić te fakty czy to znów jakieś buraki pismaków są ?. Mi to jakoś umkneło, fakt niektóre odcinki oglądałem nieuważnie, ale chyba bym tych faktów nei przeoczył .....

[Seth]

Ostatnio czytałem Świat Seriali i tam na dwóch stronach opisany jest LOST. Moją uwagę przykuły dwa stwierdzenia (podobno) faktów:
1. Sowyer miał romans ze Shannon
2. Jin i Sun chcieli adoptować dziecko Clair

Jako, że ten topic czyta wiele osób, które sa po 2 odcinkach, to nie bede sie rozpisywał nt treści, ale oba te zdania nie są prawdziwe. W pierwszym jest troche prawdy, tyle że są pomylone imiona.

Co do ogladalnosci Losta na TVP. Czwartek godzina 20:30, mówie do ojca:
-Chcesz coś ciekawego obejrzec?
-No chce.
-To przełacz sobie na 1.
Nie minęło 5 minut jak ojcec przełaczył na Bar....

[Pawel]

Jako, że ten topic czyta wiele osób, które sa po 2 odcinkach, to nie bede sie rozpisywał nt treści, ale oba te zdania nie są prawdziwe. W pierwszym jest troche prawdy, tyle że są pomylone imiona.

Co do ogladalnosci Losta na TVP. Czwartek godzina 20:30, mówie do ojca:
-Chcesz coś ciekawego obejrzec?
-No chce.
-To przełacz sobie na 1.
Nie minęło 5 minut jak ojcec przełaczył na Bar....

Ja miałem tak samo jak próbowałem mamę namówić na oglądanie Desperate Housewives. Obejrzała może 5 minut a potem mi mówi że nic ciekawego .

A co do Świata Seriali to tam są znani bajkopisarze . Nawet momentami lepsi niż w Fakcie .

[ivo]

Ja namówiłem żonę i wytrwała - tylko uparcie twierdziła że to jakiś film na podst. Kinga. Potem musiałem jej ściągnąć resztę i całą sobotę i niedziele przesiedzieliśmy oglądając sezon I. Trochę wkurzony zakończeniem już ściągam sezon II.
Jeśli chodzi o samą fabułę to serial nie powalił mnie na kolana. Owszem, niektóre odcinki ciekawe, z wartką akcją ale trafiały się odcinki ze ślimaczącym się tempem, wciskane na siłę nie zawsze interesujące retrospekcje. Główny, najciekawszy wątek był celowo hamowany, aby przedłużyć serial a wątki poboczne nie zawsze były najwyższych lotów. Ale to serial, więc dopóki lepsze i słabsze odcinki pozostają w równowadze jest OK.

[hydro2]

U mnie bylo inaczej.Powiedzialem to wszystkim z pracy,ze leci Lost na jedynce,oprocz tego calej mojej rodzinie.Kazdy z nich stwierdzil,ze srial jest kapitalny,nawet moja babcia nie ogladala na Wspolnej.Kto sie nie zgadza z tym,ze Lost jest najlepszym serialem jakim widzial ten ma u mnie dym