11. Star Trek (2009)
#101
Napisano 26.11.2008 - |00:00|
#102
Napisano 26.11.2008 - |08:11|
Ino, problem w moim odczuciu (i nie tylko, czytając różne fora) jest taki, że ENT to zrobił mądrze porównując to z obecnymi informacjami o filmie...
ENT z kanonem tak naprawdę zbytnio nie zamieszał (zachował wygląd statków z epoki TOS, wyjaśnił różnice w zachowaniu Wolkan oraz różnice w wyglądzie Klingonów, Borg zostali wprowadzeni tak, że było to zgodne z późniejszymi wydarzeniami - wysłali sygnał do Delty - nawet nie złamał zasady, że Ferengi nie byli znani wcześniej, bo w odcinku z nimi nikt się nie dowiedział, jak się owa rasa nazywa).
STXI pewnie namiesza znacznie bardziej.
Użytkownik Magnes edytował ten post 26.11.2008 - |08:11|
#103
Napisano 26.11.2008 - |18:03|
No akurat z Borg to trochę zamieszali... Bo niby jak wytłumaczyć, że potem nic nie było o nich wiadomo aż do spotkania w "Q Who"? Z klingonami to już w Deep Space Nine były pierwsze domysły co do ich grzebieni na czołach.ENT z kanonem tak naprawdę zbytnio nie zamieszał (zachował wygląd statków z epoki TOS, wyjaśnił różnice w zachowaniu Wolkan oraz różnice w wyglądzie Klingonów, Borg zostali wprowadzeni tak, że było to zgodne z późniejszymi wydarzeniami - wysłali sygnał do Delty - nawet nie złamał zasady, że Ferengi nie byli znani wcześniej, bo w odcinku z nimi nikt się nie dowiedział, jak się owa rasa nazywa).
STXI pewnie namiesza znacznie bardziej.
A podobno na każdą nieścisłość z kanonem twórcy będą mieli odpowiedź... Zobaczymy...
McCoy: Oh? This could be an historic occasion.
#104
Napisano 27.11.2008 - |08:19|
No akurat z Borg to trochę zamieszali... Bo niby jak wytłumaczyć, że potem nic nie było o nich wiadomo aż do spotkania w "Q Who"?
Tak naprawdę to Star Trek 8 namieszał w tym względzie (może zmienił linię czasową?). Ludzie o tamtym okresie w czasach TNG, DS9, Voy niewiele wiedzieli o tamtych czasach, może część danych zaginęła, została utajniona, skasowana itp.
Użytkownik Magnes edytował ten post 27.11.2008 - |08:20|
#105
Napisano 28.11.2008 - |20:17|
Mlody Kirk i Spock - porazka.
Niestety obejrze ten film ale nie spodziewam sie po nim niczego wiecej niz proby zaspokojenia w odbiegajacy od serii sposob kilkunastoletnich dzieci
#106
Napisano 29.11.2008 - |14:52|
Linię czasowa trochę zmienili (nieznacznie) - uświadomili Cochrane'a o istnieniu innych cywilizacji, w tym również Borg. Cochrane zaczął głośno o tym mówić, ale ludzie mu nie wierzyli (w takim razie zmiana nie miała żadnego wpływu na linię czasową, poza tym że uznano staruszka za wariata). To się zmieniło kiedy odnaleziono szczątki sphere, a z nimi 2 ciała Borg. Nie chce mi się wierzyć, że raporty spisane przez załogę NX01 zostały w jakikolwiek sposób utracone. Gdyby skolei zostały utajnione, nie przyjmuję do wiadomości, że kierownictwo Starfleet nic by o tym nie wiedziało (poszczególni oficorewie mogli nie być wtajemniczeni - podobnie jak Pickard w odcinku "Pegasus" [polecam], ale admiralicja to co innego).Tak naprawdę to Star Trek 8 namieszał w tym względzie (może zmienił linię czasową?). Ludzie o tamtym okresie w czasach TNG, DS9, Voy niewiele wiedzieli o tamtych czasach, może część danych zaginęła, została utajniona, skasowana itp.
Użytkownik Jamjumetley edytował ten post 29.11.2008 - |14:52|
McCoy: Oh? This could be an historic occasion.
#107
Napisano 30.11.2008 - |11:15|
Po co mieli utajniać coś o czym nie wiedzieli?Gdyby skolei zostały utajnione, nie przyjmuję do wiadomości, że kierownictwo Starfleet nic by o tym nie wiedziało
Borg pojawił sie w entku w innej lini czasowej. W "q who" mamy doczynienia z linią w której Borg nie próbował zniszczyć Cochrane'a.
Drobna różnica, ale to dobra furtka do wszelkich zmian w kanonie. (a policja temporalna miala pewnie temu przeszkodzić :> )
#108
Napisano 30.11.2008 - |13:04|
#110
Napisano 30.11.2008 - |14:53|
To zależy jak patrzymy na linię czasową. Może być tak jak mówisz (ale wtedy to by raczej oznaczało, że Enterprise E nie wrócił już do pierwotnej linii czasowej...), albo można traktować ją jako jedyną linię czasową, po której podróżuje się jak po taśmie wideo. Wtedy mielibyśmy do czynienia z paradoksem: Borg (w odcinku "Regeneration") wysyła sygnał do kwadrantu Delta, w wyniku którego w "First Contact" zostaje wysłany sześcian, aby zasymilować Ziemię. Dalej sphere zostaje zniszczony, szczątki z dronami spadają na Ziemię, 100 lat później zostają odkopane, wracają do życia i [tutaj mogę w nieskończoność wkejać poprzednie dwa zdania]. Trochę jak Terminatorze (Arnie zostaje wysłany w przeszłość -> jego mikroprocesor zostaje użyty do konstrukcji maszyn -> które wysyłają Arniego w przeszłość).Borg pojawił sie w entku w innej lini czasowej. W "q who" mamy doczynienia z linią w której Borg nie próbował zniszczyć Cochrane'a.
Drobna różnica, ale to dobra furtka do wszelkich zmian w kanonie. (a policja temporalna miala pewnie temu przeszkodzić :> )
McCoy: Oh? This could be an historic occasion.
#111
Napisano 30.11.2008 - |20:15|
Zwyczajnie stwierdzam że kilka lini czasowych to niekiedy jedyna metoda by względnie bezboleśnie naruszyć kanon.
A że są conajmniej 2 linie czasowe swiadczą odcinki alternatywne za złymi bohaterami.
#112
Napisano 30.11.2008 - |23:13|
d**a takie coś może przejdzie w Kronikach Sary, ale nie w Star Treku, gdzie podróze w czasie to coś więcej niż tylko skok w czasie i zabicie przeciwnika... takie coś by nie przesżlo nawet w Powrocie do przyszłości...Zwyczajnie stwierdzam że kilka lini czasowych to niekiedy jedyna metoda by względnie bezboleśnie naruszyć kanon.
#113
Napisano 01.12.2008 - |08:11|
#114
Napisano 01.12.2008 - |11:09|
No akurat w "Powrocie do przyszłości" przeszło Polecam dwójeczkę i jak Doc tłumaczy Marty'emu jak doszło do zmiany przeszłości (znaczy ich teraźniejszości)...d**a takie coś może przejdzie w Kronikach Sary, ale nie w Star Treku, gdzie podróze w czasie to coś więcej niż tylko skok w czasie i zabicie przeciwnika... takie coś by nie przesżlo nawet w Powrocie do przyszłości...
Wracając do Treka:
Przemyślałem tą kwestię i normalnie, to bym się zgodził, ale jest jedno "ale"A że są conajmniej 2 linie czasowe swiadczą odcinki alternatywne za złymi bohaterami.
Posłużę się przykładem Star Trek IV (zresztą mój ulubiony). W okolicy Ziemi pojawia się nieznana sonda. Wszystko co znajdzie się w jej zasięgu przestaje działać, a na planecie klimat zmienia się diametralnie. Kirk informuje, że ma zamiar cofnąć się w czasie. Potem sygnał się urywa, jest charakterystyczna scena w której pęka szyba w centrum dowodzenia a Sarek wypatruje czegoś na niebie.
Tu dalej idzie film aż dochodzimy do momentu kiedy załoga powraca do XXIII wieku:
Ta sama scena z pękającą szybą. Tyle że tym razem Sarek coś dostrzega - Bird of Prey spadający w okolicach Golden Gate. Wychodzi, że musi to być ta sama linia czasowa, gdyż nowa jeszcze nie powstała. Wracający Bird of Prey był już w Ziemskiej atmosferze zanim Kirk (na wyjściowym Bird of Prey) wykonał manewr procy - czyli zanim nowa linia mogłaby się "odszczepić"...
McCoy: Oh? This could be an historic occasion.
#115
Napisano 01.12.2008 - |12:03|
Użytkownik Krusty edytował ten post 01.12.2008 - |12:04|
#116
Napisano 01.12.2008 - |12:34|
No przecież właśnie to próbuję przeforsowaćKanon mówi że istnieje tylko jedna linia czasu moi drodzy "niedzielni fani", mogą istnieć różne wszechświaty ale tylko jedna linia czasowa... oczywiście inna sprawa że po kilku epizodach Voya jak i całym Entku okazało się że kanon można olewać na maksa.
McCoy: Oh? This could be an historic occasion.
#117
Napisano 01.12.2008 - |14:47|
W Powrocie jest jedna linia czasowa, właśnie tam gdzie Profesorek to tłumaczy, w drugiej części. Zmiania się ona dla obserwatora (tu Marty), nie dla uczestników. Przykładem jest Jennifer, która pozostawiona w "alternatywnej" "teraźniejszości" (czyli w 1985) pamięta swoją podróź w przyszłość, ale nie pamieŧa alternatywnego świata.No akurat w "Powrocie do przyszłości" przeszło wink.gif Polecam dwójeczkę i jak Doc tłumaczy Marty'emu jak doszło do zmiany przeszłości (znaczy ich teraźniejszości)...
Poza tym, Powrót od początku do końca coś zmienia w linii czasowej, ale to ciągle jest ta sama linia (rodzina McFly, Biff, wąwóz Clary Clayton/Eastwood). Burakiem może tu być, powrót Biffa do przyszłości, chyba że uznamy iż zmiana czasu filmie postępuje falowo - dzięki temu Marty miał tydzień nim linia czasowa zmieniła jego istnienie...
Natomiast, dowód iż w treku jest jedna linia czasowa, to odcinki TNG - 3x15 Yesterday's Enterprise, czy 7x25 All Good Thing, oraz 2x13 Time Squared...
#118
Napisano 01.12.2008 - |15:39|
W powrocie do przyszłości to przeszło, tak jak i w Voyu i Entku (w zasadzie z innych serii to tylko TNG częściowo oglądałem). W Voyu dla niepamiętających, w końcówce dzięki ingerencji emerytowanej pani kapitan Borg został mocno osałbiony a cała załoga przeżyła. W oryginalnej linii było wspomniane że większość załogi nie dotarła na ziemie.d**a takie coś może przejdzie w Kronikach Sary, ale nie w Star Treku, gdzie podróze w czasie to coś więcej niż tylko skok w czasie i zabicie przeciwnika... takie coś by nie przesżlo nawet w Powrocie do przyszłości...
No i w entku było kilka takich sytuacji jak inna wersja II wojny światowej, rozoranie przyszłej ziemi przez twórców sfer i zniszczenie ziemi w XXX(?) wieku.
A czym sie różnią inne wszechświaty, wymiary i alternatywne linie czasowe?Kanon mówi że istnieje tylko jedna linia czasu moi drodzy "niedzielni fani", mogą istnieć różne wszechświaty ale tylko jedna linia czasowa...
Równie dobrze istnienie "Płynnego wszechświata" może wynikać z ingerencją w czasie przed czasem ( tak wiem jak to brzmi :> ). Innymi słowy: Kiedy powstaje nowa linia czasowa tworzy sie nowy wszechświat/wymiar z tą linią.
A w kwestii kanonu to ciekaw jestem ( jako niedzielny fan ) gdzie mozna znalzźć jakiś spis co należy do kanonu. ( najlepiej z jakimś wyjaśnieniem )
Linia czasowa sie zmieniła. Dla obserwatora czas sie nie zmienia za to zmienia linia w której sie porusza. Cofając sie tworzysz odgałęzienie wzdłuż którego sie później poruszasz. Umożliwia to uniknięcie paradoksu dziadka.W Powrocie jest jedna linia czasowa, właśnie tam gdzie Profesorek to tłumaczy, w drugiej części. Zmiania się ona dla obserwatora (tu Marty), nie dla uczestników ... Natomiast, dowód iż w treku jest jedna linia czasowa, to odcinki TNG - 3x15 Yesterday's Enterprise, czy 7x25 All Good Thing, oraz 2x13 Time Squared...
W powrocie, pojawił sie burak w postaci wycinków z gazet. Jak to było że na skutek zmiany czasu zmieniał sie tylko atrament?
Użytkownik LunatiK edytował ten post 01.12.2008 - |15:50|
#119
Napisano 01.12.2008 - |16:22|
To nie jest burak, tylko dowód, iż jest tylko jedna linia czasowa!!! Gdyby powstawała nowa linia czasowa, gazeta nie ulegała by zmianie. gdyby powstawała nowa linia czasowa, Marty nie przestał by istnieć. Podobnie Biff w przyszłości.. (wycięte sceny).W powrocie, pojawił sie burak w postaci wycinków z gazet. Jak to było że na skutek zmiany czasu zmieniał sie tylko atrament?
Jestem więcej niż pewien, że Almanac tez ulegał zmianie, wraz ze zmianą świata przez Biffa.
#120
Napisano 01.12.2008 - |17:04|
Zmiana gazety czy powolne znikanie to tylko taki bzdurny bajer coby fajnie wyglądało.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych