odcinek 2x03 kolo 15minuty na przyklad
ale nie jestem pewien czy akurat on mial niekontrolowane wybuchy zlosci czy po prostu problemy ze znalezieniem celu w zyciu (or sth)
Finał rozmowy ze swoim irytujacym szefem. Opanowuje się, ale jest o krok od wybuchu.
Finał rozmowy z przewodnikiem walkabout. To juz pełna eksplozja.
Finał rozmowy z czaterką Helen.
Wybuch złości po nieudanej próbie rozbicia okienka od włazu, za pomocą kafaru
zapewne jeszcze kilka innych. Ten facet ma problemy z samokontrolą. To jest pewne. Jakie maja żródło to już inna para kaloszy.