No to coś mi się zdaje że amerykańska telewizja kolejny raz pokaże jak z serialu kultowego zrobić produkt na który nikt nie chce nawet spojrzeć :censored: . Już tłumaczę o co mi chodzi i dlaczego ten dział . Tu bo to co powiem to jednak są spoilery.
A teraz do rzeczy jestem zdegustowany i pełen obaw o przyszłość tzn jakość przyszłych odcinków Lost'a po przeczytaniu artykułu Zap2it
tu link jak ktoś chce ale ostrzegam że po angielsku .
Damon Lindelof , współtwórca Losta , mówi że to od niego samego zależy kiedy serial dobiegnie końca tylko od danej stacji . Spoko to normalna sprawa w większości TV, bo stację chcą jak najdłużej utrzymać hitowe produkcje na antenie nawet jeśli w zamysle autorów historia wyjaśniała się szybciej (mniej odcinków) . Niepokoji mnie fragment wywiadu w którym mówi on, że prowadzi to do sytułacji w której ekipa scenarzystów chce zakończyć serial na trzech sezonach, bo tak układa się fabuła, ale TV mówi: Nie kończymy. Jak nie chcecie to wynajmiemy kogoś innego i oni poprowadzą akcję serialu dalej . No i tu wydaje mi się ze chce on powiedzieć że nie są wraz z J J Abramsem do końca odpowiedzialni za kształt fabuły serialu . Może dlatego mamy te dni które toczą sie przez parę odcinków. Po prostu ABC powiedziała żeby rozciągneli główną historię maksymalnie w czasie bo jak nie to zagrozili im że zrobi to ktoś inny przez nich wynajęty. Sama myśl że mogli by do tego dopuścić przyprawia mnie o dreszcze
I jak wygląda sprawa praw do serialu czy od pomysłodawcy nic nie zależy?
To tyle moich narzekań i jeszcze wynika z tego artykułu że nie mamy co spodziewać sie większych wyjaśnień, mam na myśli na przykład odpowiedź na pytanie dotyczące lokalizacji wyspy w czasie i co do :censored: oznacza cały ten projekt badawczy Dharmy? Przecież te pytania głównie trzymaja nas przy odbiornikach w oczekiwaniu na następny epizod.
W artykule tym piszą też o 23 Psalm i komentują sytuację Michelle Rodriguez i Cynthiy Watros , ale nie są to jakieś odkrywcze sprawy więc je pominę bo i tak już ten post jest za długi