Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 172 - S08E18 - Threads


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
124 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Oceniamy odcinek: (172 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (44 głosów [28.95%])

    Procent z głosów: 28.95%

  2. 9.5 (37 głosów [24.34%])

    Procent z głosów: 24.34%

  3. 9 (35 głosów [23.03%])

    Procent z głosów: 23.03%

  4. 8.5 (9 głosów [5.92%])

    Procent z głosów: 5.92%

  5. 8 (13 głosów [8.55%])

    Procent z głosów: 8.55%

  6. 7.5 (4 głosów [2.63%])

    Procent z głosów: 2.63%

  7. 7 (2 głosów [1.32%])

    Procent z głosów: 1.32%

  8. 6.5 (2 głosów [1.32%])

    Procent z głosów: 1.32%

  9. 6 (3 głosów [1.97%])

    Procent z głosów: 1.97%

  10. 5.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (2 głosów [1.32%])

    Procent z głosów: 1.32%

  12. 4.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  16. 2.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (1 głosów [0.66%])

    Procent z głosów: 0.66%

  20. 0.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  21. 0 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#101 Altair

Altair

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 331 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 15.12.2008 - |21:09|

Bardzo dobry odcinek, wyjaśniający i domykający niektóre wątki z Reckoning. Mi osobiście najbardziej podobały się sceny w kawiarence, były takie lekko surrealistyczne co nadawało im specyficzny klimat. Jednocześnie w kawiarence dowiadujemy się co nieco na temat Pradawnych przede wszystkim na temat postępowania Omy. I tutaj czekają nas dwa wielkie zaskoczenia: okazuje się, że to Oma pomogła Anubisowi w ascendencji, a w chwile później, że ten rozgadany grubasek to Anubis we własnej osobie - to był niezły szok, tym bardziej, ze początkowo sprawiał wrażenie postaci pozytywnej, pomagającej Danielowi. Za ten motyw wielki plus dla tego odcinka. Ciekawie też rozwiązano sprawę Anubisa - Oma ostatecznie związała go wieczną walką - czy jest to faktycznie ostateczne rozwiązanie tego problemu to się pewnie jeszcze przekonamy. Dziwi tylko że Pradawni pozwalają Anubisowi przebywać w tej kawiarence, skoro ponoć wykopali go ze swego grona. Dodatkowym smaczkiem była prasa ascendentów i pojawiające się w niej nagłówki. Zastanawia tylko fakt, jak Danielowi udało się wrócić do zwykłej postaci - Oma zajęta Anubisem nie mogła mu pomóc, a reszta nie wydawała się specjalnie zainteresowana, jedynie moment rozpoczęcia walki Omy z Anubisem nieco ożywił towarzystwo.

Nie podobało mi się przeplatanie tego interesującego i pełnego napięcia wątku z Anubisem i Danielem wątkami związanymi z życiem prywatnym Sam. Nie twierdzę, że nie były ważne (zwłaszcza śmierć jej ojca i Selmaka), ale może nie powinny być umieszczane w jednym odcinku. Nawiasem mówiąc szkoda papy Sam i Selmaka - byli barwnymi postaciami. Pete'a dla odmiany mi nie szkoda, jakoś mnie drażnił gość. Wieczne niezdecydowanie Carter w materii osobistej również drażni.

Jaffa - chyba trochę przedwcześnie cieszą się tą wolnością - Baal wciąż żyje i trochę floty mu zostało jak sądzę... A tym bardziej dziwiły te okrzyki radości w momencie, gdy Anubis był jeszcze na wolności.

Odcinek dostaje 9/10

Tak się zastanawiam... mam wrażenie, ze widok na początku tego odcinka na planecie, na której jest Baal z Anubisem jako żywo przypomina widok z planety Sokara z księżycem Netu na niebie...
  • 0

#102 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 15.12.2008 - |21:21|

Odcinek nawet bardzo, bardzo dobry. Jeden z moich ulubionych. Również za czas emisji, który wykracza poza zwykłe serialowe granice.

Scenki w kawiarence miały swój specyficzny klimat, który przy pierwszym zetknięciu wywołały we mnie mieszane uczucia jednak szybko się do nich przekonałem. Chociaż nadal uważam że klimat w nich jest jakiś taki duszny. Finał tego całego doświadczenia to jednoznaczne wskazanie że Pradawni mają wszystko głęboko w d***. Chyba że mają jakąś super dodatkową moc przewidywania przyszłości w co szczerze wątpię. Dobrze że chociaż Oma pokazała że jest inna od'innych' ;)

Co do wątku Sam to cieszę się że jednak się pojawił bo miałem już dosyć jej boyfrenda. Gość jakiś taki sisiboy. Życzę mu żeby nie był taki w życiu prywatnym. Jednak dobrze mieć świadomość że już go nie zobaczymy.

Co do Jaffa to ... może po prostu cieszą się chwilą ;) po tylu latach niewoli chyba się im należy.

EDIT Masz dobre oko. Faktycznie to ta sama planeta. Powiedziałbym że po prostu zajął jego siedzibę ale księżyć poszedł się ... blow up.

Użytkownik Tom_Logan edytował ten post 15.12.2008 - |21:27|

  • 0
don't try

#103 Altair

Altair

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 331 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 15.12.2008 - |21:54|

To prawda, dłuższego czasu trwania odcinka w zasadzie się nie odczuwało, co może tylko dobrze o nim świadczyć.

Taa Pradawni nie pokazali się ze zbyt dobrej strony. Najwyraźniej też nie znają pojęcia stanu "wyższej konieczności" i ślepo się trzymają raz ustalonych zasad, a takie postępowanie nie jest do końca dobre. Tym bardziej, że to ich "zabawka" zagraża życiu w całej galaktyce, więc wypadałoby wziąć na siebie część odpowiedzialności. Swoją drogą przypominam sobie, że jak Tau'ri próbowali odpalić i wykorzystać broń Pradawnych na planecie Orlina to Pradawni nie mieli oporów przed interwencją (zniszczenie wspomnianej broni), a teraz przy dość podobnej tylko o wiele groźniejszej sytuacji nagle zasłaniają się zasadami?

Ja też się cieszę, ze wątek Sam i Piotrusia Pana się rozwiązał, tylko że mnie denerwowało jak np. po jakiejś intrygującej scence w kawiarence następne co widziałem to twarz Piotrusia... Dlatego wolałbym, aby sprawy swojego ślubu i "rozwodu" uzgodnili w innym odcinku

Co do tego widoczku to tak mi się właśnie wydawało, ale nie miałem możliwości sprawdzić, bo starsze sezony pożyczyłem. Można go niby tłumaczyć zajęciem planety (choć jest przecież tyle innych w galaktyce), ale księżyca tam jednak nie powinno być ;)
  • 0

#104 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 15.12.2008 - |21:59|

Wydaje mi się że to tylko taka mała niedoróbka. Zamiast robić nową scenerię wstawili starą myśląc że nikt nie zauważy ... ale jednak się pomylili ;)

Akurat w Ascension to była inna sytuacja. Orilin był skazany na tą planetę za to że pomógł zbudować tą broń. W jej obrębie mógł korzystać z mocy i tak właśnie postąpił nie chcąc dopuścić do śmierci ludzi z SGC i Sam. Nie pamiętam żeby inni pradawni brali w tym udział. Naprawdę polecam Atlantis tam jest coś w podobnym stylu.
  • 0
don't try

#105 Altair

Altair

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 331 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 15.12.2008 - |22:18|

A mi się wydawało, ze brali udział. Tam na końcu jest taka scenka, że Orlin mówi, że "inni" dali mu szansę, po czym ascenduje i potem pioruny niszczą tę broń, co ja zawsze interpretowałem jako działanie tych innych właśnie. Aczkolwiek może i było tak, że to sam Orlin pobawił się w Zeusa, nie zostało to jasno wyjaśnione w sumie (tylko że po ponownej ascendencji i wykorzystaniu owej szansy powinny go już obowiązywać zasady o niewtrącaniu się).
Do Atlantisa nie martw się, dojdę ;)
  • 0

#106 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 15.12.2008 - |22:23|

Aha no tak przypomniałeś mi jak to było. Ale z tymi innymi było tylko to że pozwolili mu ponownie wzejść. To Orilin zajął się resztą.

Ale muszę przyznać że ci zazdroszczę. Pamiętam jak fajnie oglądało się to pierwszy raz ;) nic tego nie pobije.
  • 0
don't try

#107 Altair

Altair

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 331 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 16.12.2008 - |21:08|

No to fajny miał Orlin początek - na dzień dobry złamał przepisy o niewtrącaniu się, które wraz z ponowną ascendencją powinny go zacząć obowiązywać.

Czego mi zazdrościsz? SG-1 czy ATlantisa że po raz pierwszy oglądam/będę oglądał? No fakt pierwszy raz jest zawsze najlepszy, choć znowu z własnego doświadczenia wiem, ze jak się coś ogląda po raz drugi to zaczyna się dostrzegać detale niewidoczne za pierwszym razem :) Cóż ja tam wiem np. że do SG-1 jeszcze sobie na pewno kiedyś wrócę - może nie do wszystkich odcinków, ale choćby tych które szczególnie lubię :)
  • 0

#108 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 16.12.2008 - |21:17|

Nie pamiętam do końca wątku Orilina. On chyba pomógł mieszkańcom planety w budowie broni i po tym jak tamci jej użyli został skazany na pobyt na niej. W 'nagrodę' mógł używać tam swojej mocy. Potem tylko kiedy Reynolds go postrzelił Pradawni pozwolili mu ponownie wzejść.

Właśnie o to chodzi że pierwszy raz jest najlepszy ;)
  • 0
don't try

#109 Altair

Altair

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 331 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 17.12.2008 - |20:17|

Z Orlinem to było tak jak mówisz. Tylko jak dla mnie w momencie, gdy dostaje drugą szansę od innych i ponownie ascenduje to od tego momentu powinny go już obowiązywać wszystkie zakazy, bo w końcu za ich złamanie i pomoc w stworzeniu broni został skazany na pozostanie na tej planecie. Ergo ponowna ingerencja polegająca tym razem na zniszczeniu tej broni powinna być już wykroczeniem. Ale to w sumie szczegół, tak się tylko zastanawiam jak to się ma do obecnej sytuacji z bronią w Threads.
  • 0

#110 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 17.12.2008 - |21:01|

Pradawni są dość dziwni w swoim postępowaniu. Nie wydaje mi się żeby darowali Orilinowi po tym jak przybrał ludzką postać. Kiedy Reynolds go postrzelił pozwolili mu wzejść żeby dalej mógł się męczyć na tamtej planecie.

Co do Threads to jak zauważyłeś Daniel nie zdołał ich przekonać do powstrzymania Anubisa więc na broni położyli łapę ci którzy dotarli do niej pierwsi.
  • 0
don't try

#111 Rodzynus

Rodzynus

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 17.12.2008 - |21:34|

Sytuacja broni Orlina jest trochę inna, tam broń była efektem złamania praw Ascendentów przez jednego z nich, więc gdyby nie Orlin, ta broń nigdy by nie istniała. Dakara Device została stworzona przez Pradawnych przed ascendencją i mogła być wykorzystana przez wszystkich, którzy ją znaleźli. Jeśli mieliby zniszczyć to urządzenie to równie dobrze mogliby uznać za stosowne zniszczenie całej swojej spuścizny technologicznej i kulturowej z Wrotami i Atlantis na czele. Ponad to jak napisałem w innym wątku, Pradawni mają specyficznie i nie do końca zrozumiałe przez człowieka podejście do praw i moralności.
  • 0


#112 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 17.12.2008 - |21:39|

Ale to nie zmienia faktu że gdyby Anubis nie został powstrzymany przez Omę i dotarł na Dakarę przyglądaliby się jak niszczy życie w galaktyce. Prawdopodobnie kilka biliardów istnień zostałoby zniszczonych w ciągu minuty. W takim wypadku chyba mogli odrobinę nagiąć zasady.

Użytkownik Tom_Logan edytował ten post 17.12.2008 - |21:40|

  • 0
don't try

#113 Altair

Altair

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 331 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 18.12.2008 - |15:44|

Sytuacja broni Orlina jest trochę inna, tam broń była efektem złamania praw Ascendentów przez jednego z nich, więc gdyby nie Orlin, ta broń nigdy by nie istniała. Dakara Device została stworzona przez Pradawnych przed ascendencją i mogła być wykorzystana przez wszystkich, którzy ją znaleźli. Jeśli mieliby zniszczyć to urządzenie to równie dobrze mogliby uznać za stosowne zniszczenie całej swojej spuścizny technologicznej i kulturowej z Wrotami i Atlantis na czele.


No niby masz rację, ale to w sumie trochę sztuczna różnica. Bo w końcu ideą przyświecającą stworzeniu tego całego kodeksu Pradawnych było to, żeby swojej zbyt zaawansowanej technologii nie udostępniać mniej rozwiniętym cywilizacjom, żeby te nie doprowadziły do katastrofy. Obie bronie takie zagrożenie stanowią. Poza tym tak, jak pisałem wcześniej wypadałoby jednak wziąć odpowiedzialność za to co samemu się stworzyło (w końcu nie byłoby tej broni gdyby nie oni), a nie "umyć ręce".
  • 0

#114 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 18.12.2008 - |16:10|

Tylko że urządzenie na Dakarze to nie tylko broń. Było powiedziane że zostało użyte do odtworzenia życia w galaktyce. Nie jestem przekonany czy było budowane z myślą o destrukcji tym bardziej próba użycia go przeciwko mieszkańcom galaktyki powinna zasługiwać na ingerencję Pradawnych.
  • 0
don't try

#115 pinks

pinks

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów

Napisano 18.12.2008 - |16:36|

Hmm, nie sądziłam, że facetów Piotruś też tak denerwował. Bo mnie ponad wszelką miarę- jak widziałam tę cofniętą linię włosów miałam ochotę pociągnąć z zata, albo przynajmniej wałkiem.
Jeśli już to u boku Sam widziałam jakiegoś boskiego oficera w mundurze marynarki (w Kolorado- sic!) ale boskiego a nie to cielę. Ale na szczęście spłynął, uff!
No i wypad na ryby - to mi się szczerze podobało.

Użytkownik pinks edytował ten post 19.12.2008 - |08:51|

  • 0

#116 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 18.12.2008 - |16:42|

Denerwował, denerwował nawet sobie nie wyobrażasz.

A scenka nad stawikiem ... ciekawe co się tam działo później. Urwali akurat jak zaczęło się rozkręcać ;)
  • 0
don't try

#117 pinks

pinks

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów

Napisano 19.12.2008 - |08:54|

Właśnie pracowicie poczytałam 5 stron i się przekonałam jak denerwował ^_^
Tylko muszę gdzieś zassać cały odcinek bp AXN skiepścił do 45 minut <_< i odczuwam, cholera pewien niedosyt :/
  • 0

#118 Altair

Altair

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 331 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 19.12.2008 - |22:20|

Tylko że urządzenie na Dakarze to nie tylko broń. Było powiedziane że zostało użyte do odtworzenia życia w galaktyce. Nie jestem przekonany czy było budowane z myślą o destrukcji tym bardziej próba użycia go przeciwko mieszkańcom galaktyki powinna zasługiwać na ingerencję Pradawnych.


Ale to nie ma w tym momencie większego znaczenia, jakie inne możliwości ma to urządzenie, jeżeli może też służyć jako broń i to zdolna do całkowitej eksterminacji życia w całej galaktyce. Motywy Pradawnych stojące za zasadą "niewtrącania się" były takie (a przynajmniej tak to się wyjaśnia), że "nie dajemy dzieciom do łapek niebezpiecznych zabawek, bo zrobią krzywdę sobie i nie tylko sobie". Obie bronie spełniają kryterium niebezpiecznej zabawki i to jest w tym momencie najistotniejsze.

jak widziałam tę cofniętą linię włosów miałam ochotę pociągnąć z zata


A z ciekawości zapytam: ile strzałów? :>
  • 0

#119 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 19.12.2008 - |23:03|

Ale to nie ma w tym momencie większego znaczenia, jakie inne możliwości ma to urządzenie, jeżeli może też służyć jako broń i to zdolna do całkowitej eksterminacji życia w całej galaktyce. Motywy Pradawnych stojące za zasadą "niewtrącania się" były takie (a przynajmniej tak to się wyjaśnia), że "nie dajemy dzieciom do łapek niebezpiecznych zabawek, bo zrobią krzywdę sobie i nie tylko sobie". Obie bronie spełniają kryterium niebezpiecznej zabawki i to jest w tym momencie najistotniejsze.

Nom więc odpowiem qutem na quota z małym naciskiem ;)

Tylko że urządzenie na Dakarze to nie tylko broń. Było powiedziane że zostało użyte do odtworzenia życia w galaktyce. Nie jestem przekonany czy było budowane z myślą o destrukcji tym bardziej próba użycia go przeciwko mieszkańcom galaktyki powinna zasługiwać na ingerencję Pradawnych.


  • 0
don't try

#120 Rodzynus

Rodzynus

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 20.12.2008 - |10:18|

Właściwie to prawa braku ingerencji w niższe istoty zostały stworzone z trochę innych powodów i zostaną one wyjaśnione, w którymś z ostatnich dwóch sezonów więc nie będę spoilerował. Pradawni mają zakaz ingerencji całkowicie choćby Droga Mleczna miała wybuchnąć z impetem i żeby nie było też się z tym nie zgadzam, po prostu tak odczytuje intencje Ascendentów z tego co zostało przedstawione w serialu.
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych