Odcinek praktycznie nic nie wyjaśnił. Nie pokazali o co lata na wyspie bo nie pokazali początku. Mozliwe, że wtedy rozbili się rzymianie. Jednak hieroglify w świątyni i innych miejscach są jakimś dialektem starożytnego egipskiego. Po co rzymianie mieli pisać po egipsku?
Skłaniał bym się, że egipcjano-podobni ludzie przybyli/rozbili się póżniej bo co jak co ale kilkudziesięciometrowy posąg by braciszkowie zauważyli i wątpie, że ta garstka rzymian miała ochote budować gigantyczny posąg egipskiego bóstwa, czy też miała takie możliwośći.
Podsumywując nie widzieliśmy jak się to wszystko zaczeło więc nie wyjaśnili tam kompletnie nic. Wiemy kim były znalezione szkielety wow to posuneło fabułe do przodu o lata świetlne.
Co do dymka skłaniał bym się do tezy, że to nie jego brat, że dymek był wcześniej, może jest tak samo stary jak wyspa ze swoimi światełkami, a może jest starszy, że zewłok brata wpuszczony do źródełka był tym czego potrzebował by mógł sobie chasać po wyspie.
To ,że go widzieliśmy w ciele brata jacoba oznacza tylko, że mógł przybrać jego forme. Jak już można było zaobserwować za każdym razem gdy to robi przejmuje troche osobowości denata( używa np takich samych zwrotów) ale mysle, że na tym raczej koniec.
Ich przyszywana matka też wciskała im nic nieznaczącą gatke, sama cos wiedziała ale oczywiście "dla dobra serialu" nic nie mogła powiedzieć. Korona by jej spadła z głowy. Mysle, że została wybrana przez jakiegoś poprzednika tak jak jacob przez nią. Nie ma co antyczna linia klawiszy z rodowodem.
ps: przynajmniej wiemy czemu othersi uczyli się łaciny. Jacob był kiepski z angielskiego.
Użytkownik Lobo edytował ten post 13.05.2010 - |10:47|