Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 114 - S06E15 Across the Sea


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
219 odpowiedzi w tym temacie

#101 lead

lead

    Kapral

  • Użytkownik
  • 205 postów

Napisano 12.05.2010 - |23:32|

Szkoda ze nie zrobiono takiej miniserii powiedzmy 3 odcinkow przed finalem o historii wyspy, opowiedzianej z perspektywy matki a nastepnie Jacoba i MiBa. Wtedy swietnie mozna byloby wyjasnic wiele spraw, jak posag, kiedy powstal, kto go zbudowal i wielu innych waznych wydarzeniach, az do czasow wspolczesnych, a wiec rozbicia sie samolotu z perspektywy tej dwojki. Takie rozwiazanie byloby swietne wg mnie.

Ten dzisiejszy odcinek bylby dobry, gdyby pojawil sie na poczatku 6 sezonu i nie byl jedynym pokazujacym historie Jacoba i MiB. W sytuacji, gdzie do konca pozostaly 2 odcinki, epizod ktory przynosi kolejna wielka porcje pytan rozczarowuje bardzo. To juz nie czas na pytania, a czas na odpowiedzi. Jezeli final rowniez nie da odpowiedzi, a wiele na to wskazuje (np wypowiedzi Emersona, ze on sam do konca nie zalapal finalu) - to bedzie to potworna klapa...

No i szkoda ze to ostatni odcinek w ktorym pojawia sie MiB w swojej pierwotnej postaci, jest jedna z najlepszych kreacji w calym tym serialu, kazda scene z nim oglada sie swietnie. Za malo odcinkow z nim zdecydowanie bylo. Flocke tez jest dobry, ale do tej postaci zdecydowanie bedziej pasuje kreacja Wellivera

Użytkownik lead edytował ten post 12.05.2010 - |23:34|

  • 0

Dołączona grafika


#102 Mumin

Mumin

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 106 postów
  • MiastoGórny Ślonsk

Napisano 12.05.2010 - |23:36|

A ja mam mieszane uczucia z przewagą tych negatywnych... Więcej pytań niż odpowiedzi... Sama historia nie bardzo do mnie przemawia... Widz teraz nie wiem dlaczego główni bohaterowie LOST mają walczyć z MiB... Był zupełnie normalnym człowiekiem... Chyba, że po wpadnięciu do tego światła stał się faktycznie złym człowiekiem... Ogólnie jestem rozczarowany... :/
  • 0

#103 Sawyer

Sawyer

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 384 postów

Napisano 13.05.2010 - |01:07|

Ja czekam aż ktoś kto interesuje się mitologią egipską powie czy było coś jak strażnik światła czy coś takiego, bo może właśnie tym jest dymek?

Odcinek pozostawia spory niedosyt, ale...

Wszyscy chcecie tylko i wyłącznie odpowiedzi. Jak najwięcej, jak najszybciej... To właśnie pokazuje wasz amerykanizm. Twórcy pokazują coś więcej niż prostą historię, tak więc nie dziwię się, że nie wszystko jest i nie będzie jasne. I za to brawa dla twórców, za odwagę. Myślę, że nawet gdyby jakiś odcinek był do [beeep], ale by było wiele tych "odpowiedzi" to większość byłaby zadowolona. A mi się podoba to, co jest. To światło jak dla mnie jest symboliczne, może nawet metaforyczne.

Samo to, że nikt nie wie czym jest wyspa... Was to denerwuje, ale dla mnie to genialny pomysł. Bo idealnie pokazuje, jak Inni i reszta walczy o puste słowa, o ideę, o coś o czym nie mają pojęcia. I właśnie tutaj wpada z wyjaśnieniem sam tytuł: "Lost". Wszyscy są zagubieni, nikt tak naprawdę nie wie co się tu do końca dzieje. I jak dla mnie to stanowi o niezwykłości tego serialu.

Szczerze, ja wolę żeby ostatni odcinek mało wyjaśnił, ale był doskonały pod każdym względem, klimatyczny, wciągający i trzymający poziom i zamysł twórców. Nie jestem jakimś ćpunem odpowiedzi, że tylko one mnie interesują.

A i muszę dodać, że ten sezon ma doskonałą muzykę. W końcu, bo w ostatnich sezonach były nuuuuudy pod tym względem.


Mocne! I zgadzam się z Tobą. To właśnie nas do tego przyciąga. Mnóstwo pytań, mało odpowiedzi. A co do soundtracku to zgadzam się po raz drugi, w tym sezonie jest po prostu świetny. Nie mogę się doczekać kiedy go wydadzą.

To jak to w końcu jest bo się z tymi odcinkami już pogubiłem. To za 10 dni już finał? A nie powinien polecieć jeszcze jeden odcinek i dopiero dwa exodusy finałowe?

Użytkownik Sawyer edytował ten post 13.05.2010 - |01:11|

  • 0
Whatever happens, happens !!!

#104 aalleexx

aalleexx

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 31 postów

Napisano 13.05.2010 - |01:16|

Witam : A wiec też jestem zdania że "Macocha" przed podaniem magicznego wina ;-) Kubie była lub miała moce takie jak ma dymek. Lub oprócz niej był ktoś kto był dymkiem . Bo obrażenia ludzi w zniszczonej wiosce wyglądały tak jak w świątyni kiedy atakował dymek. Macocha została przebita przez ten sam sztylet co dostał SAID i Richard no i ważne została zaskoczona tak jak tłumaczono im żeby ofiara nie miała możliwości odezwania się do napastnika.Nie wiadomo czemu na Fake Locka to nie podziałało ale może zostanie to wyjaśnione.

Co do imienia MiBa ;-) To w sieci jest parę pomysłów . Szczególnie z naciskiem na Biblijne opowieści .W sumie dla mnie to on może być bezimienny bo groźniej to ukazuje postać . Bo dziwne jest to że nie ma się imienia ;-)
Ale pewne imię może wchodzić w grę ;-) „Esau”lub "Ezaw" Po wpisaniu w goooogla i ustawieniu grafika pokazują się obrazki z nazwą "Jacob and Esau Bible". Pisze też że imię „Esau”,które jest obrazem Szatana/nie wybrańca B) .W księgach o apokalipsie wyruszy „aby odebrać ziemi pokój”. Może coś w tym być że twórcy coś z tego zaczerpnęli bo widać ewidentny kontrast.

Użytkownik aalleexx edytował ten post 13.05.2010 - |01:24|

  • 0

#105 mWo

mWo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 13.05.2010 - |03:49|

Co do szalonej mamuśki - imo to ona była wcześniej dymkiem. Po pierwsze doskonale wiedziała co czeka nieszczęśnika, który trafi do jaskini ze światełkiem, po drugie zmasakrowała całą wioskę i zakopała studnię - czego nie byłaby w stanie dokonać jako zwykła kobieta(no jeszcze wioskę mogła zmasakrować bo nieśmiertelność to wystarczający atut aby wygrać :P)

Kolejną rzeczą, która zwróciła mój fakt to jej słowa: "Przybywają, walczą,niszczą, deprawują.
Zawsze kończy się tak samo." Dokładnie tak samo, słowo w słowo powiedział MiB w finale 5 sezonu - pytanie tylko czy powtórzył słowa mamuśki czy jako dymek był tą samą istotą co wcześniej matka. wiem, dziwnie to brzmi :P Chodzi mi o to, że dymek najpierw był w ciele matki(a więc kobieta którą widzieliśmy już nią nie była, to było tylko ciało przejęte przez dymek), a potem w ciele brata Jacoba. To jest cały czas jedna istota, która przejmuje kolejne ciała, a więc Flocke którego znamy nie jest bratem Jacoba, którego poznaliśmy dzisiaj, gdyż ten nie żyje. Mamy nawet jego ciało tak samo jak w przypadku Locke'a, więc można nawet z całą pewnością to powiedzieć.


Tak też może być, ale mi się nie wydaje, gdyż celem dymka, jest ucieczka z wyspy. W odcinku nie było nic o tym że to matka chce uciec. Tylko MiB chce uciec. Matka była według mnie strażnikiem, a dwaj bliźniaki były kandydatami na jej miejsce. Ona doskonale wiedziała że kiedyś jeden z bliźniaków będzie strażnikiem światła, bo oboje nie mogą być - może być tylko jeden. Jedyne co mnie zastanawia to kto wytłukł cała wiochę i zasypał studnie?
  • 0

#106 katja

katja

    Grupa Hatak

  • Grupa Hatak
  • 704 postów
  • MiastoArrakis

Napisano 13.05.2010 - |04:13|

nie mam kompletnie żadnych oczekiwań w stosunku do losta już od dawien dawna, więc nie czuję się rozczarowana żadnym z tych wątków. jakkolwiek się skończy, przyjmę to z pokorą. oglądam z czystej ciekawości -- ani mnie to kozackie winko nie ziębi, ani nie rozgrzewa.

a aktor grający jacoba jest tak przystojny, że jak dla mnie mogą nakręcić sequel o polowaniu na dzikie świnie, byleby tylko pojawiał się w kadrze ;p
  • 0
GG/L/MC/SS d+x s: a--- C+++(++++) !U--- P L---@ !E W+++ N- !o K--? w+ !O !M !V
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**

I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.

#107 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 13.05.2010 - |06:59|

W poprzednim wątku (do zeszłego odcinka) mówiłam o tym, że wszystkie wydarzenia miały już miejsce i powtarzają się jak utwory nagrane na płycie.

W tym odcinku MIB znajduje grę, w którą potrafi grać, bo jak sam przyznał "po prostu to wie". Czyżby pamiętał zasady z poprzedniego replay'a? ;)
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#108 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 13.05.2010 - |08:39|

To samo z BSG jakiś czas temu. Liczy człowiek na wyjaśnienie tych wszystkich zagadek, a scenarzyści serwują mu banalne "Bóg tak chciał" - szczególnie bolesny cios dla scjentysty (nie mylić ze scjentologiem) i agnostyka. ;P


Czułem podobnie, ale BSG miał na szczęście wcześniej świetny odcinek wyjaśniający historię Piątki. W Loście Across the Sea był w pewnym sensie odpowiednikiem tamtego, ale odpowiedzi dał niewiele.

Użytkownik Magnes edytował ten post 13.05.2010 - |08:41|

  • 0
http://magory.net - moja strona

#109 MAF

MAF

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 74 postów
  • Miastoz miasta Łodzi

Napisano 13.05.2010 - |09:00|

Ja uważam tak:

Przybrana matka dopóki odbierała poród pierwszego chłopca była spoko. Kiedy zobaczyła że jest drugi chłopiec zapaliła jej się lampka- wezmę ich, jeden przejmie moją cieciową robotę a drugi mnie zabije. Później Jacobowi powiedziała że będzie musiał robotę przekazać komuś nowemu. Podejrzewałem że będzie to Jack, napije sie winka itd, ale...
...winko potłukł MiB, chyba że jest go więcej, jednak kto Jackowi to winko by podał skoro Jacob nie żyje?

Gdy nibymatka schodzi do studni pogadać z MiBem ten jej mówi ze kołem będą sterować przepływ światła i wody. Czy to właśnie tak woda zalała wyspę?


Przy poprzednim odcinku ktos pytal co to by mogło być, jakby dymek opuścił wyspę. Ja wiem co...


Spoiler

spoiler z przymrużeniem oka, śmiało czytajcie :)
  • 0

#110 Samael81

Samael81

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 19 postów

Napisano 13.05.2010 - |10:16|

To jak to w końcu jest bo się z tymi odcinkami już pogubiłem. To za 10 dni już finał? A nie powinien polecieć jeszcze jeden odcinek i dopiero dwa exodusy finałowe?

18.05 będzie jeszcze jeden odcinek i w końcu 23.05 koniec bajki.
  • 0

#111 Lobo

Lobo

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 256 postów

Napisano 13.05.2010 - |10:42|

Odcinek praktycznie nic nie wyjaśnił. Nie pokazali o co lata na wyspie bo nie pokazali początku. Mozliwe, że wtedy rozbili się rzymianie. Jednak hieroglify w świątyni i innych miejscach są jakimś dialektem starożytnego egipskiego. Po co rzymianie mieli pisać po egipsku?

Skłaniał bym się, że egipcjano-podobni ludzie przybyli/rozbili się póżniej bo co jak co ale kilkudziesięciometrowy posąg by braciszkowie zauważyli i wątpie, że ta garstka rzymian miała ochote budować gigantyczny posąg egipskiego bóstwa, czy też miała takie możliwośći.

Podsumywując nie widzieliśmy jak się to wszystko zaczeło więc nie wyjaśnili tam kompletnie nic. Wiemy kim były znalezione szkielety wow to posuneło fabułe do przodu o lata świetlne.

Co do dymka skłaniał bym się do tezy, że to nie jego brat, że dymek był wcześniej, może jest tak samo stary jak wyspa ze swoimi światełkami, a może jest starszy, że zewłok brata wpuszczony do źródełka był tym czego potrzebował by mógł sobie chasać po wyspie.
To ,że go widzieliśmy w ciele brata jacoba oznacza tylko, że mógł przybrać jego forme. Jak już można było zaobserwować za każdym razem gdy to robi przejmuje troche osobowości denata( używa np takich samych zwrotów) ale mysle, że na tym raczej koniec.

Ich przyszywana matka też wciskała im nic nieznaczącą gatke, sama cos wiedziała ale oczywiście "dla dobra serialu" nic nie mogła powiedzieć. Korona by jej spadła z głowy. Mysle, że została wybrana przez jakiegoś poprzednika tak jak jacob przez nią. Nie ma co antyczna linia klawiszy z rodowodem.

ps: przynajmniej wiemy czemu othersi uczyli się łaciny. Jacob był kiepski z angielskiego.

Użytkownik Lobo edytował ten post 13.05.2010 - |10:47|

  • 0

#112 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 13.05.2010 - |11:02|

ps: przynajmniej wiemy czemu othersi uczyli się łaciny. Jacob był kiepski z angielskiego.


W tym serialu nawet rzymianie mówią po amerykańsku :P
  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#113 Lakshmi

Lakshmi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 173 postów

Napisano 13.05.2010 - |11:35|

a aktor grający jacoba jest tak przystojny, że jak dla mnie mogą nakręcić sequel o polowaniu na dzikie świnie, byleby tylko pojawiał się w kadrze ;p

Katja, popieram, mogłabym go oglądać jeszcze przez wiele odcinków :lol:

Jednak hieroglify w świątyni i innych miejscach są jakimś dialektem starożytnego egipskiego. Po co rzymianie mieli pisać po egipsku?

Na Wyspę jakiś czas później przypłynęli Egipcjanie i mieszkali tam przez prawdopodobnie dłuższy czas :)

W sumie dla mnie to on może być bezimienny bo groźniej to ukazuje postać . Bo dziwne jest to że nie ma się imienia ;-)

Też mi się podoba mityw z Bezimiennym, ale jakieś imię na pewno miał. Matka i brat musieli jakoś się do niego zwracać :)
  • 0

#114 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 13.05.2010 - |12:01|

Epizod pokazal, ze Jakub nie byl, ani pierwszym, ani nie bedzie zapewne ostatnim straznikiem Wyspy. Przed nim byla jego przybrana Matka, przed nie byl zapewno ktos inny. Mit Wyspy pzrekazywany jest wraz z sukcesja, choc zaden ze straznikow do konca nie rozumie jej tajemnicy. My tez nic wiecej na ten temat sie nei dowiemy (cyba ze autorzy szukuja jakas wielka niespodzienke w 3.5 godzinnym finale).

Poszlaki wskazywaly by, ze akcja tego odcinka rozgrywala sie okolo 3 stylecia naszej ery. Za wczesniejszych kadencji mogli tam byc Grecy, Egipcjanie, Persowie, co by wyjasnialo kulturowy misz-masz. Ostatnia wielka inwazja kulturowa na Wyspe byl techno-najazd Dharmy.

Dodatkowo nie rozumiem czemy tak wielu z dyskutantow pragnie calkowitego wyjasnienia wszystkiego. Wyglada na to, ze dla wielu idealnym odcinkiem bylby epizod "isntrukcja obslugi wyspy" nakrecony w formie "gadajaca glowa". Dla mnie osobiscie lepszym jest pozostawienie niektorych pytan bez odpowiedzi, niz uzyskanie banalnych odpowiedzi.
  • 1
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#115 Derten

Derten

    Plutonowy

  • LAMER
  • 367 postów

Napisano 13.05.2010 - |12:06|

Jak dla mnie to wcale do końca nie jest tak że Jacob nic nie wie o wyspie , owszem może na początku niczego nie wiedział ale mam wrażenie że ze wszystkich strażników Jacob dowiedział się najwięcej i jest najpotężniejszym z nich , ogólnie wszystko wyjaśni się po finale nie że otrzymamy wszystkie odpowiedzi ale to że dostaniemy już wszystko to co chcieli nam przekazać scenarzyści i wtedy będzie gadanie ^^
  • 0

#116 Dinsdale

Dinsdale

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 317 postów

Napisano 13.05.2010 - |12:40|

Dodatkowo nie rozumiem czemy tak wielu z dyskutantow pragnie calkowitego wyjasnienia wszystkiego. Wyglada na to, ze dla wielu idealnym odcinkiem bylby epizod "isntrukcja obslugi wyspy" nakrecony w formie "gadajaca glowa". Dla mnie osobiscie lepszym jest pozostawienie niektorych pytan bez odpowiedzi, niz uzyskanie banalnych odpowiedzi.

Jonasz nie ośmieszaj w taki sposób malkontentów, to nie jest tak że liczyli na instrukcje wyspy tylko na logiczne domknięcie wszystkich wątków. Ja doskonale rozumiem ich rozgoryczenie (sam osobiście wiele nie oczekuję od tego serialu)
  • 1

#117 Lakshmi

Lakshmi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 173 postów

Napisano 13.05.2010 - |14:18|

Zależy, kto czego oczekiwał... Ja się nie spodziewałam wyjaśnienia wszystkiego i nie chciałabym, żeby tak było. W końcu pewne rzeczy lepiej dopowiedzieć sobie samemu. Serial jest na tyle mistyczny, że odpowiedzi wprost - czym jest Wyspa itd, tylko by mu zaszkodziły. Niedopowiedzenia jak najbardziej wpasowują się do klimatu serialu. Na większość najważniejszych pytań poznaliśmy odpowiedź, zostały jeszcze zresztą 2 odcinki.

ale mam wrażenie że ze wszystkich strażników Jacob dowiedział się najwięcej i jest najpotężniejszym z nich


Może trochę za daleko idąca hipoteza, ale z czasem na pewno wiele dowiedział się o Wyspie. Potrafił uczynić Richarda nieśmiertelnym, prawdopodobnie umiał uzdrawiać, ściągał ludzi na Wyspę, wiedział o wszystkim co się na niej dzieje, miał magiczną latarnię z lustrami, przez które obserwował potencjalnych następców.
  • 0

#118 Lobo

Lobo

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 256 postów

Napisano 13.05.2010 - |14:37|

Poszlaki wskazywaly by, ze akcja tego odcinka rozgrywala sie okolo 3 stylecia naszej ery. Za wczesniejszych kadencji mogli tam byc Grecy, Egipcjanie, Persowie, co by wyjasnialo kulturowy misz-masz. Ostatnia wielka inwazja kulturowa na Wyspe byl techno-najazd Dharmy.


3 tysiąclecie naszej ery to mamy teraz. Rzymianie to jakieś 750 p.n.e do 300-cośtam n.e(upadek zachodniego imperium). Co do misz-masz to tak jak mówiłem, egipcjanie musieli być raczej później.

Ciekawi mnie skąd wiedzieli jak operować tym światłem( scenka ze sterem). Chyba nie było tak, że podszedł do nich brat jacoba, a ci mu mówią: "Cześć to jest Flawiusz, nasz specjalista od świateł i elektromagnetyzmu, chcemy żebyś z nim pracował".
  • 0

#119 Northim

Northim

    Kapral

  • Użytkownik
  • 212 postów

Napisano 13.05.2010 - |14:46|

a aktor grający jacoba jest tak przystojny, że jak dla mnie mogą nakręcić sequel o polowaniu na dzikie świnie, byleby tylko pojawiał się w kadrze ;p


No to polecam obejrzeć "Dextera". Nie dość, że sam serial niesamowity, to jeszcze zobaczysz tam tego aktora w małej rólce. Swoją drogą jak patrzę na niego w "Lost" to dla mnie nie jest Jacob tylko "mąż Rity" :).

A teraz można się domyślać po co rozbitkowie przybyli na wyspę. Bo Jacob nie chce być strażnikiem, i tyle. Kiedy przywołał statek na który patrzył razem z MiB w ostatnim odcinku 5 sezonu, dymek chciał go zniechęcić, bo nowy kandydat = nowy zapał, a Jacob wiadomo, że najchętniej sam by sobie przepłynął żabką across the sea, gdyby tylko mógł.
  • 0

#120 B3rCik

B3rCik

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 13.05.2010 - |15:04|

Trochę teoretyzując, wydaje mi się, że Widmore sprowadził Desmonda na wyspę, znając te "special" miejsca ( kto wie, może nawet nasze magiczne świecące źródełko ), wiedząc o jego zdolnościach i tym, że będzie w stanie unicestwić Flocke'a. I tak sie zastanawiam, czy czasem w finale Des, który nie ima się elektromagnetyzmowi zaciągnie do tego źródła samego Dymka, tym samym więżąc go tam. Ale jako, że dalej będzie istniała szansa, że kiedyś by się wydostał, postanowią zatopić wyspę ( może za pomocą koła ? - kiedy Smokey jest na wolności przesunięcie koła powoduje przenoszenie wyspy ; kiedy jest uwięziony - całkowite zatopienie/zniszczenie wyspy ? Maybe ), przy okazji zniszczą tę rzeczywistość, zostanie alternatywa, będą mieli wspomnienia z wyspowej...

Tak mi się nasunęło po obejrzeniu odcinka, magicznego źródła i powiązaniu niektórych faktów z poprzednich odcinków. :P

W sumie to teraz można się już wszystkiego spodziewać.
Co do odcinka - 7/10 :)
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych